ZAKLAMANIE KOBIET

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 10 cze 2004, 00:18

a ja odpowiem podobnie jak (chyba) Aga, że liczy się już prędzej grubość niż długość. Też nie mam porównania więc się wypowiadać nie będę, ale jak dziewczyna jest "za szeroka" to zawsze można mięśnie cwiczyc i pomaga - a przynajmniej mi :)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 11 cze 2004, 12:52

mysza_de pisze: nie liczy sie dlugosc ale jakosc :D


Chyba nieuważnie czytaliście. Napisałem to samo. Krzyś tylko powiedział, że jak dwóch jest takich samych wspaniałych kochanków to przeważnie kobieta wybierze tego z większym "kaczorkiem" :)
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 11 cze 2004, 17:07

fish pisze: Krzyś tylko powiedział, że jak dwóch jest takich samych wspaniałych kochanków to przeważnie kobieta wybierze tego z większym "kaczorkiem" :)


Wybierze tego, którego bardziej kocha, który bardziej o nią dba i z którym czuje się bardziej bezpieczna. Żaden kaczorek w tym wyborze nie pomoże :P Co to w ogóle za kryterium oceny!? Bez sensu.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 11 cze 2004, 17:11

Oj Sue a Ty tylko o jednym. Ja to dobrze rozumiem ale zrób założenie, że obydwaj sa tacy sami po każdym względem oprócz ptaszka.
I co wtedy?
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 11 cze 2004, 17:40

Hehe, musieliby być bliźniakami jednojajowymi o identycznych charakterach, ale różnych penisach. :P To abstrakacja! Żadna normalna kobieta nie kwalifikuje na tej podstawie kandydatów na partnera. To tak, jabyś usiłował udowodnić, że blondynki są bardziej seksowne od brunetek i większość facetów wybierze blondynkę. Wszystkie panie farbujcie się na blond, panowie powiększajcie penisy. Paranoja i bzdura totalna.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 11 cze 2004, 17:44

To były tylko założenia a Ty się czepiasz. :)
No trudno widocznie taki charakter.
A osobiście wolę brunetki :)
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 11 cze 2004, 17:58

fish pisze:To były tylko założenia a Ty się czepiasz. :)

Ja się czepiam? To Wy się dodczepiliście do tych penisów jak rzepy ogona. Będziecie mieć jakieś manie prześladowcze, a nocami bedą Was goniły stada ogromnych penisów, jak dalej będziecie się tym tak przejmować :D :P ;).
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 11 cze 2004, 18:00

Slicznie powiedziane :)
Gratuluje poczucia humoru :)
A tak w ogóle to już za stary jestem na kompleksy i nie będę miał takiego pięknego, proroczego snu :) A szkoda :)
Awatar użytkownika
Misio
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 65
Rejestracja: 05 mar 2004, 16:21
Płeć:

niestety dziewczyny klamia

Postautor: Misio » 12 cze 2004, 16:58

jesli chodzi o zaklamanie to wiem cos o tym ale nie chodzi o penisa czy cos takiego. ostatnio sie dowiedzialem ze moja dziewczyna okłamuje mnie w łóżku. bylo to przykre do mnie ale nie chodziło o fakt ze to robi bo ja potrafie zrozumiec ze kobiecy orazm to nie jest taka latwa sprawa i ciezko go osiagnac, najgorsze jest to ze mimo tego ze miala wyzuty sumienia to zrobila to oporaz kolejny i kolejny. serce sie kraja, nie wiedzialem co zrobic bo przeciez nie o to chodzi w zwiazku. Mowi ze nie chciala urazic mojej meskosci, i nie urazila jej tylko starcila duzo w moim zaufaniu robiac to. po to jest sie para zeby sie dograc i zrobic wszytko zeby bylo milo i przyjemnosc dla obydwu stron, gdybym ja nie spytał czy juz kiedys udawala to wiem ze wciaz by tak bylo i udawala by raz po razie. powiedziala ze juz wiecej tego nie zrobi ale jakos nie mam ochoty na kochanie bo skad bede mial pewnosc ze mnie nie oklamuje. Straszne ale prawdziwe.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 12 cze 2004, 18:40

No właśnie. Dlaczego kobiety udają, że mają orgazm? Ponoć każda współżyjąca regularnie kobieta choć raz udawała orgazm.

1. By nie urazić partnera.

Każdy facet chciałby być superkochankiem. Jesli ukochana nie dojdzie, wielu panów traktuje to jako osobistą porażkę. Gdyby się tak tym nie przejmowali, ich partnerki nie musiałyby udawać. I nie chodzi tu o to, by się nie starali je zaspokoić. Po prostu, by przyjęli do wiadomości, że nie zawsze się udaje mimo najlepszych chęci i działań. Kobiety już tak mają, że nie zawsze mogą osiagnąć pełnię rozkoszy.

2. By zakonczyć szybciej stosunek.

Czasami seks bywa dla kobiet... nudny. Zwłaszcza, kiedy para wpada w rutynę. Lenistwo zaś sprawia, że nie ma się ochoty na wymyślną grę wstepną ani dodatkowe pieszczoty podczas kochania się. Czasami też stosunek może boleć. Kiedy zaczyna boleć, kobieta udaje, że dochodzi do orgazmu. Wtedy facet też zazwyczaj szybciej kończy. I nie trzeba się tłumaczyć, że bolało, że nieprzyjemnie, że źle...

3. By nie wyjść na oziębłą, która nie wie co to rozkosz ze współżycia. Kobieta boi się, że jeśli nie będzie okazywala zadowolenia ze współżycia, jej mężczyzna znajdzie sobie taką, której seks z nim będzie w pełni odpowiadał.

4. Bo tak jest szybciej i wygodniej. Po co się tłumaczyć, że tak jest źle, tak by było lepiej. Po co dobierać słowa tak, by nie urazić partnera, po co się starać, skoro tak jest szybciej i łatwiej? Wielu panów jest tak oszukiwanych lata całe i nie mają pojecia, że ich partnerki to doskonałe łóżkowe aktorki.

P.S. Skąd wiedziałeś, że udawała? Tak źle grała, czy sama się przyznała?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 cze 2004, 22:01

Jak żesz - to co napisałaś idealnie pasuje do tematu tego watku ! i po co to udawanie ? i po co te kłamstwa . To co napisałaś Sue ... to tylko wasze kobiecie dywagacje na temat mężczyzn , my ! jestresmy mimo wszystko inni
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mon_cheri
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 88
Rejestracja: 11 cze 2004, 18:55
Skąd: z DOMU
Płeć:

Postautor: mon_cheri » 12 cze 2004, 22:08

Sory moze jeszcze bardzo mało wiem o zyciu seksualnym ale udawac ze sie ma orgazm?! koło kochanej osoby....? kto to wymyslił przeciez twoj facet wie ze kobiety nie zawsze dochodzą......jak masz ochote na teatr...to mozeuskuteczniaj to jako gre wstepna :569: ale ok...moja opinia....moze mało trafna ,moze nie jest oparta na wielu doswiadczeniach....ale...jednak.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 12 cze 2004, 22:47

To co napisałaś Sue ... to tylko wasze kobiecie dywagacje na temat mężczyzn , my ! jestresmy mimo wszystko inni


:593: Nie większe niż Wasze na temat kobiet :D Zdaje się, że ktoś tu chciał uparcie wszystkich przekonać, że dla kobiet większe = lepsze :D

Jak przekonasz teraz kobitki, że faceci nie mają fisia na punkcie swej męskości, to może wtedy przestaną udawać orgazmy. :P
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 13 cze 2004, 08:10

Mi się wydaje, że takie udawane orgazmy mogą mieć miejsce tylko w związkach nie opartych na szczerości i wzajemnym zaufaniu, gdzie nie rozmawia się o swoich uczuciach i doznaniach. Być może wynika to z nieuzasadnionego wstydu lub nawet pruderii. I tu nie zgodzę się z Sue, że lepiej iść na łatwiznę i oszukiwać partnera niż szczerze o tym powiedzieć. Przecież nie każdy facet, a szczególnie młody, musi wiedzieć o tym, że kobiecie trudniej jest osiągnąć orgazm niż jemu i ona musi się tego nauczyć.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2004, 09:05 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mon_cheri
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 88
Rejestracja: 11 cze 2004, 18:55
Skąd: z DOMU
Płeć:

Postautor: mon_cheri » 13 cze 2004, 08:56

mozna czasami krzyczec sapac jekac...czy co tam jeszcze! bo to pomaga obojgu partnera......ale tak do konca grac to nie!!
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 13 cze 2004, 09:03

mozna czasami krzyczec sapac jekac...


... a myślisz, że to się nie da wyczuć, że to sztuczne bo udawane?
I jeszcze przy okazji chciałbym się dowiedzieć, czy kobieta może, udając orgazm, sztucznie wywołać tak charakterystyczne dla tego stanu skurcze pochwy? (pomijam tu ćwiczenie w tym czasie mięśni Kegla- bo to da się też wyczuć).
Awatar użytkownika
mon_cheri
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 88
Rejestracja: 11 cze 2004, 18:55
Skąd: z DOMU
Płeć:

Postautor: mon_cheri » 13 cze 2004, 11:13

wiesz co mnie to rajcuje jak ja albo moj chlopak sobie troche posapiemy... i wcale nie tego nie udaje....choc nie zawsze juz czuje takie wielkie podniecenie.......
ale jak moj chlopak cos tak jeknie....to mnie to na seria PODNIECA i to bardzo bardzo.....a jak sama cos tam :569: to i jeszcze lepiej.......

moj chlopak czasami jak gdzies jestesmy <np. u jego rodzicow na obiedzie!>
niby ze mowi mi co do ucha a tak naprawde mi chuchnie , oblize czy jeknie....
TAK SZCZERZE uwielbiam...to i od razu chcialabym z nim zostac sam na sam.....!! :547: :547:
Ostatnio zmieniony 13 cze 2004, 15:18 przez mon_cheri, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 13 cze 2004, 15:04

jeszcze przy okazji chciałbym się dowiedzieć, czy kobieta może, udając orgazm, sztucznie wywołać tak charakterystyczne dla tego stanu skurcze pochwy?


Niektóre potrafią. Ja np. potrafię :) Ale też niezawsze, zależy wszystko od stopnia podniecenia, atmosfery itd.
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 13 cze 2004, 15:50

Niektóre potrafią. Ja np. potrafię

...No to tu mnie zaskoczyłaś, bo cały czas myślałem, że te skurcze są mimowolne (podobnie jak u nas tzn facetów).
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 13 cze 2004, 16:43

Są mimowolne, jasne! Ale da się w odpowiednim momencie je zasymulować, choć oczywiście ... czasami da się je rozróżnić, bo to nie jest takie łatwe :)
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 13 cze 2004, 17:46

Są mimowolne, jasne! Ale da się w odpowiednim momencie je zasymulować, choć oczywiście ... czasami da się je rozróżnić, bo to nie jest takie łatwe

Uchyl, jeśli możesz, rąbka tajemnicy jak to robisz by zasymulować te skurcze i czy robisz to w momencie kiedy czujesz, że partner już będzie kończył czy wcześniej, dając mu do zrozumienia, że właśnie szczytujesz?
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 14 cze 2004, 07:58

Jaro, kobiety naprawde potrafią to udawać :)
Jednego nie potrafią udawać co jest widoczne i co zostało udowodnione przez badania a mianowicie otoczki wokół brodawek piersiowych.
Ale w tym wypadku trzeba znać dobrze swoją partnerkę i znać po prostu dobrze jej wygląd bo w przypadku jakiegoś sporadycznego seksu to będzie raczej ciężko.
Awatar użytkownika
Aga
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2003, 17:38
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Aga » 14 cze 2004, 17:17

Fish ma racje, dochodzi jeszcze do tego rumieniec seksualny na ciele- ale to nie u wszystkich. A udawać skurcze pochwy to nic trudnego- po prostu trzeba napiąć te mięśnie.
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 14 cze 2004, 21:31

można udawać, ale po co?:) Z reguły jak mam orgazm to widać (i słychać :D ) a jak nie widać i nie słychać to pyta, ale rzadko się zdarza żeby po mnie nie poznać :) Z reguły jak zapyta to oznacza że nie, ale nie widać żeby się tym jakoś specjalnie przejmował bo wie że zajebiscie mi się z nim kocha :D
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 15 cze 2004, 07:52

można udawać, ale po co?


Same dziewczyny (a nawet kobiety) mówią, że udają i to dość często, żeby sprawić satysfakcję swym partnerom, że są tacy dobrzy (a niekiedy też stosują te kłamstwa w innych celach)
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 15 cze 2004, 08:08

Jaro ma rację. Częściej udają starsze kobiety, młodszym tego nie potrzeba.
A przyczyn jest bardzo wiele np.:
lęk przed odrzuceniem ze strony partnera,
cheć szybkiego zakończenia współżycia,
wywarcie dobrego wrażenia na partnerze,
dyplomacja - udają na początku z nadzieją, że kiedyś osiągną
i wiele innych ale w większości chodzi o to aby sprawić partnerowi przyjemność.
Gorzej jak po dłuższym czasie przyzna się, że udawała a partner do tej pory nie zauważył.
Wtedy nie jest wesoło :)
Awatar użytkownika
Greyangel
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 139
Rejestracja: 29 sty 2004, 07:23
Skąd: Zgierz
Płeć:

odp.

Postautor: Greyangel » 15 cze 2004, 08:24

Nie natrafiłem osobiście nigdy na kobietę która bała by się mówić o takich rzeczach jak preferowana wielkość, chyba że boi się nastąpić facetowi na kompleks. Kobiety lubią przeważnie rozmawiać o takich sprawach tyle że fajnie by było gdyby miały odpowiedniego rozmówcę być może autor tego topicu się takim nie okazał. Tutaj na forum łatwo poruszać takie tematy ale często na rozmowę w realu trzeba nieco poczekać, wybadać ile można powiedzieć a co lepiej przemilczeć. Nie każdy jest elastyczny , czasami nawet spotyka się facetów którzy nie lubią jak partnerka głośno krzyczy czy szepcze coś nieprzyzwoitego do uszka, a tak miło jest posiadać czyjeś zaufanie, by można powiedzieć wszystko na co się ma ochotę. Myślę że jest już sporym sukcesem jak kobieta rozmawia ze swoim kochankiem na tematy co lubi i jak lubi bo nie wynika to na ogół z zakłamania.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 15 cze 2004, 08:45

Zawsze mówiłem i będę to powtarzac, że w każdym związku szczerość i wzajemne zaufanie to podstawa trwałości i udanego sexu.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 15 cze 2004, 13:39

Uchyl rąbka tajemnicy jak to robisz by zasymulować te skurcze

po prostu...
trzeba napiąć te mięśnie
Jak potrafisz napiac miesnie odbytu, tak ja potrafie i pochwy... (trudno zebys Ty potrafil, hehe)

i czy robisz to w momencie kiedy czujesz, że partner już będzie kończył czy wcześniej, dając mu do zrozumienia, że właśnie szczytujesz


Po pierwsze nie robię. :) Zdarzyło mi sie kilka razy zasymulować, bo... jak to w przypadku wiekszosci kobiet przytrafił mi się Pan, przy ktorym sobie poudawałam troszkę... (czas przeszly) Z roznych powodów. Ale przede wszystkim... zeby Go po prostu zachęcić do wiekszych staran, albo zintensyfikować Jego ruchy.. trudno to opisac, ale byl trudnym kochankiem. W jakim momencie? A wiesz.. nie pamietam :)

w każdym związku szczerość i wzajemne zaufanie to podstawa trwałości i udanego sexu

Bardzo stosowna konkluzja. :)
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 15 cze 2004, 15:08

jak to w przypadku wiekszosci kobiet przytrafił mi się Pan, przy ktorym sobie poudawałam troszkę... (czas przeszly)


Tym mnie zmartwiłaś, że większości kobiet może się to przytrafić (może nie dosłownie taki Pan ale w ogóle).

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 545 gości