Seks z Internetową Miłością

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Majeczka
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 gru 2004, 15:12
Skąd: Pomorze
Płeć:

Seks z Internetową Miłością

Postautor: Majeczka » 17 gru 2004, 20:09

Moglibyscie sie kochac z osobą poznaną w Internecie, z ktora łączy was nieco silniejsza wiez emocjonalna...no konkretnie "Internetowa Miłość" :D :D :D Temat otwarty :)
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 17 gru 2004, 20:26

Jasne, gdyby dziewczyna podobałaby mi się to nie miałbym żadnych awersji :) :P
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 17 gru 2004, 20:36

Tak, jeśli nie okazałaby się "potworem z bagien".
:D ;)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Majeczka
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 gru 2004, 15:12
Skąd: Pomorze
Płeć:

Postautor: Majeczka » 17 gru 2004, 20:42

Mysiorek a jakbys ją najpierw bardzo pokochał a dopiero po jakims czasie zobaczył jej zdjecie to od razu bys sie w niej odkochał mimo że tyle was łączyło ???
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 17 gru 2004, 20:50

Spoko, na pewno nie od razu. ;)

Zresztą, pewnie znasz opis faceta?
Byleby był prawdziwy.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 17 gru 2004, 21:33

NIE ISTNIEJE MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET :!:
co to za farmazony! nigdy bym nikogo niepokochał jak bym nie miał z tą osobą NORMALNEGO bezpośredniego kontaktu!
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 17 gru 2004, 21:37

zgadza sie Hardcore... mozna kogos poznac przez neta, ale tak naprawde zeby kogos pokochac trzeba miec z nim normalny kontakt a nie tylko przez neta, ta druga osoba moze przeciez udawac i tak naprawde nie byc taka jak nam sie wydaje. Zauroczenie- owszem ale nie milosc.
A co do topicu - mysle ze bylo by to mozliwe, pod warunkiem ze nie bylby to jednorazowy wyskok i tylko chodzilo by w tej "znajomosci" o seks...
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 gru 2004, 21:37

Przez internet można poznać, ale tylko powierzchownie. Dogłębniej tylko w "realu". Pokochać też tylko w "realu".

Kiedyś się zakochałem w osobie poznanej przez internet. Ale tak naprawdę to zakochałem się w moim własnym wyobrażeniu o tej osobie, namalowanym na podstawie jej słów. Potem sie okazało, że zupełnie inaczej przedstawia się w rzeczywistości.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 17 gru 2004, 21:48

Cokolwiek byśmy nie mówili to wygląd równie się liczy co wnętrze.

Emperor wytworzył sobie wizualizację osoby poznanej przez net. Psychika wytworzyła pewnego rodzaju substytut, dopasowując go do Jego pragnień.

Zakochanie to suma wyglądu (pierwsze wrażenie!) i wnętrza. W tej kolejności.
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 17 gru 2004, 22:11

Kiedyś się zakochałem w osobie poznanej przez internet. Ale tak naprawdę to zakochałem się w moim własnym wyobrażeniu o tej osobie, namalowanym na podstawie jej słów. Potem sie okazało, że zupełnie inaczej przedstawia się w rzeczywistości.

Dokładnie Emperorze - i dlatego trzeba cholernie uważać, zwłaszcza będąc samemu przed ekranem kompa... już się :553: :552:

Zakochanie to suma wyglądu (pierwsze wrażenie!) i wnętrza. W tej kolejności.

I po tych słowach Damiana - moim zdaniem topik można by zamknąć...

Jeszcze tylko słówko - ten mechanizm świadczy o tym, jak wiele zmienia w naszym życiu nasza psychika, nastawienie, myśli itd. - śmiem twierdzić, iż to czynnik decydujący o jakości naszej egzystencji gdzieś tak w 90%.
:564:
;)...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 17 gru 2004, 22:24

jak wiele zmienia w naszym życiu nasza psychika, nastawienie, myśli itd. - śmiem twierdzić, iż to czynnik decydujący o jakości naszej egzystencji gdzieś tak w 90%.

Dam więcej... jakieś 93% ;)
Nasza psychika wpływa na postrzegania świata wokół, a świat postrzegany, wpływa na naszą psychikę. Takie koło zamknięte.
Co jest pierwsze? (to tak jak jajko i kura) :D
Sądzę, że najważniejsze jest nasze nastawienie, czyli MY!
To My wpływamy na świat wokół i widzimy go w różowych lub czarnych barwach.
Enzo, Damian... :564:... z resztą dla wszystkich :564:
Za różowy!!! :564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
intriguing
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 27 sie 2004, 16:33
Płeć:

Postautor: intriguing » 17 gru 2004, 22:37

Chyba bym nie mogła. Milosc przez internet to nie jest milosc. A sex z taka osoba tylko wtedy, jesli spotyklibysmy sie juz troche czasu poza internetem...
Kobieta maluje sobie paznokcie po to, aby mieć 10 serc pod ręką...
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 17 gru 2004, 23:17

Ja miałem podobne doswiadczenie jak Emperor. Było naprawdę pięknie. Byłem nią zauroczony (bo chyba zakochaniem tego nie można nazwać). Stworzyłem sobie jej wizję, jakby była dla mnie ideałem. Była troszkę starsza ode mnie. A kiedy ujrzałem jej zdjęcie, wprost zamarłem (była tak brzydka jak noc listopadowa). No i natychmiast sie "oduroczylem". I jak tu powiedzieć w moim przypadku, że wygląd nie ma znaczenia? Smutne, ale prawdziwe
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 17 gru 2004, 23:40

A mnie sie wydawalo kiedys ze do kogos cos czulem przez net. Chyba sam sobie to wmawialem. JAk te osobe zobaczylem to sie od razu "odkochalem" :D
Awatar użytkownika
jolie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 125
Rejestracja: 08 paź 2004, 20:09
Skąd: Posen
Płeć:

Postautor: jolie » 18 gru 2004, 00:10

spotykalam sie z facetami poznanymi przez neta, z jednym nawet ponad dwa lata. tylko to byla troche inna sytuacja, irc, ludzie spotykajacy sie w realu co tydzien. zreszta jak sie soba zainteresowalismy to i tak dazylo do jak najszybszego spotkania sie w realu, a nie, zeby ciagnac rozmowy via net w nieskonczonosc.
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 gru 2004, 08:31

Miłosć , zakochanie sie przez net !......... co za bzdura , mówicie o czymś całkiem innym , w zasadzie o wszystkim , ale nie o milosci
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 18 gru 2004, 09:02

Poznać osobę w necie, którą się (dopiero) potem pokocha - tak!
Ale człek może mówić o prawdziwej miłości, dopiero np. po paru latach wspólnego mieszkania. Jeśli wówczas mówi (mimo wad) "kocham", to coś w tym już musi być. :)
Bo wydaje mi się, że słowo "milość" jest bardzo często nadużywane. :P
Z resztą... "kocham" inaczej brzmi dla 16-latka, a inaczej dla 50-latka.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 gru 2004, 09:04

DOKŁADNIE ! :564:
Jednak dokładnie jest tylko jedna miłosć podróznymi postaciami
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Majeczka
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 gru 2004, 15:12
Skąd: Pomorze
Płeć:

Postautor: Majeczka » 18 gru 2004, 16:14

Hmm...no nie wiem czy sie z Toba zgodze Maverick. Ja pokochałam faceta przez Net zanim dostałam jego zdjecie. A kiedy juz je dostałam w ogóle mi sie nie podobał, był brzydki jak nie wiem co!!! Ale kiedy spytał czy mi sie podoba powiedziałam ze tak, choc za cholere nie był w moim typie. Po prostu bardzo go kochałam i nie chciałam go skrzywdzic mowiac prawde. Z czasem przestałam myslec o tym zdjeciu na ktorym jest zupelnie inny człowiek niz sobie wyobrazałam. Ale pozniej te wszystkie nasze że tak powiem sex-rozmówki sprawiły ze pokochałam jego wnetrze, to co ma w sobie a nie wyglad. I nie wiem jak to sie stało ale zaczał mi sie też podobac. I dzis mimo ze nie była to "miłosc od pierwszego wejrzenia" :D:D:D kocham go i wiem co niektorzy z was o tym mysla ale tak jest... z reszta mamy sie spotkac w wakacjach no i sie zobaczy jak to bedzie... :D i szczerze mowiac nawet chciałabym przezyc z nim swoj pierwszy raz... znamy sie od prawie roku i prawie dzien w dzien ze soba gadamy, choc ostatnio nam sie tematy koncza :D :D :D
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 18 gru 2004, 17:13

A moim zdaniem to nadal jest jedynie zauroczenie :/ może i silne, ale nic ponadto. Jeśli znasz go tylko wirtualnie.... to jak możesz go kochać? Kochać to jest BARDZO duże słowo... A czy można miłością darzyć kogoś, kogo zna się tylko na podstawie internetowych rozmów i ze zdjęcia? Myślę, że nie. Ta część człowieka, którą poznaje się przez net to jedynie 1/4 (ostatecznie 1/2) jego całej osobowości. Przez ekran albo na zdjęciu nie widzisz jego reakcji, zachowań, nie słyszysz głosu, nie możesz spojrzeć w oczy, nie możesz go dotknąć, wziąć za rękę... i ocenić, czy jest Ci przy nim dobrze. W realu można doznać niezłego zawodu (zresztą ktoś już o tym tu pisał).

No ale wszystko wyjdzie w praniu przy Waszym spotkaniu [się rymnęło] i życzę Ci, żebyś się nie rozczarowała :)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 19 gru 2004, 12:37

Maverick pisze:A mnie sie wydawalo kiedys ze do kogos cos czulem przez net. Chyba sam sobie to wmawialem. JAk te osobe zobaczylem to sie od razu "odkochalem" :D
tak jest z reguly taka milosc platoniczna przez neta a pozniej przychodzi rozczarowanie :(
ale jak ladna jest ta osoba to czemu nie isc z nia do luzka??? ja nie widze problemu zadnego czlowiek jak czlowiek
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 19 gru 2004, 13:13

A mi się wydaje, że da się zakochać przez net. I że najpierw się zakochamy, a potem nawet nie potrafimy powiedzieć, jaki on jest z wyglądu, chociaż już jesteśmy po spotkaniu. Mam na to przykład:

Koleżanka zakochała się przez net. Potem było spotkanie, wszystko pięknie, w końcu spotkanie z rodzicami po jakichś 3 miesiącach, a potem mama ją spytała: "Słuchaj, no fajny ten chłopak, ale dlaczego on jest łysy? Nie, żeby mi przeszkadzało, ale tak z ciekawości pytam". Na co koleżanka: "Mamo, no co ty! Oszlałas?! Jaki łysy?!". Przy nastepnym spotkaniu stwierdziła, że faktycznie jest łysy jak kolano. Dziś sa ponad rok po ślubie :D
Awatar użytkownika
Wiertarka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 26 lis 2004, 14:31
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Wiertarka » 19 gru 2004, 18:39

jesli byłby to tylko seks bez zobowiązań i gdybym była wolna to czemu nie :)
Poszybować chociaż raz ponad śmierć,ponad czas...
stillka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 06 gru 2004, 23:25
Skąd: Norge
Płeć:

Postautor: stillka » 19 gru 2004, 18:49

moim zdaniem poznac kogos przez net, spotkac sie z nim i zakochac to jest ludzkie. ale "pokochac" only znajac tą osobe przez net niebardzo. Przeciez sluszne tu zostalo napisane, nie widzimy reakcji tej osoby, mozemy sobie ulozyc jakis konkretny obraz, czesto ostro nie zgadzajacy sie z obrazem tej osoby "in real" i czeka rozczarowanie. a wiadomo nie jest to mile.

apropo's seksu: hmmm owszem seks bez zobowiazan z osoba poznana przez net spoko, ale jesli znam tą osobe wystarczaja zeby sie dogadac w tej kwestii, zeby pozniej nie bylo nieporozumien.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 24 gru 2004, 01:36

widze ze dziewczyny - amatorki przygodnego sexu :D
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 24 gru 2004, 09:50

Nie wszystkie Charlie81,nie wszystkie.
Oczywiście jeżeli mozna mnie zaliczyć do dziewczyn.

Nie rozumiem jednego.Dlaczego według niektórych zapoznanie człowieka przez net jest czymś absurdalnym.
Wszędzie możemy poznawać ludzi.Osoba zapoznana przez net może okazać się lepszym człowiekiem, niż osoba, którą poznaliśmy u znajomych na imieninach.
Czy się mylę?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 gru 2004, 09:53

Nie ! nie mylisz sie tylko prawdopodobienstwo iz tak bedzie jest mniejsze , bo przewaznie na necie siedza ludzie pokroju Alternati ,. albo jeszcze gorzej , ale to oczywiscie nie jest regółą! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
zaqqaz
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 338
Rejestracja: 09 gru 2004, 12:40
Skąd: pomorze
Płeć:

Postautor: zaqqaz » 24 gru 2004, 10:02

Oczywiście jeżeli mozna mnie zaliczyć do dziewczyn.

Można :)
moim zdaniem poznac kogos przez net, spotkac sie z nim i zakochac to jest ludzkie

zgadzam się, tylko od pierwszego spotkania należy zweryfikować to czy na prawdę on jest ratownikiem a ona modelką :570:
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 24 gru 2004, 10:56

zaqqaz pisze:zgadzam się, tylko od pierwszego spotkania należy zweryfikować to czy na prawdę on jest ratownikiem a ona modelką :570:


Dobre!!! :)

Poznac przez net - miejsce jak kazde inne.
Zauroczyc sie nie widzac osoby w realu - jak najbardziej mozliwe.
Pokochac - to bedzie jedynie zludzenie, co nie znaczy, ze nie zakochamy sie, kiedy juz ta osobe poznamy "na zywo".

Net przyciaga czesto specyficznych ludzi, ktorzy wykorzystujac jego cechy (np. to ze nie widzimy danej osoby, nie znamy najczesciej jej znajomych itp), kreuja sie na osoby, ktorymi nie sa. Ale jesli ktos jest ostrozny, to jest to swietne miejsce do poznawania partnerow, chocby tylko seksualnych :D
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
zaqqaz
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 338
Rejestracja: 09 gru 2004, 12:40
Skąd: pomorze
Płeć:

Postautor: zaqqaz » 24 gru 2004, 10:59

jest to swietne miejsce do poznawania partnerow, chocby tylko seksualnych

czyżbyś mówiła ze swojego doświadczenia?? ;)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 182 gości