Ja bym tam nie miala nic przeciwko. Wszystkiego w zyciu trzeba sprobowac
Jak ją namówić do seksu oralnego
Moderator: modTeam
no wiesz dla znacznej czesci polakow to jedno i to samo...
ale to wina braku wiedzy
nie popadam ze skrajnosc w skrajnosc
dla ciebie zrobienie lodzika to cos normalnego
ale sa ludzie ktorym sie to w glowie nie miesci
ale to wina braku wiedzy
nie popadam ze skrajnosc w skrajnosc
dla ciebie zrobienie lodzika to cos normalnego
ale sa ludzie ktorym sie to w glowie nie miesci
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Heheh, bez przesady. Ja tam masochistka nie jestem wiec znieczulenie poprosilam
, poza tym porod to nei taka straszna rzecz jak wszyscy na okolo mowia, duzo w tym straszenia. Lekarze nie gryza i sa b.mili jesli tylko samemu jest sie dla nich milym i w miare rozsadnym (bez wielkich wrzaskow, kopania, gryzienia lekarza itd).
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja nie rozumiem w tym tylko jednego - "namówić" ?
Ludzie ktorzy się kochają nie muszę się namawiać!Nic na siłe!
Ja minetki nie wymagam ani o nią nie proszę. I tego samego oczekuję od partnera. Jak będę miała ochotę to zrobię lodzika, jeśli on to zrobi minetkę a jeśli żadne z nas?Trudno i żyje się dalej.
Wiem, że to super pieszczota ale nie rozumiem czemu co poniektórzy przywiązują do tego tak wielką wagę...
Ludzie ktorzy się kochają nie muszę się namawiać!Nic na siłe!
Ja minetki nie wymagam ani o nią nie proszę. I tego samego oczekuję od partnera. Jak będę miała ochotę to zrobię lodzika, jeśli on to zrobi minetkę a jeśli żadne z nas?Trudno i żyje się dalej.
Wiem, że to super pieszczota ale nie rozumiem czemu co poniektórzy przywiązują do tego tak wielką wagę...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Eeeeeeeeech:( a ja lodzika nie dostaje bo moja Kruszynka ma kompleksy po jej "byłym" więc ta przyjemność na razie mnie omija:( Jak ktoś tu już pisał- kobieta nie musi czyć obrzydzenia do piesczot oralnych tylko bac się to zrobić,z różnych powodów. Może nigdy tego nie robiła i nie wie czy będzie umiała to zrobić dobrze i sprawić przyjemność czy też skrzywdzić kochanka (jak kumpel mówił- "za chwile by mi go oderwała" ), możliwe też że kiedyś to robiła a nieostrożna wypowiedź kochanka ją zniechęciła do dalszych prób (czytaj - wpędziła w kompleksy), może boi sie żę taki duży i nie do końca kontrolowany przyrząd może hmmm utknąć w gardle i sie udusi,różne są fobie.
To że faceci tak "nalegają" na robienie lodzika to normalna chyba sprawa, zasugerujcie dzieciakowi że mogłby dostać kiedyś w prezencie super zabawkę to co on zrobi? Będzie codziennie chodził i marzył o tej zabawce i brzęczal nad uchem.
To że faceci tak "nalegają" na robienie lodzika to normalna chyba sprawa, zasugerujcie dzieciakowi że mogłby dostać kiedyś w prezencie super zabawkę to co on zrobi? Będzie codziennie chodził i marzył o tej zabawce i brzęczal nad uchem.
No wiadomo ze dziewczyna moze miec opory przed oralem i one z czasem przejda. Ale mi caly czas chodzi o takie co to obiema lapami i obiema rekami sie zaperaja ze w zadnym wypadku i nie przyjmuja zadnych argumentow, a nawet jak probowaly to im sie nie podoba.

Bez przesady. Nie porownoj bolow porodowych do polewania woskiem, albo bicia pejczykiemkathrin->jak bys wziela bez to bys miala wstep do BDSM
nie mozna kobiety do niczego namawiac jesli sama z włąsnej woli sie nie przełamie to nei nalegaj taki nacisk z twojej strony moze działać na nią jeszcze bardziej odpychająco i wtedy to juz napewo nie doczekasz sie "lodzika" sama tez nei przepadam za tym rodzajem pieszczot ale z czasem na wszystko przyjdzie czas i ochota :564:
Poszybować chociaż raz ponad śmierć,ponad czas...
Aga te "dzieci" to my faceci a "zabawkę" czy raczej zabawe nie dają nam kobiety:)
To że nie można naciskać to owszem,nikt tego nie lubi , nie tylko kobiety. Ale jeśli o tym nie wspominać to ... ? Wątpię żeby sie sama z siebie taka dziewczyna zrobiła "krok naprzód", raczej będzie miała nadzieję że facet przebolała i przeszła mu na to ochota. Sęk w tym by jakoś o tym moc porozmawiać,wybadać "teren", dać do zrozumienia jakie są pragnienia i oczekiwania i że nic się nie stanie jk nie będzie czegoś potrafiła lub coś podobnego. Stosuję zasadę że nikt nie rodzi się z rozwiniętymi umiejętnościami tylko jedynie z lepszą lub gorszą predyspozycją i rozwiniętą wyobraźnią.KObiet dużo nie miałem (moja pierwsza rzuciła mnie po 2 miechach a z moją drugą czyli obecną jestem ponad 2 lata) nie miałem okazji przeczwiczyć te lub inne metody nie mogłem od nikogo nic nowego się nauczyć,jednak jakoś wiedzę teoretyczną wykorzystuje w praktyce i próbuję różnych technik itp.NIepowiem że nie podoba mi się robienie minetki i smak kobiecych soczków,lubię kobiety i wszystko co z nimi związane ale czy kobiety podobnie traktują facetów? Czy kobieca "cipka" jest kryształowo czysta i wydezenfikowana w odroznieniu od meskiego "fiuta" ? Nic juz nie powiem na temat miesiączki i flory bakteryjnej (naturalnej i istniejącej u każdej kobiety). Czy męskie ciało jest czymś gorszym niż kobiece? "Liż mnie kochanie liż!!! A ty mi zrobisz potem lodzika? Ja nie, no coś ty,brzydze się (wstydze sie,glowa mnie boli itp)" Tyle sie gada o równouprawnieniu a jednak w łóżeczku są podziały. Chyba nie będziecie miały za złe że oczekujemy od partnerki akceptacji naszego ciała,naszych członków,wydzielin ( chodzi o te związane z funkcją rozrodczą) tak samo jak my akceptujemy, ba! nawet ubóstwiamy kobiece ciała,ich wypukłości i wilgotności. Czym lepszy jest pocałunek z jezyczkiem w którym też mieszają sie płyny i dochodzi do kontaktu z układem pokarmowym partnera, od robienia lodzika, gdzie dotyka sie ustami lekko wilgotną nabrzmiałą płeć partnera (domniemywam że mytą częściej niż raz na tydzień
) Nikt nie nasika jej do buzi ( w tym stanie erekcja członka nie za bardzo na to pozwala:) bakterje zabójcze raczej tam nie rozwijają sie bo inaczej delikwent dawno już by nie żył. Kwestję strachu przed uduszeniem można łatwo rozwiązać przed dobór pozycji gdie rolę dominującą ma kobieta. Wszystko da się rozwiązać i wyeliminować wątpliwe zdarzenia jeśli się ma ku temu ochotę, jak się idzie w zaparte i nic się nie próbuje to coż,to tak jak wilka się bać i do lasu nie chodzić ( choć w polskich lasach wilka z latarką w dzień poszukać) Nie twiedzę żę robienie loda to jakieś super przyjemne doświadczenie dla kobiety, możliwe też że sama satysfakcja że partner jest zadowolony i szczęśliwy dla kogoś nie jest wystarczającym argumentem to czy warto z taką osobą się wiązać? Wsumie to sprawa pomiędzy nimi dwojga, każdy przypadek jest indywidualny ale jak dla mnie to raczej jest dość mocno zakorzeniona w kobiecej społecznośći szowinistyczna fobia, kwitnąca dzięki nastawieniu matek koleżanek, braku właściwej wiedzy na temat fiziologi i budowy ciała i na temat seksu też bo mało która dziewczyna będzie szukała informacji na temat technik zaspokajania faceta uważając go za primitywny w obsłudze"czajnik" z rurką.
Na razie tyle.
To że nie można naciskać to owszem,nikt tego nie lubi , nie tylko kobiety. Ale jeśli o tym nie wspominać to ... ? Wątpię żeby sie sama z siebie taka dziewczyna zrobiła "krok naprzód", raczej będzie miała nadzieję że facet przebolała i przeszła mu na to ochota. Sęk w tym by jakoś o tym moc porozmawiać,wybadać "teren", dać do zrozumienia jakie są pragnienia i oczekiwania i że nic się nie stanie jk nie będzie czegoś potrafiła lub coś podobnego. Stosuję zasadę że nikt nie rodzi się z rozwiniętymi umiejętnościami tylko jedynie z lepszą lub gorszą predyspozycją i rozwiniętą wyobraźnią.KObiet dużo nie miałem (moja pierwsza rzuciła mnie po 2 miechach a z moją drugą czyli obecną jestem ponad 2 lata) nie miałem okazji przeczwiczyć te lub inne metody nie mogłem od nikogo nic nowego się nauczyć,jednak jakoś wiedzę teoretyczną wykorzystuje w praktyce i próbuję różnych technik itp.NIepowiem że nie podoba mi się robienie minetki i smak kobiecych soczków,lubię kobiety i wszystko co z nimi związane ale czy kobiety podobnie traktują facetów? Czy kobieca "cipka" jest kryształowo czysta i wydezenfikowana w odroznieniu od meskiego "fiuta" ? Nic juz nie powiem na temat miesiączki i flory bakteryjnej (naturalnej i istniejącej u każdej kobiety). Czy męskie ciało jest czymś gorszym niż kobiece? "Liż mnie kochanie liż!!! A ty mi zrobisz potem lodzika? Ja nie, no coś ty,brzydze się (wstydze sie,glowa mnie boli itp)" Tyle sie gada o równouprawnieniu a jednak w łóżeczku są podziały. Chyba nie będziecie miały za złe że oczekujemy od partnerki akceptacji naszego ciała,naszych członków,wydzielin ( chodzi o te związane z funkcją rozrodczą) tak samo jak my akceptujemy, ba! nawet ubóstwiamy kobiece ciała,ich wypukłości i wilgotności. Czym lepszy jest pocałunek z jezyczkiem w którym też mieszają sie płyny i dochodzi do kontaktu z układem pokarmowym partnera, od robienia lodzika, gdzie dotyka sie ustami lekko wilgotną nabrzmiałą płeć partnera (domniemywam że mytą częściej niż raz na tydzień
Na razie tyle.
moge sie nie zgodzic? :552:
nie jestem przciwny tego rodzaju "zabawom"
ale uwazam ze jedna osoba lubi np. lody cytrynowe inna czekoladowe (bez skojazen)
jedni lubia grzybowa inni pomidorowa itd...
nie mozna uogolniac ze kazdej sie to podoba
a czy kcielibyscie zeby wasza ukochana robila to z niechecia - tylko dlatego ze wy kcecie?
mi sie wydaje ze w wyrku biega o to zeby obie strony czerpaly - mniejsza lub wieksza ale - przyjemnosc
ale mlody jestem i na dodatek moron wiec moge sie mylic :029:
nie jestem przciwny tego rodzaju "zabawom"
ale uwazam ze jedna osoba lubi np. lody cytrynowe inna czekoladowe (bez skojazen)
jedni lubia grzybowa inni pomidorowa itd...
nie mozna uogolniac ze kazdej sie to podoba
a czy kcielibyscie zeby wasza ukochana robila to z niechecia - tylko dlatego ze wy kcecie?
mi sie wydaje ze w wyrku biega o to zeby obie strony czerpaly - mniejsza lub wieksza ale - przyjemnosc
ale mlody jestem i na dodatek moron wiec moge sie mylic :029:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
ptaszek pisze:Wtrącę pytanie: a co ma zrobić kobieta, która dostaje odruchów wymiotnych gdy poczuje smak spermy?ona po prostu - mimo że chce - nie może dalej tego robić... A może to zwyczajnie ma jakieś podłoże psychiczne??
raczej psychiczne
tak naprawde to sperma nie ma jakos super smaku - czasem moze byc tylko bardzo cierpka i gorzka w smaku
jakby ja podac np w salaterce i powiedziec ze to kawior kaszalota grenlandzkiego to ludzie to wpieprza na toscikach i beda mlaskac ze dobre
tak wiec moze zaczac probowac nasienie po kroplece palcem do buzi
a nie odrazu do dystrybutora sie podopinac

Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 305 gości