Noc poślubna
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 lut 2009, 18:33
- Skąd: Poznań
- Płeć:
Noc poślubna
Jak wspominacie ten moment. Czy ta noc była faktycznie poślubna. Czy była szczególna, a może wielkie rozczarowanie?
TFA pisze:jakie sa oczekwiania ? jakis inne niz w nocach pzredslubnych ?
Myślę, że są inne wtedy, gdy dana osoba patrzy z powagą na instytucje małżeństwa. Natomiast, gdy ktoś zawiera małżeństwo tak po prostu, bo tak inni robią, taka tradycja, ale w sumie ono nic dla niego nie znaczy, to wtedy noc poslubna nie jest dla niego wyjątkową nocą.
Ten puchar jest nasz!!! Ten puchar do Lecha należy!!! Nie damy nikomu!!! Nie damy nikomu!!!...
Noc poslubna istnieje - zachodzi tylko wtedy kiedy owej nocy po raz pierwszy dochodzi do inicjacji sexualnej i utraty dziewictwa. Wszystko inne to tylko namiastka owej nocy ! ot tak podtrzymywanej chyba dla tradycji .... Która dawno umarała
Ostatnio zmieniony 09 lut 2009, 07:28 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Anielka pisze:Nie zgodzę się, nie umarła. Jest słaba, rzadko występuje, ale nie zniknęła całkowicie.
A co z tego wychodzi mamy przyklad tutaj: http://www.insomnia.pl/Moja_%C5%BCona_b ... 06499.html
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:A co z tego wychodzi mamy przyklad tutaj: http://www.insomnia.pl/Mo...wo-t606499.html
Opisana tam sytuacja nie jest na pewno częstym, regularnym zjawiskiem, którego doświadczają osoby nie uprawiające seksu przed ślubem. Powiedziałabym raczej , że jest to zjawisko marginalne , dotyczy znikomej ilości osób. Zresztą lęki przed seksem mają różni ludzie, nie tylko ci dochowujący czystości przedmałżeńskiej.
Ten puchar jest nasz!!! Ten puchar do Lecha należy!!! Nie damy nikomu!!! Nie damy nikomu!!!...
Anielka pisze:TFA pisze:A co z tego wychodzi mamy przyklad tutaj: http://www.insomnia.pl/Mo...wo-t606499.html
Opisana tam sytuacja nie jest na pewno częstym, regularnym zjawiskiem, którego doświadczają osoby nie uprawiające seksu przed ślubem. Powiedziałabym raczej , że jest to zjawisko marginalne , dotyczy znikomej ilości osób. Zresztą lęki przed seksem mają różni ludzie, nie tylko ci dochowujący czystości przedmałżeńskiej.
Tak samo jak marginalne jest to, ze taka dziewica przed slubem, traci cnote w noc poslubna.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Andrew pisze:Tak , ale skad sie ów lęk bierze ? to jest wlasnie ciekawe
Na pewno jakaś część lęków bierze się z nietrafnego, chybionego zrozumienia nauki Kościoła; inne źródła lęków to pewnie wychowywanie się w patologicznej rodzinie, gdzie np. ojciec bije matkę przez co wynosi się uraz do mężczyzn ( ich bliskości), bycie ofiarą gwałtu ( też człowiekowi trudno o takim przeżyciu zapomnieć), wykorzystywanie seksualne dzieci, molestowanie seksualne w pracy i innych miejscach, zwykły strach przez pierwszym stosunkiem, który przeradza się w paniczny lęk, oglądanie filmów pornograficznych przez małe dziewczynki i pewnie wiele innych.
TFA pisze:Tak samo jak marginalne jest to, ze taka dziewica przed slubem, traci cnote w noc poslubna.
Nie do końca Ciebie rozumiem. Jak jest dziewicą w dniu ślubu, to traci cnotę w noc poślubną. Chyba , że chodziło Ci , że rzadko się zdarza , że panna młoda jest dziewicą. Jeśli to miałeś na myśli, to zgadzam się z Tobą.
Ten puchar jest nasz!!! Ten puchar do Lecha należy!!! Nie damy nikomu!!! Nie damy nikomu!!!...
Anielka pisze:Nie do końca Ciebie rozumiem. Jak jest dziewicą w dniu ślubu, to traci cnotę w noc poślubną. Chyba , że chodziło Ci , że rzadko się zdarza , że panna młoda jest dziewicą. Jeśli to miałeś na myśli, to zgadzam się z Tobą.
Ale co wg. Ciebie jest noca poslubna ? wg. definicji noc poslubna to jest pierwsza noc po slubie, a nie kazda noc po slubie. Nie wiem czy dobrze zrozumialem, ale czy wg. Ciebie noc poslubna, podczas ktorej kobieta traci cnote, to nawet noc rok po slubie ?
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:Ale co wg. Ciebie jest noca poslubna ? wg. definicji noc poslubna to jest pierwsza noc po slubie, a nie kazda noc po slubie. Nie wiem czy dobrze zrozumialem, ale czy wg. Ciebie noc poslubna, podczas ktorej kobieta traci cnote, to nawet noc rok po slubie ?
Już Ciebie rozumiem Wg Twojej definicji, to by się zgadzało, że rzadko traci dziewictwo w noc poślubną ( zmęczeni po weselu, to pewnie odkładają na później; no chyba ze już tak ogromnie są siebie spragnieni). Ja mam z kolei inne pojęcie nocy poślubnej, czyli niekoniecznie to jest zawsze dokładnie ta pierwsza noc, ale równie dobrze może to być tydzień później, zależy jak wyjdzie. Dla mnie kryterium definicji jest kiedy pierwszy raz uprawiali seks po zawarciu małżeństwa ----> to jest wyznacznik nocy poślubnej rozumianej niedosłownie.
Ten puchar jest nasz!!! Ten puchar do Lecha należy!!! Nie damy nikomu!!! Nie damy nikomu!!!...
Maverick pisze:Dziwie mu sie ze jej nie zgwalcil
Poszedł by siedzieć. Tak za żonę też można siedzieć
Maverick pisze:lub nie wzial rozwodu po miesiacu.
Dostał by
Albo nie wysłał na leczenie, bo dla mnie to do psychiatry wysłać powinien pod groźba rozwodu czy nawet unieważnienia małżeństwa ( nie wiem czy by to dostał bo się nie znam)
Maverick pisze:Wiem ze za gwalt na zonie tez mozna siedziec.
To bardzo dobrze że masz świadomość tego.
Tylko ze jakby przyszla na mendownie i powiedziala ze maz ja zgwalcil i juz nie jest dizewica a byla to by ja wysmiali. Poza tym watpie w to ze by taki gwalt udowodnila. Jak dla mnie nierealne.
A niby czemu mieli by ją wyśmiać co? Dlatego że mąż jej to zrobił?
Jeżeli mój chłopak\mąż by mi coś takiego zrobił to bez wahania bym go udupiła. Nie ważne ile bym z nim była. I tak poza tym to gwałt można bez problemu udowodnić, zwyczajne badanie ginekologiczne.
Nie. Dlatego, że to gbury.AJJ pisze:A niby czemu mieli by ją wyśmiać co? Dlatego że mąż jej to zrobił?
Prawdziwszym zdaniem byłoby "myślę, iż próbowałabym go udupić". Bo po pierwsze niekoniecznie by Ci się to udało, bo trafiłabyś na beton; po drugie niekoniecznie miałabyś na tyle siły psychicznej aby się od owego betonu nie odbić.AJJ pisze:Jeżeli mój chłopak\mąż by mi coś takiego zrobił to bez wahania bym go udupiła.
Wracając do nocy poślubnej to zazwyczaj po weselu para młoda jest tak upita, że jak przychodzą do domu to chyba nie myślą o bzykaniu się:D ale co ja tam wiem.. wszystko przede mną:)
Jeżeli był brutalny, to można udowodnić przez obdukcję, zdjęcia siniaków, zbadanie nasienia gwałciciela, itp. Zawsze słychać krzyki, więc sąsiedzi mogą być świadkami. Różne są metody..
Wiem ze za gwalt na zonie tez mozna siedziec. Tylko ze jakby przyszla na mendownie i powiedziala ze maz ja zgwalcil i juz nie jest dizewica a byla to by ja wysmiali. Poza tym watpie w to ze by taki gwalt udowodnila. Jak dla mnie nierealne.
Jeżeli był brutalny, to można udowodnić przez obdukcję, zdjęcia siniaków, zbadanie nasienia gwałciciela, itp. Zawsze słychać krzyki, więc sąsiedzi mogą być świadkami. Różne są metody..
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
lollirot pisze:Nie widziałam młodej pary upitej na własnym weselu <boje_sie>
Hm..no byłam w sumie na 5 weselach i coś tam widziałam - może i to nie dużo, ale nikt oprócz dzieci nie wychodził z nich trzeźwy:) Wiesz..może zależy gdzie się je wyprawia, ja balowałam w zachodniopomorskim i pomorskim.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
a ja kilkakrotnie spotkałam się z taką sytuacją, gdzie państwo młodzi tylko na pierwszy toast pili wódkę, a później wodę mineralną mieli w kieliszkach. dopiero po oczepinach, jak już większość była wstawiona i oni od czasu do czasu zamiast wody mieli wódkę. i państwo młodzi absolutnie nie byli pijani. wesela na mazowszu ;p
"Twój uśmiech to jedyne o czym dziś marzę"
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 340 gości