Problemem z pewnością jest zbyt duża ilość skóry na penisie - w pełnym wzwodzie główka a tym samym i najwrażliwsze miejsce pod nią nie są odsłaniane (okł 3/4 żołędzia jest zasłonięta) co skutecznie hamuje odczuwanie przyjemności. Fakt można się kochać bardzo długo lecz niemożność osiągnięcia orgazmu jest frustrująca - seks dla samego seksu ale ze znacznym ograniczeniem odczuwalnej przyjemności. Dodatkowo frustrujące jest to również dla partnerki na dłuższą metę.
Pomaga ręczne zsunięcie skóry z penisa co znacznie zwiększa doznania lecz skupiając się na tym i tak osiągnięcie orgazmu jest bardzo trudne - w przypadku używania prezerwatywy jest to wręcz niemożliwe gdyż odbywa się pod osłoną "gumki" (skóra pod nią zsuwa się na żołądź i odczuwana przyjemność jest niewielka).
Nie ma większego problemu przy osiąganiu orgazmu w trakcie pieszczot czy to ręcznych czy oralnych choć przeważnie trwa to dłuższa chwile lecz prawie zawsze jest skuteczne.
Nie jest to stulejka gdyż skóra jest całkowicie luźna tylko jest jej jakby ze 3cm za dużo
Jak coś takiego się leczy? Udać się do seksuologa czy urologa? Jest szansa aby odczuwać przyjemność z seksu jak "normalny" facet??