Pytanie do kobiet...
Moderator: modTeam
Kazdy nastpeny stosunek jest inny od wczesniejszego!! Naprawde uwierz mi mozna bardzo eksperymentowac!! Mozliwosci jest wiecej niz kombinacji w totka aby trafic "6"! Jak widac Twoj temperament i wyobraznia sa w slabej formie :564: A co mi moze powiedziec Krzys?? Ja powiem jedno KAZDY JEST INNY I KAZDY MA INNE ZYCIE SEKSULNE i nikt nie powiedzial ze Krzys ma idealne
:564: :564: :564:
nie mowie she sex nie jest wazny
mowie tylko ze moze byc zwiazek w ktorym sex nie odgrywa pierwszoplanowej roli
sex powinien byc dodatkiem, ukoronowaniem zwiazku
a nie tylko zaspokojeniem potrzeb z dziewczyna ktora ci sie podoba
wg mnie sex moze byc rownie zadawalajacy po 10 jak i po 20 latach
to tylko zalezy od charakteru i milosci partnerow
zawshe mozna cos nowego wymyslic... :564:
mowie tylko ze moze byc zwiazek w ktorym sex nie odgrywa pierwszoplanowej roli
sex powinien byc dodatkiem, ukoronowaniem zwiazku
a nie tylko zaspokojeniem potrzeb z dziewczyna ktora ci sie podoba
wg mnie sex moze byc rownie zadawalajacy po 10 jak i po 20 latach
to tylko zalezy od charakteru i milosci partnerow
zawshe mozna cos nowego wymyslic... :564:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Wlasnie AgaTo fakt seks nawet po 10 latach moze byc udany i ekscytujacy:) Trzeba miec duzo wyobrazni , polotu i fantazji
wg mnie nie byłby to powód zerwania w końcu seks w zyciu nie jest najwazniejszy mozna bez niego sie obejsc najwazniejsze jest uczucie łaczące dwoje ludzi a współzycie to tylko bardzo przyjemny element tego zycia.a poza tym wszystkiego da sie nauczyć jak ktoś kiedyś powiedział praktyka czyni mistrza 
Poszybować chociaż raz ponad śmierć,ponad czas...
Mav, ja wiedziec tego jak będzie za 10 lat nie moge, bo uprawiam seks może od niecałego roku i jeszcze mi się nie znudził. Nie mówię że po wielu latach seks może być beznadziejny, ale uwazam że trudno mówić aby był super ekscytujący, nawet u kochającej się pary. Jakbym jadła ulubiona potrawe kilka czy kilkanaście tysięcy razy, to nie smakowałaby tak jak za pierwszym razem. Mówicie że super seks jest tak ważny, że bez niego związek by nie przetrwał, a ja myślę że z czasem (wielu lat) każdy seks przestaje być niesamowity (przykład: czemu krzyś szuka innych partnerek? Nie dlatego że jego żona jest beznadziejna w łózku, ale dlatego że seks z nią nie jest taki super jak 20 lat wcześniej <krzysiu popraw mnie jak coś źle piszę>). Gdyby było tak jak mówicie to nie istanialyby szczęśliwe związki z długim stażem, a tak nie jest.
- intriguing
- Zaglądający
- Posty: 15
- Rejestracja: 27 sie 2004, 16:33
- Płeć:
Adamo pisze:Hm... Ciekawe wypowiedzi PańAle Macie 40 lat i sex dla was nie jest juz taki ważny
![]()
Czyli,gdy Ty będziesz miał 40 lat,to już impotencja się kłania?Współczuję Ci - szczerze!No i Twojej ewentualnej żonie!
Gdzie jest Krzyś?Krzysiu ratuj,bo tu jakieś bzdety sie pisze!
Wiesz Adamo,to właśnie po 30-stce wiesz zaczyna się dość ostro ******* :564:
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Nie wiem czy to było osobiste ;/ po prostu chciałem wyjaśnić nieporozumienie kierowane w moją strone
Jeśli takie coś mam kierować na priv ok Tylko niech ta osoba takie uwagi kieruje też na priv ... bo chodziło mi o coś zupełnie innego , a ta osoba to zrozumiała inaczej Ale ok Zdarza sie
Mona zdrówko:) :564:

Co Krzys i Krzys , wiecznienie tu nie bedzie !! :547: i co to juzkomputer sie nie moze spiepszyc
? miał prawo po prawie 5 latach
Teraz do rzeczy ! co ja tu przeczytałem to sie w głóowie nie miesci ! fakt kazdy jest inny , ale ja mimoswoich lat 40 , a i poodbserwacji mych niktórych znajomych , nadal uzywam sexu i to chyba wiecej nizli niektórzy z Was :547: ma w Koncu żone i kochanke :547: :567: wiec jest co robic ! :564: sex po 40 wcale sie u mnie nie zmienił , jest tak jak było z Tym ze mniej razy mogę nizli jak byłem młody ! , mniej w sensie takim iz nie kocham sie juz 3-4 razy dziennie i to codziennie dzien w dzien , bo tak to u mnie było , a juz troche mniej , ale i taqk srednia moje na tydzien wynosi 7-8 razy wiec chyba nie jest jeszcze tak ze mna zle ! i nie wyobrazam sobie zycia beż sexu , Wcaleteż nie potrzeba wyszukiwać jakiś tam dziwnych rzeczy , by sex był dobry , sex jest , był i bedzie dobry i nigdy sie nie nudzi
Tak samo mi dobrze z żoną w łóżkui jak przed 20 laty . Nie musze wydziwiac by cos poprawic , bo to wcale nie tak , wydziwiane jest dobre ! ale nie konieczne , dla kogos kto wypróbował tego w sexie co chciał
i tak z tych wszystkich rzeczy wybiera sie juz potem te ,. które nam najbardziej pasują , odpowiadaja i je najbardziej najczesciej sie stosuje ! Sex jest czym takim co sie znudzic nie moze , mimo iz bedzie sie go robiło w pozycji misjonarskiej cały czas
choc nigdy zapewne tak nie jest ! :556: Wiec patrzac z perspektywy lat na swój sex , jest on taki sam jak był , jak sie miało te lat 20 ! tyle ze bogatrzy o doswiadczenia ! z których sie teraz kozysta !
Wiec z sumujmy .......... mimo iż osiagniecie wszystko w sexie , wszystko spróbujecie , to nigdy wam sie on nie znudzi ! Wcale nie musicie sie kochac w kinie , czy innych ekstremalnych miejscach , by było przyjemnie , choc te zas dostarczaja tego czegos
ale nie wszyscy to lubią wiec i tak jest spoko ! a co coto lubia , zawsze wezmą partnerkę do kina , czy przymierzalni , i tam to zrobia
mimo ze mam 40 -ke tak przeciez robie ! :564:
Wiec odwalcie sie od 40 latków
:564: :564: :564: :564: :564: :564:

Teraz do rzeczy ! co ja tu przeczytałem to sie w głóowie nie miesci ! fakt kazdy jest inny , ale ja mimoswoich lat 40 , a i poodbserwacji mych niktórych znajomych , nadal uzywam sexu i to chyba wiecej nizli niektórzy z Was :547: ma w Koncu żone i kochanke :547: :567: wiec jest co robic ! :564: sex po 40 wcale sie u mnie nie zmienił , jest tak jak było z Tym ze mniej razy mogę nizli jak byłem młody ! , mniej w sensie takim iz nie kocham sie juz 3-4 razy dziennie i to codziennie dzien w dzien , bo tak to u mnie było , a juz troche mniej , ale i taqk srednia moje na tydzien wynosi 7-8 razy wiec chyba nie jest jeszcze tak ze mna zle ! i nie wyobrazam sobie zycia beż sexu , Wcaleteż nie potrzeba wyszukiwać jakiś tam dziwnych rzeczy , by sex był dobry , sex jest , był i bedzie dobry i nigdy sie nie nudzi



Wiec z sumujmy .......... mimo iż osiagniecie wszystko w sexie , wszystko spróbujecie , to nigdy wam sie on nie znudzi ! Wcale nie musicie sie kochac w kinie , czy innych ekstremalnych miejscach , by było przyjemnie , choc te zas dostarczaja tego czegos


Wiec odwalcie sie od 40 latków

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Jeśli nie rozpocznie sie życia seksualnego, najwiekszą rolę w ziązku odgrywają uczucia i więź emozjonalna. Jeśli zaś jest się już po zbliżeniach wtedy ważną kwesitą związku staje sie nie tylko to co było na poczatku (więź emocjonalna) ale taakże miłość fizyczna. A co to w ogóle znaczy zę "facet nie sparwdza się w łóżku"?
Sądzę ze nie zerwałabym z nim, ale starałabym sie dowiedzieć co jest przyczyną... może jakaś terapia??;) a może trzeba wybrać się do seksuaologa?;) mam takiego fajnego. W szkole u mnie uczy. Naprawde spoko gość.
Sądzę ze nie zerwałabym z nim, ale starałabym sie dowiedzieć co jest przyczyną... może jakaś terapia??;) a może trzeba wybrać się do seksuaologa?;) mam takiego fajnego. W szkole u mnie uczy. Naprawde spoko gość.
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
KASIA pisze:Jeśli nie rozpocznie sie życia seksualnego, najwiekszą rolę w ziązku odgrywają uczucia i więź emozjonalna. Jeśli zaś jest się już po zbliżeniach wtedy ważną kwesitą związku staje sie nie tylko to co było na poczatku (więź emocjonalna) ale taakże miłość fizyczna. A co to w ogóle znaczy zę "facet nie sparwdza się w łóżku"?
Sądzę ze nie zerwałabym z nim, ale starałabym sie dowiedzieć co jest przyczyną... może jakaś terapia??;) a może trzeba wybrać się do seksuaologa?;) mam takiego fajnego. W szkole u mnie uczy. Naprawde spoko gość.
Odnosnie facet nie sprawdza sie w łózku

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości