bez miłości fizycznej... potrafisz?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 20 sie 2004, 08:38

W tej kwestii jestem po Twojej "stronie" Ago - utrata ideałów niestety różnie może się objawiać, również zdradą tej ukochanej i wyrzutami, że się nie zrobiło wszystkiego by nie zdradziła. :567:
;)...
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 20 sie 2004, 08:45

trzeba kogoś bardzo mocno kochać aby zostać z nim w takich okolicznościach. nie wiem czy dałabym rade, bo nie zaznałam jeszcze takiej miłości.
Powiedzcie mi, czy jeśli jest przyzwolenie na sypianie z kims innym, na zasadzie zaspakajania swoich potrzeb, to jest ZDRADA ? Bo wg mnie nie do końca. To czysta fizycznośc. Nie wykluczam, że może sie to przerodzić w cos wiecej....
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Tomasz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 28 gru 2003, 13:07
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Tomasz » 20 sie 2004, 09:44

Takie trochę mam wrażenie, że za bardzo łączycie ze sobą miłość i seks. Te dwie rzeczy mają ze sobą co prawda wiele wspólnego, ale jednak mimo wszystko są dwoma odmiennymi rzeczami.
Swoją kobietę kocham i na pewno bym jej nie zostawił w takiej sytuacji, ale czy aby na pewno musiałoby to iść w parze z wstrzemięźliwością seksualną??
Można kogoś kochać, a mimo to uprawiać seks z kimś innym i nie uważam, żeby to pomniejszało tę miłość.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 sie 2004, 10:15

lorenzen pisze:W tej kwestii jestem po Twojej "stronie" Ago - utrata ideałów niestety różnie może się objawiać, również zdradą tej ukochanej i wyrzutami, że się nie zrobiło wszystkiego by nie zdradziła. :567:


IDEAŁY WCALE NIE MUSZĄ ZOSTAC UTRACONE , MOGĘ POZOSTAĆ TAKIE JAKIE BYŁY , ALE CO Z TEGO !!???????????? nie da sie tego opisać, albo i sie mi nie chce , kazdy bedzie miał czas by zrozumiec o co mi chodzi !! AGA TEZ i nie bedzie to wszystko takie proste jak teraz sie zarzeka , ale ma do tego prawo ! tym jednak ja bardziej bedzie to boleć ! ale ćóz zycie to nie bajka ! :D
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 20 sie 2004, 10:35

jak najbardziej. ja mam dopiero 25 lat a juz wiem, że zycie bywa przwrotne i ideały w pewnym momencie lepiej schowac w kieszeń................
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 20 sie 2004, 12:45

foxy_lady pisze:jak najbardziej. ja mam dopiero 25 lat a juz wiem, że zycie bywa przwrotne i ideały w pewnym momencie lepiej schowac w kieszeń................


Ja mam 21 i tez wiem jak to jest z tymi ideałami. Wystarczy chwila by wszystko poszlo sie pierdo... :)

Aga pisze:Raczej nie chodzę po łące i nie wącham kwiatków. Ale nie mam w sobie tyle hipokryzji aby uznać że człowiek który kocha (naprawdę kocha) może zdradzać. Wiem, że nie potrafiłabym teraz zdradzić. Ale jeśli w przyszłości moja miłość wygaśnie lub stwierdzę że to jednak nie było to- wszystko sie zmieni.


Wcale miłośc nie musi wygasnac. Wystarczy moment nudy , rutyny badz jakis złych dni! I niech w tym czasie pojawi sie ktos ekscytujacy to juz lipa :)
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 20 sie 2004, 12:47

Student pisze:Wcale miłośc nie musi wygasnac. Wystarczy moment nudy , rutyny badz jakis złych dni! I niech w tym czasie pojawi sie ktos ekscytujacy to juz lipa :)

jakie to życiowe. To jest,, pojawic sie w odpowiednim momencie i odpowiednim miejscu.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

user
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 22 sie 2004, 22:43
Płeć:

Re: bez miłości fizycznej... potrafisz?

Postautor: user » 22 sie 2004, 23:08

ptaszek pisze:heh, zastanawiałam się gdzie wrzucić ten temat - do "miłości" czy do "seksu"... Toczą się tu dyskusje o kontakcie fizycznym - każdy z Was to lubi i wypowiada się o tym... Ale gdyby tego nie było?
Więc padło tu :)


Wydaje mi się, że nie związałbym się z kobietą, krótej nie zależy również na seksie w związku - to jednak świetne uzupełnienie i trudno bez tego żyć. Nie dość, że zbliża, to jeszcze odpręża i relaksuje.
Awatar użytkownika
Arouse
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 12 sie 2004, 10:34
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Arouse » 22 sie 2004, 23:12

Tomasz pisze:Można kogoś kochać, a mimo to uprawiać seks z kimś innym i nie uważam, żeby to pomniejszało tę miłość.


Widać, że albo nigdy nie kochałeś nikogo naprawde albo nie wiesz co to prawdziwa miłość...
Wszyscy myślą, że czegoś nie da się zrobić , wtedy pojawia się ten jeden, który o tym nie wie... i to robi.
Tomasz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 28 gru 2003, 13:07
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Tomasz » 22 sie 2004, 23:20

Arouse pisze:Widać, że albo nigdy nie kochałeś nikogo naprawde albo nie wiesz co to prawdziwa miłość...


...albo może mam po prostu inne podejście do pewnych spraw?? Z moim kochaniem jestem od przeszło 7 lat i nie wyobrażam sobie życia z kimś innym. A że oddzielam seks od miłości to coś złego??
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 23 sie 2004, 00:08

ehh, wydaje mi się, że miłośc by zwycięzyla potrzeby
ale nigdy nie mówi się nigdy w tak trudnej sytuacji do przewidzenia
rózne są reakcje ludzkie



ja stawiama na milośc psychiczną
Awatar użytkownika
Arouse
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 12 sie 2004, 10:34
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Arouse » 23 sie 2004, 00:24

Czyli uważasz, że seks z kimś innym niż Twoja ukochana jest rzeczą jak najbardziej wporządku? Bo w końcu o ja kochasz a z kim sypiasz to juz Twoja sprawa.Ciekawe czy ona też ma takie podejście ....
Wszyscy myślą, że czegoś nie da się zrobić , wtedy pojawia się ten jeden, który o tym nie wie... i to robi.
dryncia

Postautor: dryncia » 23 sie 2004, 15:06

Jak bym ja była ta niemogąca strona to chciała bym by mój facet znalazł sobie kogoś z kim by to robił. Było by mi ciężko, ale świadomość że mój ukochany rezygnuje z czegoś tak ważnego była by dla mnie gorsza. Chciała bym by był szczęśliwy, skoro ja nie mogę to dla czego on ma rezygnować. Ja nie wiem co bym robiła jak by to on był tym co nie może, to dla mnie za trudne. Może za głupia jestem, ale na początku była bym wierna, a potem naprawdę nie wiem.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 sie 2004, 17:06

A ja sie nie wypowiem, bo na tyle to siebie nie znam :) To oczywiscie by zalezalo od tego jak dlugi czas by to mial byc, bo przeciez przezylem kilkanascie lat bez seksu to kilka miesiecy dal bym rade :D
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 23 sie 2004, 22:24

dryncia pisze:Jak bym ja była ta niemogąca strona to chciała bym by mój facet znalazł sobie kogoś z kim by to robił. Było by mi ciężko, ale świadomość że mój ukochany rezygnuje z czegoś tak ważnego była by dla mnie gorsza. Chciała bym by był szczęśliwy, skoro ja nie mogę to dla czego on ma rezygnować. Ja nie wiem co bym robiła jak by to on był tym co nie może, to dla mnie za trudne. Może za głupia jestem, ale na początku była bym wierna, a potem naprawdę nie wiem.


Brawo!! Dojrzala wypowiedz!! Takiej kobiety na pewno bym nie zostawil :) W koncu jakies inne podejscie bo ciagle widzialem tylko egoizm!! :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 sie 2004, 22:29

Moje zdanie jest takie, ze seks wcale nie jest taki wazny. Jestesmy ludzmi, nie zwierzetami. A znalezenie sobie panienki do spuszczania sie do niej jest beznadziejne.
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 23 sie 2004, 23:12

Maverick pisze:Moje zdanie jest takie, ze seks wcale nie jest taki wazny. Jestesmy ludzmi, nie zwierzetami. A znalezenie sobie panienki do spuszczania sie do niej jest beznadziejne.


Mów co chcesz!! Seks jest bardzo ważny! Może nie najważniejszy ale bardzo ważny!! Bynajmniej dla mnie , u każdego może byc inaczej :)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 sie 2004, 00:43

Mów co chcesz!! Seks jest bardzo ważny! Może nie najważniejszy ale bardzo ważny!! Bynajmniej dla mnie , u każdego może byc inaczej

To prymitywizm...! I dla tego się zgadzam, że u każdego może być inaczej... a fuj!
Jeśli sie kocha...
To wygrzmoć się w kącie, a nie rób tego z obcą babą do której nic nie czujesz, a przy okazji ranisz tą Swoją. To jest właśnie egoizm!!!
Albo zrób sobie wilka!
Jeśli są kłopoty w łóżku to są kopoty w życiu!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 24 sie 2004, 17:54

Nie pisałam na ten temat do tej pory bo zastanawiałam się nad tym jakbym zareagowała. Doszłam do wniosku, że potrafiłabym żyć bez miłości fizycznej. Seks tak naprawde nie jest najważniejszą rzeczą. Najważniejszą rzeczą w związku (przynajmniej dla mnie) jest miłość. Jeżeli się kogoś mocno kocha to wtedy nawet takie przeciwności losu da się pokonać. Więc wytrzymałabym to. Spójrzmy na to realnie, kalectwo tak naprawde nie powoduje jednoznacznie, że nie można uprawiać seksu. na pewno jest to trudnie i nie wszystko da się ale zarazem jestem zdania, że da się. Mam sąsiada który od 12 lat jest sparaliżowany (jeździ na wózku) a od tego czasu urodziło mu się 2 dzieci.

Natomiast tutaj była kłótnia odnośnie tego czy jeżeli już dojdzie do takiej sytuacji pozwolić partnerowi zaspokajać się z inną. Ja bym się nie zgodziła na to. Wolałabym żeby odszedł ode mnie niż tak robił. Głównie dlatego, iż wtedy czułabym się gorsza, nie mogłabym dać wszystkiego co partner chce. No i niewątpliwie to spowodowałoby, że ten związek już nie byłby taki sam.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sie 2004, 20:58

Mowicie o rzeczach które was nie dotycza , rzecz dzieje sie inaczej jesli was to dotknie , wiec abstrakcyjne wypowiedzi co by było gdyby było musicie schowac gdzies głeboko , tym bardziej , ze nak by nie patrzec przemawia w nich egoizm , nic dla partnera !! TAK JAK PISAŁ STUDENT fajnie jest jak sie ma mały temperament , tu mozna by było bez tego zyc , ale gdy sie jest młodym a hormony szaleją ???Partner ma zrezygnować z sexu bo mnie kocha , ja nie pujdze na zadne ustepstwa bo go też kocham ???? ma jezdzic na recznym bo ja tak chce !! fajna mi to miłosc to oczywiscie czysto teoretyczne domniemanie !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 24 sie 2004, 21:38

Właśnie dlatego nie lubię odpowiadać na pytania typu "co by było gdyby ... ?"

Owszem, seks nie jest najważniejszy. Ale w związku jest mnóstwo równie ważnych rzeczy, a nawet ważniejszych. I niektórych spraw by po prostu zabrakło, własnie z powodu kalectwa, czy jakiejś choroby.
Poza tym wybieramy na swojego partnera zyciowego konkretną osobę i gdzieś tam w podświadomości chcemy, by ona była silna, zdolna, urodziwa, zaradna, itp. A tu nagle co się dzieje? Stajemy oko w oko z bezsilnym człowiekiem, którego kochaliśmy jako zdrowego. I co, co z tą miłością, która tak naprawdę NIE BYŁA BEZINTERESOWNA?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 25 sie 2004, 08:48

Czy jeśli zabronię facetowi którego kocham pieprzyć inną kobietę to jestem egoistką? Przecież to śmieszne! To najbardziej głupia rzecz jaką słyszałam! Egoizmem jest ranić drugą osobę tylko dla zaspokojenia swoich żądz. CZłowiek może żyć bez seksu, ja zyłam 17 lat i nic mi się nie stało.A żyłam bez masturbacji, pieszczot itd. Są różne sposoby na rozładowanie się , nawet jesli ktoś jest sparaliżowany(zresztą seks nawet wtedy jest możliwy). Ale jeśli dla Was seks jest rzeczą najważniejszą bez której nie możecie żyć i która jest bardziej istotna niż związek, małżeństwo, miłość to żal mi Was, naprawdę. Ciekawa jestem jak będzie wyglądało Wasze życie w przyszłości z takim podejściem do różnych wartości. Pewnie nie będziecie tego mogli zrozumieć, ale nie wyobrażam sobie seksu z osobą której nie kocham. Już wolę się masturbować trzymając sie drugą ręką za rękę mojego faceta. I tyle.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 25 sie 2004, 10:42

To Aga Na dziś !!! na jutro ........wszystko moze ulec zmianie , wytrzymałaś 17 lat bez sexu ??? no dobra !! ale nastepnych 17 bez sexu nie wytrzymasz ?? chyba ze masz bardzo niski temperament !! chcesz sie załozyc !!???? I to Ciebie mi tak naprawde zal !
Bowiem jesli sie coś w Twym związku stanie ...z TWOIMI POGLADAMI BEDZIESZ BARDZOOOOOO CIERPIEC ! TO czego teraz piszesz nie rozumiesz ......? zrozumiesz puzniej ! a Ty ciągle sie upierasz ze nic sie nie zmieni !! zmieni sie i to bardzo duzo ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 25 sie 2004, 11:53

Krzysiu, a skąd wiesz czy moje poglądy się zmienią??? Nie rozumiem na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo może kiedyś się zmienią, nie przeczę, ale czemu mówisz mi co będę kiedyś myślec? A poza tym nikt się tutaj nie pyta co będziesz myślec za 20 lat, ale jakie są Twoje opinie teraz. A ja teraz myślę tak a nie inaczej.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 25 sie 2004, 12:21

Dlatego abstrakcją jest sie wypowiadanie przez młodych ,miedzy innymi na ten temat ! miedy tym co myslisz a co zrobisz , jak sie zachowasz jest kolosalna róznica , i raczej nikogo nie interesuje własnie co myslisz w tej konkretnej kwesti , ale co naprawde zrobisz ????? a tego z kolei nie mozesz wiedzeic
Skąd wiem ze sie zmienia ??? na jakiej podstawie tak twierdze ??? bo tez miałem lat 18 słoneczko i też miałem takie poglady jak Ty ! ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 25 sie 2004, 12:44

Aga pisze:Czy jeśli zabronię facetowi którego kocham pieprzyć inną kobietę to jestem egoistką? Przecież to śmieszne! To najbardziej głupia rzecz jaką słyszałam! Egoizmem jest ranić drugą osobę tylko dla zaspokojenia swoich żądz. CZłowiek może żyć bez seksu, ja zyłam 17 lat i nic mi się nie stało.A żyłam bez masturbacji, pieszczot itd. Są różne sposoby na rozładowanie się , nawet jesli ktoś jest sparaliżowany(zresztą seks nawet wtedy jest możliwy). Ale jeśli dla Was seks jest rzeczą najważniejszą bez której nie możecie żyć i która jest bardziej istotna niż związek, małżeństwo, miłość to żal mi Was, naprawdę. Ciekawa jestem jak będzie wyglądało Wasze życie w przyszłości z takim podejściem do różnych wartości. Pewnie nie będziecie tego mogli zrozumieć, ale nie wyobrażam sobie seksu z osobą której nie kocham. Już wolę się masturbować trzymając sie drugą ręką za rękę mojego faceta. I tyle.


Z calym szacunkiem ale piszesz kompletne bzdury :) Masz 18 lat i piszesz ze wytrzymalas 17 lat bez seksu?? A od kiedy to 4- latki sie masturbuja badz kochaja?? Dopiero co wkroczylas w swiat erotycznych uniesien! A tak w ogole to kobieta najwieksza ochote na seks ma w okolicach 30 roku zycia! Takze skad mozesz wiedziec co bedzie :) Wszystko sie zmienia jak w kalejdoskopie :)
Awatar użytkownika
Raffek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 22 sie 2004, 15:11
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: Raffek » 25 sie 2004, 16:36

Temat długi do rozważania, ale jesli się kocha to trzeb kochac do końca. na pewno miłośc jest silniejsza od "kontaktu fizycznego" ale z czasem brakowało by tego... :562:
"...Lepiej nie zaczynać, niż zacząwszy nie dokończyć..."
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 25 sie 2004, 19:06

"Nim kogut zapieje ty trzy razy się mnie zaprzesz (...)"
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 25 sie 2004, 19:17

Krzysiu a skąd ty możesz wiedziec co zrobisz za kilka lat? CZy Twoje poglądy się nie zmienią?
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 25 sie 2004, 19:27

Krzyś jest niereformowalny. Nigdy się nie stanie taki, że będzie miał stałe poglądy. :D

Zresztą, jest sporo racji po obu stronach dyskusji. Nie można gdybać, zapierać się, że się nie przestanie kochać. I taki związek się może rozsypać niekoniecznie z powodu seksu, bo nie samym seksem żyje człowiek. Naprawdę, nie ma sensu wygłaszać radykalnych poglądów typu "ja będę kochać do końca".
Ja np. siedzę cicho. Nie wiem jakbym się ja zachował. I nawet mi się nie chce myśleć o tym... Może przyjdzie czas na to... ale wolałbym nie :)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości