Nago na plaży

[cytrynka]

Nikt nie wspomniał o jednym, albo tego nie zauważyłem...

Prawdziwi naturyści nie jeżdzą na plaże po to żeby kogoś podziwiać i być podziwianym... Prawdziwi naturyści pragną "wolności" i braku skrępowania ubraniem. Więc nie jest ważne ile kto waży, jak wygląda i jakiego ma długiego. Ludzie Ci cieszą sie tą swego rodzają wolnością, a nie tym ze sobie mogą popatrzeć. Jak ktoś chce więcej danych na ten temat to oto prosze małe kilka przykazań prawdziwego nudysty:

http://www.naturyzm.info.pl/index.php?menu=credo

dobrze powiedziales dla ciebie :564:

[Maverick]

To ja wole sie cieszyc ta wolnoscia na osobnosci gdzie nie bede musial ogladac tych grubych i brzydkich. No sorry winnetou, ale wole patrzec nawet na tych proznych i ladnych niz wartosciowych i oblesnych. A ze nie ma tackich plaz gdzie sa sami tacy to trzeba na uboczu.
Poza tym czy to baprawde fajny widok jak idizesz plaza (nawet normalna) i widzisz te 100kg 60letniego rozlanego po plazy tluszczu... :563: :563: :563:

[jolie]

paniusie w podeszłym wieku, dyndające kutasy starych grubych szwabów itp komentaże możesz sobie darować. twoje "płytkie" pojmowanie nie pozwala ci zrozumieć, że świat to nie tylko młodzi i piękni, ale są tu także ci starsi, grubsi i - powiedzmy sobie szczerze- ci mniej piękni i mniej młodzi, ale czy to jest powód żeby kompleksy zabraniały im wychodzić z domu?

jest tak: JAK CI SIE NIE PODOBA TO SIE NIE PATRZ I SPIER...

wiadomo że widok młodych, zgrabnych ciał jest super, ale często to nie o to chodzi- widuje młodych i zgrabnych, którzy pasują do plaży jak pięść do oka- chodzi tu o dziewuszki które gdyby ważyły tylko kilogram więcej, i kolesi których fiuty były o centymetr krótsze to by sie NIGDY na takiej plaży nie pokazali.

i nie żebym nie miał poczucia estetyki, piękna ludzkiego ciała itp. ale ja chyba wolę tych naturalnych... mimo że to "stare, grube dyndające szwaby", nara

mmm widze ze ktos mnie totalnie nie zrozumial. chodzi mi o zachowania, nie o wyglad. dlaczego kobiety sie opalaja topless a nie calkiem rozebrane? ja rozumiem, ze mozna miec okres i te kilka dni chodzic w majtkach, ale zeby na jednym kempingu polowa kobiet miala dwutygodniowe okresy?? druga sprawa, komentowanie wszystkich cial. nudyzm chyba nie na tym polega, nie? ze faceci jada w miejsca dla nudystow, zeby sie ponapalac? a moj komentarz, ze smiesznie wygladaja falujace biusty i penisy. i nie chodzi mi tylko o biusty i penisy tych starych szwabow. tylko wszystkich, mlodych pieknych i zgrabnych tez. no powiedz mi, ze tak nie jest troche poczucia humoru man.
za txt o spier... tez serdecznie dziekuje, moze jakas kultura wypowiedzi, przeczytaj 3 razy, zastanow sie i dopiero potem pisz. jestem tolerancyjna i napisalam, co kto lubi, ja wole inaczej, nie mam prawa? nie chce ogladac tylu nagich cial i zachowan ich wlascicieli, to jade na hel, gdzie nikogo nie ma.
a kolejna sprawa, nawiazujac do wypowiedzi sorecera: naturyzm = filozofia zyciowa. nudyzm = kladzie nacisk na nagosc. wg mnie dzis juz prawdziwych naturystow nie ma, bo kto przestrzega wszystkich zasad/przykazan naturyzmu?
http://naturyzm.org.pl/modules.php?name ... age&pid=24 link wyjasniajacy w pewnym sensie roznice miedzy nudyzmem a naturyzmem. nie jestem naturystka i ludzie, na kempingu, na ktorym bylam, tez nie byli. przyklad? alkohol i papierosy. smiecenie. plywanie w basenie, a nie w morzu. zatem nudysci. nie kreci mnie ten styl zycia, natomiast lubie opalac sie nago i plywac nago. dlatego wybieram hel. pozdrawiam.

[Sorecer]

Dziękuje za zwrócenie uwagi, że istnieje różnica między nudyzmem i naturyzmem ;-) Ale wydaje mi się że nudyści podobnie jak naturyści nie rozbierają się w celu podziwniania swoich ciał. Są podobni ale różni też ich wiele.

[jolie]

jak najbardziej tak

[lucky]

No i mamy rozwiązanie:
"nie jestem naturystką" jak napisała jolie
to ja ze swojej strony mogę tylko...

ZNOWU NIEWŁAŚCIWY CZŁOWIEK NA NIWEWŁAŚCIWYM MIEJSCU !

nara

[jolie]

na tym kempingu nikt nie byl. a swoja droga, moze spedzalam tam wakacje, zeby sprawdzic, czy to dla mnie czy nie? jak nie sprawdzisz to sie nie przekonasz...

[Gość]

Zgadzam sie, wielu ludzi jest uprzedzonych z gory i nawet nie daje sobie szansy na zmiane zdania. Takie nie bo nie.