Czy nie jest za mały?
Moderator: modTeam
He he
jeszcze nie spotkałem kobiety zebym nie wsadził sobie do konca , a mam wiecej niz 12 ,jak i zadnej bulu nie narobiłem wsadzajac go całego , <aniolek2> za to w wielu przypadkach brakowało centymetrów
wiec wszystko zalezy od tego na jaką sie parterkę trafi
wiec spokojnie , jak widać po wypowiedziach Pan! miescisz sie w normie , wiec jest dobrze , gorzej bo był tu taki co miał 9 cm ...to dopiero problem , ale gdyby dobrze poszukać to i on by znalazł kogos ! dla siebie , <aniolek2>




wiec spokojnie , jak widać po wypowiedziach Pan! miescisz sie w normie , wiec jest dobrze , gorzej bo był tu taki co miał 9 cm ...to dopiero problem , ale gdyby dobrze poszukać to i on by znalazł kogos ! dla siebie , <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
A jest jakis sposob na zwiekszenie obwodu, jakies cwiczenia albo cos?:D Moze koksem go karmic?
Nie to ze mam kompleksty tak pytam na przyszlosc
A w ogóle to czy Twoj czlonek jeszcze nie urosnie?:) bo mi sie zdaje ze moze sie zmieni? Tak jak facet ma 20 lat, a 25 i w czasie tych 5 lat nabiera masy i robi sie potezniejszy(zazwyczaj) w barach i ogolnie tak samo moze byc z fiutkiem
ale tego to ci nie powiem dzis tylko za 5 lat
stary nie martw sie i pamietaj ze jak kobieta bedzie cie tam dotykala raczka swoja piekna
to on sie zrobi wiekszy jeszcze niz sam sobie robisz dobrze, bo to nie twoj dotyk i inaczej na niego reagujesz... Zreszta moze seksuolog na ten temat cos byt powiedzial bo w sumie wzwod to zatrzymanie krwi w czlonku, a wiec byc moze sa na to sposoby aby byl mocniejsszy ? 
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Są rózne ćwiczenia w internecie. Polegaja na rozszeżaniu ciał jamistych poprzez rozgrzewanie członka ciepłymi (wręcz goracymi!) okładami i wtłaczaniu na siłe krwi co ma rozszerzyc ciała jamiste i w efekcie powiekszyc członek. Czytałem opinie męszczyzn którzy to stosowali i odniesli ponoć niezłe rezultaty, ale jak pomyślę o "gotowaniu kiełbaski" w goracej wodzie to podziekuje - wole miec małego
. Pozatym uważam, że takie zabiegi mogą powodować kłopoty ze wzwodem, a lepiej miec małego ale twardego , niz dużego flaka
.
Wiele osób porusza kwestie uczucia wypełnienia u kobiet. Czy jest to dla was naprawdę tak ważne panie, i wpływa tak mocno na wasze doznania?
Andrew poruszył tu dość kłopotliwa kwestię. Gdy wyobrazam sobie, że moja ukochana mogła by pujść do łóżka z innym (z ciekawości lub np. pod namowa koleżanek które mówią ze z wiekszym może byc jej lepiej) to robi mi sie słabo
A jesli stwierdziłaby nadodatek, że inny gość jest dla niej lepszym partnerem tylko z powodu większego przyrodzenia to juz wogle załamka
Wiem, że to bardzo pesymistyczna wizja, jednak prawdopodobna biorac pod uwage na do czego sa zdolne coniektóre współczesne kobiety - seksualne frustratki polujące na orgazm ( z zaznaczeniem na "coniektóre", żeby mi sie tu czasem miłe i świetne dziewczyny niepoobrażały
)
Przemierzając otchłań internetu znalazłem na pewnym forum temat założony przez niejakiego Andrzeja, 24-latka z penisem o długosci 10 cm w wzwodzie i o takim samym obwodzie. Pisał że miał 4 dziewczyny i każda zapewniała go, że go kocha... w momęcie gdy zaczynali współzycie panienki uciekały od niego ze śmiechem (jedna z nich była nawet dziewicą). Należało by zadać czy dla niektórych kobiet istnieje wogle miłość, czy po prostu jest to zwykła zwierzęca potrzeba seksu - tyle, że ładniej i subtelniej nazwana. Tak czy inaczej przypadek Andrzeja spowodował we mnie 2 uczucia: z jednej strony doła, że moge byc potraktowany podobnie, z drugiej lekkie pocieszenie, że jednak zawsze mogło byc gorzej.
Tez o tym myślałem, że może mi nieco urosnąć ale to raczej mało prawdopodobne z biologicznego punktu widzenia. Dojżewam raczej normalnie, poziom testosteronu mam dość wysoki więc nadziei na więcej w przyszłości sobie nie robię, chociaż kto wie...

Wiele osób porusza kwestie uczucia wypełnienia u kobiet. Czy jest to dla was naprawdę tak ważne panie, i wpływa tak mocno na wasze doznania?
bowiem wszystko jest dobrze jak jest dobrze , póki nie ma checi spróbowania z innym , moze tu i chodzi z wiekszym ?
Andrew poruszył tu dość kłopotliwa kwestię. Gdy wyobrazam sobie, że moja ukochana mogła by pujść do łóżka z innym (z ciekawości lub np. pod namowa koleżanek które mówią ze z wiekszym może byc jej lepiej) to robi mi sie słabo

Przemierzając otchłań internetu znalazłem na pewnym forum temat założony przez niejakiego Andrzeja, 24-latka z penisem o długosci 10 cm w wzwodzie i o takim samym obwodzie. Pisał że miał 4 dziewczyny i każda zapewniała go, że go kocha... w momęcie gdy zaczynali współzycie panienki uciekały od niego ze śmiechem (jedna z nich była nawet dziewicą). Należało by zadać czy dla niektórych kobiet istnieje wogle miłość, czy po prostu jest to zwykła zwierzęca potrzeba seksu - tyle, że ładniej i subtelniej nazwana. Tak czy inaczej przypadek Andrzeja spowodował we mnie 2 uczucia: z jednej strony doła, że moge byc potraktowany podobnie, z drugiej lekkie pocieszenie, że jednak zawsze mogło byc gorzej.
Tak jak facet ma 20 lat, a 25 i w czasie tych 5 lat nabiera masy i robi sie potezniejszy(zazwyczaj) w barach i ogolnie tak samo moze byc z fiutkiem
Tez o tym myślałem, że może mi nieco urosnąć ale to raczej mało prawdopodobne z biologicznego punktu widzenia. Dojżewam raczej normalnie, poziom testosteronu mam dość wysoki więc nadziei na więcej w przyszłości sobie nie robię, chociaż kto wie...
Yasmine pisze:Malec a nie pomyslales o swoim penisie jako o najlepszej rzeczy jaka Cie spotkala. Moze wlasnei po nim poznasz czy kobita Cie na prawde kocha czy zalezy jej tylko na zwierzecym seksie<aniolek2>
Tez o tym myslałem, ale jednak jak każdemu facetowi zależy mi na tym by dac kochanej kobiecie pełnie szcześcia (tego w łózku również) i wolałbym, żeby rozmiary mnie nieograniczały.
Tak czytam ten wątek i myślę sobie, że co niektórzy to chyba większych problemów nie mają
. Malec słuchaj - tak się składa, że mam mniej więcej podobne wymiary do Twoich i jeszcze żadnej dziewczynie, z którą dochodziło do czegoś więcej nie sprawiało to kłopotu. Żadna mnie nie wyśmiała, żadna z takiego powodu zostawić nie chciała, nigdy też nie miałem problemów w łóżku, a bynajmniej one nie dawały mi tego odczuć. Nie wiem, może trafiałem na takie, dla których liczy się coś więcej niż tylko rozmiar. Akurat teraz moja obecna dziewczyna jest dziewicą, tak więc nie wiem jak to będzie w przyszłości, ale podejrzewam, że też nienajgorzej. Na razie mam ten komfort, bo moja dziewczyna nie ma mnie z kim porównać
. Widzisz, moim zdaniem wszystko zależy od podejścia do sprawy. Ja nigdy nie miałem kompleksów na punkcie małego penisa, bo nigdy mi do głowy nie przyszło żebym musiał tylko samym penisem imponować dziewczynie, bo widzę w sobie inne cechy, które mogą kobiety zainteresować i to się sprawdzało (tylko nie pomyślcie że jestem jakimś narcyzem). Nie wiem co mogę tu jeszcze poradzić, chyba tylko tyle żebyś był sobą i nie przesadzał z myśleniem o tym co będzie. Tylko w ten sposób nabierzesz pewności siebie. I absolutnie nie czytaj żadnych książek, poradników i innych pierdół, bo to moim zdaniem lekkie przegięcie. Pomyśl raczej najpierw o dziewczynie, a potem jak już tu ktoś pisał wszystko potoczy się naturalnie. Powodzenia!


Ostatnio zmieniony 05 maja 2005, 00:22 przez SANCHEZ, łącznie zmieniany 2 razy.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
SANCHEZ pisze:Tak czytam ten wątek i myślę sobie, że co niektórzy to chyba większych problemów nie mają. Malec słuchaj - tak się składa, że mam mniej więcej podobne wymiary do Twoich i jeszcze żadnej dziewczynie, z którą dochodziło do czegoś więcej nie sprawiało to kłopotu. Żadna mnie nie wyśmiała, żadna z takiego powodu zostawić nie chciała, nigdy też nie miałem problemów w łóżku, a bynajmniej one nie dawały mi tego odczuć. Nie wiem, może trafiałem na takie, dla których liczy się coś więcej niż tylko rozmiar. Akurat teraz moja obecna dziewczyna jest dziewicą, tak więc nie wiem jak to będzie w przyszłości, ale podejrzewam, że też nienajgorzej. Na razie mam ten komfort, bo moja dziewczyna nie ma mnie z kim porównać
. Widzisz, moim zdaniem wszystko zależy od podejścia do sprawy. Ja nigdy nie miałem kompleksów na punkcie małego penisa, bo nigdy mi do głowy nie przyszło żebym musiał tylko samym penisem imponować dziewczynie, bo widzę w sobie inne cechy, które mogą kobiety zainteresować i to się sprawdzało (tylko nie pomyślcie że jestem jakimś narcyzem). Nie wiem co mogę tu jeszcze poradzić, chyba tylko tyle żebyś był sobą i nie przesadzał z myśleniem o tym co będzie. Tylko w ten sposób nabierzesz pewności siebie. I absolutnie nie czytaj żadnych książek, poradników i innych pierdół, bo to moim zdaniem lekkie przegięcie. Pomyśl raczej najpierw o dziewczynie, a potem jak już tu ktoś pisał wszystko potoczy się naturalnie. Powodzenia!
Dzięki za wypowiedź. Podniosła mnie nieco na duchu.
Ja tez nigdy nie miałem kompleksów na punkcie wielkości swojego członka, bo nawet niewiedziałem ile mierzy



malec pisze:Ja chcę stworzyć związek oparty nie tylko na seksie, lecz przedewszystkim na miłości, więc jesli wybierze doznania seksualne to znaczy, że po prostu źle dobraliśmy się pod względem charakterów i oczekiwań. Ja będę dalej szukał romantycznej idealistki(ciężkie zadanie przedemną), a ona bedzie szukała sobie ponadprzeciętnego penisa (każdy ma jakis cel w życiu)
widze malec ze chodzi ci o to samo co mi w zwiazku.
tyle ze czasem o tym zapominam i mysle o tym ze przez 5 miesiecy bycia razem nie doszlismy do lozka, potem mysle o tym ze jak juz tam dojdziemy to moge cos spier****
ale wtedy po prostu mysle ze ja kocham i przyjdzie nasz czas
Pozdro!
ja mam dł ok.14 cm,w zeszłym roku kochałem sie po raz pierwszy,nie ukrywam ze mam male kompleksy ale teraz jestem z dziewczyna,kochamy sie bardzo i jest bardzo zadowolona z seksu ze mna,miala przede mna 3 partnerów co niewatpliwie troche mnie stresowało ale juz jest ok i ciesze sie pelnia seksu,i staje jak na zawołanie8) moja rada : kochaj sie z kims kogo kochasz bo jakas bezwzgledna "nowoczesna kobieta czytajaca brukowce" i zadajaca sie z jakimis rozmanierowanymi ci..ami moze aczkolwiek nie sadze coś bzdurnego wypalić i wtedy nie dojdzie do ciebie ze to nie prawda itd tylko dopiero sobie wbijesz do glowy a potem to juz ciezko sie przelamac.pozdrawiam
Tomcio23 pisze:ja mam dł ok.14 cm,w zeszłym roku kochałem sie po raz pierwszy,nie ukrywam ze mam male kompleksy ale teraz jestem z dziewczyna,kochamy sie bardzo i jest bardzo zadowolona z seksu ze mna,miala przede mna 3 partnerów co niewatpliwie troche mnie stresowało ale juz jest ok i ciesze sie pelnia seksu,i staje jak na zawołanie8) moja rada : kochaj sie z kims kogo kochasz bo jakas bezwzgledna "nowoczesna kobieta czytajaca brukowce" i zadajaca sie z jakimis rozmanierowanymi ci..ami moze aczkolwiek nie sadze coś bzdurnego wypalić i wtedy nie dojdzie do ciebie ze to nie prawda itd tylko dopiero sobie wbijesz do glowy a potem to juz ciezko sie przelamac.pozdrawiam
No tak, nigdy niemiałem zamiaru kochać się z pierwsza lepszą, ale to, że dziewczyna będzie ze mną długo niegwarantuje mi, że rozmiar nei ma dla niej znaczenia. Czytałem wiele listów do seksuologów od facetów, których kobiety porzuciły bo mieli penisa 10-13 cm. Twoja dziewczyna może cieszyć się seksem bo masz zupełnie normalne wymiary. W moim przypadku boję się, że może odczuć jakiś niedosyt z powodu niedoboru centymetrów.
Jako facet nie mozesz tego potwierdzic a i pewne minimum musi byc zachowane , małym //////!!! to se mozesz w noscie podłubać ! i kazda kobieta Ci to powie !
Tylko jakie jest to minimum wg. kobiet które znasz Andrew?
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości