agnieszka.com.pl

Andrew pisze:a nie tylko tabletki to spowodowały - nie oszukuj sie

Wiem, że nie.

Rebeca2006 pisze:Andrew miał rację pisząc o skutkach tabletek...

I nie tylko on. Sama o nich pisałam i wiedziałam. Świadomie je brać zaczęłam i przestałam.

U ok. 10% kobiet podczas stosowania antykoncepcji hormonalnej dochodzi do wzrostu libido... Ja jestem w tym szczęśliwym odsetku, choć wcześniej też nie miałam z tym problemów, wręcz przeciwnie Heh, ponoć po 30-tce kobiety mają największą ochote, to az sie boję myśleć, co ze mną bedzie. Chyba będę musiała mieć 3 partnerów.
Do autorki tematu- wszystko jest ok, mam tak samo. Mój chłopak już czasem nie wyrabia. Często myślę o sexie i czerpię z niego max. radości.
Ostatnio miałam troche problemów ginekologicznych i lekarz zabronił mi zbliżeń do kolejnego cyklu. Hehe, straszne to jest, niby wiele mozna zdziałać poza klasycznym sexem, jednak odliczamy już dni...

ja jestem ciagle nienasycona myslalam ze po tabletkach libido mi sie obnizy ale gdzie tam:/

zakrecona_1 pisze:ja jestem ciagle nienasycona myslalam ze po tabletkach libido mi sie obnizy ale gdzie tam:/

No to tylko pozazdrościć partnerowi i mimo wszystko Tobie. Wierz mi lub nie, ale z dwojga złego lepiej że masz za dużą ochote niż jej brak.

[ Dodano: 2008-06-27, 08:25 ]

księżycówka pisze:Ja mam jakies prawie zerowe prze zte walone t abletki. Juz zaraz d rugi okres bez niech bede miec, a libido jak se poszlo tak nie wraca.

Nie pocieszę Cię pewnie ale wiem z praktyki (oczywiście nie osobiście mojej ) że taki stan może utrzywywać się jeszcze dlugi czas Ale mam nadzieje, że to Cię ominie.

hehe, a ja nie biore i mam "wysokie"
jak widze moją partnerke to jeszcze sie nie zdazyło zebym nie miał ochoty na małe conieco