agnieszka.com.pl • po jakim czasie bycia razem - seks? - Strona 13
Strona 13 z 16

: 29 cze 2010, 07:13
autor: ksiezycowka
Co innego czekanie na seks jak się seksu nie spróbowało, a co innego jak się popróbowało, pokochało i ktoś tego nie robi. To tak w kwestii wytrzymania.
Bywają i takie związki, że ludzie czekają. Nie wiem na co, po co - nie mi wnikać, dla mnie to głupie, ale co człowiek to inna historia.

: 29 cze 2010, 09:46
autor: Vogel
Mijka pisze:Ja znam kilka w moim wieku (27)

a mają stałych partnerów i od ilu lat?

: 29 cze 2010, 17:01
autor: Mijka
Vogel pisze:a mają stałych partnerów i od ilu lat?

Bardzo różne są te historie, od nieszczęśliwie zakochanej dziewczyny, po taką, która nie chce uprawiać seksu przed ślubem, i taką, która po prostu nigdy nie miała faceta.

: 30 cze 2010, 01:18
autor: Maverick
27 i dziewica? Moze nie mowmy o patologiach...

: 30 cze 2010, 01:31
autor: Mijka
Rozumiem, że to może dziwić, ale Mav nie szastaj nieadekwatnym słownictwem, bo nie ma po co.

: 30 cze 2010, 01:54
autor: Maverick
To patologia. I to bardzo lagodne okreslenie dla tego stanu. Dziewczyna ktora przez 10 lat swojego zycia (liczac ze zaczynala szukac majas 17 lat) nie znalazla godnego by z nia do lozka poszedl jest chora i powinna udac se do specjalisty dla wlasnego dobra. Bo inaczej skonczy 30tke bedac dziewica, potem 35, 40 i umrze jako dziewica ktora niestety Boga nie zrodzila.
Juz 22 lata mi si wydaja poznym okresem, ale 27... Ja rozumiem ze tego nie mozna z byle kim ale jak o czlowieku swiadczy to, ze przez xx lat swojego zycia nie znalazn nikogo wlasciwego? Moze ma utopijne wymagania? A moze kazdego normalnego faceta ktory tylko uslyszy ze dziewczyna jest 25 letnia+ dziewica odstrasza sama mysl jak zimna ryba musi byc taka kobieta w lozku skoro nie czula potrzeby seksu przez ten czas? Im pozniej tym gorzej. Na wszystko jest wlasciwy czas. NA 1 raz tez. Dla 27 latki ten czas juz minal.

: 30 cze 2010, 02:16
autor: Mijka
Maverick pisze:To patologia. I to bardzo lagodne okreslenie dla tego stanu.

Najwidoczniej nie znasz pojęcia, którym się posługujesz <chory>

Jakie "zaczynała szukać"? Jakie "17"? Nie znalazła nikogo godnego siebie? Skąd się biorą te Twoje teorie? Jedni mają tak, drudzy inaczej, niektórzy czekają na wielką miłość, inni na wypowiedzenie "tak" przed ołtarzem, a jeszcze innych seks w ogóle nie interesuje, nie wrzucaj wszystkich do jednej szufladki otagowanej przez pryzmat własnych doświadczeń. Im wcześniej przestaniesz generalizować, tym lepiej dla Ciebie. Ja nie mówię, że się nie skrzywiłam, jak to usłyszałam, bo tak było, ale do każdego podchodzę indywidualnie, a przynajmniej się staram, z taką samą dozą szacunku, tymbardziej dla poglądów, z którymi się nie zgadzam. Generalnie niezgoda jest szalenie interesująca, ale to zupełnie inny temat ;)

Maverick pisze:Dla 27 latki ten czas juz minal.

Psycholog, a tymbardziej seksuolog, to z Ciebie żaden.

: 30 cze 2010, 09:19
autor: Maverick
Jezeli ktos nie ma popedu i go do seksu nie ciagnie to jest to zdaje sie choroba i nawet ma swoja nazwe. Zatem patologia.
Jezeli ktos nie znalazl przez tak dlugi czas nikogo godnego, to kogo szuka? Luke'a Skywalkera?

Z tym generalizowaniem moze troche przesadzilem, ale nie uwazam za normalne wstrzymywanie sie z seksem az tak dlugo. Szacunek oczywiscie do decyzji takich ludzi mam, ale zrozumienia nie. Pewnie znajda sie amatorzy na takie zelazne dziewice, moze jakis smok, ale ja bym sie obawial ze seks z taka bedzie zjawiskiem zadkim i prawdopodobnie dosc kiepskim. Oczywiscie istnieje mozliwosc ze seks by sie takiej bardzo spodobal, i wowczas druga obawa: co jak zechce sprobowac z innym?

Ja im po prostu wspolczuje...

: 30 cze 2010, 09:33
autor: Andrew
Mav - to nie jest patologia to zwyczajne bardzo niskie libido .

: 30 cze 2010, 13:01
autor: Maverick
Dazace do zera. Jest to patologia bo norma jest chec wspolzycia. Tak nas natura zaprogramowala po to zebysmy sie rozmnazali. I tak samo jak facet pukajacy faceta jest patologia tak samo ktos kto nie chce pukac nikogo nia jest.

: 30 cze 2010, 14:06
autor: Alamakota
Maverick pisze:Dazace do zera. Jest to patologia bo norma jest chec wspolzycia. Tak nas natura zaprogramowala po to zebysmy sie rozmnazali. I tak samo jak facet pukajacy faceta jest patologia tak samo ktos kto nie chce pukac nikogo nia jest.


Sama natura programuje różnorodność, ponieważ różnorodność jest motorem rozwoju. Natura sama 'testuje' różne kombinacje i pozwala przetrwać najkorzystniejszym. Jakbyśmy tacy sami byli, to byśmy z drzew nigdy nie zeszli.

: 30 cze 2010, 21:24
autor: Smile8
Maverick mnie to smieszy co ty mowisz.
Jak ktos ma inne poglady niz ty to znaczy ze jest niedorozwiniety, glupi, patologiczny no na to wychodzi, jak chce moze pozostac dziewica do konca zycia, lepiej bedzie jesli kazdy z nas zajmie sie soba a znacznie wiekszy pozytek bedzie z tego niz negowanie tego co ktos sobie postanowil.

: 30 cze 2010, 21:27
autor: Maverick
Smile8 pisze:Jak ktos ma inne poglady niz ty to znaczy ze jest niedorozwiniety, glupi, patologiczny
Zacytuj fragment w ktorym pisze ze jest niedorozwiniety albo przyznaj sie do klamstwa.

: 30 cze 2010, 22:04
autor: Smile8
Maverick pisze:27 i dziewica? Moze nie mowmy o patologiach...

niedorozwiniety byc moze ja dodalem ale reszty nie wiec.. tak czy tak to wychodzi na to o czym pisalem wczesniej.
Moze poszukaj teraz drugiego slowka

: 01 lip 2010, 00:59
autor: Anielka
Maverick pisze:Jest to patologia bo norma jest chec wspolzycia.


Ludzie chcą wielu rzeczy, ale nie na wszystkie sobie pozwalają, bo przestrzegają norm, które zaakceptowali i które nie pozwalają im na jakieś zachowania. Jakby tak każdy kierował się dosłownie wszystkim tym, co chce i by to realizował i nie byłoby żadnych reguł, to by był chaos.

: 01 lip 2010, 01:21
autor: Maverick
Smile8 pisze:niedorozwiniety byc moze ja dodalem ale reszty nie wiec.. tak czy tak to wychodzi na to o czym pisalem wczesniej.
To gdzie pisalem ze glupi? Zacytuj albo przyznaj sie do klamstwa.
Anielka pisze:Ludzie chcą wielu rzeczy, ale nie na wszystkie sobie pozwalają, bo przestrzegają norm, które zaakceptowali i które nie pozwalają im na jakieś zachowania. Jakby tak każdy kierował się dosłownie wszystkim tym, co chce i by to realizował i nie byłoby żadnych reguł, to by był chaos.
Ale o co Ci chodzi? Ludzie wlasnie kieruja sie tym co chca :P I chaosu jakos nie ma.

: 01 lip 2010, 12:34
autor: Smile8
Maverick pisze:To gdzie pisalem ze glupi? Zacytuj albo przyznaj sie do klamstwa.

Bravo, znajdz trzecie
Maverick pisze:Ale o co Ci chodzi? Ludzie wlasnie kieruja sie tym co chca I chaosu jakos nie ma.

Sam nie wiem moze o odrobine tolerancji dla cudzych postanowien :)

: 01 lip 2010, 13:23
autor: Maverick
Smile8 pisze:Bravo, znajdz trzecie
Nie pisalem ze ktos jest patologiczny tylko ze patologia jest np nie odczowanie popedu plciowego.
Trzecie klamstwo.

: 01 lip 2010, 14:05
autor: lollirot
Nie pisalem ze ktos jest patologiczny tylko ze patologia jest np nie odczowanie popedu plciowego.

Od odczuwania popędu do uprawiania seksu jest kawał drogi, na której mogą stanąć różne przeszkody wynikające i niewynikające z naszej woli.

Jak na kogoś, kogo sprawa nie dotyczy, strasznie emocjonalnie reagujesz.

: 01 lip 2010, 15:23
autor: Maverick
Wydaje Ci sie :) Po prostu przedstawiam swoje zdanie, ze generalnie rzecz biorac na przestrzeni tak dlugiego czasu jaki potrzeba by osiagnac wiek 27 lat nie miec nigdy okazji/nie wykorzystac jej do uprawiania seksu, poznania kogos fajnego i wartosciowego jest czyms dziwnym i wskazuje na problemy osoby ktorej to dotyczy.

: 01 lip 2010, 15:51
autor: Andrew
Dokładnie ! tak , ksiaze sie widac nie pojawił , albo moze raczej pojawili sie ksiązenta - tylko ona okazała sie nie ksiezniczką , jak nie z urody to z manier ... <hahaha> <hahaha>

: 01 lip 2010, 17:42
autor: Maverick
Bo ja wiem. Dziewczyna musialaby byc wyjatkowym kaszalotem zeby na nia doslownie zaden nie polecial. No chyba ze nie bedac wyjatkowym kaszalotem a bedac jedynie niezbyt urodziwa ma jednoczesnie wymagania dla facetow tak wysokie ze ci ktorzy je spelniaja moga miec 10 razy lepsze dziewczyny i na najwiekszej bani nie przyjdzie im do glowy by z nia cokolwiek robic.

: 01 lip 2010, 18:21
autor: shaman
Maverick pisze:Bo ja wiem. Dziewczyna musialaby byc wyjatkowym kaszalotem zeby na nia doslownie zaden nie polecial.
Nie każda zadowala się jakimkolwiek. I vice versa u facetów. Ja akurat znam kilka (aż) wyjątkowych dziewczyn, świetnych przyjaciółek, kochanek, materiałów na żony. Ale ja szczęściarzem jestem. Co nie znaczy, że każda z nich kogoś ma.

Nic w tym dziwnego. Wysokie wymagania pochwalam, niezależnie od własnej urody czy malejącej ilości osobników mogących im sprostać. To dla nas stan naturalny. Chcemy partnera z jak najlepszymi genami / z jak najlepszym potencjałem (to drugie nie musi wiązać się z genotypem).

: 01 lip 2010, 19:02
autor: PFC
shaman pisze:Chcemy partnera z jak najlepszymi genami / z jak najlepszym potencjałem (to drugie nie musi wiązać się z genotypem).


Hm... Z logicznego punktu widzenia niby tak powinno być, ale mam dwa "ale":

1) Hitler, Stalin, Mao czy też Kim Dzong Ill mieli raczej kiepski genotyp (chorowite to strasznie i szkaradne), a jednak na powodzenie wśród kobiet nie narzekali (i nie chodzi tylko o dalekie wielbicielki), pomimo wypaczonej psychiki także i pod kątem stosunków damsko-męskich. Stalin miał kompleks na punkcie pocałunków w usta (problem z dzieciństwa) - w żadnym niemal sowieckim filmie za jego żywota nie było takiej sceny; Hitler się na początku bał kobiet, nabrał wiatru w żagle dopiero jak zobaczył, że na niego lecą; Mao z kolei raz do roku zapładniał pokaźną liczbę szczęśliwych z tego powodu Chinek, a Kim ma swoją słynną "Brygadę rozkoszy". :) ...Ja tam jednak stawiam bardziej na potencjał (władza, pieniądze) niż geny. :D

2) Te wysokie wymagania z czasem nijak przystają do stanu faktycznego w skali makro. Gdyby było inaczej - przynajmniej 40% populacji nie miałoby żadnych szans na znalezienie partnera... Tymczasem jest to jednak pewien margines. Czy wszyscy inni spełniają wysokie wymagania genetyczno/"potencjalne"?... Zatem musi być w tym rozumowaniu jakiś fałsz. :)

: 01 lip 2010, 19:11
autor: shaman
PFC pisze:2) Te wysokie wymagania z czasem nijak przystają do stanu faktycznego w skali makro.
Nie wszyscy w wyborach kierują się racjonalnością.
Nie wszyscy, którzy się nią kierują kończą bez partnera/ki - bo to dla pieniędzy, dla statusu, bo kto inny decyduje (weź tu pod uwagę Indie, Pakistan, Chiny i Japonię - już masz swoje zagubione procenty; a i w innych krajach nierzadko się to zdarza).

PFC pisze:1) Hitler, Stalin, Mao czy też Kim Dzong Ill mieli raczej kiepski genotyp (chorowite to strasznie i szkaradne), a jednak na powodzenie wśród kobiet nie narzekali
Wyjątkowy kontekst historyczny, wyjątkowa propaganda. Gdybym żył tam i wtedy, pewnie też dałbym się któremuś z nich przelecieć. Z pochwalną pieśnią na ustach. Pewnie minąłbym Cię w drzwiach. Albo tedzia.

To tak bestialsko abstrahując od tego, że błędem jest porównywanie normalnie rodzącego się uczucia między dwojgiem ludzi do groupies Hitlera.

: 01 lip 2010, 22:33
autor: Maverick
shaman pisze:Wysokie wymagania pochwalam, niezależnie od własnej urody czy malejącej ilości osobników mogących im sprostać. To dla nas stan naturalny. Chcemy partnera z jak najlepszymi genami / z jak najlepszym potencjałem (to drugie nie musi wiązać się z genotypem).
Tylko ze jak nie mozna w zamian zaoferowac rownie wiele to swiadczy to o glupocie.
PFC pisze:Hitler, Stalin, Mao czy też Kim Dzong Ill mieli raczej kiepski genotyp (chorowite to strasznie i szkaradne), a jednak na powodzenie wśród kobiet nie narzekali
Bo to byly samce alfa. Przywodcy. Tacy kreca kobiety.
shaman pisze:To tak bestialsko abstrahując od tego, że błędem jest porównywanie normalnie rodzącego się uczucia między dwojgiem ludzi do groupies Hitlera.
Uczucia do tego nie mieszaj. Kobieta nie potrzebuje uczucia zeby uprawiac seks tak samo jak i facet. do seksu wystarcza emocje i fascynacja. A jak je wywolac? Coz... trzeba byc samcem alfa ;) innymi slowy byc wartosciowym facetem bez cisnienia ktory obejdzie sie bez kobiety i w nich przebiera. A przynajmniej takie wrazenie sprawia.

: 02 lip 2010, 08:57
autor: shaman
Maverick pisze:Uczucia do tego nie mieszaj. Kobieta nie potrzebuje uczucia zeby uprawiac seks tak samo jak i facet. do seksu wystarcza emocje i fascynacja. A jak je wywolac? Coz... trzeba byc samcem alfa innymi slowy byc wartosciowym facetem bez cisnienia ktory obejdzie sie bez kobiety i w nich przebiera. A przynajmniej takie wrazenie sprawia.
Tyle że ja wolę dyskutować o wersji z uczuciami. Napuszone pieprzenie o PUA mnie już nudzi, ewentualnie bawi.

: 02 lip 2010, 09:18
autor: Andrew

: 02 lip 2010, 15:42
autor: Maverick
shaman pisze:Tyle że ja wolę dyskutować o wersji z uczuciami. Napuszone pieprzenie o PUA mnie już nudzi, ewentualnie bawi.
TO dyskutuj o wersji z uczuciami. Ale zeby uczucie sie pojawilo trzeba kobiete soba zainteresowac i nie odstraszyc. Poza tym nie wiem nawet co PUA oznacza. W necie znalazlem kursy uwodzenia dla frajerow z grubym portfelem i pusta glowa. Ale tak poza tym to pierwszy raz to widze.
Andrew pisze:http://partnerstwo.onet.p...,2,artykul.html

fajny artykół
Jak dla mnie glupi. Osobiscie chrzanie taki seks. Partnera trzeba poznac zeby seks byl fajny, jak sie kogos nie zna bedzie do niczego obojetnie jak zgrabny tylek ma dziewczyna.

: 02 lip 2010, 15:49
autor: Andrew
No to masz czas na poznanie , dzien ...dwa , 5 godzin ? ile potrzebujesz i co chcesz poznać by isc do lózka <diabel> juz nie swiruj [:D]
poznany partner jest PRZEWIDYWALNY , NIE POZNANY - nie !
I jak mój teść gada ... diabeł zawsze łyzkę miodu do cudzej cipki wiecej dodaje .... [:D] ma raje !! <diabel>
za intygowales mnie , dlaczego do niczego ? o co Ci chodzi ?