Pierwszy raz

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 mar 2007, 11:31

agata pisze:a propozycja tego faceta wskazuje ze jemu niekoniecznie chodzi o uczucia a tylko o to by zaliczyc laske...

to tak jakby pierwszy raz oznaczał wielki szacunek i uczucie ogromne. Złe miejsce a ludzie juz ta sie złych intencji doszukuja. Jasne, ze moze mu zalezec tylko na zaliczeniu. ale skad czytajacy maja o tym wiedziec, za mało informacji by tak zdecydowanie pisac.
venix
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 20 lut 2007, 15:11
Skąd: xczvvsv
Płeć:

Postautor: venix » 10 mar 2007, 12:06

To twoja decyzja co zrobisz. Wg mnie miejsce jest lipne, samochód? eeee, zero klimatu jak na tak 'ważne wydarzenie'. Co do Twojego wieku, to się może jeszcze nad tym zastanów, a jak już pomyślisz i będziesz pewna że tego chcesz i pewna będziesz swojego chłopaka, to rób co chcesz.
:)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 mar 2007, 12:20

Juz wiem. Przypomniałam sobie, kiedys zanim jescze zaczęłam uprawiac seks ktos powiedzial mi, że zanim pójde do lózka powinnam zastanowic sie co bedzie jak zaczne uprawiac z tym kims seks, a zwiazek rozpadnie sie np. miesiac po tym, czy nie bede żałowala, ze zrobilam to z kims kto odszedl. znaczy miałam sie wczuć w taka sytuacje. Zdac sobie sprawe, ze związek sie skonczyc moze, że wazne jest to bym z tego powodu nie zalowala.
Nie wiem czy to istotne dla mnie bylo.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 10 mar 2007, 12:20

paula16 pisze:chodzę ze swoim chłopakiem juz od pewnego czasu mam 16 lat i jestem dziewią a on chce abyśmy na następnym spotkaniu kochali sie i to jeszcze w samochodzie ja nie jestem pewna czy to jest w ogóle odpowiednie mniejsce na 1 raz ?


Wg. mnie, to nie tylko nie odpowiednie miejsce, ale i nie odpowiedni czas. Radzę jeszcze troszkę poczekać, może znajdzie się bardziej szanujący cię chłopak, który będzie coś do ciebie czuł, a nie tylko zależało mu na zaliczeniu dziewicy i to w samochodzie.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 10 mar 2007, 12:42

jamaicanflower pisze:Jak juz wyżej pisałam - człowiek to zwierze, ale myślące, w związku z tym pożądanie nie rzuca mu się na mózg, przyćmiewając po drodze nerwowe, aczkolwiek najczęściej niepotrzebne pytania. Dlatego też nie skreślałabym takich odrobinę strachliwych panienek. Sama zachowywałam się chwilami niczym pensjonarka <zawstydzony2> Cóż, taki urok rzeczy pierwszych ;)


Ale ja nie lubie takich zachowan (gdzie słowo ja , jest tu kluczowe ) dlatego pisze swoje zdanie tu i teraz . Tak jak kobiety nie lubią mazgajów facetów , tak ja pensjonarek nie trawie i nie wyskakuj tu <aniolek> z tym myslacym zwierzeciem , bo mam takie w domu (przepraszam mą zone w tym momencie ) i wcale mi to nie pasuje , bo omija mnie piekno zycia , dreszczyk emocji , adrenalina .... jak ma mi tego brakowac to mozesz mnie nazwac nie myslacym zwierzeciem .
Facet zatem , ma byc facetem - kobieta kobietą , a tak na marginesie wczoraj fajny film leciał "niewierna" sie tytuował. <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 10 mar 2007, 16:19

Andrew pisze:Ale ja nie lubie takich zachowan (gdzie słowo ja , jest tu kluczowe ) dlatego pisze swoje zdanie tu i teraz . Tak jak kobiety nie lubią mazgajów facetów , tak ja pensjonarek nie trawie i nie wyskakuj tu <aniolek> z tym myslacym zwierzeciem , bo mam takie w domu (przepraszam mą zone w tym momencie ) i wcale mi to nie pasuje , bo omija mnie piekno zycia , dreszczyk emocji , adrenalina .... jak ma mi tego brakowac to mozesz mnie nazwac nie myslacym zwierzeciem .

Andrew, teraz to Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem <aniolek> Ja pisałam tylko o strachu przed nieznanym, nowym doświadczeniem, jakim jest pierwszy raz. Nie chodzi mi o to, że człowiek nie może ulegać rozkoszy, dać się ponieść chwili czy pozwolić sobie na chwilę zapomnienia, a o to, że taki człowiek oprócz uczuć ma też rozum i to nim, nie chucią, winien się kierować. Z uwagi na cenny dar, jakim jest rozum, człowiek jako myślące zwierze powinien uznać za oczywiste, że czas na myślenie jest przed pojęciem decyzji, a nie, że najdzie mnie wielkie pożadanie i wskakuję z kimś do łózka, a potem rwę sobie włosy z głowy, bo chciałabym wymazac to zdarzenie, bo ja przecież nie chciałam... W skrócie: myśleć, potem szaleć <banan>
Więc nie wyjeżdżaj mi tu z Twoją żoną, bo to nie myślenie krępuje w niej zwierze <glaszcze>
Andrew pisze:Facet zatem , ma byc facetem - kobieta kobietą , a tak na marginesie wczoraj fajny film leciał "niewierna" sie tytuował. <aniolek>

Jestem baardzo ciekawa, po czyjej stronie się opowiesz i stawiam na żonkę. Bo mąż, kochający ją do szaleństwa, nie zachowywał się jak facet, bo nie umiał jej przelecieć tak jak ten młody ogier, bo czuła się znudzona, niedowartościowana i nieatrakcyjna...
Oglądałam ten film jak miałam 18 lat i broniłam kobitki, moje obecne zdanie już znasz. Powiedz mi, Andrew, wobec tego - zmądrzałam czy zgłupiałam przez te 4 lata? <aniolek>
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 10 mar 2007, 18:53

Ty to piszesz jak by chodziło o obcego faceta , ja pisze o ludziach którzy stanowią parę i tu - nie rozumiem obaw kobiet i tego tzw. strachu o którym Ty piszesz .
Ja staje po stronie meza - to w kwesti owego filmu , dlaczego ?
Dlatego , ze w domu mam byc moze taką wlasnie zonę jak owa pani z tego filmu , gdzie ja ! nadal zakochany w niej i pragnacy jej wszedzie i zawsze -Ona ...... niestety <foch> Reszta - w domysle
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 11 mar 2007, 09:02

zgodził sie aby to nie było w samochodzie tylko na łące w ciepłą noc na kocu. Byc może jest to wygodniejsze mniejsce i póżniejszy czas :) Tylko, że on chce aby początek był "brutalny" tzn. stanowczy, mocny i zdecydowany. Bo podobno jak on to powiedział wtedy mniej boli a ja nie jestem tego taka pewna:(
Ostatnio zmieniony 18 mar 2007, 08:14 przez paula16, łącznie zmieniany 1 raz.
paula16
Awatar użytkownika
lemonka
Bywalec
Bywalec
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2006, 22:09
Skąd: z poddasza
Płeć:

Postautor: lemonka » 11 mar 2007, 09:43

Paula to nie tak, początek nie może być brutalny, bo na pewno będzie Cię bolało i to bardzo jak sądzę...
owszem, facet kiedy rozkręci już kobietę na maksa delikatnymi pieszczotami (tak, żeby czuła sie bezpieczna, rozluźniona i bardzo podniecona) powinien wykonać stanowcze pchnięcie, tak, aby szybko i skutecznie przebić błonę dziewiczą...
ale brutalność <boje_sie> ...coś się kolesiowi pomyliło chyba i ma jazdy z jakiegoś hard core'a
...szczęście to piórko na dłoni co zjawia się gdy samo chce i gdy się za nim nie goni...
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 11 mar 2007, 10:55

paula16 pisze:zgodził sie aby to nie było w samochodzie tylko na łące w ciepłą noc na kocu. Byc może jest to wygodniejsze mniejsce i póżniejszy czas :)Tylko, że on chce aby początek był "brutalny" tzn. stanowczy, mocny i zdecydowany. Bo podobno jak on to powiedział wtedy mniej boli a ja nie jestem tego taka pewna:(

Słucham??? Normalnie rozwaliło mnie to na maxa. Dziewczyno! Zastanów sie co ty robisz.
"On zgodził się, żeby nie było w samochodzie" <hahaha>
Cały czas tylko on chce, on nie chce, on zgodził sie, on nie zgodził sie. A ty?
Co ty chcesz w ogóle?????
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Awatar użytkownika
amazonka
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2004, 15:06
Płeć:

Postautor: amazonka » 11 mar 2007, 11:41

LauRKa pisze:Cały czas tylko on chce, on nie chce, on zgodził sie, on nie zgodził sie. A ty?


Dokładnie. Niepojęte są te Wasze relacje. Nie chciałabym być złym prorokiem, ale jemu chyba naprawdę średnio na Tobie zależy. Zastanów się jeszcze 100 razy zanim to z nim zrobisz, bo możesz później żałować...

Dlaczego on stawia warunki? Zgodził się łaskawie, że nie rozdziewiczy Cię w samochodzie, że może być nawet i na łące, ale za to brutalnie? Gdzie sens, gdzie logika? Przecież jeśli Cię odpowiednio nie "przygotuje" to nie będzie to dla Ciebie przyjemne. Dla niego możliwe że tak, ale gdzie Twoje uczucia w tej bajce? Jak chce na brutala to niech wali w kaloryfer a nie zawraca gitarę szesnastoletniej dziewicy.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 11 mar 2007, 11:51

lemonka pisze:Paula to nie tak, początek nie może być brutalny, bo na pewno będzie Cię bolało i to bardzo jak sądzę...
owszem, facet kiedy rozkręci już kobietę na maksa delikatnymi pieszczotami (tak, żeby czuła sie bezpieczna, rozluźniona i bardzo podniecona) powinien wykonać stanowcze pchnięcie, tak, aby szybko i skutecznie przebić błonę dziewiczą...
ale brutalność <boje_sie> ...coś się kolesiowi pomyliło chyba i ma jazdy z jakiegoś hard core'a

Oj, zaraz brutalnie. Musicie tak dosłownie wszystko brać? Pewnie chodziło własnie o to, co opisywałaś - stanowczo, zdecydowanie, by jak najszybciej miała to za sobą :) Jak tak teraz myślę o swojej pierwszyźnie, to wolałabym szybkie szast-prast i poprzytulać się bez tego delikatnego podgrzewania :)
LauRKa pisze:Słucham??? Normalnie rozwaliło mnie to na maxa. Dziewczyno! Zastanów sie co ty robisz.
"On zgodził się, żeby nie było w samochodzie" <hahaha>

Łomatko, tak trudno zrozumieć, że ten jeden czasownik "zgodził się" zapewne nawet nie padł? To tylko jej skrót myślowy, jej wersja. Być może powiedział: "Kochanie, dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej, że auto Ci nie odpowiada? W porządku, zróbmy to gdzie indziej. Co propnujesz?" - tu paula16 bezradnie trzepocze rzęsami, więc chłopak proponuje dalej: "To może zrobimy to w jakiejś romantycznej scenerii - na łące, na kocyku, co Ty na to?" - paula16 kiwa główką na znak zgody. I znowu wędruje na forum, bo ona jednak nie wie, czy tego chce. I gdzie w tym wszystkim wina chłopaka, hmm ??
Masakra, no co za ludzie się za seks biorą <pijak>
Paula16 marsz do książek, bo o wszystkim powiem Twoim rodzicom !! <evilbat>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
toya

Postautor: toya » 11 mar 2007, 17:23

nie rob, tego, nie teraz, nie z tym mezczyzna

po tym co przeczytalam, tak sadze, ale to moje zdanie

musisz byc na 100 % pewna, jesli piszesz i zadajesz tyle pytan, nie jestes pewna - a wiec tego nie chcesz, tyle
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 11 mar 2007, 20:19

jamaicanflower pisze:Być może powiedział: "Kochanie, dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej, że auto Ci nie odpowiada? W porządku, zróbmy to gdzie indziej. Co propnujesz?" - tu paula16 bezradnie trzepocze rzęsami, więc chłopak proponuje dalej: "To może zrobimy to w jakiejś romantycznej scenerii - na łące, na kocyku, co Ty na to?" - paula16 kiwa główką na znak zgody. I znowu wędruje na forum, bo ona jednak nie wie, czy tego chce. I gdzie w tym wszystkim wina chłopaka, hmm ??

Z tego co napisałaś wynika, że Paula nie wie czego chce i poddaje sie zupełnie temu, co proponuje jej chłopak. Może masz racje, bo tak naprawdę nie wiemy jak sprawa się ma między nimi. Może powiedział jej: "No dobra. Nie chcesz w aucie, to niech będzie na łące. Ale od razu ci mówie, że zrobie to ostro, żeby łatwiej przebić ta błone." A może, cytuję: "Kochanie, dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej, że auto Ci nie odpowiada? W porządku, zróbmy to gdzie indziej. Co propnujesz? To może zrobimy to w jakiejś romantycznej scenerii - na łące, na kocyku, co Ty na to?" A to jest różnica.

A teraz do Pauli:
Jak narazie moje wnioski są takie, że nie jsteś gotowa na to. Chciałabyś, bo pewnie "wszystkie koleżenki już mają to za sobą", albo "chcesz juz poczuć się dorosła". A tak naprawde nie dorosłaś do tego. Poczekaj jeszcze i przede wszystkim rozmawiaj o tym ze swoim chłopakiem. On musi wiedzieć co ty czujesz, jakie ty masz zdanie, jak chciałabyś to przeżyć. Może masz jakies swoje wyobrażenia co do twojego 1 razu?
Mam nadzieje, ze weźmiesz do siebie to, co ludzie tutaj napisali i naprawdę, przemyślisz to.
Pzdr.
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."

LauRKa
Awatar użytkownika
Mychola
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 206
Rejestracja: 23 paź 2006, 15:35
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mychola » 11 mar 2007, 21:59

zgodził sie aby to nie było w samochodzie

o matko! <szok> chyba wspólnie powinniście zdecydować, a biorać pod uwagę, że jesteś dziewicą to raczej Ty powinnaś mieć ostatnie słowo a'propos miejsca.... :|

[Bo podobno jak on to powiedział wtedy mniej boli

a skąd on może to wiedzeć, ma aż takie doświadczenie...? :|
ze swojej strony dodam, że nie ma racji. Powinno być powoli i bardzo delikatnie, troszkę mocniej tylko w momencie przebijania błony dziewiczej...
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 11 mar 2007, 22:39

Dlatego uważam że nie powinna w ogóle myśleć o rozpoczynaniu współżycia bo nie dorosła jeszcze do tej roli.
Awatar użytkownika
Martuś
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 10 mar 2007, 13:33
Skąd: Toruń
Płeć:

Postautor: Martuś » 11 mar 2007, 22:53

w 100% sie zgadzam - jeśli masz jakiekolwiek watpliwosci - pogadaj z nim. jesli jestes tak potulna jak sie wydajesz, to boj sie dziewczyno. nie mozesz slepo isc za kims kto jest od Ciebie silniejszy (nie mowie tylko o sile fizycznej). masz prawo do decydowanie o sobie, swoim ciele. skorzystaj z tego. ustalcie wspolna wersje,ale taka, ktora by Tobie w 100% odpowiadal. to ulatwi sprawe wam obojgu - on nie bedzie tak zestresowany wiedzac, ze Ty jestes jak najbardziej za, a Ty nie przezyjesz koszmaru, tylko zyskasz cudowne wspomnienie utraty dziewictwa z ukochana osoba w pieknej scenerii. dopoki nie zyskasz przeswiadczenia o gotowosci do tego kroku - nie rob tego, nie warto.
~mieszkam w wysokiej wieży otoczonej fosą~
~mam parasol, który chroni mnie przed nocą~
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 mar 2007, 07:55

Obawiam sie jednak , ze Ona nigdy nie bedzie gotowa na sex <aniolek> tak sama od siebie i czy czasem nie oczekuje jej podswiadomosc gdzies tam w swych zakamarkach ksiecia !!
Jak sie chce kochani - to i na łace i w aucie moze byc zajebiscie , wcale nie musi to byc łózko obsypane płatkami róz o kolorze czerwonym z swiecami itd. wyobraznie trza miec ! <aniolek>

[ Dodano: 2007-03-12, 07:58 ]
paula16 pisze:tyle ze to nie bardzo chodzi o to czy ja do tego dorosłam bo tez juz bym chciała chociaz sie jeszcze wacham ale chodzi o samo mniejsce bo nie wiem czy to ma sie odbywac w samochodzie nie wiem czy on myslał o zabrudzonej tapicerce chyba nie on ciągle mówi o tym jak będzie nam dobrze ale ja nie chciałabym przezyc tego w samochodzie bo moze byc nie wygodnie lub tez bardzo krępująco u mnie w domu to nie ma zabardzo jak a do niego mam bardzo daleko no i dojazdu tez nie mam ja myslałam o jakims hotelu ale tez nie wiem czy to jest dobry pomysł?

jak na razie ! to Ty nic nie wiesz , wiec zabierz sie za to jak juz bedziesz wiedziala i wtedy powiedz mu jak Ty chcesz <przytul>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 12 mar 2007, 08:51

Andrew pisze:Jak sie chce kochani - to i na łace i w aucie moze byc zajebiscie , wcale nie musi to byc łózko obsypane płatkami róz o kolorze czerwonym z swiecami itd. wyobraznie trza miec ! <aniolek>

Na upartego, na pierwszy razm moze, na kolejne razy to jak najbardziej.
Ale na ten pierwszy raz i płatki zbedne. Chodzi o to by miec taka pewnosc, takie poczucie bezpieczeństwa. Zobacz jak jest łozko, jest pokój gdzie nikt nie wejdzie, to mozna polezec, mozna czuc ze nigdzie spieszyc sie nie trzeba. Mozna od razu po sie przytulic i lezec, usnac mozna.
Andrew pisze:wiec zabierz sie za to jak juz bedziesz wiedziala i wtedy powiedz mu jak Ty chcesz

dokladnie. Nie podobaja ci sie jego pomysly a zdajesz sie na nie, tu na forum cos pisniesz jeszcze, ze to nie tak, ale jemu ??
Powiedz mu jak chcesz by wygladał ten pierwszy raz. Chociaz uwazam, że jeszcze nie teraz. Nie o Twoj wiek mi chodzi, ale dojrzalośc do tego ( to nic obraźliwego z ta dojrzaloscia). wiec jak juz bedzie sie ten pierwszy raz zblizał powiedz mu ( facetowi) jak to ma wygladac, jak bys chciała by wygladało.
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 12 mar 2007, 21:26

chcecie wiedziec jak to było dokładnie?
zapytałam sie jego czy on nadal chce abysmy sie kochali w samochodzie?
a on na to - a gdzie chcerz sie kochać?
wtedy to ja powiedziałam mu, ze przedewszystkim to chyba w łóżku!
on na to powiedział: ale gdzie w tym łóżku?
wtedy ja mu napisałam, ze jak mnie w łóżku to ciepła noc, łąka i koc
wtedy on powiedział: w nocy na kocu na łące może być co ty na to?
ja mu powiedziałam: ,że może być
a on na to: fajnie
koniec!
paula16
Awatar użytkownika
Mychola
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 206
Rejestracja: 23 paź 2006, 15:35
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mychola » 12 mar 2007, 21:35

A ile czasu jesteście razem...?
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 12 mar 2007, 21:37

razem jesteśmy od października 2006 roku
paula16
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 12 mar 2007, 21:43

A czy rozmawialiście o zabezpieczeniu się? Jak on na to patrzy?
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 12 mar 2007, 21:45

tak rozmawialiśmy ale tylko o prezerwatywie
paula16
Awatar użytkownika
Mychola
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 206
Rejestracja: 23 paź 2006, 15:35
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mychola » 12 mar 2007, 21:46

to dość krótko... :| czy aby na pewno chcesz tego pierwszego razu? Przyznam się, ze też w miarę wcześnie zaczęłam uprawiac sex (mając lat 17) i z perspektywy czasu stwierdzam, ze mogłam z tym poczekać jeszcze z rok. Czujecie coś do siebie w ogóle? Pomyśl lepiej czy jesteś na to w 100% gotowa. Jesteś młoda, nie ulegaj presji chłopaka...może też i koleżanek, bo różnie to bywa. Nie warto, licz się ze sobą i myśl o sobie :)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 12 mar 2007, 21:47

Powiedz... dlaczego tak się spieszysz do seksu?
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 12 mar 2007, 21:50

tak ja czuję cos do niego, on mówił mi, ze też.
Nie kieruję się koleżankami bo w przeciwnym razie poczekałabym.
Ale ja go kocham!
paula16
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 12 mar 2007, 21:53

paula16 pisze:Ale ja go kocham!

I tylko dlatego że go kochasz chcesz rozpocząć współżycie, nie będąc nawet w pełni pewna czy tego chcesz?
Seks to wspaniała rzecz - tu nikt nie może temu zaprzeczyć ale... Do seksu trzeba dorosnąć psychicznie i wiedzieć czego się chce. A w Tobie wyczuwa się bardziej "kocham go, więc chce dla niego zrobić wszystko, żeby było mu wspaniale i dobrze", a pewnie troszkę zapominasz o sobie, a to błąd. Musisz przede wszystkim myśleć o sobie.
Awatar użytkownika
Mychola
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 206
Rejestracja: 23 paź 2006, 15:35
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Mychola » 12 mar 2007, 21:55

A czy jesteś na to gotowa? Jesteś młoda, naiwna...To, ze go kochasz nie znaczy, że musisz iść z nim do łózka. Na Twoim miejscu wstrzymałabym się trochę, chociażby, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście mu na Tobie zależy. Chyba lepiej być kogoś pewnym niż potem żałować swojego posunięcia. Przemyśl to pożądnie
paula16
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 08 mar 2007, 16:50
Skąd: gdzieś
Płeć:

Postautor: paula16 » 12 mar 2007, 21:57

ależ o to chodzi, że ja myśle o nas i również o sobie

[ Dodano: 2007-03-12, 21:58 ]
Narazie ja to wstrzymałam do lata, a potem to jeszcze nie wiem?
paula16

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości