z fizycznego punktu widzenia moze i wystarczjaa bardzo kortkie przerwy ale czasami po orgazmie nie wiem co sie dzieje nic do mnie nie dociera, zawsze sa smiechy jak chce cos powiedziec w takim stanie bo muki same wychodza ;probinho pisze:Nie zgadzam się. Po pierwszy razie facet moze od prawie od razu drugi raz. Między drugim atrzecim razem przydaje się 5 minut przerwy.
onanizm w obecnosci partnera
Moderator: modTeam
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
albo wyglad ... oczy przymruzone i w ogole...gdzie ja jestem. no ale wtedy kobieta moze byc przekonana ze bylo swietnie i jej facet jest na bank zadowolony ...Sepik pisze:zawsze sa smiechy jak chce cos powiedziec w takim stanie bo muki same wychodza ;p
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
saker33 pisze:albo wyglad ... oczy przymruzone i w ogole...gdzie ja jestem. no ale wtedy kobieta moze byc przekonana ze bylo swietnie i jej facet jest na bank zadowolony ...
no moja zawsze brechta ze mam mine wielkiego szczescia hehe. Z reszta ona nie lepsza kiedys zaraz po orgazmie odebrala teleon i zamiast "slucham" powiedzila "ktora godzina" hehehe
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
hehe nie no to ja najbardziej pamietam jak moja miala mine zdezorientowana i mowic nie mogla ani wstac... albo jak sie telepac zaczela jakby prad ja razil
wtedy to dopiero dumny bylem..no ale z czasem juz organizm jej za kazdym razem reaguje tak samo. hmm moze kwestia przyzwyczajenia..i jej podejscie i przygotowanie psychiczne..ze to ze tak powiem libido nie jest jakies wywyzszone tylko po prostu normalne.
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
- papa_smerf
- Zaglądający
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 maja 2006, 20:59
- Skąd: z bajki
- Płeć:
Masturbacja dziewczyny przy mnie :/
Jak namówić dziewczynę, aby bawiła się swoją wisienka przy mnie? Rozmawialiśmy już o tym nie raz i w żaden sposób nie moge jej namówić na to. Dodam że nigdy tego nie robiła zarówno sama jak i ze mna...
- papa_smerf
- Zaglądający
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 maja 2006, 20:59
- Skąd: z bajki
- Płeć:
Dzieki za odpowiedz, mam nadzieje że zmieni zdanie wkrótce. Tłumaczy że kłóci się to z jej osobowością i nie ma takiej potrzeby...
Mi również nie chce się w to wierzyć, bo bardzo lubi gry ja to robie...
Mi również nie chce się w to wierzyć, bo bardzo lubi gry ja to robie...
Ostatnio zmieniony 24 maja 2006, 21:15 przez papa_smerf, łącznie zmieniany 1 raz.
- papa_smerf
- Zaglądający
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 maja 2006, 20:59
- Skąd: z bajki
- Płeć:
Nie moge o tym tak myśleć bo mam inne podejście do tego. Tak robiłem to już i nie mam większych uprzedzeń.
Pyt. do dziewczyn:
A jak to jest u Was? Zabawiacie się soby przy partnerze?
Pyt. do facetów
Czy chcielibyscie aby Wasza partnerka bawiła się przy Was?
Pyt. do dziewczyn:
A jak to jest u Was? Zabawiacie się soby przy partnerze?
Pyt. do facetów
Czy chcielibyscie aby Wasza partnerka bawiła się przy Was?
Ostatnio zmieniony 24 maja 2006, 21:23 przez papa_smerf, łącznie zmieniany 1 raz.
rzadko, ale zdarza się, co nie zmienia faktu, ze opor do pokania jakiś w sumie miałam. Nie naciskaj na nia, bo bedzie to mialo odwrotny skutek. Mowie to wyobraziwszy sobie jakby mnie moj facet 'tak' namawial.
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
- papa_smerf
- Zaglądający
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 maja 2006, 20:59
- Skąd: z bajki
- Płeć:
ja przy partnerze czasem to robie, ale nie bylo to nigdy mymuszone i nigdy nie naciskal na mnie w tek kwestii, czasem cos przebąkiwal po prostu...
no a uwazam podobnie jak wiekszosc uzytkownikow, ze nie masz jej co specjalne namawiac... dla Ciebie to chyba tez byłaby watpliwa przyjemnosc, jezeli robilaby to wbrew sobie?
no a uwazam podobnie jak wiekszosc uzytkownikow, ze nie masz jej co specjalne namawiac... dla Ciebie to chyba tez byłaby watpliwa przyjemnosc, jezeli robilaby to wbrew sobie?
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
pytanie do autora wątku:
A dlaczego Tobie tak na tym zależy?
Skąd ta potrzeba?
Po co ma się bawić przy Tobie sama, skoro Ty tam jesteś?
Może przesadzam, ale jakoś nigdy nie naszło mnie na namawianie partnerki do tego... sam wolałem... czy to ustami czy łapką
A dlaczego Tobie tak na tym zależy?
Skąd ta potrzeba?
Po co ma się bawić przy Tobie sama, skoro Ty tam jesteś?
Może przesadzam, ale jakoś nigdy nie naszło mnie na namawianie partnerki do tego... sam wolałem... czy to ustami czy łapką
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
- papa_smerf
- Zaglądający
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 maja 2006, 20:59
- Skąd: z bajki
- Płeć:
nie namawialem,nie zmuszalem ... ale przyznam ze chetnie bym przyobserwowalpapa_smerf pisze:Jak namówić dziewczynę, aby bawiła się swoją wisienka przy mnie?
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Nie nie lubiepapa_smerf pisze:Zabawiacie się soby przy partnerze
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Tylko wywolujesz presje. Nawet w tym temacie no! Gratki po prostupapa_smerf pisze:Nie naciskalem i nie bede naciskal

Naucz sie ze nie znaczy "nie i nie wracaj do tego lepiej".
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
[ Dodano: 2006-05-24, 23:17 ]
Panie Marysiu : http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=7039
papa_smerf pisze:Przecież napisalem że nie naciskam. Kubek, a nie pomyślałeś że podoba mi się widok jak sama to robi? Tak samo jak tobie może sie podobać jak ty partnerce to robisz.
Owszem, mojej partnerce podoba się, jak ja to robię... ale to tylko, gdy nie można "inaczej" poza tym nie wytrzymuje najczęściej dłużej niż kilkadziesiąt sekund
Ale zanim zrobiłem to pierwszy raz przy niej miałem straszne opory. Samozaspokajanie się, to jednak głęboko prywatna sprawa. A zanim "to" zrobiłem miałem naprawdę duże doświadczenie w "ćwiczeniach solo".
Jeżeli więc twoja partnerka nigdy tego nie robiła i nie zamierzała, to dlaczegoż miałaby robić to przy Tobie:
a) nie czując takiej potrzeby
b) krępując się jak jasna cholera
dla:
a) zaspokojenia Twoich (i tylko Twoich) potrzeb
b) bo widziałeś to na filmie
c) bo się to Tobie podoba i nie zważasz na to, że ją to strasznie krępuje
d) wszystkie z powyższych, bo bardziej Tobie zależy na seksie niż na szczerej rozmowie z nią, której nie potrafisz po prostu zacząć?
Jeżeli aż tak Tobie na tym zależy, to przede wszystkim z nią o tym porozmawiaj, a nie pytaj na forum, jak ją do tego skłonić. Jeżeli naprawdę Tobie na tym zależy i ona potrafi to zrozumieć i się przełamać to to zrobi, jeżeli nie potrafi- to Tobie o tym powie... i pewnie będzie skłonna zrobić kiedyś w przyszłości... ale na pewno jeszcze nie TERAZ!
Mysiorek pisze:W obecności partnera to już nie onanizm
a co niby?

papa_smerf pisze:Pyt. do dziewczyn:
A jak to jest u Was? Zabawiacie się soby przy partnerze?
zdarza się, bo on lubi patrzyć. ale długo nie wytrzymuje tylko patrząc heheh.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 174 gości