Noc poślubna

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 kwie 2009, 14:20

O ile kiedyś taki dziwny pomysł jak robienie wesela po swoim ślubie wpadnie mi do głowy to nie wyobrażam sobie siedzieć o wodzie. A noc poślubna? Nie uważam tego za coś wielkiego. Pewnie skonani będziemy i cały stres się będzie odsypiać. :)
I przed ślubem i po masa czasu na seks będzie jeszcze :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 kwie 2009, 14:41

Ja chyba bardziej wyobrażam sobie siebie o wodzie niż siebie zataczająca się.
Jeśli
księżycówka pisze:kiedyś taki dziwny pomysł jak robienie wesela po swoim ślubie wpadnie mi do głowy

To zamierzam pic alkohol, ale mniej niż pijam jako gość na weselu.

A noc poślubna będzie. Choćbym miała po paść i nie wstać przez 12 godzin, bo tak sobie wymyśliłam
jagmaly74
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 kwie 2009, 12:57
Skąd: trójmiasto
Płeć:

Postautor: jagmaly74 » 23 kwie 2009, 14:45

U mnie nocy poślubnej nie było a to za sprawą zmęczenia fizycznego i psychicznego. Zabawy i stres dały nam w kość. Ale odbiliśmy sobie w kolejnych dniach :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 kwie 2009, 16:08

noc poslubną to ja mialem trzy razy w trakcie uroczystosci weselnej, dwa razy przed 00 i raz po godzinie 00 wiec, da sie radę i nie widze przeszkód .
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2009, 16:09 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 kwie 2009, 16:19

Ty nieokrzesańcu jeden jak tak można gości opuszczać :> ;)

A pewnie, ze się da.
Na mnie tego typu uroczystości działają pobudzająco. Nie raz balowało się intensywne cała noc a potem szalało w łóżku lub innym ciekawym miejscu.
Jak znam siebie to będę chciała się jak najszybciej dobrać do męża swego, bo to pierwszy seks z mężem <diabel>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 kwie 2009, 16:32

tak samo jak goscie moga sie upic , skoro ktos tak sie zachowuje to nie powodu by wlasnym chuciom nie dac upustu - skoro jzu mi wolno calkiem legalnie <hahaha> <hahaha> <hahaha>
moze tu dla Was wielu temat sex jest tematem wstydliwym, ja o sexie rozmawiam jak o pogodzie, bo to temat dla mnie jak kazdy inny. I nie nic nadzwyczajnego kiedy wychodze gdzies z zona, a goscie pytają dokad ? odpowiedziec im , na sex ! bo juz samo zapytanie jest ich nietaktem - tak wiec moja odpowiedz i tak pozostanie w ich niewierze !! <hahaha>
na weselach sie krzyczy - durne z reszta - gorzko, gorzko i młodzi na zawolanie musza sie całowac (co za kretynstwo) wiec dlaczego ja na sex wyjsc nie mogę ?
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2009, 16:36 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 kwie 2009, 17:01

Andrew pisze:skoro jzu mi wolno calkiem legalnie <hahaha> <hahaha> <hahaha>

To grzechem było by nie skorzystać :D

Andrew pisze:I nie nic nadzwyczajnego kiedy wychodze gdzies z zona, a goscie pytają dokad ?

Mnie nie pytają o takie rzeczy, tylko teraz cholera wie czy tacy taktowni czy tak dobrze mnie znają <diabel>
Złoty
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:14
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Złoty » 28 kwie 2009, 01:28

Na własnym ślubie będę pil w tempie jednego kieliszka na dwie godziny. A kochanej kobiecie w białych pończoszkach na pewno nie przepuszczę :]
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 28 kwie 2009, 09:50

Złoty pisze:Na własnym ślubie będę pil w tempie jednego kieliszka na dwie godziny
Z zegarkiem w reku? Ja tam moge pic normalnie a i tak nie bede pijany. Znajac mnie zjem tyle ze i pol litra by mnie nie ruszylo :P
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 28 kwie 2009, 10:14

Maverick pisze:Znajac mnie zjem tyle ze i pol litra by mnie nie ruszylo :P

Pół litra przez całą noc, podczas której sporo się je, ruszyłoby Teda najwyżej :|

Będę pić winko na własnym weselu. Białe, bo ja się na pewno obleję, znam się <lol2> Kobiecie zresztą jest łatwiej odmówić setnego toastu. A o pana młodego się nie martwię, bo ma bardzo mocną głowę.

W trakcie wesela, obawiam się, że nie mam na co liczyć, bo mamy taką salę, że żywcem nie ma gdzie. Chociaż moja świadkowa mieszka 100m od sali <diabel>

Złoty pisze:w białych pończoszkach

Bleeeeee.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 kwie 2009, 11:05

lollirot pisze:Kobiecie zresztą jest łatwiej odmówić setnego toastu.
W sumie zależy jeszcze jakiej. Jak ja sobie to wyobrażam tam gdzieś, kiedyś z kimś to ja już widzę jak mi będzie łatwo <szczerbaty>
lollirot pisze:A o pana młodego się nie martwię, bo ma bardzo mocną głowę.
Wiemy [:D]
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 28 kwie 2009, 12:00

księżycówka pisze:W sumie zależy jeszcze jakiej. Jak ja sobie to wyobrażam tam gdzieś, kiedyś z kimś to ja już widzę jak mi będzie łatwo <szczerbaty>

Nie, chodzi mi o to, że na kobietę wujkowie nie powinni tak napierać jak na chłopa. Znaczy tak myślę, ale powiem za 3 miesiące <szczerbaty>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 kwie 2009, 13:16

lollirot pisze:Nie widziałam młodej pary upitej na własnym weselu <boje_sie>

Ani ja. Zazwyczaj widuje zmęczone.

lollirot pisze:Nie, chodzi mi o to, że na kobietę wujkowie nie powinni tak napierać jak na chłopa.

Na koniete nie powinni napierać w ogóle.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 kwie 2009, 00:57

lollirot pisze:Kobiecie zresztą jest łatwiej odmówić setnego toastu.
JA jakos nie mialem problemow z odmawianiem toastow a jestem facetem. Kobieta w ogole nie powinna miec trudnosci, w koncu odmawianie u kobiety jest czynnoscia tak przecwiczona ze prawie odruchowa.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 29 kwie 2009, 09:19

Maverick pisze:JA jakos nie mialem problemow z odmawianiem toastow a jestem facetem.

Nie wiedziałam, że zmieniłeś stan cywilny.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Stormy

Postautor: Stormy » 29 kwie 2009, 11:49

moj facet na swoim wlasnym weselu sie spil i rzygal -_- nocy poslubnej wiec ni bylo z tego co mowil. no ale slub pod presja, a kilka dni wczesniej tesciowa z textem wyskoczyla ze moze jak nie chca to slub odwolac i zrobic go jak dziecko sie urodzi i pieniazki beda. no ale kto odwoluje slub na tydz przed ceromonia?

mam nadzieje ze jesli dojdziemy do tego etapu bedzie to jakos normalniej wygladalo :)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 29 kwie 2009, 22:08

Stormy pisze:no ale kto odwoluje slub na tydz przed ceromonia?

No właśnie, kto? :/
A niektórzy powinni byli odwołać i na dzień przed.
Stormy pisze:mam nadzieje ze jesli dojdziemy do tego etapu bedzie to jakos normalniej wygladalo :)

Dla mnie noc poślubna nie ma jakiegoś większego znaczenia... no chyba że wcześniej podjęłabym decyzję o nieuprawianiu seksu przed ślubem.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 30 kwie 2009, 00:10

lollirot pisze:Nie wiedziałam, że zmieniłeś stan cywilny
Nie zmienilem. A to odmawiac kolejki trudn tylko na swoim weselu? Jak nie bede chcial to nie i juz. Mam w d... narzekania innych. Zreszta na weselu na ktorym bylem jakos toastow nie zauwazylem.
Stormy pisze:no ale slub pod presja
Typowe dla ludzi z malym charakterem. Bez urazy oczywiscie. Moj slub bedzie wtedy kiedy ja tego bede chcial. Nie wczesniej i nie pozniej.
Stormy

Postautor: Stormy » 02 maja 2009, 15:26

Maverick pisze:Typowe dla ludzi z malym charakterem. Bez urazy oczywiscie. Moj slub bedzie wtedy kiedy ja tego bede chcial. Nie wczesniej i nie pozniej.
no coz, czego sie nie robi dla kobiety.. ona chciala bo b. wierząca niby, do tego ciąza, wieś i ona młoda.chcial jak najlepiej
Marissa pisze:A niektórzy powinni byli odwołać i na dzień przed.
albo chocby i w kosciele zrobic scene wręcz hollywodzką ;)
Marissa pisze:Dla mnie noc poślubna nie ma jakiegoś większego znaczenia... no chyba że wcześniej podjęłabym decyzję o nieuprawianiu seksu przed ślubem.
dla mnie wielkeigo nie ma, ale jednak to pierwsza noc jako mąż i żona, wiec ma dla mnie cos magicznego, przynajmniej powinna mieć. mało tkaich chwil w życiu jest, innych nocy będzie wiele :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 maja 2009, 00:13

Stormy pisze:dla mnie wielkeigo nie ma, ale jednak to pierwsza noc jako mąż i żona, wiec ma dla mnie cos magicznego, przynajmniej powinna mieć. mało tkaich chwil w życiu jest, innych nocy będzie wiele :)
Taaa. Jaka jest roznica miedzy narzeczenstwem, a malzenstwem? Taka jak miedzy polowaniem, a swiniobiciem. Pierwsza noc w zyciu jako maz i zona warta jest "uczczenia" tego. Przynajmniej 0,5 wyborowej.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 318 gości