"chce ale sie boje" i decyzje trzeba podejmowac za nie
my wiemy czego chcemy , ale najzwyczajniej w swiecie wolimy poczekac , przeciez wiadomo jacy faceci sa... , i skad mozesz wiedizec ze rzeczywiscie chca? hehe a powiedz mi czy w miom przypadku tak bylo? z przyjemnoscia sie dowiem:)
Wielkie halo, bo napisalem czysta prawde. Napisalem ze ma 2 wyjscia bo tak do cholery jest! Bo albo ja kocha i poczeka, albo chce pociupciac i wtedy niech sie zabiera za inna, bo ta tylko skrzywdzi. I nie interpretuj Kochanie moich postow na opak.
nie interpretuje na opak , chodzilo mi raczej o to co by bylo gdybym sie zachowywala "primitywanie" hehe....
A swoja droga, to nawet ja po 3 miechach nie mialem najmniejszej ochoty na cokolwiek z moim Aniolkiem...
oj Kochanie nie przesadzaj....bo stracisz szacunek u naszych Formulowiczow:)
a co do wypowiedzi Krzysia...
to pewnie masz racje..i tak w rzeczywistosci bylo:) tylko nie wiem dlaczego ale ciesze sie z tego ze bylo tak a nie inaczej:) Dziekuje Kochanie:*