Abstynencja

[Maverick]

tylko mi sie tu od ateistow nie wyzywac....hehe:)

To on zaczal

ale wracajac do tematu..ciekawe czy sa na swiecie ludzie ktorzy cale zycie wytrzymali bez seksu.. i nie wymieniac mi tu ksiezy , zakonnic i chorych:)

Oczywiscie ze sa i to nawet duzo ich. W Indiach Kochanie Bo tam sa tego typu jazdy, ze jak ktos biedny i go zlapia na ulicy to mu krzywde robia... W reporterze kiedys bylo. O kolesiu takim. Zlapali go, obcieli na zywca penisa i jadra. Nazywaja ich eunuchami. Jesli taki jest maly jak mu to zrobia to nie skosztowal seksu... Mowil ze czasem mu sie wydaje ze ma wzwod... I on umie z tym zyc! Jak by mi to zrobili to wyrwalbym kolesiowi co mi to zrobil watrobe i na jego oczach zjadl.
Eunuchow robia, bo oni dla nich zarabiaja jako dziwki. Ponoc wprawny eunuch moze tak symulowac reka pochwe ze koles bedzie przekonany ze robi to z dziewczyna!

A, teraz mi sie przypomnialo albo wpadlem na to sam =] Oni im to obcinaja jak sa jeszcze chlopcami zeby przed mutacja byli i zeby nie porosli wlosami skoro maja za dziwki robic.
Wiec seksu nie uswiadczyli (i moze nawet masturbacji tez nie, czyli cale zycie bez orgazmu).


Ps: Przypominam ze mamy XXI wiek, bo pewnie czytajac to cofneliscie sie gdzies do sredniowiecza, a to sie dzieje teraz

[sarah]

Głupio musi byc umierać, wiedząć, że jest jeszcze coś czego się nie skosztowało. Strasznie wtedy musi być tego szkoda.

Chyba jest wiele rzeczy ktorych przed śmiercia nie spróbuje i Ty pewnie tez mariuszu..
Ale rzeczywiscie bede tego pewnie zalowac.

[Maverick]

Głupio musi byc umierać, wiedząć, że jest jeszcze coś czego się nie skosztowało. Strasznie wtedy musi być tego szkoda.

Chyba jest wiele rzeczy ktorych przed śmiercia nie spróbuje i Ty pewnie tez mariuszu..
Ale rzeczywiscie bede tego pewnie zalowac.

Bez sensu to! Jesli sie czegos nie sprobowalo to sie nie wie czego zalowac, bo nie ma sie o tym zielonego pojecia. Zalowac mozesz jak sprobujesz, ze tak malo to robilas

[mariusz]

Chyba jest wiele rzeczy ktorych przed śmiercia nie spróbuje i Ty pewnie tez mariuszu

Pytanie, tylko czego w życiu nie sprobouje??

[ard]

Ps: Założę, się że pobiłbym jeszcze niejeden rekord. Może nawet by mnie wpisano do ginesa :568:

Nie pobiles , w moim przypadku 21 lat bez...
Takze mariuszu, joe, nie jestescie sami.
W naszym przypadku okreslenie abstynencja zbytnio nie pasuje... Najpierw musi zajsc inicjacja by była mowa o abstynencji. (Nie mozna czegos przerwac jesli sie tego nie zaczelo)
A konkretnie mowiac, tez mi z tego powodu coraz gorzej. Momentami wpadam w depresje, traci sie sens zycia, nauki, czegokolwiek.
Nawiazujac do tematu, chyba dziennie bez zaspokojnia wytrzymac nie moge, wykonujac to z pewnym żalem, że zostaje mi seks z własną ręką.
Czasami myśle o jakichś środkach antypopędowych, typu brom albo co, bo to staje sie zbyt uciazliwe, juz nawet nie chodzi o sam seks, lecz o niemoznosc bycia z kims. Nie wiem, moze to sie gdzies podswiadomie urodzilo i blokuje mnie w kontaktach z kobietami, ze przy ich obecnosci zapominam jak sie nazywam, nie wspominajac juz o jakiejs sensownej, smialej konwersacji z poczuciem humoru ... zostaje zyc marzeniami.

pozdrawiam

[Andrew]

Albo isc na dziewczynki , do agencji !

[ard]

W Krakowie na warszawskiej jest ich pelno.
Ale za seks nigdy nie zapłace, chocbym mial z tego powodu zdychać.




pozdrawiam

[Maverick]

Na smietniku nie znalazlem - byle gdzie nie wkladam :d

[mariusz]

ard: :564:

Nie wiem, moze to sie gdzies podswiadomie urodzilo i blokuje mnie w kontaktach z kobietami, ze przy ich obecnosci zapominam jak sie nazywam, nie wspominajac juz o jakiejs sensownej, smialej konwersacji z poczuciem humoru ... zostaje zyc marzeniami.

Ja mam inny problem: nie mam problemów z nawiązaniem kontaktów, tylko nie mam gdzie ich nawiązać. Jestem na codzień osobą z inteligentna poczuciem humoru. Jak rozmawiam z kobietą to konwersacja na pewno nie jest nudna. Niestety złośliwie napotykam na jakies pokopane kobiety, lub te które spotykam mają już kogoś :565:
W rwlacjach z kobietami jestem śmiały. Niestety jakoś mało kobiet ostatnio sie wokól mnie kręci... Lub ja obracam się w odkobieconych środowiskach:) Ale studia przedemną, może coś się zmieni. Ponoć świat jest pełen kobiet:)

[ard]

Eee.. To jestes o niebo w lepszej sytuacji niz ja, nie masz sie czym wlasciwie martwic, chlopie. Niesmialosc do kobiet jest najgorsza zaraza w kontaktach z nimi, jesli ty tego nie masz ... glowa do gory.
A skoro nie masz tego typu problemow, miejsce zawsze sie znajdzie, tylko troche nie rozumiem dlaczego wciaz do tej pory ci sie nie udalo. Piszesz, ze zle na nie trafiasz, skoro tak, to wnioskuje ze zbyt czestych kontaktow to ty nie miales ... moze tez gdzies w podswiadomosci jest inaczej.
Tez myslalem ze studia mnie odmienia, jednak wrecz przeciwnie - jest gorzej
Ja juz sie nastawiam z mysla samotnika w przyszlosci, pozostaje wyprobowac ten brom i mysle, ze bedzie OK

[mariusz]

tylko troche nie rozumiem dlaczego wciaz do tej pory ci sie nie udalo

Tez tego nie wie. Możę to dla tego, że uczyłem sie przez 5 lat w szkole w której było 90% facetów. W klasie nie miałem nawet 1 dziewczyny.

moze tez gdzies w podswiadomosci jest inaczej.

czy możesz to troszeczke sprecyzować?

[Imperator]

Mariusz - przebiję Cię. Ja byłem abstynentem do 22/23 roku życia. Właściwie to do 21 ale... o tamtym wolałbym zapomnieć. Też się stresowałem z tego powodu, wpadałem często w ogólny jakiś marazm...

[Martyna]

:569: Jejku chłopaki nie dołować mi sie!!!!!!!!!!!!! Ja też jeszcze tego nie robilam, nie mam faceta, nie mam sexu... Mam ochotę też ponarzekać i pomarudzić, mnie też tego brakuje... ale głowa do góry!!! Jeśli się poddamy to NIC nam nigdy nie wyjdzie! Najgorzej jest sie potknąć, bo można już tak leżeć i jest się ciężko podnieść, dlatego trzeba szybko wstać otrzepać sie i iść dalej! Starać się wierzyć! Jeszcze znajdziemy sobie parterów.........mam nadzieję :570:
Pozdrawiam

[Andrew]

A ja ciągle tego nie rozumiem , jak mozna miec 22 lata i nie miesc jeszcze dziewczyny ! cos robicie zle ! nie ma innej mozliwosci , cos nie tak do tego podchodzicie , ale nie sprecyzuje tego ,poprostujest to niemozliwe ! albo Wy , strasznie wybredni , majacy wygórowane aspiracje ! jestescie .Albo od razu chcecie znalesc tą jedyną ! na całe życie , a to zła drogą , trzeba popróbowac by wiedziec co jest dobre a co złe dla was samych i dawac szanse innym , nawet tym co ca pierwszy rzut oka wydają sie nie dla nas!

[Martyna]

A ja ciągle tego nie rozumiem , jak mozna miec 22 lata i nie miesc jeszcze dziewczyny ! cos robicie zle ! nie ma innej mozliwosci , cos nie tak do tego podchodzicie , ale nie sprecyzuje tego ,poprostujest to niemozliwe ! albo Wy , strasznie wybredni , majacy wygórowane aspiracje ! jestescie .Albo od razu chcecie znalesc tą jedyną ! na całe życie , a to zła drogą , trzeba popróbowac by wiedziec co jest dobre a co złe dla was samych i dawac szanse innym , nawet tym co ca pierwszy rzut oka wydają sie nie dla nas!

Krzysiu... nie znasz ludzi, więc lepiej :562: ... bo mnie :573:
Jasne, zdołuj nas jeszcze bardziej.. :567: Nie wszyscy są takim Casanovą jak Ty! A to, ze nie mamy partnerów mając ponad 20 lat to niekoniecznie zależy od tego, ze ktoś coś robi źle, czy jest wybredny...
I wiedz, ze jest to mozliwe!!!

[Imperator]

Można mieć 22 lata i nie mieć dziewczyny. Ba! Można nawet do tego czasu nie mieć żadnej...

[Maverick]

Krzysiu co jest zlego w czekaniu od razu na te jedna jedyna? Czy do czasu jak sie ja pozna trzeba przeleciec milion innych? Ja tam wole wszystko okrywac z nia :d

[mariusz]

A ja ciągle tego nie rozumiem , jak mozna miec 22 lata i nie miesc jeszcze dziewczyny ! cos robicie zle ! nie ma innej mozliwosci , cos nie tak do tego podchodzicie , ale nie sprecyzuje tego ,poprostujest to niemozliwe ! albo Wy , strasznie wybredni , majacy wygórowane aspiracje ! jestescie .Albo od razu chcecie znalesc tą jedyną ! na całe życie , a to zła drogą , trzeba popróbowac by wiedziec co jest dobre a co złe dla was samych i dawac szanse innym , nawet tym co ca pierwszy rzut oka wydają sie nie dla nas!

Sam się czasem nad tym zastanawiam. Nie jestem osoba niesmiałą, wręcz przeciwnie. Nie wydaje mi się bym robił cos źle. Nie jestem brzydalem (podobno jestem przystojny), jestem inteligentny, wygadany, dowcipny, umiem słuchac i kochać. Jednak coś jest nie tak. Od małego widziałem, że dziewczyny "leciały" na moich kolegów. Na mnie nigdy nie. Sam nie wiem co w nich było. Ja za to byłem zawsze wzorowym uczniem. Myślałem, że kobiet lubia takich. Jednak zawsze było inaczej. Im głupszy, tym lepszy. Z drugiej strony jedni maja więcej szczęścia do kobiet, niż inni. Krzysiu, widać ty je masz. Z tego, co piszesz wnioskuje, ze nigdy nie miałeś problemów z kobietami. Sam widzisz, że na swiecie sa różni ludzie. 22 lata i bez dziewczyny. Brzmi to dziwnie. Ale nie pamiętaj nie zawesze ma sie to szczęście, że ktoś sie trafi komu sie wpadnie w oko i odwrotnie. Widze to po niektórych kolegach. Ci spotykaja się z dziewczynami, a te po prostu smieją się z nich za ich plecami (byłem świadkiem, jak dziewczyna śmiała się ze swojego chłopaka, który jest moim kumplem) Koleś zalecał sie do niej przez jakieś 2 mieś. Ta robiła mu nadzieje. Teraz coś się stało i mój kolega ma ciągle dołka. Czasem po prostu nie ma kogoś... I jest to możliwe. Może nie doświadczyłeś tego na własnej skorze. Wiedz, mając 20-23 lata można nigdy nie miec dziewczyny/chłopaka. Jest to możliwe.

[Martyna]

Ale, ale...mamy jeszcze duuuużo czasu! Całe życie przed nami. Jeszcze bedziemy wybierać i przebierać Głowy do góry! Pozdrawiam wszystkich samotnych... i niesamotnych też, a co

[Andrew]

Krzysiu co jest zlego w czekaniu od razu na te jedna jedyna? Czy do czasu jak sie ja pozna trzeba przeleciec milion innych? Ja tam wole wszystko okrywac z nia :d

Ano nie ma nic w tym złego ! to oczywiste i dlatago tacy w wieku lat np. 22 są sami , to ich wybór !
Przelecieć ooojjjjjjjj!! Maveriku , jakież to paskudne słowo ! Odkrywac wszystko z nią WSPANIALE ! Pod warunkiem, że to ona bedzie tą własnie jedyną i ostatnią .Jesli natomias okaze sie ze nie ! i bedzie po niej nastepna którą też bedziesz kochał , to wtedy nie bedziesz załował , ze ta poprzednia przeciesz była !

[broken]

Chwilami to nie mogę wytrzymać. Brakuje mi bliskości, miłości, czułości... Nie bawi mnie dziewczyna na jedną noc, czy na jeden numerek. Nie należę do takich osób. Kiedyś jak oglądałem pornosa to prawie miałem świeczki w oczach że koś tak może to robić, a ja nie mam po prostu z kim. Tak samo jest jak czasem widze jakies pary. Nie mówiąc już o tym, jakie katorgi przeżywam, jak idę ze znajomymi do kina. Jakiś tak wyszło, że oni juz kogoś mają. A ja jak wudzę ich w kinie, jak siedzą razem, czy się przytulają, etc. To prawie płacze. Teraz czasem jak czytam posty na tym forum to na prawdę zazdroszczę osobą, które mają kogoś. Nawet nie wiecie jak bardzo chciałbym kogoś mić. A może ja jestem chory psychicznie????
Co z tym zrobić????

Po wiem tak. Samo przyjdzie. Ale musisz cos z tym zrobic. Wypowiedz Joe'go jest chyba najbardziej ciekawa z tego postu. Po pierwsze nie masz sie czym zalamywac. Jesli kochasz kobiety to one Cie kochaja. Tylko nie utozsamiaj sie z 'pornosami'. Bo to zla lektura. Na seks i przyjdzie czas i miejsce - tym sie nie przejmuj. Moze masz jakies kompleksy? Odrzuc je. Na tej ziemi chodza miliony kobiet ktore czekaja na takiego goscia jak Ty. Po pierwsze nie udawaj nigdy nikogo kim nie jestes i nie staraj sie na sile kims byc. Jesli masz wady to je miej. Wszystko zalezy jak do tego podchodzisz.

[Imperator]

Sama przyjdzie... ale tak czy inaczej musisz do niej podejść i co najważniejsze, niczego nie oczekiwać, tylko przeczuwać...

[mariusz]

Sama przyjdzie, ale trzeba jej troche pomóc:)

[Andrew]

SAMA PANOWIE ..... ! TO PRZYJDZIE STAROŚĆ !!! I TO W WASZYM PRZYPADKU NIE TEŻ TAK PRĘDKO !!

[mariusz]

Starośc przyjdzie, jednak jej pomagac nie trzeba. Ale miłości tak:)

[Andrew]

Starośc przyjdzie, jednak jej pomagac nie trzeba. Ale miłości tak:)

NO PRZECIEZ O TYM WŁASNIE MÓWIŁEM !

[BlueEyes]

Heh... a ja wytrzymałam... 7 miesięcy, bez sexu w ogóle
A jak przyszło ponownie, co miało przyjść to się czułam jakbym na nowo miała swój pierwszy raz Cudownie .

[Maverick]

Jak tak sobie czytam Wase posty jak to Wam trudno to mysle sobie jakie ja mialem niesamowite szczesie Na kazdego przyjdzie pora we wlasciwym momencie. Teraz wiem ze wczesniej nie bylem na zwiazek gotow, do niego trzeba dorosnac. I z pozoru wydawac sie moze ze jest sie na niego gotowym, ale potem stwierdzi sie co innego

[mariusz]

to mysle sobie jakie ja mialem niesamowite szczesie

Nawet nie wiesz, jak wielkie. Ale miło, że zdajesz sobie sprawę, bo wiele osób nawet nie wie jak bardzo są szczesliwi:)

[Maverick]

to mysle sobie jakie ja mialem niesamowite szczesie

Nawet nie wiesz, jak wielkie. Ale miło, że zdajesz sobie sprawę, bo wiele osób nawet nie wie jak bardzo są szczesliwi:)

Wiesz... Doceniam to szczescie, ale ja sie czuje jak bym z Alicja byl od zawsze. Juz za bardzo nie pamietam jak to bylo samemu... to sie szybko zapomina... A przez to mozna latwo niedoceniac tego co sie ma myslac ze tak bedze zawsze...