dias1 pisze:Ps. Chciałem aby było po równo, aby nie było tak że jedna strona ciągle daje a druga ciągle bierze. Przecież ja chciałem normalności.
Ps.2. Ona powiedziała, że anal może w ostateczności ze mną spróbować. Uznałem jednak, że łaski nie potrzebuję.
Ps.3. Zgadzam się, że było nudno. W pewnym momencie to mi to nawet przyjemności nie sprawiało. Ile w końcu można proponować i ciągle słyszeć słowo "nie". Ja do niczego nikogo zmuszać nie będę. Może powinienem być bardziej stanowczy, może.
Ps.4. Teraz mam dziewczynę która bez proszenia sama stara sie mnie zadowolić. Nic nie muszę mówić, ona sama się do tego garnie. Na Anal zareagowała uśmiechem, i powiedziała że też miała na niego ochotę tylko się krępowała powiedzieć.
Tylko jest jedna różnica - ja obecnej mojej dziewczyny nie kocham. Sex jest bardzo udany, ale nic ponad to. Nie angażuję się w ten związek.
Ps.5. Podświadomie pamiętam, że moja ex miała 2 partnerów i też dążę aby tylu mieć. Siadło mi to na psychice.
No kolejny ktoś kto z przeszloscią sobie partnera poradzic nie umie , a winą za nie udany sex obciaza drugą stronę gratuluje !
pewnie gdyby była dziewica było by lepiej co ? bo bys sie nie zastanawiał z kim jej było lepiej w łożu ? i czy to czego nie masz Ty - tamci by czasem nie dostali. Stad przekladasz na nią to, co do Ciebie należy.
Z tą co Ci sex pasuje jest oki - ale pasuje Ci tylko sex - ale zawsze tak nie bedzie .