: 02 wrz 2009, 09:27
Ja zgadzam się, że pojęcie zdrady może się zdewaluować jak każde inne.
Kiedyś myślałam, że nigdy nie zdradzę, że nie jestem do tego zdolna - teraz wiem, że jestem, wszystko zależy od relacji. Dalej jednak nie wyobrażam sobie podwójnego życia, posiadania męża i kochanka, tudzież sytuacji w której mój partner oprócz mnie ma inną kobietę. Taki stan nie byłby dla mnie satysfakcjonujący, ale to zależy, czego się od życia oczekuje i co komu wystarcza.
Kiedyś myślałam, że nigdy nie zdradzę, że nie jestem do tego zdolna - teraz wiem, że jestem, wszystko zależy od relacji. Dalej jednak nie wyobrażam sobie podwójnego życia, posiadania męża i kochanka, tudzież sytuacji w której mój partner oprócz mnie ma inną kobietę. Taki stan nie byłby dla mnie satysfakcjonujący, ale to zależy, czego się od życia oczekuje i co komu wystarcza.