Złamać mozna penisa, i to jest fakt. Szczegolnie wtedu gdy jest sztywny. Dochodzi do przerwania ciaglości cial jamistych i wynaczynienia krwi, objawia się to gluchym trzaskiem, matychmiastowym zanuikiem erekcji, no i oczywiscie nieodzownym bolem. Niestey metodami babuni z tego co wiemnie da sie tego naprawic, i najprawdopodobniej czlonek po takich zabiegach, nie jest tak ochoczy jak przed takim zdarzeniem (moze potrzebna jest fachowa rehabilitacja

).
Chodzi wlasnie ze chcialbym mimo wszytko uniknac takiego scenariusza

. Zaczynam sobie zdawac sprawe ze niwektore pozycje sa w takiej sytuacji calkowicie nie an miejscu!
Zdawalo mi sie jednak ze ptaszek do pionu zwrocony (przy pozycji stojącej) to norma, ale z tego co widze to rozni sie to od modelu do modelu, taki juz roznorodny jest nasz swiat, i to jest piekne!. Mam nadzieje jednak ze nie jest wada dla partnerki sztywny penis, a tym samym ograniczenie repertuaru pozycji?
Pozdrawiam Dziki