Seks a wiara

[Gt10]

ja nabralem szacunku dla ksiezy, kiedy dobrowolnie poszedlem do bierzmowania,
podczas spotkan, cale bydlo gimnazjalne zachowywalo sie tragicznie:/ nikt praktycznie ksiedza nie sluchal, tylko ja-agnostyk prowadzilem dyskusje z ksiedzem; ironia losu
Bylem swiadkiem roznych rozmow ksiezy, dowiedzialem sie o dzialalnosci parafii, wrecz mnie to zagielo, zrobilo na mnie wielkie wrazenie! a wczesniej, od kiedy tylko pamietam to plulem straszliwie na kosciol i ksiezy... apogeum tego wszystkie mialo miejsce podczas samego bierzmowania... kiedy parafie zwizytowal biskup Mieczyslaw Cisło.
Uslyszalem jego przemowe, obserwowalem jego zachowanie w roznych sytuacjach, bylem pod niesamowitym wrazeniem, tak zyczliwego czlowieka w zyciu nie widzialem, dobro i zyczliwosc uderzala od niego z wielka sila, tenkto nie mial okazji wysluchac nigdy jego wypowiedzi niech zaluje.... od tej pory bede ganial na kazda msze,w ktorej bedzie wizytowal ten czlowiek, cos niesamowitego. Jak sobie przypomne fragmenty jego wypowiedzi, jego ton glosu, gesty to az przechodza mnie dreszcze...

[SaliMali]

Nie masz pojęcia, jak wygląda ich praca...

niestety spora czesc społeczeństwa nie wie i uwazaja, ze ksieza bogaca sie ich kosztem. u Nas kazdy parafianin jezeli ma ochote moze zajrzec w dokumentacje wydatkow itp, wiec Ci, ktorzy mysleli, ze pieniadze sa przeznaczane tylko na nowy samochod i potrzeby ksiedza niestety sie zawiedli.

wielu księży robi naprawdę dużo dla swoich parafian

bardzo wielu nawet bym powiedziala. Ja poznalam niesamowitego Ksiedza w zeszle wakacje. Wikary, ktory mial przydzielony Kosciol w malej wiosce pod szczecinem. Juz po kilku mszach wies go pokochala. Za to jak odprawial msze i jaki byl po za kosciolem. Nigdy nie widzialam go po za kosciolem w innych ciuchach niz dżinsy i koszulka zwykla, trenowal boks taiski, jezdzil motorem, zabieral mnie i kuzynki na imprezy, byl normalnym czlowiekiem. Ludzie dziwili sie skad ma kase, otoz zanim poszedl do seminarium pracowal 5 lat we Wloszech i tam sie dorobil. OIt caly sekret. Wiec nie ma co wkladac wszystkich Ksiezy do jednego wora, bo naprawde nie wszyscy sa tacy sami. Tak jak nauczyciele, czy jakikolwiek inny 'zawod'

[Jarek]

Myślę, że tu nikt nie pluje na księży i nie pozbawia ich szacunku. Ot, po prostu zawód jak każdy inny (dla jasności- nie tylko na księdza trza mieć powołanie, ale i do każdego innego zawodu-żeby być w pełni profesjonalistą). W tym wszystkim chodzi o to, że religia i wiara to jedno, a kościół i księża to drugie.To tak jak przykazania boże i przykazania kościelne.

[Mati]

mój ksiądz, który przygotowywał mnie do bierzmowania, rok po tym zrezygnował z kapłaństwa i związał się z jakąś kobietą hehe...jest na prawdę dobrym człowiekiem, wesołym i wyrozumiałym i można z nim pogadać na każdy temat...i takich księży powinno być więcej...tak samo mój ksiądz, który w zeszłym roku uczył mnie religii...tak pogodnego księdza nigdy nie spotkałem...i z takimi lubię wdawać się w dyskusję...

[Bash]

FANTOMAS, szanujemy Cię. A moralność masz ?