rrq pisze:A jesli ktoś pisze ze polacy nie są tolerancyjni a za chwile mówi ze to nie ich a kogoś problem że mu przeszkadza nagość wykazuje się zupełnym brakiem tolerancji.
Wręcz przeciwnie. Tak jak pisał
zaggaz mnie nie przeszkadza, że ktos opala się w staniku, dresie, kożuchu, czy też nago. Zawsze staram się wybrać miejsce które mi będzie odpowiadało, ponieważ nie znoszę dzieci zawsze rozkładamy się tam, gdzie ich w poblizu nie ma, więc jeżeli jakieś się pojawi na choryzoncie to znaczy, że rozłożyła się koło nas rodzina i wybrali to miejsce widząć jak się opalamy. Skoro tak wybrali a przeszkadza im topless to wtedy to na pewno jest ich problem. Co do tolerancji to naprawdę mam ją baaaardzo szeroko rozwiniętą, jestem w stanie zaakceptować prawie wszystko co tylko ludzie potrafią wymyślić
