Dlaczego kobiety odmawiają seksu?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 sie 2004, 01:21

Wiecie, ja to pisalem tak teoretycznie raczej, bo zadko ktory facet zdobylby sie na to zeby odmawiac seksu. Choc jezeli potraktowalby to jako sprawe honoru to wtedy kobieta na litosc liczyc nie moze :D
I mi chodzi caly czas o to, zeby chcialo oboje. Zeby zrownac jakby temperamenty, zeby kobieta zobaczyla co traci. Denerwuje mnie fakt, ze jak odmawia kobieta to wszystko jest ok, ale jak facet to zrobi to juz obrazona pani sie z niej robi i jeszcze niewiadomo co - to swiadczy o rozpuszczeniu, a to wyjatkowo zla rzecz :)

Poza tym kobiety mozna porownac jakby do nurtu romantycznego, a facetow do klasycznego w sinusoidzie ;) Dla kobiety liczy sie uczucie, nastroj, podejscie mocno emocjonalne i instynkt (jak u zwierzat, wiec tresowac sie da ;) no dobra - tu sie to nazywa intuicja) a dla faceta wazne jest racjonalne myslenie, krotko a zwiezle i konkretnie itd. Ofkors zdarzaja sie wyjatki ale one potwierdzaja regule :)
sHoPeN
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 05 sie 2004, 21:55
Płeć:

Postautor: sHoPeN » 09 sie 2004, 02:01

krzys pisze:Miałem napisac podobny tekst , ale mnie uprzedziłeś , a poniewaz Aga mnie nie lubi :D dobrze, ze Ty to napisałeś bo znowu by mi sie oberwało ! a tak oberwie sie nam obu ! :P :P ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)


troche zamieszales w tych cytatach i wyszlo ze to aga napisala... ale to drobiazg i pewnie niepotrzebnie o nim pisze :D

co do obrywania to czasem lubie oberwac szczegolnie od jakies ladnej kobiety ;) ;)

Wracajac do temtu mam to szczescie ze z moja partnerka nie musze grac w scrabble ani ogladac filmow zeby do czegos doszlo :P

A czasem to i gra wstepna nie potrzebna... no i prawie nigdy mi nie odmawia bo rozumie co znaczy napalony i niezaspokojony samiec w okolicy... ;) ;)

/edit
nie wiem czy to juz na forum przypadkiem nie bylo ale przypomniala mi sie pewna naegdota odnosnie tego tematu
Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo
odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i
Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w
stanie myśleć racjonalnie...

W zeszłym tygodniu poszedłem z moją żoną do łóżka. Zaczęliśmy się
pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i myślałem,
że Ona również ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże
seksualne. Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:

- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać. Chce tylko, żebyś wziął
mnie w ramiona, dobrze?

- Coooooooooo?????????

W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!

W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu
i tak zasnąłem... Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego
na zakupy. Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo
drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej,
żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowana
przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, ze do nowych
sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie
oznaczone były cena 600 Euro. Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje.
Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuteria. Żona podeszła do
wystawy i wróciła z diamentowa kolia. Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Byłą
wniebowzięta!!! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to
było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądzę, że zniszczyłem wszelkie
schematy myślenia filozoficznego na których się do tej pory opierała,
gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem "piękna kolia"... Teraz
byłą wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrażała tyle
uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim
najpiękniejszym uśmiechem:

- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.

Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:

- Nie, kochanie. Nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...

Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:

- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.

Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 09 sie 2004, 07:08

SueEllen pisze:To się zakładaj. Powodzenia zyczę. Tyleko jeśli taka "rywalizacja" skończy się tym, że każde będzie miało kochanków na boku, to... Trzeba wziąc poduwagę bilans ewentualnych zysków i strat.


Wiesz, akurat mam taką sytuację, że zakładać sie nie muszę. To była typowa riposta, że nie wcale nie jest tak, że facet zawsze przegra.
Zaczynasz sugerować z kolei coś innego - w imię jakiegoś punktu honoru związek się "rozchodzi na boki" :P A przecież jak wytrzymać bez seksu to wytrzymać, a nie znajdywać se kochanków na boku. :P ;)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 09 sie 2004, 08:37

Nie było mnie dwa dni i widzę, że temat sie rozwinął :)
Fajnie było poczytać i poznać różne opinie na ten temat.
Widzę, że nie jestem odosobniony i to mnie cieszy :D
Dzięki Kobietki - może będzie teraz troszke lepiej :D :D :D
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sie 2004, 08:41

Shopen ! bardzo dobre !!! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sie 2004, 08:45

Jaga pisze:Podobno dla kobiety najważniejsze jest zakończenie... Po dobrym zakończeniu ma ochotę na zaczynanie od początku. Zamiast "tresury" zalecam wgłębienie się w kobiecą psychikę i wykorzystanie ciała, przy obopólnych korzyściach. Kobiety różnią się od facetów nie tylko budową anatomiczną i musisz to Mav wziąć pod wzgląd. Tresowanie lepiej zastosuj na psie, bo tylko zwierzę w ten sposób do siebie przywiąrzesz. Kobiety tak nie zatrzymasz, wcześniej czy później smycz się urwie;)


Podobno to ....podobno tamto ???? a co z nami facetami ?? wszyscy tu tylko pisza o tym co jest wazne dla kobiety , tak jakby facetowi wystarczyła tylko sama dziurka bez Parterki !
Co kobiety robia ,czy robić powinni ??? by nam było lepiej ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 09 sie 2004, 08:51

Tu właśnie wychodzi ta różnica między nami. Tak jak było w topicu jaki powinien być dobry kochanek i dobra kochanka.
Niestety w zyciu często jest inaczej i powinniśmy chodzić na jakieś kompromisy. I to bardziej kobiety bo jak bylo napisane faceci zawsze chcą :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 sie 2004, 13:04

Ten tekst o sklepiej est SWIETNY :D
Ps: Krzys, popraw swoje posty wyzej, by z 2 zrobic 1ego.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sie 2004, 13:58

Napisz mi ale jak sie to robi !! moze na priv ?m sorki ale nie wiem a nie mam czasu myslec i kombinować ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 09 sie 2004, 14:53

Jedną z możliwych przyczyn odmawiania przez kobiety seksu jest ich przekonanie o tym, że facet nie może bez tego wytrzymać. W ten sposób seks staje się elementem przetargowym, albo nawet handlowym. :D - tak mi się skojarzyło. Znajomy projektant opowiadał o kliencie, któremu żona wystawiła cennik za... stosunek, lodzika, ba! nawet za minetkę. :D:D Koleś na to przystał. :) Serio :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 09 sie 2004, 15:17

Napisze tu, zeby inni tez wiedzieli.
W prawym gornym rogu swojego posta masz taki magiczny przycisk "edytuj". Jest tam tez "usun" o ile sien ie myle. Czyli zamiast pisac nowego posta edytujesz starego, zeby nie bylo 1ego za 2gim.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 09 sie 2004, 15:22

Ta para ze sklepu i ten klient,
któremu żona wystawiła cennik za... stosunek, lodzika, ba! nawet za minetkę.

Musieli być niezwykle udaną i kochającą się parą. Tylko pogratulować kurestwa w ich związku.
Jaga
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 24 lut 2004, 13:18
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Jaga » 09 sie 2004, 17:24

Jedną z możliwych przyczyn odmawiania przez kobiety seksu jest ich przekonanie o tym, że facet nie może bez tego wytrzymać.

No nie, chłopcy! Zaraz przeczytam, że kobiety to dziwki! Przytoczę tu tylko słowa Manueli Gretkowskiej "mężczyzna jest prosty w obsłudze, ma tylko jedną dźwignię!". I jak o Was tak nie mówić, skoro sami piszecie takie posty? Na szczęście, wszyscy nie jesteście aż tak prości w obsłudze...
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 09 sie 2004, 18:18

nieprawda
mi sie jeszcze nigdy nie zdazylo odmowic swojemu partnerowi
naprawde zawsze mam ochotę poczuć go bardzo blisko
chyba jakas niewyrzyta jestem..
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 09 sie 2004, 18:55

Nie rozumiem tego ze sie "szanujesz" i nie mogla bys sie kochac z partnerem bez wczesniejszej "gry w scrabble"....

Co ma do tego poszanowanie godnosci???
Ja bym tu widzial bardziej moje widzimisie... i to ze to ty stawiasz warunki na jakich dochodzi do seksu

Skoro sie kochacie i jestescie razem... tym samym lubicie seks i macie do siebie zaufanie to nie rozumiem tego ze kochajac sie z nim od razu miala bys czuc sie jakos gorzej...

No właśnie i tu widać jak kobiety i mężczyźni bardzo się różnią.
Po pierwszej źle zrozumiałeś- szanuje siebie więc nie idę do łóżka kiedy nie mam ochoty. Uważam że seks jest na tyle ważną kwestią w moim zyciu że nie chcę aby w przyszłości kojarzył mi się z czymś nieprzyjemnym i wymuszonym.
Po drugie nie chodziło o to, że musi odbyć się rytułał gry w scrabble abyśmy mogli iść do łóżka. Chodzi o to abym poczła bliskość i zrozumienie między nami. Wtedy automatycznie "odblokowuje się na seks" i mam na niego ochotę. Kiedy długo się nie widzimy nie potrafię kochać się 2 sek. po przywitaniu. Tak już mam, nie wiem czy jestem jedyna, czy nie. Inna sprawa jest taka że jesteśmy fizycznie nie do końca dopasowani (ja za wąska, On za duży) i czasami stosunek sprawia mi ból. Kiedy nie czuję wyjątkowej atmosfery, zrozumienia między nami to często jestem spięta, nie mam poczucia bezpieczeństwa i częściej czuje ból . Dlatego uwielbiam się z Nim kochać po udanej randce, czuję że to wyjątkowy moment i bardzo tego chcę. Kiedy nie ma tej atmosfery seks jest dla mnie bardziej mechaniczny, a nie chcę żeby taki był dlatego kolejność : najpierw rozmowa, potem seks jest dla mnie taka istotna. Taka juz jestem i chyba tego się nie da zmienić. Inaczej seks nie daje mi radości i jeśli On chce żeby mi było dobrze to musi to uszanować.
Jaga
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 24 lut 2004, 13:18
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Jaga » 09 sie 2004, 18:56

natasza pisze:nieprawda
mi sie jeszcze nigdy nie zdazylo odmowic swojemu partnerowi
naprawde zawsze mam ochotę poczuć go bardzo blisko
chyba jakas niewyrzyta jestem..


U mnie jest to samo, od 9 lat! Mojemu facetowi nigdy nie odmawiam;) Wyłączając dni chorób, bardzo intensywnej pracy i naprawdę porządnych awantur. Uwielbiam czuć go blisko, a żyje się teraz tak intesywnie, że i tak na wspólne spokojne chwile ciągle brakuje nam czasu i jest mi ich ciągle za mało. Dlatego NIE ROZUMIEM kobiet z bolącymi głowami. To chyba stereotyp.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 09 sie 2004, 19:08

W szanującym się związku, gdzie jedno potrafi wczuć się w położenie drugiego, takie sytuacje się nie zdarzają (tresowanie, robienie na złość,przekora itp.).
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 09 sie 2004, 21:10

No nie, chłopcy! Zaraz przeczytam, że kobiety to dziwki! Przytoczę tu tylko słowa Manueli Gretkowskiej "mężczyzna jest prosty w obsłudze, ma tylko jedną dźwignię!". I jak o Was tak nie mówić, skoro sami piszecie takie posty? Na szczęście, wszyscy nie jesteście aż tak prości w obsłudze...


Jakie posty? Napisałem co słyszałem tylko. (Przypadek z cennikiem). Nadinterpretujesz troszeczkę.

nieprawda
mi sie jeszcze nigdy nie zdazylo odmowic swojemu partnerowi
naprawde zawsze mam ochotę poczuć go bardzo blisko
chyba jakas niewyrzyta jestem..


Mi też moja dziewczyna nie odmawiała. Czasami tylko jak nie za bardzo mogła. Nikt tu nie mówi o tym, że tak jest! Są różne przyczyny takiego stanu rzeczy, który U NIEKTÓRYCH PAR występuje. Ale serio - w niektórych (ciężkich :D) przypadkach par małżeńskich tak jest. I nie mówię że w Waszych!!

W szanującym się związku, gdzie jedno potrafi wczuć się w położenie drugiego, takie sytuacje się nie zdarzają (tresowanie, robienie na złość,przekora itp.).


Bo tamte związki są widać "nie szanujące". Ale takowe istnieją, niestety. I po co brali ślub?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
sHoPeN
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 05 sie 2004, 21:55
Płeć:

Postautor: sHoPeN » 10 sie 2004, 00:38

Aga pisze:No właśnie i tu widać jak kobiety i mężczyźni bardzo się różnią.
Po pierwszej źle zrozumiałeś- szanuje siebie więc nie idę do łóżka kiedy nie mam ochoty. Uważam że seks jest na tyle ważną kwestią w moim zyciu że nie chcę aby w przyszłości kojarzył mi się z czymś nieprzyjemnym i wymuszonym.
Po drugie nie chodziło o to, że musi odbyć się rytułał gry w scrabble abyśmy mogli iść do łóżka. Chodzi o to abym poczła bliskość i zrozumienie między nami. Wtedy automatycznie "odblokowuje się na seks" i mam na niego ochotę. Kiedy długo się nie widzimy nie potrafię kochać się 2 sek. po przywitaniu. Tak już mam, nie wiem czy jestem jedyna, czy nie. Inna sprawa jest taka że jesteśmy fizycznie nie do końca dopasowani (ja za wąska, On za duży) i czasami stosunek sprawia mi ból. Kiedy nie czuję wyjątkowej atmosfery, zrozumienia między nami to często jestem spięta, nie mam poczucia bezpieczeństwa i częściej czuje ból . Dlatego uwielbiam się z Nim kochać po udanej randce, czuję że to wyjątkowy moment i bardzo tego chcę. Kiedy nie ma tej atmosfery seks jest dla mnie bardziej mechaniczny, a nie chcę żeby taki był dlatego kolejność : najpierw rozmowa, potem seks jest dla mnie taka istotna. Taka juz jestem i chyba tego się nie da zmienić. Inaczej seks nie daje mi radości i jeśli On chce żeby mi było dobrze to musi to uszanować.


Z jednej strony piszesz o zlym dopsowaniu z drugiej piszesz ze kobiety sie roznia od mezczyzn...
Nastepnie piszesz ze seks to jest za wazna rzecz zeby to robic jak nie masz ochoty... (dla kochanej ci osoby seks moze byc za wazna rzecza zeby tego nie robiac gdy on ma ochote)

Wiele roznych watkow z ktorych kazdy prowadzi w inna strone... chyba dlatego nigdy nie zrozumie kobiet...

A moze po prostu za wczesnie zaczelas uprawiac seks i nie potrafisz zrozumiec potrzeb swojego partnera???
Moze "rozpieszczenie" ze strony partnera??

staram sie zrozumiec twoje postepowanie i to czym sie kierujesz.... ale jakos chyba nie potrafie
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 10 sie 2004, 09:41

A ja mam inne pytanie ? dlaczego kochanka nigdy nie odmawia sexu ??? dlaczego ? tylko mi nie piszecie iz sie zadziej widuje kochanke i ze to trwa kilka miesiecy bo takie zwiazki sie koncza po takim albo innym czasie ?? pewnie sie i konczą , ale wcale nie musza trwać krutko , miałem juz kochanke przez 10 lat tą samą :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 10 sie 2004, 09:44

kochanka to chwilowe przyjemnosci
zona to zwiazek partnerki

ja mam pytanie Krzysiu, często wspominasz o tym, ze lubisz kobiety, czego nie mozna Ci miec oczywiscie za złe, ale jak wygląda sprawa Twojego związku?Jesli mozna zpytac oczywiscie.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 10 sie 2004, 09:50

dlaczego kochanka nigdy nie odmawia sexu ???


Bo kochankę wybierasz sobie do seksu i ona dobrze wie, że tylko do tego Ci służy, a żonę masz do tańca i do różańca. Kochankę możesz w każdej chwili kopnąć w dupę i zmienić na lepszy model, albo ona Ciebie, żonę wybierasz na całe życie (póki Was śmierć nie rozłączy). Ot i cała różnica...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 sie 2004, 10:02

Kochankę możesz w każdej chwili kopnąć w dupę i zmienić na lepszy model, albo ona Ciebie, żonę wybierasz na całe życie (póki Was śmierć nie rozłączy). Ot i cała różnica...
Czyli zona moze sobie pozwolic na humory z powodu zlej kawy - na to wychodzi.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 10 sie 2004, 10:34

Żona może sobie pozwolić na znacznie więcej... :diabelek:

Nie żenisz się po to, by się "seksić legalnie" i kiedy tylko masz ochotę. Szkoda tylko, że niektórzy nie wiedzą czym tak naprawdę jest małżeństwo i pobierają się zupełnie nieodpowiedzialnie.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 sie 2004, 10:37

SueEllen pisze:Żona może sobie pozwolić na znacznie więcej... :diabelek:

Nie żenisz się po to, by się "seksić legalnie" i kiedy tylko masz ochotę. Szkoda tylko, że niektórzy nie wiedzą czym tak naprawdę jest małżeństwo i pobierają się zupełnie nieodpowiedzialnie.

Co nie zmienia faktu, ze wlasnie udowodnilismy, ze kobiety udaja bole glowy tylko dlatego ze maja te pewnosc ze w tylek sie ich za to nie kopnie i ze nastepnym razem beda mogly. I o braku tej pewnosci caly czas mowilem!!
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 10 sie 2004, 10:47

Aleście się do tego bólu głowy doczepili...
Ja mówię, że (niepotrzebne skreslić):

- nie mam dziś nastroju
- ochoty
- jestem zmęczona i chce mi się spać
- oglądam film i chciałabym go obejrzeć do końca itd

I to wszystko prawda. Nie muszę żadnych migren wymyślać.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 10 sie 2004, 10:51

- nie mam dziś nastroju
- ochoty
- jestem zmęczona i chce mi się spać
- oglądam film i chciałabym go obejrzeć do końca itd


Ale do czegos takiego mozna dodać:

- Kochanie jutro będzie super
- Kochanie jak popróbujesz to ochotę złapię
- to zróbmy to raz dwa albo obudź mnie za godzinę
- jak skończy się film to się pokochamy
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 10 sie 2004, 10:56

No i tak najczęściej jest :)
Zazwyczaj mówię: wynagrodzę Ci to następnym razem :) i mąż nie ma więcej żadnego "ale" bo staram się dotrzymywać słowa. Choć, czasem zaczyna się przytulać i powolutku dobierać. Jęsli bardzo nie cjcę, to mu mówię stanowczo: "rączki przy sobie" ;), ale czasem potrafi mnie przekonać w ten sposób na więcej. A potem jest: "i znowu przez Ciebie filmu nie obejrzałam!"

Kiedyś autentycznie zamknę się w pokoju na klucz by coś od początku do końca obejrzeć ;).
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 sie 2004, 10:59

A wideo nie masz? ;)
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 10 sie 2004, 11:00

A potem jest: "i znowu przez Ciebie filmu nie obejrzałam!"


skad ja to znam :D tylko u nas "wina" lezy po mojej stronie, bo ja jakos zawsze mam ochotę się kochać jak jakiś film ogladamy ;)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 254 gości