Gotowa na seks??

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

didi_16
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 06 maja 2006, 10:46
Skąd: aaaaaaaa
Płeć:

Postautor: didi_16 » 07 cze 2006, 23:29

Bulgo pisze:hyba ze nie masz z kim

mam, mam cudownego chłopaka i dlatego zaczęłam się nad tym zastanawiać:) <banan>

jagunia pisze:bo ja nie wiem co ma piernik do wiatraka w tym wypadku wiek do seksu

ja też nie.... Bulgo, możesz zamieścić wyjaśnienie... ??
Awatar użytkownika
Bulgo
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 28 maja 2006, 19:41
Skąd: lubię frytki
Płeć:

Postautor: Bulgo » 07 cze 2006, 23:37

didi_16 pisze:
Bulgo pisze:hyba ze nie masz z kim

mam, mam cudownego chłopaka i dlatego zaczęłam się nad tym zastanawiać:) <banan>

jagunia pisze:bo ja nie wiem co ma piernik do wiatraka w tym wypadku wiek do seksu

ja też nie.... Bulgo, możesz zamieścić wyjaśnienie... ??


Hmm no niby nie ma nic, ale im wiecej sie bedziesz sie zastanawiac, tym trudniej bedzie ci podjac decyzje <smile>
Obrazek
EuroBarre - zarabiaj spędzając czas w Internecie!!!
Szukam dziewczyny, proszę zostawiać swoje CV + 2 zdjęcia :P
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Re: Gotowa na seks??

Postautor: R1 » 08 cze 2006, 01:00

didi_16 pisze:chciałabym już to zrobić, ale się boje i mam świadomość, że nie jestem jeszcze gotowa


Jedno z drugim się wyklucza. Sprawa jest prosta - jeśli nie czujesz, że to już ten właściwy moment na rozpoczęcie współżycia, to tego nie rób. Po co robić coś na siłę, a później żałować?
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 08 cze 2006, 10:02

Eh Didi tez mialam takie problemy :( Planowalismy ten peirwszy raz, on wszytsko suepr przygotowal, gra wstepna trwala chyba ze 3 godzinki razem z kapiela i wszystkiem innym no i wkoncu do niczego neidoszlo bo mialam strasznego stresa :( Zaplanowalismy sobie dokladnie dien wolna chata na cala noc, wszytsko ladnie, cacy i nei wyszlo bo juz od rana myslalam jak to bedzie. Teraz dalismy sobie spokoj, zaczelam brac pigulki i po prostu to samo przyjdzie, bo ja kocham mojego faceta i pragne go, petting uprawiamy dlugo , i poprsotu za jakis czas taki niewinny petting skonczy sie stosunkiem <banan> bez strachu przed i w ogóle , nie spodziewam sie ze bedzie super jak wiadomo, troche bolu i w ogóle , ale oby tylko ten periwsyz raz meic za soba
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 08 cze 2006, 13:48

I Ty się dziwisz, że nie wyszło? Po co planować wszystko co do godziny? Było trzeba jeszcze ustalić w której dokładnie minucie i sekundzie on w Ciebie wejdzie ;) Uważam, że coś takiego powinno wyjść spontanicznie. Co oczywiście nie znaczy, że bezmyślnie. Ale takie planowanie dokładnego dnia i godziny kończy się przeważnie w ten sposób jak opisałaś, czyli klapą.
Rebeca2006 pisze:gra wstepna trwala chyba ze 3 godzinki

<boje_sie> <boje_sie> <boje_sie>
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 08 cze 2006, 14:54

Popieram przedmówców - jak znikną wątpliwości, a szczególnie ten strach. Nie ma co się spieszyć, pól roku czy rok różnicy nie robią, a nieudany pierwszy raz może się na prawdę, co bardziej wrażliwym dziewczynom, wedrzeć w pamięć i spowodować strach przed następnymi 'razami'.
Nie myśl o tym za dużo. Z facetem co jakiś czas możecie na ten temat pogadać, ale ogólnie nie nastawiaj się na nie wiadomo jakie przeżycia. Jak złapiesz się na tym, że jesteś gotowa to najlepiej poczekać na okazję - spontany są zawsze najlepsze ;)
didi_16
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 06 maja 2006, 10:46
Skąd: aaaaaaaa
Płeć:

Postautor: didi_16 » 08 cze 2006, 17:39

megane pisze:Jak złapiesz się na tym, że jesteś gotowa

No właśnie już on jakiegoś tygodnia nie myślę o niczym inny.... ;P Czuje, że jestem gotowa:) Są jeszcze setki pytań, ale to już nie miliony jak wcześniej:P <banan> Najbardziej boje się tylko dwóch rzeczy... Że mój chłopak będzie nie zadowolony (ale On twierdzi, że to nie jest żaden problem), no i wpadki.... dlatego zaczeliśmy się zastanawiać nad tym, jak najlepiej się zabezpieczyć... Co proponujecie??
ane

Postautor: ane » 08 cze 2006, 18:11

did czasem pierwszy raz pozostaje koszmarem ze względu na bóle i takie tam krwawienie spowodowane przerwaniem błony!! nigdy nie jest sie gotowym na ten pierwszy raz wszystko wykazuje chwila uniesienia...czasem tak mocna ze po kilku godzinach uświadamiasz sobie ze już to zrobiłaś!! :P
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 cze 2006, 18:13

didi_16 pisze:Co proponujecie??
Przejrzec dzial o antykoncepcji :]
didi_16
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 06 maja 2006, 10:46
Skąd: aaaaaaaa
Płeć:

Postautor: didi_16 » 08 cze 2006, 18:14

ane pisze:czasem pierwszy raz pozostaje koszmarem ze względu na bóle i takie tam krwawienie spowodowane przerwaniem błony

Tego się akurat nie boje, bo... jestem chora ;( ból jest jakby wpisany w moje życie.... Więc jestem przyzwyczajona ;(
elissa
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 26 maja 2006, 19:17
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: elissa » 08 cze 2006, 18:41

didi_16 pisze:No właśnie już on jakiegoś tygodnia nie myślę o niczym inny....


Jak będziesz myślała tylko o tym, to klapa gwarantowana. Kurcze ludzie, dlaczego wy podchodzicie do sprawy 1 razu w taki sposób jakby od tego wasze życie zależało? Więcej luzu, spontaniczności! Po co te planowanie na tydzien przed, czy jeszcze dłużej. Ja pamiętam swój pierwszy raz 3 lata temu. To był zupełny spontan i wyszło niespodziewanie. Podczas pettingu z moim ówczesnym chłopakiem sama pod wpływem podniecenia zaproponowałam mu żeby we mnie wszedł. A potem wszystko potoczyło się gładko. Nawet bólu żadnego przy tym nie czułam. A wydaje mi się że gdybym się tak zastanawiała i tygodniami planowała wszystkie szczegóły to jakby miało co do czego dojść, to byłałbym tak spięta, że pewnie nic by się nie udało. Zresztą mój 1 facet był starszy 5 lat ode mnie i już doświadczony, co też pewnie miało jakieś tam znaczenie. A co do antykoncepcji, to chyba najprostszym i najwłaściwszym rozwiązaniem jak na początek będzie prezerwatywa (np z dodatkowym środkiem plemnikobójczym tak na wszelki wypadek). Powodzenia i nie strachaj się! Z każdym późniejszym razem będzie coraz lepiej, gwarantuję :)
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 08 cze 2006, 18:48

U nas też wyszedł totalny spontan. Ja nie myślałem za bardzo o tym, żeby z niej ściągnąć ubranie ale moje łapska same to uczyniły, bez oporów ze strony zainteresowanej. Ona też się zdziwiła, że w ogóle nie miała oporu.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 08 cze 2006, 19:34

didi_16 - w poprzednich związkach stosunku nie było, choć "igraszki";) tak, co Mnie po jakimś czasie nie zadowalało, wiedziałam, ze to nie ten facet, z którym chcę byc zawsze, no i jednocześnie nie dawał Mi zadnej wiekszej satysfakcji w sferze erotycznej. Z obecnym mężczyzną po prostu poszłam na całość z ciekawości, z potrzeby wewnetrznej, organizm Mi mówił, ze juz czas na ten krok, a i wyczułam, ze osoba do tego jest odpowiednia :) Jesteśmy razem prawie 13 miesiecy i jestem bardzo szczęśliwa i w pełni spełniona sexualnie :D
OnlyJusti
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 08 cze 2006, 19:56

Mój pierwszy raz to też był spontan, mimo że wcześniej myślałam, że tak szybko się na to nie zdecyduję. Ale dużą rolę odegrał facet, wielkie uczucie + 100% zaufania. Po prostu pewnego wieczora wyszło samo z siebie, chociaż do tej pory pamiętam jego zdzwienie, troskę i dziesiątki razy zadawane pytanie 'czy aby na pewno chcę' ;). Od tego czasu minęło prawie 5 lat ;>
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 09 cze 2006, 17:26

Rebeca2006 pisze:gra wstepna trwala chyba ze 3 godzinki

<boje_sie>
przysięgam, zasnęłabym <zalamka>
a skoro to przy pierwszym razie, to nie dziwię się, że nic nie wyszło po tylu godzinach wstępu - tak czy siak wiedziałaś, czym ma się ta zabawa zakończyć, więc stres rósł. NIE TRZEBA trzech godzin, żeby rozgrzać kobietę! przez trzy godziny kilka[naście] razy można przeżyć falę najwyżeszego podniecenia, która opaaada i znowu się wznosi. podczas pierwszego razu nie przeciągajcie! wystarczy wyczuć odpowiedni moment podczas tej pierwszej fali gotowości.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 09 cze 2006, 18:38

lollirot pisze:tak czy siak wiedziałaś, czym ma się ta zabawa zakończyć, więc stres rósł.
Eh no dokladnie . Juz od rana myslalam co ma byc wieczorem eh :( Juz wiecej tak nic nie ebde planowac , po prostu mam nadzieje ze wyjdzie samo z siebie i nie bedzie czasu na strach i zastanawianie sie czy zaboli
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,

możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,

nowy dzien zawsze daje nowe życie,

słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 10 cze 2006, 19:43

Tymbardziej, że nadmierne pobudzenie kobiety może spotęgować ból przy przerwaniu błony... heheh. :3
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 10 cze 2006, 21:51

lollirot pisze:NIE TRZEBA trzech godzin, żeby rozgrzać kobietę! przez trzy godziny kilka[naście] razy można przeżyć falę najwyżeszego podniecenia, która opaaada i znowu się wznosi. podczas pierwszego razu nie przeciągajcie! wystarczy wyczuć odpowiedni moment podczas tej pierwszej fali gotowości.

Dokładnie. Chociaż czasem można tak to rozegrać, żeby kobita się censored przenamiętnie i potem aż lało się z niej niczym z przeciekającej tamy... W pewnym momencie przerwać gierki i przystąpić do DZIAŁANIA. To jak w elektryczności - wytworzyć ogromne napięcie, a potem nagle nastąpi przebicie i zapali się łuk elektryczny... który płonie, świeci i grzmi. To jest piękne. :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 340 gości