On rzadko inicjuje sex.zdecydowanie czesciej robie to ,ja.

jabłoń · Postautor: **jabłoń** » 23 wrz 2006, 08:35

Andrew pisze:kobieta potrzebuje dominacji , bynajmniej ich znaczna wiekszosc , jak i ostrego sexu , ale to jzu inny temat , kobieta ,....dodam - musi byc "brana" inaczej bedzie zawsze marudzic czyz nie miłe Panie

No i znowu bingo dla Andrew. Tak, tak, tak ,tak ,tak

Olivia · Postautor: **Olivia** » 23 wrz 2006, 08:39

jabłoń pisze:Tak, tak, tak ,tak ,tak

"Yes yes yes"
Też się zgadzam.

slodka:) · Postautor: **slodka:)** » 23 wrz 2006, 11:02

u mnie prawie zawsze mój facet wykazuje inicjatywe do pieszczot itp. <aniolek>

(bo seksu jeszcze niebylo ) i to mi się podoba ale ja sie nieopieram

oczywiście ja też czasem pierwsza zaczynam:D niewiem ja tam niemam z tym problemu,on sie też nieskarży... uważam ze powinnaś po prostu troche go olać i wtedy on pierwszy się na Cibie rzuci,i niebedziesz mogła się wyrwać

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 23 wrz 2006, 11:51

podsumujmy : sposobem na marudzenie jest ostre pieprzenie

dżizas, ale to żałosne jest <diabel>

Andrew · Postautor: **Andrew** » 23 wrz 2006, 19:56

Bender pisze:
a Anrju ze swoim temperamentem przelecial by nawet dziure po seku w plocie gdyby jaka kiecke na plocie powiesic - a czsem to i nawet dziury mu nie trzeba

[ Dodano: 2006-09-23, 19:57 ]

TedBundy pisze:"wojownik w pochodzie nawet owcy nie przepuści. A gdyby babskie giezło na drzewie powiesić, bohaterom starczy i dziura po sęku" tak to brzmiało? Co racja, to racja

Ciesze sie chłopaki , ze tak dobrze mnie znacie jak i macie takie , a nie inne zdanie o mej osobie , trwajcie dalej w swym pzrekonaniu <aniolek>

[ Dodano: 2006-09-23, 19:59 ]

TedBundy pisze:podsumujmy : sposobem na marudzenie jest ostre pieprzenie

dżizas, ale to żałosne jest

załosne są Twoje wywody an temat obcowania z kobietami i odwrotnie , znaczy jak to powinno wygladac <aniolek>

Kobieta bowiem moze sax zainicjowac , dalej pałeczke powienien juz przejac facet , inaczej byc nie moze , chyba ze kobieta tak chce , czy niekturzy rozumieja co pisze ? bo wydaje mi sie ze kobiety bardziej niż niektórzy faceci <aniolek>

[ Dodano: 2006-09-23, 20:02 ]

Imperator pisze:A tu się okazało, ze ZACHCIAŁA. I teraz jest git.

ciesz sie chwilą Impku ciesz ! i mam nadzieje , ze wiesz co ja mam na mysli <browar>

Mona · Postautor: **Mona** » 23 wrz 2006, 21:26

TedBundy pisze:Ta strona zaczyna, która ma większą ochotę w danym momencie. Tutaj leci czysty spontan

Otóż to <browar>
Cały pic polega na tym, aby czasami zainicjować to tak, aby się myślało, że właśnie jesteśmy brane

Kurde, kto uwodzi? Kobieta, czy facet?
Zresztą, czy to wielki problem, że Ona inicjuje sex? Ważne, aby po chwili Obydwoje byli zainicjowani <diabel>

Lilith78 · Postautor: **Lilith78** » 24 wrz 2006, 09:06

Hej wszystkim. <smile> oj mam nadzieje ze moj ,plan , poskutkuje.fajni ,jestescie i fajnie ,piszecie.szczegolnie Endrew ,Mona i Przytulator.Dzis mamy niedziele,ostatni sex ,byl ,w czwartek...narazie nic mimo ze ogolnie miedzy nami wszystko oki.Jakos sie trzymam ,stosujac sie do rady Przytulatora.Andrew zreszta tez ma sporo racji ,ale to juz dalszy rozdzial. Tak sobie mysle ze moze to zmeczenie ,praca,on codziennie wstaje rano.ja to roznie...

[ Dodano: 2006-09-24, 09:07 ]
i to chyba tak ,jak twierdzi Jarek ,tez kwestia tempramentu.

[ Dodano: 2006-09-24, 09:25 ]
>>A Mona to juz bardziej doswiadzcona kobieta.piszesz inteligentnie i ,masz pewnie wiecej doswiadczenia w spraweach damsko - meskich.

Imperator · Postautor: **Imperator** » 24 wrz 2006, 09:58

Andrew pisze:ciesz sie chwilą Impku ciesz ! i mam nadzieje , ze wiesz co ja mam na mysli

Domyślam się, chcesz powiedzieć, że wszystko się zmienia i za niedługo nie będzie chciała, bo będzie się ślinić na widok innego. Albo mi nie będzie dawać dupy i będę musiał se znaleźć kochankę Tak tak. Jestem na to przygotowany, żebyś wiedział. Biorę pod uwagę taką możliwość. Nie mniej jednak kocham ją, a ona mnie. WCALE NIE MUSI TAK BYĆ. ;P
I nie prorokuj mi tu.

Lilith78 · Postautor: **Lilith78** » 24 wrz 2006, 10:27

no i juz po seksiku porannym ,i to nie ja inicjowalam ,zeby nie bylo!!! [:D]

Imperator · Postautor: **Imperator** » 24 wrz 2006, 10:28

Lilith78 pisze:no i juz po seksiku porannym ,i to nie ja inicjowalam ,zeby nie bylo!!!

Hyhy, sprawdziło się... Jak kocha, to nie ma bata, by się nie sprawdziło... <diabel>

Lilith78 · Postautor: **Lilith78** » 24 wrz 2006, 10:30

no miales racje!! <aniolek>

nie ma bata.

Mona · Postautor: **Mona** » 24 wrz 2006, 12:37

Lilith78 pisze:no i juz po seksiku porannym ,i to nie ja inicjowalam ,zeby nie bylo!!!

Ło matko! Szczęście, że Nam tu fotek nie wkleiłeś

Lilith78 pisze:nie ma bata.

Sprawdziłeś dokładnie? Może trzyma pod łóżkiem? <diabel>

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 25 wrz 2006, 00:04

jabłoń pisze:Tak, tak, tak ,tak ,tak

Tez sie zgadzam

Lilith78 · Postautor: **Lilith78** » 25 wrz 2006, 08:17

Mona pisze:
Lilith78 pisze:no i juz po seksiku porannym ,i to nie ja inicjowalam ,zeby nie bylo!!!

Ło matko! Szczęście, że Nam tu fotek nie wkleiłeś
Lilith78 pisze:nie ma bata.

Sprawdziłeś dokładnie? Może trzyma pod łóżkiem?

No ,nie ma bata,pod lozkiem tez nie. Z tym ze ,jestem ,kobieta wiec prosze sie zwracac do mnie w rodzaju damskim ,a nie "sprawdziles " , i "nie wkleiles " i takie tam ,"mala" .pomylka <hahaha>

Mona · Postautor: **Mona** » 25 wrz 2006, 18:50

Lilith78 pisze:No ,nie ma bata,pod lozkiem tez nie. Z tym ze ,jestem ,kobieta wiec prosze sie zwracac do mnie w rodzaju damskim ,a nie "sprawdziles " , i "nie wkleiles " i takie tam ,"mala" .pomylka

Faktycznie - wielkie sorry <hahaha>

To sprawdziłaś, czy On ma ten bat pod łóżkiem?

Lilith78 · Postautor: **Lilith78** » 25 wrz 2006, 20:32

oki spox ,nie ma problemu .Bata jednak nie ma,conajwyzej <pejcz>

.Ale Mona ciekawi mnie jeszcze jeden "drobiazg".Dlaczego w opisie nad zdjeciem ,masz"Uzalezniony od zycia" skoro ,jestes kobieta?to tytul ,jakiejs ksiazki ,czy co?[/b]

Feless · Postautor: **Feless** » 01 paź 2006, 21:37

U mnie to mój facet przeważnie unicjuje sex, czasem jest to za pomocą moich zachęt typu właśnie: szeptanie do uszka, smeranie, pieszczenie...a potem on dostaje chęci i działa - a ja oiczywiście sie nie opieram. <diabel>

Andrew pisze:kobieta potrzebuje dominacji , bynajmniej ich znaczna wiekszosc , jak i ostrego sexu , ale to jzu inny temat , kobieta ,....dodam - musi byc "brana" inaczej bedzie zawsze marudzic

dokładnie tak...choć czasem on też chce bym była jego dominą <evilbat>

hihi

SCHNELLREITER · Postautor: **SCHNELLREITER** » 03 paź 2006, 14:12

u mnie jest taki sam przypadek - moja partnerka nie wykazuje inicjatywy i nie potrafie nic zrobić

wprost jej mówie o czym marze (i to wcale nic wygórowanego) - ale odbija się bez echa

wszystkie pozycje w łóżku wychodzą z mojej inicjatywy - a jak zapytam jak by chciała to jej wszystko jedno bo i tak jej jest przyjemnie, a wszystko trwa do jej orgazmu średnio 10 minut i koniec zabawy bo ona nie ma siły na powtórkę

a w ogóle to zauważyłem, ze ona mogłaby sie obejść bez sexu - nie wiem - może to że ma 20 lat to za mało, że jeszcze się rozkręci, ale ile można czekać

wygląda to tak jakby tylko mi zależało na sexie

chyba poszukam sobie partnerki o zbliżonym temperamencie

Mona · Postautor: **Mona** » 03 paź 2006, 14:15

No proszę, SCHNELL... , zarejestrował się, opisał swój problem i sam poradził sobie. Przechodzimy do następnego tematu <hahaha>

SCHNELLREITER · Postautor: **SCHNELLREITER** » 03 paź 2006, 14:30

no właśnie nie do końca sobie poradziłem bo pozostaje problem ze zrywaniem 3 i pół rocznego związku - bo jak sie deklaruje moja partnerka kocha mnie ponad życie i to nie są zarty, chce wyjść za mąż za mnie i mieć dziecko - może być tragicznie ale zrywanie to inny temat

Mona · Postautor: **Mona** » 03 paź 2006, 18:10

A może Twoja partnerka po prostu wstydzi się, jeszcze. Nie odniosłeś takiego wrażenia, SCHNELLREITER?

SCHNELLREITER · Postautor: **SCHNELLREITER** » 04 paź 2006, 07:18

a szkoda gadać

przed chwilą pokłuciłem sie ostro i chyba to bedzie koniec

nie bedzie problemu

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 04 paź 2006, 11:29

SCHNELLREITER pisze:przed chwilą pokłuciłem sie ostro i chyba to bedzie koniec

mam nadzieje, że nie pokłóciliscie se o to, że onba nie inicjuje seksu

Maverick · Postautor: **Maverick** » 04 paź 2006, 12:32

Wiesz Schnell, mialem podobnie.
I lepiej zerwac chocby po 7 latach bycia razem niz rozwiezc sie po 3 czy ilu tam.
w ogóle do malzenstwa nalezy podchodzic tak jakby nie bylo rozwodow. Wyprzec te mysl ze swiadomosci. Bedzie mniej malzenstw, ale i mniej rozwodow

papa_smerf · Postautor: **papa_smerf** » 14 lis 2006, 23:45

Mam identyczny problem jak SCHNELLREITER i Lilith78.U mnie również wygląda to tak, że to ja inicjuje każdy sex czy zabawę. Nie pamiętam kiedy to Ona powiedziała że ma ochotę czy po prostu złapała mnie za krocze i dała do zrozumienia że chce tego. Zazwyczaj to ja zaczynam ją całować, pieścić to ja proponuje pozycje itp. Rozmawialiśmy nie raz na ten temat, mowiłem jej że chciałbym aby to Ona czasami zainicjowała coś. Tłumaczy to tak samo jak chłopak Lilith78, tym że ma taki charakter, że jej tak jest dobrze itp. Ona zawsze odpowiada że dobrze będzie inaczej a tak naprawdę nie ma żadnej różnicy jak było tak jest

. Przez to mam dziwne uczucie że jej nie pociągam czy seks jej sie nie podoba...
Wypróbuje metodę którą polecacie. i nie będę jej prowokował aż do momentu kiedy to Ona sama nie zaproponuje czegoś, ale musze przyznać że widzę to w ciemnych barwach

Candy Killer · Postautor: **Candy Killer** » 15 lis 2006, 00:06

tez tak mialam...na poczatku naszego zycia seksualnego to on zawsze sie dobieral ze tak powiem

a pozniej ..po ok...3 latach ...nie wiem..znudzenie materialu czy co i zamienily sie role i to ja inicjowalam...zaczelam sie zastanawiac czy moze juz go nie pociagam czy o co tu chodzi...przestalam sie czuc kobieco itd..bo takie sytuacje raczej nie pomagaja..pozniej wyjechal..na 3 miesiace..myslalam ze nie przetrwamy tego ..ze to bedzie taki poczatek konca...
wrocil...i jak nowo zakochani...ja nie zdarze pomyslec o sexie a juz mnie rozbiera...pozmienialo sie..i ja sie czuje piekna i adorowana i nie mam mysli "a moze mnie juz nie kocha":)
wczesniej zanim wyjechal to skutkowala tez metoda..."ty sie do mnie nie dobierasz to ja tez nie bede" i przetrzymywalam go..ale predzej to ja pekalam niz on..wiec moze dla silniejszej kobitki ta metoda jest dobra..innej nie znam...nie wiem czy gdyby nie ten wyjazd czy by sie cos zmienilo..nie mam pojecia..

papa_smerf · Postautor: **papa_smerf** » 15 lis 2006, 00:18

Aha dodam, że jesteśmy ze soba 3,5 roku i tak się składa że nie widzieliśmy się przez całe wakacje i nadal jest tak samo jak bylo wcześniej. Nie rozumię tego...

U mnie jest to samo długo nie jestem w stanie wytrzymać

, gdy leżymy obok siebie ciężko jest mi się powtrzymać i nie szepnąć jej coś zbereźnego do uszka, namiętnie całować czy złapać za muszelkę.

Candy Killer · Postautor: **Candy Killer** » 15 lis 2006, 15:34

aa bo jestes facet i to jest naturalne raczej

ale co ..ona nie wykazuje zadnej checi? nic?
dziwna sprawa.pogadaj z nia moze czy cos...nie wiem.
ja jestem z moim od ponad 4 lat i na etapie 3,5 tez tak bylo jak u Ciebie tylko to ja inicjowalam a on nic..
nie wiem czemu u was sie to nie zmienilo po wakacyjnej przerwie..powinniscie zatesknic i powinno byc lepiej..tak mi sie wydaje

papa_smerf · Postautor: **papa_smerf** » 15 lis 2006, 15:58

Nie mówię że nie ma ochoty na seks, bo gdyby nie miała to nawet moje zaloty nic by nie dały. Kochamy się ale w większości przypadków tylko wtedy kiedy to ja wszystko zaczne. Ja rozumiem że to facet zazwyczaj pierwszy robi krok ale nie można wszystkiego zrzucać na facetów. Rozmowa w tym przypadku nic nie da, probowałem nie raz... <pijak>

Może dlatego że niedawno przestała brać tabletki i spadło jej lipido które teraz praktycznie jest równe 0. Ktoś napisze że to cały powód, ale tak samo było wcześniej więc to nie jest wina odstawienia tabletek.

Teraz to ja sprobuje nie wykazywać inicjatywy i zobaczymy jak długo to potrwa. Żebym tylko nie czekał do lata... <pijak>

Jak coś się wydarzy to napisze...

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 15 lis 2006, 16:30

papa_smerf pisze:Nie mówię że nie ma ochoty na seks, bo gdyby nie miała to nawet moje zaloty nic by nie dały. Kochamy się

papa_smerf pisze:oże dlatego że niedawno przestała brać tabletki i spadło jej lipido które teraz praktycznie jest równe 0.

to ja nie rozumiem, ma ochote na seks czy zerowe libido

On rzadko inicjuje sex.zdecydowanie czesciej robie to ,ja.

Kto jest online