Jak faceci/mezczyzni pojmuja nasze dziewictwo ....

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Annihilator
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2004, 13:16
Skąd: Trzebinia
Płeć:

Postautor: Annihilator » 29 gru 2004, 13:42

Maverick pisze:Annihilator a interesuje Cie fizyczne przebcie blony dziewiczej czy tylko mzoe psychiczne dziewictwo? Bo co jesli dziewczyna blony nie ma a tego nigdy nie robila. Jest taka pol dziewica, to ja bedizesz kochal w 50%? Nie bedzie satysfakcjonujaca dziewica? Nie w pelni wartosciowa? A co jezeli juz ja rozdziewiczysz? Pojdziesz do innej dziewicy?

Ja mówię o psychicznym dziewictwie - czyli nie robiła tego po prostu, bez względu na tą błonę dziewiczą (ale się wszyscy na tą błonę uparli :) ).

Jeśli już ją rozdziewiczę to najprawdopodobniej będę jej mężem.
Uprzedzając pytanie: nie, to nie Kościół mi to wmówił.

Maverick pisze:A, i czy byles ostatniej niedzieli w kosciele?

Tak, byłem.

PS Za godzinę nawet mam księdza - denerwują mnie te kolędy. :)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Re: Jak faceci/mezczyzni pojmuja nasze dziewictwo ....

Postautor: fish » 29 gru 2004, 13:45

Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: nie mam zamiaru być porównywany w łóżku z innym gościem


Nie łudź się. Nie teraz to kiedyś ale będziesz. Ty również będziesz porównywał.
Czego tu się bać?
Trzeba znać swoją wartość - ja się nie boję porównań.
Dla jednej będziesz najlepszy dla innej nie i trzeba do tego przywyknąć.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 gru 2004, 13:50

Faktycznie Annihilator - cos ci sie chyba pomieszalo z tym dziewictwem... kto ci cos takiego wkrecil? Bo jezeli kosciol to Mav bedzie triumfowal
Dzieki :D Poczulem sie dowartosciowany :diabel2:
Nie kościół, sam sobie wkręciłem. Nie mam zamiaru być z kobietą, która jest w tym ,,doświadczona''. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: nie mam zamiaru być porównywany w łóżku z innym gościem (sam też swój pierwszy raz mam przed sobą i jak dojdzie do niego do chcę być z kimś, kto na tym też się jeszcze nie zna, kto tak jak ja pragnie się nauczyć tego z osobą, którą ja _naprawdę_ (celowo wyszczególnione słowo) kocha). Chcę wraz z osobą, którą będę kochał odkrywać się wzajemnie poraz pierwszy, bo to jest najpiękniejsze.
Masz mala wiare w siebie :) Nie lepiej byc porownanym i wypasc lepiej? Czy ty zawsze bierzesz udzial w zawodach w ktoych biegniesz tylko ty i innych miejsc pzoa 1 nie ma? LOL

Ps:
Tak, byłem.

PS Za godzinę nawet mam księdza - denerwują mnie te kolędy. :)
I to mi wystarczy :D Dziekuje :evilbat:
Annihilator
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2004, 13:16
Skąd: Trzebinia
Płeć:

Re: Jak faceci/mezczyzni pojmuja nasze dziewictwo ....

Postautor: Annihilator » 29 gru 2004, 14:01

fish pisze:Nie łudź się. Nie teraz to kiedyś ale będziesz. Ty również będziesz porównywał.
Czego tu się bać?
Trzeba znać swoją wartość - ja się nie boję porównań.
Dla jednej będziesz najlepszy dla innej nie i trzeba do tego przywyknąć.

Ja się nie boję. Niechbym i bym był najprzystojniejszy, najpiękniejszy i najlepszy w łóżku to bym miał tą samą opinie. Precz z porównaniami w Miłości.

Maverick pisze:Masz mala wiare w siebie. Nie lepiej byc porownanym i wypasc lepiej? Czy ty zawsze bierzesz udzial w zawodach w ktoych biegniesz tylko ty i innych miejsc pzoa 1 nie ma? LOL

Nie wiedziałem, że w Prawdziwej Miłości zawierają się takie słowa jak: porównanie, lepszy, gorszy, zawody. Miłość to nie zawody! Widać mamy bardzo różniące się definicje.
Apropo wiary w siebie - może i mam małą, lecz mój nie ma ona wpływu na mój punkt widzenia w tych sprawach.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 29 gru 2004, 14:05

Pożyjemy zobaczymy :)
Ty akurat nic nie możesz porównac bo to Twoja pierwsza kobieta.
Przy następnej już sam zobaczysz z którą Ci było lepiej.
A jako porównanie nie mówimy tu o tym aby Partnerce powiedzieć o tym, że jest lepsza czy gorsza. Sam to będziesz miał w swojej świadomości. Nie oznacza to bynajmniej, że trzeba taki związek kończyc jeśli jest Ci z nią gorzej w łóżku. Wszystko się zmienia i ona tez może. Ale przysłowiową "deskę" chyba bym zostawił :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Annihilator
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2004, 13:16
Skąd: Trzebinia
Płeć:

Postautor: Annihilator » 29 gru 2004, 14:19

fish pisze:Pożyjemy zobaczymy :)
Ty akurat nic nie możesz porównac bo to Twoja pierwsza kobieta.
Przy następnej już sam zobaczysz z którą Ci było lepiej.
A jako porównanie nie mówimy tu o tym aby Partnerce powiedzieć o tym, że jest lepsza czy gorsza. Sam to będziesz miał w swojej świadomości. Nie oznacza to bynajmniej, że trzeba taki związek kończyc jeśli jest Ci z nią gorzej w łóżku. Wszystko się zmienia i ona tez może. Ale przysłowiową "deskę" chyba bym zostawił :)

Nie mogę porównywać - zgodzę się. I nie chcę. I myślę, że dzięki moim zasadom, których tutaj nie zdradzę, jestem w stanie zminimalizować ryzyko posiadania drugiej partnerki do seksu lub posiadania takiej co mnie raczej nie zdradzi do 0%. Więcej nie zdradzę, bo niektórym już ta część może się wydawać absurdalna. :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 gru 2004, 14:35

Przedstaw nam swoj punkt widzenia i sposob na to, to moze mnie przekonasz :) Kto wie, krowa nie jestem wiec swoje zdanei zmieniam od czasu do czasu.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 gru 2004, 14:36

dobra posluzmy sie starym wytartym argumentem:

jezeli kogos kochasz, najbardziej na swiecie, i ozenisz sie z taka dziewczyna to moze ci sie wydaje ze wszystko bedzie ok - tak naprawde bedziecie w tym zupelnie zieloni

przeciez seks jest podstawa zwiazku bo to nie ma byc przyjaciolka tylko twoja KOBIETA rozumiesz?

jezeli sie okaze ze nie wszystko jest tak jak powinno byc to wszystko sie zacznie sypac, oboje bedziecie przed soba udawali ze w lozku wszystko jest ok bo przeciez musi byc ok bo przeciez sie KOCHACIE! a chyba nie o to chodzi w milosci zeby cos przed kims udawac? - moze jestem zbyt mlody na tego rodzaju argumenty ale mysle ze starsi forumowicze popra mnie w tej kwestii...

i wtedy dopiero poczujesz rozczarowanie nieporownywalne z rozczarowaniem ze ktos nie jest dziewica (zreszta co to w ogole za miara ludzi)

a poza tym poniewaz jestesmy w tym samym wieku - powtorze co uslyszalem od bardzo przeze mnie szanowanej i cenionej starszej osoby - pamietaj ze 19 lat ma sie tylko raz w zyciu ! :564:
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 gru 2004, 15:47

Anichilator ma swój swiat po prostu , ma swoje jego i widzenie , też takowe miałem (nie w dosłownym sensie tu , mówie o tych dziewicach )
Ale miałem , cóz z tego jak zycie to wreyfikuje i jest tak jak ono chce zeby było tak jak Ty chcesz .....musiał byś trafic na kobiete tak bardzo podobną tobie ze to jest nie mozliwe wrecz , a skoro nie mozliwe wiec tak nie bedzie , nie bedzie wiec kobiety która wyjdzie za Ciebie za mąż i nie bedzie sie zastanawiać jak to by było z innym ! tak jest w 98%przypadkach , kazdy sie zastanawia , i oby nie doszło do tego ze bedzie sie kochać z Toba fizycznie , ale wyobrazac sobie ze robi to z np Bratem Pitem tego sie nigdy nie dowiesz , własnie dlatego ze tak wybierasz , a wiek ku temu nie słuzy , gdybys miał lat 30 i wtedy wybierał i miał takie zasady to znalazł bys byc moze i taką panne , wtedy to jest mozliwe , ale zeniać sie z 20 . 25 latka ....tu dalej wszystko sie moze zmienic , bowiem kobieta sexu tak naprawde pragnie po 30 -tce ! wiec co wtedy zrobisz ??? jak wezmiesz sobie taką co to nie miała nikogo przed Tobą ? pewnie ze zyc bedziecie ! ale czy tak jak Ty albio Ona byscie chciały , ja też miałem inne wyobrazenie miłosci !! teraz teżmma troche inne , miłosć miłosci nie jest równa , a miłosć i nienawisc to dwa rogi tej samej kozy !! Zawsze bedziesz porównywany !! zawsze bo jak nie z kis byłym to z tym wyimaginowanym wymazonym kochankiem ! chyba ze wezmiesz sobie taka co to temperamencik bedzie miała cieniutki jak polsilwer ! :547:
I przy Twych zasadach radze takiej szukać !!
To nie przemadzalstwo , to dobra rada czlowieka któremu stukneło 40 lat . a ja tu jestem by słuzyc dobrą rada , i daje te rady raz dobitnie , innym razem pisze posty dajace , lub wywołujace przemyslenia , albo nawet wzbuzenia !! bo o to chodzi , rzeczy proste maslane nie zostaja zapamietane , tak jak i moja postać jest taka ze pozostanie w was na długo !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Annihilator
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2004, 13:16
Skąd: Trzebinia
Płeć:

Postautor: Annihilator » 29 gru 2004, 17:22

charlie81 pisze:dobra posluzmy sie starym wytartym argumentem:

jezeli kogos kochasz, najbardziej na swiecie, i ozenisz sie z taka dziewczyna to moze ci sie wydaje ze wszystko bedzie ok - tak naprawde bedziecie w tym zupelnie zieloni

przeciez seks jest podstawa zwiazku bo to nie ma byc przyjaciolka tylko twoja KOBIETA rozumiesz?

Podstawą związku nie jest seks, chłopie, tylko Miłość! Jak traktujesz seks jako podstawę związku to spójrz na te amerykańskie gwiazdy filmowe. Zdecydowana większość z nich też traktuje seks jako podstawę związku. I co? I potrafią się rozwieść jeszcze tego samego dnia co brali ślub. Chore.

charlie81 pisze:i wtedy dopiero poczujesz rozczarowanie nieporownywalne z rozczarowaniem ze ktos nie jest dziewica (zreszta co to w ogole za miara ludzi)

Nie takie rzeczy potrafi pokonać Miłość.
Dziewica nie miara, owszem, no ale czy ja kogoś krzywdzę? Przecież ja się mogę z nie-dziewicami przyjaźnić, i mnie to wtedy nie będzie obchodzić kim one są. Mogę się nawet przyjaźnić z wielokrotnie przełożonymi siostrami zakonnymi - mi to nie przeszkadza.

charlie81 pisze:a poza tym poniewaz jestesmy w tym samym wieku - powtorze co uslyszalem od bardzo przeze mnie szanowanej i cenionej starszej osoby - pamietaj ze 19 lat ma sie tylko raz w zyciu ! :564:

Podobnie jak 20. :)

krzys pisze:To nie przemadzalstwo , to dobra rada czlowieka któremu stukneło 40 lat . a ja tu jestem by słuzyc dobrą rada , i daje te rady raz dobitnie , innym razem pisze posty dajace , lub wywołujace przemyslenia , albo nawet wzbuzenia !! bo o to chodzi , rzeczy proste maslane nie zostaja zapamietane , tak jak i moja postać jest taka ze pozostanie w was na długo !

Co się stało, że na poziomie wreszcie dyskutujesz? :P
Ja Ci osobiście podziękuje za Twoje rady, udzielaj, pomagaj, ale nie mnie. Tobie się wydaje nieprawdopodobne to co ja wypisuje, ale widzisz, to jest głęboko przemyślane. Życie zweryfikuje owszem. Jak zaweryfikuje to możemy wrócić do tej dyskusji i wtedy się przekonamy, kto miał rację.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 31 gru 2004, 03:53

Widze ze na Twoj sposob co wyzej napisales nie mamy co liczyc...

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości