ptaszek pisze:Tzn. że gdyby miała dokładnie TO, czego szukasz i w 100% Ci się podobała, nie wiązałbyś się z nią tylko dlatego bo jest dziewicą?? A czy miłość w ogóle wybiera??
No... chyba że przede wszystkim Ci zależy żeby była doświadczona, a wszystko inne jest na dalszym planie
No ale to już jest dla mnie troszkę dziwne...
Ja nic nie mam do prawiczków. Wręcz przeciwnie. Aż tak bardzo to mi nie zależy, żeby to doświadczenie miał - może dlatego, że sama jeszcze nie jestem aż tak wyuczona. A wspólne odkrywanie czegoś nowego to dla mnie sama przyjemność...Jak jedna strona wie, z czym co się je, a druga nie, to mogą pojawić się małe kompleksy (w sensie: "nie dam mu/jej tego czego oczekuje").
W ogóle to nie rozumiem jak coś takiego jak dziewictwo/prawictwo może decydować o wartości człowieka. Dla mnie to żadna miara.[/color]
Widzisz, jeśli nie będzie dziewicą to nie będzie dokładnie TO i te piękne 100%