Ostro czy delikatnie?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 24 mar 2004, 16:19

Do mieszkania, sądiadującego z mieszkaniem mojego kumpla wprowadziło sie młode małżeństwo. Podobno wieczorami i nocami nieźle się wydzierają. Kumpel mówi, że czasem czuje się we własnym domu, jak w kinie porno.
Awatar użytkownika
broken
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2004, 23:16
Płeć:

Postautor: broken » 24 mar 2004, 17:35

mariusz pisze:Do mieszkania, sądiadującego z mieszkaniem mojego kumpla wprowadziło sie młode małżeństwo. Podobno wieczorami i nocami nieźle się wydzierają. Kumpel mówi, że czasem czuje się we własnym domu, jak w kinie porno.


No wiec jak sie wtedy nie smiac??? Ani przynajmniej nie miec glupiego usmiechu na twarzy?
Awatar użytkownika
Lady
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 222
Rejestracja: 19 lut 2004, 03:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Lady » 24 mar 2004, 17:39

Nie no tak to rozumiem!:)
Ja dla przykladu pekl bym chyba ze smiechu jakby mi ktos mial sie wydzierac w lozku na caly regulator

Myslalam ze smialbys sie podczas seksu! A co bys zrobil gbyby okazalo sie ze twoja partnerka ma takie potrzeby i jak zona kumpla Mariusza lubi sie powydzierac?
:)
Awatar użytkownika
broken
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2004, 23:16
Płeć:

Postautor: broken » 24 mar 2004, 17:56

Szczerze powiedziawszy to nie wiem. Ale moja partnerka nie wydziera sie...
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 24 mar 2004, 19:10

A ja mam w sąsiedztwie nimfomankę. W pewnym momencie nie wytrzymałam-no bo przecież kiedyś trzeba się nauczyć, zjeść w spokoju i pogadać z koleżankami i zaczęłam im walić miotłą w ścianę. Od tamtej pory mam spokój :)
Awatar użytkownika
broken
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2004, 23:16
Płeć:

Postautor: broken » 24 mar 2004, 19:18

Ja tez nie lubie takich zachowan. Boze! Niech mi ktos powie czy wydzieranie sie podczas sexu jest normalne? ja rozumie,, ze pojeczec mozna.. itd. Ale zeby juz krzyczec? nie no... :OP
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 24 mar 2004, 22:14

Aga pisze:A ja mam w sąsiedztwie nimfomankę. W pewnym momencie nie wytrzymałam-no bo przecież kiedyś trzeba się nauczyć, zjeść w spokoju i pogadać z koleżankami i zaczęłam im walić miotłą w ścianę. Od tamtej pory mam spokój :)

Trzeba bylo pojsc do drzwi, zapukac i spytac sie jak ona to robi ze ma takie mocne orgazmy ze pol osiedla slyszy i ze Ty tez tak chcesz ;) Speszylaby sie dziewczyna :D
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 25 mar 2004, 12:25

Zgadzam się z Lady. Osobiście podniecają mnie odgłosy mojej parnerki. Chociaż mamy warunki, żeby nie krępować się nikogo, to jednak czyni to bardzo subtelnie. Dla mnie jest to pomocne, bo wiem kiedy mam zwolnić a kiedy przyśpieszyć, dzięki temu udaje nam sie osiągać orgazmy niemal równoczesnie.
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 26 mar 2004, 00:50

A ja zawsze starałam sie ograniczyc moje glosniejsze "wystapienia" :) Nie wiem, ale jakos sama siebie krepuje, kiedy zakrzycze, a zdarzylo sie :)
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 26 mar 2004, 00:54

Mysle ze takie naturalne nie udawane krzyki sa jak najbardziej podniecajace i na miejscu. A smiac sie chce od tych udawanych...
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 26 mar 2004, 01:02

Mało "śmiać się chce"... Udawane... są komiczne :) W filmie, za ścianą, we własnym łóżku.
Szczęście, ze nigdy mi to nie przypadło w udziale, umarłabym... ze śmiechu :)
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
broken
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2004, 23:16
Płeć:

Postautor: broken » 26 mar 2004, 20:03

BlueEyes pisze:A ja zawsze starałam sie ograniczyc moje glosniejsze "wystapienia" :) Nie wiem, ale jakos sama siebie krepuje, kiedy zakrzycze, a zdarzylo sie :)


No i wlasnie o to mi chodzi. nic dodac nic ujac.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 27 mar 2004, 04:38

BlueEyes napisał:
A ja zawsze starałam sie ograniczyc moje glosniejsze "wystapienia" Nie wiem, ale jakos sama siebie krepuje, kiedy zakrzycze, a zdarzylo sie


Gdzieś czytałem, że powstzymywanie się przed swobodnym wyrażaniem swoich odczuć podczas orgazmu jest szkodliwe, bo zmniejsza intensywnośc przeżywanej rozkoszy.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 27 mar 2004, 08:58

kiedy musze tłumic swoje krzyki i jęki bo np. dwa pokoje dalej spali rodzice to bylo mi zdecydowanie mniej przyjemnie. 100 razy bardziej wolałam seks rano kiedy moglam do woli sie wykrzyczec jak wyszli do pracy :D
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 27 mar 2004, 09:41

...czyli to, co napisała Sarah, potwierdza, ze nie warto się powstrzymawać (oczywiscie, jeśli są ku temu warunki).
Wniosek nasuwa się sam: najpierw trzeba stworzyć (zapewnić) odpowiednie warunki, tylko tak sie zastanawiam, czy jeśli to nie jest możliwe, czy nie lepiej zrezygnować. Zdaje sobie sprawę, że u młodych, pełnych werwy ludzi, jest to trudne.
Ja osobiście juz bym się nie pisał na jakiś "szybki numerek".
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 28 mar 2004, 01:10

Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;) Czyli inaczej: jesli nie mozna bez powstrzymywania sie to trzeba to zaakceptowac.
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 28 mar 2004, 23:48

Krzyczace wzychajace i glosnow wyrazajace swoje emocje kobiety podczas seksu powinny dostac oskara za efekty dzwiekowe :) Brawo dla tych pań!! Ja rowniez to uwielbiam. To swiadczy o tym ze nasze starania maja jakies przyjemne odzwierciedlenie :)
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 29 mar 2004, 22:38

a co wy panowie powiecie na temat odłosów jakie wydajecie w sypialni o ile w ogóle je wydajecie. Bo moj chlopak tuz przed orgazmem pojekuje i jeczy i mnie to baaaardzo podnieca. uwielbiam jak to robi.
Awatar użytkownika
Lady
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 222
Rejestracja: 19 lut 2004, 03:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Lady » 29 mar 2004, 22:42

a co wy panowie powiecie na temat odłosów jakie wydajecie w sypialni o ile w ogóle je wydajecie. Bo moj chlopak tuz przed orgazmem pojekuje i jeczy i mnie to baaaardzo podnieca. uwielbiam jak to robi.

Jeju ale masz fajowo!
Moj mowi ze mu sie to wydaje niemeskie! Dla mnie nie ma nic piekniejszego!
Moze w koncu sie wyluzuje, bo zdaza mu sie to tylko jak wypijemy!
Awatar użytkownika
Król Maciuś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 124
Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
Skąd: k-ów
Płeć:

Postautor: Król Maciuś » 29 mar 2004, 22:47

Lady pisze:Moze w koncu sie wyluzuje, bo zdaza mu sie to tylko jak wypijemy!

To nie dobrze....
A co do jęków to sam trochu się dre ale tak delikatnie bo rodzinka na dole zazwyczaj śpi. Raz próbowałem sam troszeczke uciszyć moja Pania (oj zdrowo wtedy daliśmy popalić :D )ale później powiedziała mi że to tak jak by miała nie pełny orgazm i od tamtej pory juz tego nie robie, a rodzice i tak zawsze pytają się czy sie wyspaliśmy :D
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 mar 2004, 00:02

Drzec sie? No mozna troche pojekiwas, posapac ale bez przesady :d
Awatar użytkownika
Król Maciuś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 124
Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
Skąd: k-ów
Płeć:

Postautor: Król Maciuś » 30 mar 2004, 00:03

Maverick pisze:Drzec sie? No mozna troche pojekiwas, posapac ale bez przesady :d

Spoko, porcelana nie pęka......
Awatar użytkownika
Lady
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 222
Rejestracja: 19 lut 2004, 03:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Lady » 30 mar 2004, 00:09

A co do jęków to sam trochu się dre ale tak delikatnie bo rodzinka na dole zazwyczaj śpi.

No wrzask mojego chlopaka moglby mnie tylko przerazic ze cos mu sie dzieje, ale
takie pojekiwanie o jakie chodzi Maverickowi byloby wskazane!
Moze to jest spowodowane tym ze meskie orgazmy nie sa tak "glebokie" jak kobiece i dlatego utarlo sie ze w lozku to kobieta "spiewa" ?
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 mar 2004, 01:11

A ja mysle ze to dlatego ze kobiety w genach maja krzyczenie! Jak cos sie dzieje na filmach to iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :d i wszystkie kobitki kwicza ;) Poza tym ja mam wrazenie ze jak nie krzycze to mam silniejszy orgazm, bo ta energia zostaje we mnie a nie jest wytracana na krzyk.
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 30 mar 2004, 01:20

moj chlopak nie krzyczy ale jeczy i mruczy i to jest tak seksowneeeeeee jego głos nigdy tak wspaniale nie brzmi jak wtedy!
Mężczyzni wydawajcie odgłosy ! :569:
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 30 mar 2004, 02:42

hehe ja codziennie krzycze na kogos :D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 mar 2004, 06:38

hehe ja codziennie krzycze na kogos
To raczej nie o taki krzyk chodzilo ;)
Awatar użytkownika
RafZielak
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 21 mar 2004, 09:14
Skąd: Sochaczew
Płeć:

Postautor: RafZielak » 30 mar 2004, 07:21

Jeśli mogę (a wiem, że mogę bo taki jest cel forum) się wypowiedzieć to:
Ostro czy delikatnie?
Raczej ciężko jest roizgraniczyć z racji, że obydwa pojęcia są pojęciami względnymi. Ale ... przeważnie jest wszystko wymieszane. Gra wstępna jak najbardziej delikatna, subtelna, rozprężająca. A sex ... zaczynając od delikatnego można troszkę przyspieszyć, pogłębić ruchy, pulsacyjnie zmieniąć to. Raz delikatnie, to chwilkę ostrzej. Moja partnerka przeżywa orgazm tylko jka jest naprawdę solidnie penetrowana. Delikatnie ją nie kręci.
Co do krzyku.
Osobiście nie mam takiej potrzeby ani chęci. Ale moja partnerka ... uwielbia głośno przeżywać swoje uniesienia. W tym momencie podnieca mnie jeszcze bardziej. Jej krzyk jest dopełnieniem samego orgazmu do jakiego dzięki krzykom (pomagają znaleźć odpowiednie tempo i w ogóle) potrafimy dojść jednocześnie.
Rafał "RafZielak" Z.
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 05 mar 2006, 10:18

Przeca to od nastroju zależy ;)
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem
ze nie mam prawa byc jaka chce'
michma3
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 03 paź 2006, 00:26
Skąd: PN
Płeć:

Postautor: michma3 » 04 paź 2006, 01:02

pornosy sa dobre bo ucza... :P

ale wydaje mi sie ze kask ryja i pozniej za duzo sie wymaga od partnerki
Nie Masz Kobity Problem....Masz Kobite Wiekszy Problem...Ale Bez Nich Ani Rusz...

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 439 gości