wąchanie majtek :-)

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 maja 2005, 18:04

Jednak mamy czasami z ludzi pierwotnych

Pogosia · Postautor: **Pogosia** » 14 maja 2005, 18:05

Justa pisze:Sobie czy partnerowi? bo jak sobie,to ja bym nie dosięgneła

nie Justa zapytałaś sobie czy partnerowi

Justa · Postautor: **Justa** » 14 maja 2005, 18:09

Bo Milenka wczesniej napisała tak:

milenka112 pisze:co do wąchania...to czy nie lepiej powąchać sobie myszkę niż majtki?

[ Dodano: 2005-05-14, 17:07 ]
ups...sorki nie sobie tylko partnerce

HAHAHA...to by dopiero głupie było samej sobie wąchać

Ona na początku źle sie wyraziła,ale sie poprawiła i ja sie spytałam jej sobie czy partnerowi

Pogosia · Postautor: **Pogosia** » 14 maja 2005, 18:56

ale jakoś PODEJRZANIE mało samców się wypowiada na ten temat

hej panowie, co z wami?

Justa · Postautor: **Justa** » 14 maja 2005, 19:00

może mają kompleksy

D

Zen · Postautor: **Zen** » 14 maja 2005, 19:03

nie , teraz po prostu wachaja majtki

:p

Justa · Postautor: **Justa** » 14 maja 2005, 19:16

Zen pisze:nie , teraz po prostu wachaja majtki

Taa ci co nie próbowali tego,robia to by przekonac sie jak to jest

Pózniej pewnie podziela sie "wrażeniami"

D

Andrew · Postautor: **Andrew** » 14 maja 2005, 19:22

No ,,,, ja tam uwielbiam powachać sobie majtki mojej myszy , ale zawsze mam za to potem (jak zauwazy ) nimi natrzepane ! <aniolek2> <aniolek2> wiec robie to kiedy nie widzi ....bo przechodzonych dac mi do domu nie chce ! i mówi zem swinia ! , ale jaka kochana za to ! <banan>

solensan · Postautor: **solensan** » 14 maja 2005, 19:31

Ja Uwielbiam zapach myszki mojej Pani ale majtek jeszcze nie wąchałem

Ciekawostka jest, że pachnące majteczki to niezły interes na allegro. Można znaleźć tam wiele aukcji na których można kupić takowe. Czyli jest popyt. <hahaha>

Agusia · Postautor: **Agusia** » 14 maja 2005, 19:42

Fajny temacik ja tez tutaj prawie placze ze smiechu

D
Wlasnie przyszlam do kompa po wyjeciu swojej bielizny z pralki.
Nie widzialam by moj Misiek wachal moje majtki, ale zauwazylam,ze jak mnie rozbiera to zawsze z pewnym "namaszczeniem" odklada moja bielizne.....Musze sie zapytac co on na pomysl wachania, pewnie go to rozbawi.
Pozdrawiam serdecznie!!!!

P.S. Od kilku dni czytam wasze forum, spodobalo mi sie i postanowilam do Was dolaczyc:)

Justa · Postautor: **Justa** » 14 maja 2005, 19:45

Witaj Agusia na naszym forum.Mam nadzieje że spodoba ci sie tu.Czuj się jak u siebie

<browar>

[ Dodano: 2005-05-14, 19:57 ]
A co do tematu i na poważnie to moim zdaniem wąchanie majtek partnera pobudza jego zmysły i wtedy może być bardziej napalony na sex

PS.Ale i tak nie moge powstrzymać się od śmiechu

D

Zen · Postautor: **Zen** » 14 maja 2005, 20:18

Justa pisze:co do tematu i na poważnie to moim zdaniem wąchanie majtek partnera pobudza jego zmysły i wtedy może być bardziej napalony na seks

Wiec to moze byc złoty srodek jak wkurzycie faceta. Zostawiacie gdzies majtki na widoku i odczekujecie chwile. Mu złosc szybko mija i zamiast tego ma ochote na sex.

D

Justa · Postautor: **Justa** » 14 maja 2005, 20:22

Zen nie wiem nie próbowałam

To tylko moje przepuszczenia

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 maja 2005, 21:52

Justa pisze:Zen nie wiem nie próbowałam To tylko moje przepuszczenia

Technika zen polega na tym ze partner zaspokaja przez tydzień partnerke a ze swym orgazmem czeka na sam koniec

Masakra

Justa · Postautor: **Justa** » 14 maja 2005, 21:59

Krzych(TenTyp) pisze:Technika zen polega na tym ze partner zaspokaja przez tydzień partnerke a ze swym orgazmem czeka na sam koniec Masakra

To współczuje

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 maja 2005, 22:01

Ja tez mu wspułczuje

Zen · Postautor: **Zen** » 14 maja 2005, 22:47

Krzych(TenTyp) pisze:Ja tez mu wspułczuje

Jak to mu ?
Ten nick akurat nie ma nic wspolnego z tą techniką o ktorej pisales.

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 maja 2005, 22:48

Bez kitu człowieku ja nawet nie wiedziałem ze masz taka ksywke...
Ja tylko tak wyjaśniłem.. A to ze mu wspułczuje to tak ogólnie.. Temu kto stosuje tę technikę..
Pozdro

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 15 maja 2005, 00:45

A co w takim wąchaniu niby dziwnego jest?

Zdarza mu się. Mi także. Po prostu miły, kręcący zapach.

Naprawdę was nie rozumiem......

Justa · Postautor: **Justa** » 15 maja 2005, 07:16

Moon,mnie to na przykład dziwi bo pierwszy raz słyszę żeby partner partnerowi wąchał majtki

sophie · Postautor: **sophie** » 15 maja 2005, 10:07

Justa pisze:pierwszy raz słyszę żeby partner partnerowi wąchał majtki

Nie żartuj... <boje_sie>

Ps. Mój tego nie robi, ale to nie oznacza, że się z choinki urwałam

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 15 maja 2005, 10:57

Pogosia pisze:właśnie zostałam uświadomiona że wąchanie majtek swojej partnerki jest całkiem normalne

Cale zycie sie czlowiek uczy

gracja pisze:Chodzone czy wyprane?

No wiesz co Gracja

Wyprane - A FUJ

Krzych(TenTyp) pisze:w jakiś sposób przez materiał przenika intensywniej niż z samej skóry

To jest mniej wiecej taka roznica, jak wachanie perfum "na zywo", a na skorze

Krzych(TenTyp) pisze:moj facet mowi ze tak samo pieknie pachnie jak i smakujem wiec cos w tym musi byc usmiech

RAZ

foxy_lady pisze:wlasnie spytalam i uslyszalam "czasami". No to ladnie

DWA

Andrew pisze:ja tam uwielbiam powachać sobie majtki mojej myszy , al

TRZY

moon pisze:A co w takim wąchaniu niby dziwnego jest?

Zdarza mu się. Mi także. Po prostu miły, kręcący zapach.

CZTERY

To chyba koniec podciagania tutaj czegokolwiek pod zboczenie?

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 15 maja 2005, 11:30

charlie81 pisze:Krzych(TenTyp) napisał/a:
moj facet mowi ze tak samo pieknie pachnie jak i smakujem wiec cos w tym musi byc usmiech

Muj facet taaaaaa jasne ™ haahahaha

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 15 maja 2005, 11:38

Hmm Krzychu - a co miales na mysli? Bo jeszcze troszke pijany jestem

Maverick · Postautor: **Maverick** » 15 maja 2005, 11:39

Krzych(TenTyp) pisze:Muj facet taaaaaa jasne ™ haahahaha

No nie znalismy kolegi od TEJ strony

sophie · Postautor: **sophie** » 15 maja 2005, 11:40

Źle Charlie zacytowałeś Krzycha...

"Mój facet..." <rofl2> Zacytowałeś pewnie kawałek czegos, co cytował Krzych, tyle że zostawileś to z jego imieniem

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 15 maja 2005, 12:04

Rotfl rotfl ... Charle nie pij więcej

kinek · Postautor: **kinek** » 15 maja 2005, 12:12

i wszystko jasne <pijak>

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 15 maja 2005, 12:21

No dobra juz dobra - to Jasta napisala, tylko nie mam pojecia, czemu zacytowalo ja jako Krzycha

Pogosia · Postautor: **Pogosia** » 15 maja 2005, 12:27

widze, że sie ruch zrobił

wąchanie majtek :-)

Kto jest online