Czy nie jest za mały?

[Mysiorek]

a potem nas to przerasta.

Nie obarczaj swoimi problemami całej ludzkości.

Endriuł, jeśli kobieta spotyka mężczyznę, to nie pyta się jego o rozmiar penisa. Ja piszę o ludziach, którzy kochają się, a nie spotykają się tylko po to, aby kopulować.

c.b.d.u.
<browar>

[Mona]

Bo jeden chce sexu dwa razy w tygodnie, a druga strona raz na 6 mieisiecy

Widzę, że masz/miałeś właśnie z tą kwestią bardzo duży problem, bo bardzo często, w wielu tematach, to właśnie powtarzasz Nieważne, teraz... Jednak, to na pewno jest poważniejszy problem od tego, czym zajmujemy się w tym topie.

to jednak zawsze jest przyjemniej kiedy rozmiar dla nas jest dobry ...

Taki doświadczony Facet, a przyjemność/miłość mierzy tylko rozmiarami?
Szkoda Ciebie, naprawdę, i obudź się wreszcie

..."kochanie jesteśmy ze soba już rok i ciesze się, że dzisiaj będzie nasz wspólny pierwszy raz... o, żesz! skarbie, twój penis zgubił się we mnie... nie kocham cię już ..." - tak to miałoby wygladać?

[Andrew]

Nie obarczaj swoimi problemami całej ludzkości

ty jak juz cos napiszesz to rece opadaja , rozumiem też iz Ty ! masz inaczej i myslisz razem z reszta Monią ze tak mają wszyscy ! zatem pozostaje mi tu wkleic z innego forum pare postów :

[ Dodano: 2008-10-29, 07:53 ]

Widzę, że masz/miałeś właśnie z tą kwestią bardzo duży problem, bo bardzo często, w wielu tematach, to właśnie powtarzasz Nieważne, teraz... Jednak, to na pewno jest poważniejszy problem od tego, czym zajmujemy się w tym topie.

Zas Ty jako zona marynaza masz inaczej i chcesz powiedziec , ze wszyscy dają radę no bo przecież mozna ?! tak

Taki doświadczony Facet, a przyjemność/miłość mierzy tylko rozmiarami?
Szkoda Ciebie, naprawdę, i obudź się wreszcie

interpretacja błedna dawno sie obudziłem jak i dawno kitu sobie wcis pzrez jednostki nie dam ! to też slowo "tylko" jest tu nadurzyciem z Twej strony.
a teraz cos wkleje:

..."kochanie jesteśmy ze soba już rok i ciesze się, że dzisiaj będzie nasz wspólny pierwszy raz... o, żesz! skarbie, twój penis zgubił się we mnie... nie kocham cię już ..." - tak to miałoby wygladać?

Rozumiem , ze inaczej ... czyli np. poznajesz kogos pzrez neta znasz jego cala historię , rozmawiasz z nim , podoba ci sie , jest wrecz idealny w swych charakterze itd. i spotykacie sie nagle w realu ...i co pstryk ! bo ma garba krzywe zeby itd. bedziesz z takim ? no jasne to cos innego ! a jak ze !
ide to szukac co wkleic mam ...
Oto jeden z setek postów kobiety która nie ma sexu tyle ile by chciala i choc tu nie o rozmiar chodzi jak mógł bym z innego forum też przykłady znalesc iz ludziom zle z sobą w tej kwesti - to jednak wkleje to ...


"Czytam forum, lzy same cisna sie do oczu. Mam podobna sytuacje do Twojej. Kocha, szanuje, jest dla mnie dobry, wiele kobiet na pewno zazdosci mi takiego meza. Gdyby tylko wiedzialy, ze raptem raz na miesiac sie kochamy.. w porywach, zawsze ja inicjuje, czasami mam szczescie, ze trafie na "wlasciwy moment". Zaraz puknie kolejne 2 miesiace od ostatniego razu. Rozmawiamy, tluamczy, ze nie wie co z nim jest itp itd. Byl u lekarza, zwierzyl sie, zrobili mu badania ogolne - jest zdrowym mezczyzna. Lekarz odstawil fuszere, powiedzial ze wielu mezczyzn ma takie problemy itp. ale nic wiecej. Radz sobie czlowieku. Ja juz nawet nie naciskam, czego ja juz nie probowalam - teraz juz nie mam sily, ponizac sie, osmieszac... sama nie wiem co robic. Kocham meza, rozmawiamy o tym... i to wszystko. Obiecal uprawiac wiecej sportu, moze po tym wroci jego zainteresowanie seksem, poki co siedzi teraz przed tv i oglada film. Dodam, ze kiedys bylo cudownie, zaciagal mnie do lozka, wyczuwalam takie pozadanie miedzy nami, ze jak pomysle o jego wzroku wtedy, to az mi sie cieplo robi... jestesmy teraz 2 lata po slubie, dzieci nie mamy. Boje sie co bedzie dalej.

Prosze o slowa wsparcia.. co robic? Piszac tego posta poteguje sie we mnie zlosc. Jestem dosc atrakcyjna mloda, a nawet bardzo mloda kobieta, moj maz ma dopiero 32 l"

"Ja od razu poślubie zaszłam w ciążę, także też długo się seksem nie cieszyłam, bo mój raczej unikał w ciąży. Po urodzeniu dziecka jeszcze kręciłam go, a potem stopniowo zapaść. Na pewno obowiązki, dziecko też wpłyneło na to, że chyba stałam się trochę heterą, a nie kochanką. To wszystko nie jest łatwe. Z jednej strony mam pretensje do losu dlaczego to ja, a nie moja zaniedbana sąsiadka. Dlaczego totalnie kręcę jednego kolegę(zresztą atrakcyjnego faceta) a nie mojego męża. Patrzę na inne małżeństwa i im zazdroszczę, ale przecież tak naprawdę nie wiem co się dzieje w ich alkowie. Fajnie, że jest ten topik, czuję, że nie jestem sama w swoim nieszczęściu."


słowo nieszczescie ! jest tu kluczowe !

[Dzindzer]

A ja czegos nie łapie, zrozumieć nie mogę. Czemu wiele osób patrzy na kwestie rozmiaru tak dziwnie.
Jak by były tylko dwie opcje: nie ma znaczenie lub ma największe lub prawie największe znaczenie. a gdzie opcja, ze ma jakieś znaczenie, to jakieś zmienia się w zależności od tego z czym ( w sensie penisa, a właściwie tego czy mieści się w jak to nazwę standardowej rozwmiarówce czy może jest jakiś chorobliwie mały i/lub cienki, albo straszliwie wielki) ma doczynienia .

Do tego argument skoro miłość jest to jak można za penisa skreślać. Tylko, że najczęściej zanim jest miłość jest już seks. W tej fazie skreślenie kogoś kto ma penisa 8 cm i do tego cienkiego chyba nie jest bardzo trudne.

Jednak króciaki i cieniasy to mniejszość

[Mona]

Zas Ty jako zona marynaza masz inaczej i chcesz powiedziec , ze wszyscy dają radę no bo przecież mozna ?! tak

A co to ma do tematu i do rozmarów penisów? Ale jeśli już, to nie, nie wszyscy dają radę i wiesz o tym i ja o tym też wiem, ale oczywiście, że można dać radę, ale wszystko zależy od priorytetów.

Rozumiem , ze inaczej ... czyli np. poznajesz kogos pzrez neta znasz jego cala historię , rozmawiasz z nim , podoba ci sie , jest wrecz idealny w swych charakterze itd. i spotykacie sie nagle w realu ...i co pstryk ! bo ma garba krzywe zeby itd. bedziesz z takim ? no jasne to cos innego ! a jak ze !

Nie, to jest to samo przecież

Oto jeden z setek postów kobiety która nie ma sexu tyle ile by chciala i choc tu nie o rozmiar chodzi jak mógł bym z innego forum też przykłady znalesc iz ludziom zle z sobą w tej kwesti - to jednak wkleje to ...

No właśnie... Po co więc wywlekasz w tym topie takie sprawy? Pisz na temat.

W tej fazie skreślenie kogoś kto ma penisa 8 cm i do tego cienkiego chyba nie jest bardzo trudne.

Oczywiście, że w fazie, którą opisałaś, to można przebierać w penisach wedle woli

EDIT: co za cyrk w tym temacie!

[Andrew]

Ja cały czas pisze na temat a ze wielu tego nie widzi - inna sprawa !

[shelby]

"Istnieje szeroko rozpowszechnione przekonanie, że długość penisa u mężczyzny ma bezpośredni związek z jego sprawnością seksualną oraz satysfakcją partnerki podczas stosunku płciowego. Seksuolodzy zaprzeczają temu i podają, że długość normalnego penisa w czasie spoczynku wynosi 6-10 cm, a podczas wzwodu (erekcji) 11-16 cm, podczas gdy głębokość pochwy to średnio 10 cm.

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat wykonano szereg badań długości penisa dorosłych mężczyzn, opierając się zarówno na ocenach osób badanych, jak i wykonując badania w warunkach laboratoryjnych (te pierwsze wykazywały zwykle większą długość).

* Tzw. Raport Kinseya opublikowany w 1948 roku stwierdza, że średnia długość członka we wzwodzie wynosi 15,25 cm, z odchyleniem średnim 1,96 cm (pomiary wykonywane przez osoby badane).
* Badanie zespołu Wessela z University of California, opublikowane w 1996 roku, wykazało średnią długość wzwiedzionego penisa 13,0 cm (pomiary wykonywane przez badaczy).
* Badanie brazylijskich urologów wykazało średnią długość wzwiedzionego penisa 14,5 cm (pomiary wykonywane przez badaczy).
* Niemieckie badanie z 1996 roku wykazało średnią długość wzwiedzionego penisa 14,5 cm (pomiary wykonywane przez badaczy).

Notuje się również długość nie przekraczającą 7 cm (tzw. mikropenis), jak i przekraczającą 30 cm, aczkolwiek są to bardzo rzadkie "



takie male info , dla tych ktorzy tu wpadaja i ciagle zadaja to samo pytanie

[Andrew]

Bo jak pisałem obwód sie liczy przy znormowanej długosci a tu ciagle tego nie łapia

[shaman]

Liczy się liczy. Tak samo jak wielkość portfela. Jak jest miłość to mimo cienizny związek da radę; kiedy jest wielki - tylko milej.

Jak miłości nie ma, to kobieta się pobawi i odejdzie do tego, którego pokocha lub z nudów.

[T 90]

Bo to Ty sie bronisz w tym momencie, a 15 cm to nie sporo! to zaledwie norma.

Nie 15 cm to ŚREDNIA a nie NORMA.

[Andrew]

to NORMA !!!!!!

[Maverick]

Dobrze mowi. To srednia. Ze statystyka (czyli ze srednia i innymi tkaimi) jest tak: jak jedna noga staniesz we wrzatku, a druga w lodzie to srednio rzecz biorac temperatura bedzie w sam raz...

[T 90]

to NORMA

Oczywiście przyjąć można, że penis długości 15 cm mieści się w NORMIE i nie tylko bo mniejsze rozmiary również mieszczą się w NORMIE. Tak się składa natomiast, żę taki wymiar oscyluje w okolicach ŚREDNIEJ akurat. Jaka jest róznica między normą a średnią chyba nie trzeba tłumaczyć ?
Natomiast pisanie, że penis 15 cm mieści się zaledwie w normie to jest po prostu kupa śmiechu.

[mdzundzu]

No ja moze trochę inne podejście zaproponuję. Zauwazyłem, że w zasadzie nie było prób zobiektywizowania poglądów na wielkość ptaszka i dominują odpowiedzi "co kto lubi".

1. Wejdźcie sobie na strone jakiegokolwiek sklepu z wibratorami i popatrzcie jakie wielkości ma prezentowany tam sprzęt. I co 12 cm? Producenci muszą wiedzieć co dobre, bo inaczej by pobankrutowali.

2. Drugi dowód -darwinistyczny - bardziej złożony. Wymaga przyjęcia trzech założeń
A. Dla kobiet liczy się bardzo wzrost - wejdźcie na serwisy randkowe, o ile o ptaszku tam mało kto pisze to co do wzrostu jeśli chodzi o cechy fizyczne dziewczyny umieszczaja go na pierwszym miejscu.
B. Mały ma zazwyczaj dużego. akurat podobno to nie jest mit.
C. Wzrost i wielkość członka jest genetycznie uwarunkowana - chyba nie ma powodów, żeby z tym dyskutować.

Konkluzja jest taka:
Kobieta wybierze najpierw faceta rosłego. Ale co mają zrobic nierośli? Otóż muszą w jakis sposób nadrabiać. I jak nadrabiają? Nadrabiaja dużym ptakiem. W ten sposób w populacji małych samców przybywa tych obdarzonych a ubywa nieobdarzonych.

Nie widzę powodów dla których populację kobiet dających anonse (nie towarzyskie) czy używających wibratora uznać za skrajnie niereprezentatywną

[Dzindzer]

że w zasadzie nie było prób zobiektywizowania poglądów na wielkość ptaszka i dominują odpowiedzi "co kto lubi".

A jesteś w stanie zobiektywizować poglądy na temat biustów

I co 12 cm?

Bywaja takie i mniejsze, tak samo jak takie giganty co to gdyby były prawdziwe to by strach we mnie budziły

Skąd masz info ze niscy maja pokaźne penisy

Dla mnie to mało logiczne

[mdzundzu]

Dawno temu czytałem artykuł 10 mitów na temat seksu. I to nie było jakieś tanie pisemko, publikacja dosc poważna. Jednym z mitów który zdaniem autorów był prawdziwy to własnie o rozmirach penisa u niskich ludzi.

A jeżeli chodzi o wymiary wibratorów to wejdź na jakś stronę i wyciagnij średnią - wyjdzie bliżej 20 niż 12.
Nieżebym miał kogoś zdeprymować; ale ktoś wszak te wibratory kupuje

[unter]

12 cm to jednak trochę mało, i łatwo popaść w kompleksy szczegolnie wtedy, kiedy ogląda się porno.

mdzundzu, pisząc o wyciąganiu średniej zapomniałeś dodać, ze jest to tylko oferta sklepu, a nie statystyka sprzedaży. Nasze ulubione maja od 12 do 14 cm. 16 i więcej leżą odłogiem jako mało przydatne.

[mdzundzu]

Widzę Unter, że nie brakuje ci dowcipu,

Dlaczego zatem w ogóle je sprowadzacie? Piszesz, że leżą odłogiem to pewnie jesteś właścicielem czy pracownikiem sklepu.

[Dzindzer]

Proszę byście rozmowę o wibratorach kontynuowali w temacie o zabawkach erotycznych


W tym temacie macie linki http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... +erotyczne

[ksiezycowka]

Mit nie mit. U mnie tylko wysocy partnerzy byli tych naprawdę dużych rozmiarów. ;P

[mdzundzu]

Księżycówka - gratulacje, miałaś okazję zalapać zwycięskie geny.

A te małe wibratory to cieszą sie takim wzięciem ze tylko spod lady można dostać... (przepraszam, że ciągne temat, teraz przestanę)

[ksiezycowka]

Księżycówka - gratulacje, miałaś okazję zalapać zwycięskie geny.

Czy ja wiem? Bolesne te geny bywały w użyciu.
Wg mnie wzrost nie ma nic do wielkości. Po prostu jedni są tak, a inni inaczej zbudowani i już

A te małe wibratory to cieszą sie takim wzięciem ze tylko spod lady można dostać...

Nie wiem, nie znam się, ale mojego o wymiarach długość: 27cm, grubość: 4,5cm (skopiowane ze strony sklepu) bym w życiu na mniejszego nie zamieniła chyba
Ale penisy to co innego niż wibratory zupełnie - nie ma co tu wielkości porównywać.

[T 90]

Wg mnie wzrost nie ma nic do wielkości. Po prostu jedni są tak, a inni inaczej zbudowani i już

Otóż to wzrost, waga, długość palców u stóp i tym podobne wymysły nie mają nic wspólnego z gabarytami penisa. Zarówno wielki chłop może mieć 10 cm w spodniach a jakiś chudziutka niska chłopinka 20 cm. Tak więc nie ma zasady.

[tritti]

Nie ma zasady to prawda. Mój mąż ma ponad 190cm chłop rosły jak dąb a jego penis we wzwodzie jak mierzyliśmy tylko niecałe 13cm do tego jest strasznie chudy i jak koleżanka pisała gdy nie stoi to dosłownie wygląda jak zwisająca skórka. ) Tak było zawsze ale ostatnio zauważyłam że jego penis stał się jakby większy i grubszy. Gdy zwisa już nie widać tej skórki tylko normalny penis. Zaczęłam go wypytywać skąd ta zmiana. Zaczęłam podejrzewać że się masturbuje potajemnie albo co. Gdy go docisnęłam okazało się że bierze od miesiąca tabletki które nazywają się Maxorman i to spowodowało że ten jego penisek naprawdę powiększył się. Martwię się czy ten specyfik mu nie zaszkodzi. Czy ktoś na forum spotkał się z tym co to jest ??.