
Obsesja dziewicy
Moderator: modTeam
w ogóle kobieta poniżej 24 roku życia to cholerne ryzyko
Już niezależnie, czy z pieczęcią, czy nie 

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Kobieta-dziewica przed 30-tką to anomalia ... chyba że uciekła z zakonu
chmmm, wczesniej juz pisalam ze roznie w zyciu bywa, bo gdyby matka mojej kolezanki dluzej chorowala to ta na pewno tą dziewica by byla do 30 ;/ chociaz ma teraz 22 lata i na zmiany sie nie zapowiada, dopoki sie nie otrząśnie - dziewczyna ładna, inteligentna, nie przecze - eng, zycie roznie sie uklada, czasem dziewictwo jest jakby z musu, bo na inych rzeczach czlowiek sie skupia. wiec o anomaliach nie ma co jezcze gadac - kolo 40 to juz bardziej
Stormy pisze: wiesz ze dziewica po pierwszym razie dziewica byc przestaje a jak sie jej spodoba to i dziwka z niej wychodzi w lóżku?
Niesądzę ... nawet mężatki z paroletnim stażem bywają niewyedukowane w tej dziedzinie ... poza tym podstawowe pytanie - po co ?
Potem wypisuje taka że chce spróbować dla porównania z innymi bo tej obecny to pierwszy i jedyny ... lepiej byc tym nr2 albo 22

Stormy pisze:teraz kawałek jakiejs błony, ktory jakas wielka bariera byc nie musi, dyskwalfikuje cie w konkursie na miano super kobiety kolo 30stki
Nie kawałek błony a zawartość głowy ... bo jak się nie rozdziewiczyła jako 16-18 latka to znaczy że coś z nią nie tak ...
bleeeeeeeeeeeee
eng pisze:o jak się nie rozdziewiczyła jako 16-18 latka to znaczy że coś z nią nie tak ..
ja sie nie rozdziewiczalam w tym wieku tylko pozniej - ot po prostu - nie z powodu jakis dyrdymalow ze do slubu itp tylko z braku odpowiedniego (jakiegos) partnera
eng pisze:lepiej byc tym nr2
wyjasnij to diasowi
eng pisze:Potem wypisuje taka że chce spróbować dla porównania z innymi
esli ma wszystko co jej do szczescia potrzeba to nie sprobuje i tyle.
eng pisze:Stormy napisał/a:
wiesz ze dziewica po pierwszym razie dziewica byc przestaje a jak sie jej spodoba to i dziwka z niej wychodzi w lóżku?
Niesądzę ... nawet mężatki z paroletnim stażem bywają niewyedukowane w tej dziedzinie
jasne, takie egzemplarze sie zdarzaja, ale kazda kobieta byla kiedys dziewica, a nie kazda od poczatku do smierci jak kloda lezy i czeka
eng pisze:Nie kawałek błony a zawartość głowy ... bo jak się nie rozdziewiczyła jako 16-18 latka to znaczy że coś z nią nie tak ...
zgadzam się, że nie tak, ale uwierz mi, nie z własnej winy. w głowie już się poukładało i okazuje się, że nie jestem aż tak trudnym materiałem do obróbki, wystarczy trochę pogłaskać i ....

Widzisz, dziwka też była kiedyś dziewicą.eng pisze:Gdybym miał szukać kandydatki na żonę to prędzej dziwkę bym wziął niż dziewicę która nic nie będzie chciała robić w łóżku przez całe życie poza leżeniem na wznak ...
Myślisz, że jak spotkasz taką "szarą myszkę", a na dodatek dziewicę, to ona już całe życie będzie oziębła seksualnie? Ale Ty mało wiesz o kobietach

ale wkoło jest wesoło
Ja nie wiem czy aż takim idealistą czy dziwakiem jestem. Dziewictwo ani doświadczenie seksualne nie jest dla mnie w żadnym stopniu czynnikiem wartościującym ani człowieka ani potencjalną partnerkę. Jeśli już to patrzę na otwartość (w tej sferze), ale nie wiążę jej żadnym związkiem przyczynowo-skutkowym z posiadanym doświadczeniem.
I wierzę, że istnieją kobiety myślące analogicznie.
I tak statystycznie patrząc: czy to nie jest prostsze? Przyjemniejsze? Bardziej optymistyczne?
I wierzę, że istnieją kobiety myślące analogicznie.
I tak statystycznie patrząc: czy to nie jest prostsze? Przyjemniejsze? Bardziej optymistyczne?
Jak komuś zależy, jest wystaraczająco naiwny to pewnie - można powalczyć rok, dwa, pięć ... tylko po co ?
Może to dobre jak się ma 20 lat, ale nie w moim wieku ... to jest przyczyna różnicy w podejściu, wy macie jeszcze mało doświadczeń i całe życie przed sobą, ja już raczje się muszę spieszyć i streszczać działania, bo czasu coraz mniej...
Nie interesuje mnie jaka dziewica będzie za 10 lat, interesuje mnie tylko tu i teraz, dzień, tydzień ale nie dalej, za dwa tygodnie kolejna będzie i tyle.
Mnie nie zależy na budowaniu relacji, ani związków, bo to i tak bezcelowe.
Może to dobre jak się ma 20 lat, ale nie w moim wieku ... to jest przyczyna różnicy w podejściu, wy macie jeszcze mało doświadczeń i całe życie przed sobą, ja już raczje się muszę spieszyć i streszczać działania, bo czasu coraz mniej...
Nie interesuje mnie jaka dziewica będzie za 10 lat, interesuje mnie tylko tu i teraz, dzień, tydzień ale nie dalej, za dwa tygodnie kolejna będzie i tyle.
Mnie nie zależy na budowaniu relacji, ani związków, bo to i tak bezcelowe.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2008, 13:53 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
TedBundy pisze:tak z 90 proc, zakładam![]()
Gruba przesada.
TedBundy pisze:Od kobiety której bliżej do 30-tki, jak najbardziej. Takie są najbardziej interesujące.
Och, takim też palma może odbić. Coś na ten temat wiem.


eng pisze:To oznacza, że są za głupi żeby iśc dalej, odkrywać ... poddali się z bezsilności i poszli do boga ... żenada. Tak, naukowiec=ateista, a własciwie wyznawca mechaniki kwantowej lub Hawkinga a nie bajeczek rodem z 1000 i jeden nocy.
No w tym cytacie wyraźnie widać kto się już poddał i dalej iść, a tym bardziej odkrywać niczego już nie zamierza.


eng pisze:Gdybym miał szukać kandydatki na żonę to prędzej dziwkę bym wziął niż dziewicę która nic nie będzie chciała robić w łóżku przez całe życie poza leżeniem na wznak ...
Dobre.

![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

eng pisze:PFC, poukładany, nudny 22 latek, i jeszcze bez ADHDDobrze ci z tym ?
Szczerze mówiąc: tak.
TedBundy pisze:w ogóle kobieta poniżej 24 roku życia to cholerne ryzyko
Od razu napisz, że wszystkie kobiety to ryzyko, bo to prawda.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Stormy pisze:to ja bylam jak herata ekspresowa - 3 randki(tylko cało - weekendowe)
Jakże rozpustne są te dziewice

Cwaniactwo facetów nie zna granic, jak widać tutaj po niektórych, bo jaką szansę ma kobieta, aby sprawdzić - prawiczek to jeszcze, czy już nie? ;DD
Jednak rozmawiamy o dziewictwie w sensie błony, czy w sensie duchowym, bo to różnica?
Namacalny dowód jest tak ważny, czy duchowość kobiety?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
eng pisze:ja już raczje się muszę spieszyć i streszczać działania, bo czasu coraz mniej...
a co nagle to po diable - robienie na odwali po lebkach efektow na dluzej nie przyniesie, cyba ze chodzi ci o wydymanie jak najwiekszej ilosci panienek poki czas, czasem warto 2 tyg posiwecic kobiecie, abstrahujac od tego czy dziewica czy nie
Jakim cudem w temacie nie wypowiedział sie jeszcze Dias1?
Jeżeli o mnie chodzi, to dziewicom i grzecznym dziewczynkom mówię NIE!
Jeżeli o mnie chodzi, to dziewicom i grzecznym dziewczynkom mówię NIE!
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Stormy pisze: to ja bylam jak herata ekspresowa - 3 randki
No i potem widać jak ten związek wygląda w innych topikach. "Palec w cipkę - żel i jedziemy. A bokserki śmierdzą..."
Mona pisze:Jednak rozmawiamy o dziewictwie w sensie błony, czy w sensie duchowym, bo to różnica?
Namacalny dowód jest tak ważny, czy duchowość kobiety?
Wystarczyło pisać na temat mojego nocengo posta i dystkusja byłaby sensowna. A tak dalej teoria nie wiadomo w którą stornę i sztuczny rozdział fizyczności od mentalności.

Stormy pisze:a co nagle to po diable - robienie na odwali po lebkach efektow na dluzej nie przyniesie, cyba ze chodzi ci o wydymanie jak najwiekszej ilosci panienek poki czas, czasem warto 2 tyg posiwecic kobiecie, abstrahujac od tego czy dziewica czy nie
Nie ma przynieść żadnych efektów poza krótkotrwałymi ... na dłuższą metę i tak wracają do mężów, narzeczonych albo do siebie ... i starczy.
2 tygodnie to za dużo, trzeba mieć też czas na swoje sprawy
bleeeeeeeeeeeee
Mona pisze:Jakże rozpustne są te dziewice
Ponoć im kobieta później zaczyna, tym większy z niej dla faceta pożytek.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)


Mona pisze:Cwaniactwo facetów nie zna granic, jak widać tutaj po niektórych, bo jaką szansę ma kobieta, aby sprawdzić - prawiczek to jeszcze, czy już nie? ;DD
No wiesz... Często daje się to zaobserwować w trakcie.


Mona pisze:Jednak rozmawiamy o dziewictwie w sensie błony, czy w sensie duchowym, bo to różnica?
Oczywiście, że rozmawiamy o błonie.

Szczecin Floating Garde 2050 Project.
im chyba niekoniecznie jedynie o tę nieszczęsną błonkę chodzi, ale także o coś innego. Nie do pomyślenia bywa przyjęcie faktu, że kogoś wcześniej mogła kochać, z więcej niż jednym mogła przed takim panem sypiać, dotykać go, robić mu laskę i inne przemiłe rzeczy
Niesamowite, nieprawdaż? I to już powoduje potężny dyskomfort i skreślenie: jak ona mogła?! Jak ona swego skarbu nie trzymała dla mnie, dla tego ideału, który wsadzając tu i tam zyskiwał to jakże istotne, najważniejsze męskie doświadczenie?! ;DD . Ale to jeszcze nic. Lepsze kwiatki słyszałem, w stylu "moja musi być piękna i mądra, a jak taka nie będzie, to chociaż średnia, ale bogata" ;DD

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
PFC pisze:Ponoć im kobieta później zaczyna, tym większy z niej dla faceta pożytek.
Bo coraz bardziej ciasna (duchowość na bok narazie) ? ;DD
Zaq pisze:Jakim cudem w temacie nie wypowiedział sie jeszcze Dias1?
Też mnie to zastanawia, ale widać, że kontempluje ze swoim ego

eng pisze:lęk przed porównaniem ?

Ostatnio zmieniony 25 maja 2008, 14:24 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
chory lęk, dodajmy
Która normalna kobieta w ten sposób by postąpiła? Wątpliwe.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
eng pisze:wyznawca mechaniki kwantowej
Toś strzelił, jak kulą w płot, bo akurat fizyka kwantowa ma całkiem sporą reprezentację katolików i wyznawców różnych okołokatolickich religii. Przeleć sobie choćby po liście laureatów Templetona ostatnio rozreklamowanego, Noblistów nawet tam zobaczysz. Fizyka kwantowa tak lasuje umysł, do takich akrobacji mentalnych zmusza, że przyjęcie Boga bywa całkiem naturalne. Tyle, że na pewno nie jest to srogi i ograniczony Bóg z Twoich filipik przeciwko klerowi, bo każdy Tworzy sobie go na własny obraz i podobieństwo. Na pewno Bogowi takiego Townesa do Twoich wizji daleko
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
eng pisze:ą za głupi żeby iśc dalej, odkrywać
Odkrycie całego łańcucha przyczyn, prowadzącego finalnie do Boga, to raczej dość wyzywająca sprawa. I nawet, jeśli dotrzesz w inne rejony, sporo się po drodze nauczysz. A jaja dopiero by były, jakby znaleźli fizyczny dowód na istnienie Boga

A wracając do dziewic:
Stormy pisze:to ja bylam jak herata ekspresowa - 3 randki
Ja nie miałam porządnej randki, ani wcześniej, ani w trakcie, ani później. A z facetem do tej pory niekiedy się spotykam i całkiem lubię
TedBundy pisze:Lepsze kwiatki słyszałem, w stylu "moja musi być piękna i mądra, a jak taka nie będzie, to chociaż średnia, ale bogata"
A potem z braku laku będzie przeciętna, chętna i IQ oscylować będzie w dolnych granicach średniej. Ale będzie miła i twierdzić będzie, że jest osobnik obecny drugim, a pierwszy był nieporozumieniem
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
pani_minister pisze:Stormy napisał/a:
to ja bylam jak herata ekspresowa - 3 randki
Ja nie miałam porządnej randki, ani wcześniej, ani w trakcie, ani później. A z facetem do tej pory niekiedy się spotykam i całkiem lubię![]()
<browar> od razu razniej, bo frank mi tu insynuowal znowu jakąś nizsza kategorie człowieczenstwa wg jego miary. ja z eksem sie nei spotykam (bo to eks byl nr 1), czy lubie - nie wiem
Ostatnio zmieniony 25 maja 2008, 14:40 przez Stormy, łącznie zmieniany 2 razy.
Są.shaman pisze:I wierzę, że istnieją kobiety myślące analogicznie.
eng pisze:Nie interesuje mnie jaka dziewica będzie za 10 lat, interesuje mnie tylko tu i teraz, dzień, tydzień ale nie dalej, za dwa tygodnie kolejna będzie i tyle.
Mnie nie zależy na budowaniu relacji, ani związków, bo to i tak bezcelowe.
Stary to o co Tobie tak na prawdę w życiu chodzi? BO się pogubiłem...
ale wkoło jest wesoło
Golly Gee pisze:Napisałeś na czym Ci nie zależy. Oraz, że Twoje plany siegąją max 2 tygodnie do przodu. A mi chodzi o plany na życie. Jakieś marzenia ideały. No przecież nie powiesz mi, że Twoje życie podporzadkowało się jednemu organowi.
Walisz offtopa nie na temat...
I ta moja odpowiedź powinna Ci wystarczyć,a poza tym nie podporządkowuję się jednemu organowi, po prostu nadrabiam stracone lata spędzone z " życiowymi pomyłkami"... A zresztą co ci do tego ?
bleeeeeeeeeeeee
Stormy pisze:dziewczyna ładna, inteligentna, nie przecze - eng, zycie roznie sie uklada, czasem dziewictwo jest jakby z musu, bo na inych rzeczach czlowiek sie skupia.
no właśnie. znam trochę dziewczyn w wieku 20-22 lat, które są fajne ,atrakcyjne i wcale nie nieśmiałe, a dziewicami są dlatego, że no tak po prostu wyszło - skupiały się akurat na czymś innym niż faceci albo nie miały odpowiedniego partnera, a nie chciały tego robić ot tak z braku laku. różnie w życiu bywa, dla mnie bycie dziewicą we wspomnianym wyżej wieku jeszcze nie jest dziwactwem. co innego mieć lat 25 i nie mieć żadnych doświadczeń seksualnych - tu już można powiedzieć, że z danym osobnikiem coś jest nie tak.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2008, 15:28 przez Nola, łącznie zmieniany 1 raz.
Chaos is a friend of mine
Niby nic. Ale myślałem, że osobniki jak Ty wystepują tylko w filmach. Czy ja wiem czy OT? Może faktycznie, bardziej by to pasowało do tematu "Obsesja nie-dziewicy". Bo Ty chyba taką masz prawda?eng pisze: A zresztą co ci do tego ?
I nie stwierdziłem, że się podporządkowujesz jednemu organowi, ale zaczynasz się zaciekle bronić, jakby ktoś Cię trafił w czuły punkt. Nie chcę Ci dokuczać, ale nie nadrabiasz żadnych straconych lat. Nadal je marnujesz. Takie moje zdanie.
ale wkoło jest wesoło
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości