Pytanko do wszystkich:
Moderator: modTeam
Re: Pytanko do wszystkich:
mariusz pisze:Mam dziwne trzy pytanka do wszystkich:
- ile lat mieliście kiedy mieliście pierwsza dziewczune/chlopaka?
- ile lat mieliście kiedy pocałowaliście (z języczkiem) dziewczyne/chlopaka po raz pierwszy
- ile lat mieliście kiedy miał miejsce wsz pierwszy raz
Pytam tak z cviekawości, by dowiedziec sie czy, lub na ile odbiegam od normy:)
Pozdrawiam, dziekuje za szczere odpowiedzi...
17... ale tak naprawdę to 22
21
21... ale tak naprawdę to 23
Proszę. Pierwszy mój post pod zarejestrowanym nickiem i same liczby. Pozdrawiam
Re: Pytanko do wszystkich:
mariusz pisze:- ile lat mieliście kiedy mieliście pierwsza dziewczune/chlopaka?
- ile lat mieliście kiedy pocałowaliście (z języczkiem) dziewczyne/chlopaka po raz pierwszy
- ile lat mieliście kiedy miał miejsce wsz pierwszy raz
1. bardzo wczesnie

2. hmm chyba 15/16
3. 17
-
- Zaglądający
- Posty: 12
- Rejestracja: 23 mar 2004, 13:08
- Skąd: Kraków
- Płeć:
po co sie bawić w cyferki????
niestety nie wszyscy ale duża częś osób robi to kiedy wie ze to bedzie wspaniałe przeżycie i wie że łączy ją z partnerem jakaś mocniejsza więź i wtedy ta data jest chyba mało wazna...
szkoda mi tylko tych co się szczycą ze wieku 15 lat mieli już to za soba...
wydaje mi sie że jesteście ludźmi nie godnymi zaufania..
szkoda mi tylko tych co się szczycą ze wieku 15 lat mieli już to za soba...
wydaje mi sie że jesteście ludźmi nie godnymi zaufania..
Masz racje.
Jak sie samemu nie przezyje to nie ma co gadac!
Ale wiesz........................ja to mam uczucie..............ze bedzie Ci pozniej trudniej.
Niby bedziesz starszy i w ogóle ale pojawia sie inne problemy.
Ja np jak bylam z moim pierwszym chlopakiem to sie mniej denerwowalam niz jak zaczynalam wspolzycie z obecnym! cos sie takiego dzieje ze im jestem starsza tym trudniej mi to przychodzi!
Jak sie samemu nie przezyje to nie ma co gadac!
Ale wiesz........................ja to mam uczucie..............ze bedzie Ci pozniej trudniej.
Niby bedziesz starszy i w ogóle ale pojawia sie inne problemy.
Ja np jak bylam z moim pierwszym chlopakiem to sie mniej denerwowalam niz jak zaczynalam wspolzycie z obecnym! cos sie takiego dzieje ze im jestem starsza tym trudniej mi to przychodzi!
Taki stan rzeczy nie jest moja decyzją. Po prostu jest tak, jak jest. I mimo, że bardzo chciałbym, aby było inaczej to zawsze wszystko sie tak dziwnie układało.
Czemu tak uważasz? Z czym ma mi być trudniej? Jakie moga się pojawić problemy? Może masz dla mnie jakąs radę? Z przyjemnościa posłucham.
Ale wiesz........................ja to mam uczucie..............ze bedzie Ci pozniej trudniej.
Czemu tak uważasz? Z czym ma mi być trudniej? Jakie moga się pojawić problemy? Może masz dla mnie jakąs radę? Z przyjemnościa posłucham.
Robi sie jakos tak "technicznie", moze to glupie ale jak sie jest mlodym to swoja niewiedze mozna zwalic na niedoswiadczenie a jak sie nie jest to nie mozna!
Mam do Ciebie pytanie, zaznaczam ze bardzo szanuje Twoja decyzje co do czekania na "ta jedyna", pewnie zdajesz sobie sprawe z tego ze coraz trudniej bedzie ci znalezc dziewczyne w twoim wieku a jednoczesnie dziewice, nie boisz sie ze w pewnym momencie Twoje niedoswiadczenie nie bedzie juz twoim atutem tylko problemem?
Mam do Ciebie pytanie, zaznaczam ze bardzo szanuje Twoja decyzje co do czekania na "ta jedyna", pewnie zdajesz sobie sprawe z tego ze coraz trudniej bedzie ci znalezc dziewczyne w twoim wieku a jednoczesnie dziewice, nie boisz sie ze w pewnym momencie Twoje niedoswiadczenie nie bedzie juz twoim atutem tylko problemem?
Bez względu na to jak będzie będę liczyc na wyrozumiałośc. Pozatym jakoś to będzie. Nie wiem czy moje niedoświadczenie może być az takim problemem.
Nie wiem czu jest to moja decyzja. Po prostu tak wyszło.
Każdy by sie tego obawiał. Ale co mam zrobić? Przecież nie pójde przespac sie tylko dla sexu, bo to nie bardzo ma sens.
Może jakas rada???? Z przyjemnościa wysłucham...
zaznaczam ze bardzo szanuje Twoja decyzje co do czekania na "ta jedyna"
Nie wiem czu jest to moja decyzja. Po prostu tak wyszło.
pewnie zdajesz sobie sprawe z tego ze coraz trudniej bedzie ci znalezc dziewczyne w twoim wieku a jednoczesnie dziewice, nie boisz sie ze w pewnym momencie Twoje niedoswiadczenie nie bedzie juz twoim atutem tylko problemem?
Każdy by sie tego obawiał. Ale co mam zrobić? Przecież nie pójde przespac sie tylko dla sexu, bo to nie bardzo ma sens.
Może jakas rada???? Z przyjemnościa wysłucham...
Moja rada?.................. Moze troszke wiecej otwartosci?
czekasz na ta jedyna ale moze ja juz znasz tylko jeszcze nie wiesz ze to ona?
rozejrzyj sie! Czasem cos czego szukamy lezy nam przed nosem!
na pewno znasz jakas dziewczyne ktora "cos' dla Ciebie znaczy i przy okazji jest nieglupia. Moze warto sprobowac?
czekasz na ta jedyna ale moze ja juz znasz tylko jeszcze nie wiesz ze to ona?
rozejrzyj sie! Czasem cos czego szukamy lezy nam przed nosem!
na pewno znasz jakas dziewczyne ktora "cos' dla Ciebie znaczy i przy okazji jest nieglupia. Moze warto sprobowac?
Nie znam... Moze powiesz?Emperor pisze:Na pewno w łapy Ci sama nie wpadnie. Pamiętacie kawał o księdzu, który prosił Boga o uratowanie od powodzi?
I gratuluje! Bez ryzyka nie ma wygranej, a Ty wygrales :dEmperor pisze:Gdybym był WTEDY nieśmiały to by mi moja ukochana przeszła koło nosa i byłbym nadal sam.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 186 gości