cim pisze:Ciężko miz nią zerwać, bo znamy się długo, ale chyba będę musiał...
Jeśli to ma być jedyny powód, dla którego z nią jesteś, to powinieneś już jutro wprowadzić decyzję w życie. Długa znajomość nie jest mocnym powodem. Z czasem tak zasłabnie (?), że pukniesz się w głowę i stwierdzisz "co ja robiłem przez te X lat". I będzie przykro obojgu.
Kochająca osoba żadnego skrawka ciała nie będzie się wstydziła. Zgadzasz się z tym i rzucasz ją po "oralu". Gratulacje, jesteś na najlepszej drodze do przerośnięcia sumienia.
tajemnicza6767 pisze:Ta dziewczyna musi być nieźle zakochana, albo wpatrzona w Ciebie, że jeszcze z TObą jest.
E, moim zdaniem to kompletna bzdura. Są razem już tyle czasu, że zawsze można "wreszcie" na odwal to zrobić. Moja teoria, nie zależy Wam na sobie. Ona nie chce zmieniać siebie, Ty.. patrz wyżej.
cim pisze:Nie za bardzo rozumiem dlaczego tak na mnie wszyscy naskoczyliście... :O
Bo masz problemy z wysławianiem się, albo z dziecinnością. Nie wypowiadaj zdań "zrobiła mi bj" i "chce ją rzucić" pod rząd. Inaczej nawet wiejski głupek zrozumie to w jeden tylko sposób.
cim pisze:Chicałbym usłyszeć zdanie faceta na temat bielizny. Który facet by nie chciał, żeby jego kobieta nosiła stringi i w ogóle seksowną bieliznę??!
Nie jest ważne co nosi. Ważne jest to, że zaspokajacie swoje potrzeby, nie patrząc na drugą osobę. Dawanie przyjemności drugiej osobie. Niektóre kobiety nie czują się komfortowo z paskiem w pośladkach. Cisną je, uważają że są za grube, mają pryszcze, gardzą swoim ciałem, bądź wszystko na raz plus coś ekstra. Ty chcesz przyjemność z oglądania jej. Ona chce przyjemność braku nieprzyjemności noszenia stringów. Ludzie z uczuciem są zdolni do kompromisu. Dojrzali podejmują decyzję i znoszą ich konsekwencje. A Ty pytasz się nieznajomych "Ona nie chce stringów, wy też byście ją rzucili, prawda?".
cim pisze:zastanawiam się czy by nie zerwać z kimś, kto absolutnie nie daje mi żadnej satysfakcji w tej sferze.
Masz zielone światło od Anonima. Szukaj swojego szczęścia.
cim pisze:seks jest ważniejszy w życiu, chyba uważacie podobnie, skoro jesteście i udzielacie się na tym forum.
Gdybyś się zapytał w inny sposób, dostałbyś wiele odpowiedzi, że seks jest bardzo ważny, że on buduje związki, że bycie z dziewczyną, która Cię nie zadowala nie jest dobrym pomysłem. Ale nie, piszesz na tym forum, ponieważ oczekiwałeś takiej odpowiedzi. Dostaniesz, że rozmowy o seksie nie znaczą, że potrzeby nie są uznawane za najważniejsze.
cim pisze:dziwisz się mojemu rozczarowaniu?
Powszechne zdziwienie budzi fakt braku empatii. Chyba wyrażę zdanie wszystkich, jeśli powiem, że uważam, że Twoja dziewczyna nie miała nigdy doświadczenia z pieszczeniem męskiego członka i była równie do bani jak Ty, gdy nie miałeś doświadczenia. Dodatkowo nie miała sprzężenia zwrotnego w postaci odczuć przyjemności, tylko dzwiękowe "w lewo prawo, nieee zęeebami!".
cim pisze:dla wszystkich: mam 20 lat, ale nie wiem co to ma do rzeczy...
Nic nie ma. Zawsze fajnie mieć przykład, że młody jest głupi i niedoświadczony. Ale jak już powiedziałem, to nie ma nic do rzeczy, bo gdybyś powiedział, że 50 to po prostu nie byłoby szansy tego skomentować (oprócz powiedzenia, że kłamiesz).
Mychola pisze:nie dawałam ci więcej niż 21 lat, sądząc po twoich wypowiedziach...
ma to dozo do rzeczy bo jestes NIEDOJRZAŁY!!

Tadam!
cim pisze:wyciągasz wnioski tylko z tego jak wypowiadam się na temat seksu z nią...
Wszystko co powiesz, może być użyte przeciwko Tobie. Wszystko czego nie powiesz, nie zostanie użyte na Twoja obronę. Tak selektywny dobór informacji daje tylko jedną teorię.
cim pisze:ale o wiele innych sparw, które podnoszą jakość zbliżeń seksualnych. mam je wymienić?
Skoro już się zdecydowałeś zrzucić na nas decyzję, to czemu nie.
cim pisze:nie wiem czym miała sie stresować tak naprawdę.
Pomyśl o niej, jako o swoim zupełnym przeciwieństwie. Masz włożyć do ust to COŚ, bojąc się że wystrzeli i będziesz miał w ustach coś okropnego, ma dziwny smak i kto wie co jeszcze, a nad Tobą stoi sędzia, który oczekuje wszechwiedzy dostępnej kurtyzanom i tak zabójczego orgazmu jak w reklamie.
W dodatku założę się, że Twoja dziewczyna stresuje się byle czym.
cim pisze:W tym rzecz, że ona i tak nie ma z tego satysfakcji jak na razie.
Petting i nic więcej do czasu, aż zacznie coś czuć. Recepta dr Anonima.
cim pisze:Zrobiła to tak "z łaski"
Tadam!
Jeszcze rada na podsumowanie: Znajdź sobie inną, ale wcześniej (tj. po rzuceniu, przed znalezieniem) polurkuj na tym forum. Potraktuj to jako dobrą inwestycję. (I możesz dać mi jej nr GG ;-) )
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.