Pissing

[Mychola]

a próbowałas juz cos tego typu

nie...nie myślałam nigdy nad tym, wydaje mi się, że nie byłoby to dla mnie podniecające. Ale nie wiem, co przyniesie mi los. Jak narazie wolę zostać przy tradycyjnych sposobach.

[Dzindzer]

Dzindzer napisał/a:
a próbowałas juz cos tego typu


nie...

to skoro nie próbowałas to na jakiej podstawie piszesz

Lubię urozmaicenia w swerze łóżkowej ale nie tego typu...

skoro tego typu rzeczy nie robiłas to skąd wiesz, ze nie lubisz. Mozesz wiedzieć, ze nie masz ochoty, alebo mozesz myslec, ze nie polubisz

[Mychola]

skoro tego typu rzeczy nie robiłas to skąd wiesz, ze nie lubisz. Mozesz wiedzieć, ze nie masz ochoty, alebo mozesz myslec, ze nie polubisz

Takie rzeczy się wie nawet bez próbowania. Po prostu mi to nie pasuje, nie widzę w tym nic podniecającego, wręcz jest to dla mnie w pewiem sposób obleśne czy to takie dziwne? Każdy człowiek ma swoje upodobania, rzeczy które lubi i rzeczy których nie lubi.

A Ty próbowałaś?

[ksiezycowka]

Każdy człowiek ma swoje upodobania, rzeczy które lubi i rzeczy których nie lubi.

Ktore sie zm ieniaja, z czasem, wiekiem, doswiadczeniem, partnerem...

Stanowczo trza sprobowac

[Dzindzer]

Takie rzeczy się wie nawet bez próbowania.

bez spróbowania nie mozesz wiedziec czy ci sie podoba czy nie. Przeciez ja ci ni kaze tego robic

wręcz jest to dla mnie w pewiem sposób obleśne czy to takie dziwne?

nie to dla mnie nie jest dziwne
dziwne jest twierdzenie, ze sie nie lubi czegos czego sie nie próbowalo

[Mati]

ale może Ci się nie podobać takie coś i już... nie lubię tego, mimo, że nie próbowałem...ale wiem, że by mi się nie spodobało, skoro teraz napawa mnie niechęcią

[Mychola]

Takie rzeczy się wie nawet bez próbowania.

bez spróbowania nie mozesz wiedziec czy ci sie podoba czy nie. Przeciez ja ci ni kaze tego robic

Wiem, że nie każesz mi tego robić, nic takiego nie napisałam

wręcz jest to dla mnie w pewiem sposób obleśne czy to takie dziwne?

nie to dla mnie nie jest dziwne
dziwne jest twierdzenie, ze sie nie lubi czegos czego sie nie próbowalo

A dla mnie nie jest to dziwne...i podejżewam, że w najbliższym czasie tego nie spróbuję.

[Smerfetka;)]

Jeszcze kilka lat temu smerfetka byla Twoja idolka

a skąd niby to wiesz należałaś do jej fun clubu nie znasz mnie wiec nie gadaj takich rzeczy, a co do tematu to jeśli chcesz sikać na swojego chłopaka to prosze bardzo, ale ja nie mam zamiaru tego zrobic. NIGDY ps: a Twoim idolem może był Michael Jackson w końcu to Twoje lata

[Maverick]

A ja jak juz pisalem dawno temu w tym temacie nic zlego w tym nie widze.
Obrzydliwe? Nie ma chyba takiej obrzydliwosci do ktorej czlowiek sie nie przyzwyczai. I mu nie bedzie przeszkadzac. A zeby czerpac z tego przyjemnosc... trzeba byc otwartym. Jest to pewne zboczenie i to jest w tym fajne Niestety tego nie robilem. Choc nie ukrywam ze musi byc do tego odpowiednia osoba. To niej est rzecz ktora mozna robic z byle kim. Tak samo jak dziewczyna moze Cie uderzyc tak ze albo podkulisz ogon albo sie podniecisz tak samo tutaj, albo sie obrzydzisz albo podniecisz.

[runeko]

mam obszczac sobie lozko ?

Errr...moze wanna? Oczywiscie bez wody, bo takie chwilowe to jedno, a siedzenie w tym to drugie
Albo pod prysznicem? Ludzie, logike wlaczcie do uzytku.

Nie probowalam, jak dotad mialam jedna osobe, ktorej dalabym to zrobic, tak mysle.

s: a Twoim idolem może był Michael Jackson w końcu to Twoje lata

Coz za wysokich lotow, dojrzaly humor...Normalnie az mi sie oczy przewrocily automatycznie. Prosze...

[Dzindzer]

ale ja nie mam zamiaru tego zrobic. NIGDY

w sumie to smieszne kiedy w wieku lat nastu z małym doswiadczeniem wypowiadsz sie czego w seksie nie spróbujesz przez całe zycie. Ter4az mozesz sobie tego nie wyobrazac, mi tez jest trudno sobie wyobrazic by mi sie to podobało, na razie nie odczuwam potrzeby. Jednak nie wiem co bedzie kiedys, sa rzeczy których sie nie przewidzi.
Ale rozumiem, niedawno zaczęłas uprawiac seks, malo wiesz jeszcze o sobie

ps: a Twoim idolem może był Michael Jackson w końcu to Twoje lata

humor malo wybredny, albo złosliwosci dziecka, sama juz nie wiem

[Green]

Jeśli chodzi o mnie jest to odrażające (przynajmniej w tej chwili). Co prawda ciągle ludzie tutaj powtarzają, że "nigdy nie mów nigdy", ale co do sprawy pissingu mówię nigdy

[Ted Bundy]

ale co do sprawy pissingu mówię nigdy

też mówię nigdy, bo to powyżej to dosyć śmieszna logika Zgodnie z nią, za n-lat zapragnę zerżnąć w tyłek innego faceta czy jakieś zwierzątko, tudzież oddawać się fekalnym zabawom No co? Przecież to postępowe, przecież trzeba się rozwijać,doskonalić, bo rzeczywistość jest nudna

Współczuję,jeżeli ktoś nie znajduje satysfakcji ze swoim partnerem, bez ewidentnych zboczeń. Jest tyle pomysłów,fantazji, spontaniczności, bez takich hardcorów Open your mind.

[Dzindzer]

bo to powyżej to dosyć śmieszna logika Zgodnie z nią, za n-lat zapragnę zerżnąć w tyłek innego faceta czy jakieś zwierzątko, tudzież oddawać się fekalnym zabawom

zgodnie z nia tak moze sie stac, rozumiesz. Nie chodzi o to, ze za ileś lat na pewno to bedziesz robił ale, ze moze bedziesz, ze potrzeby moga sie Tobie zmienic.

Współczuję,jeżeli ktoś nie znajduje satysfakcji ze swoim partnerem, bez ewidentnych zboczeń

to nie chodzi o to, ze nie znajduje sie satysfakcji, ale o to, ze czasami chce sie czegos nowego czegos innego, takie urozmaicenie

[lollirot]

Współczuję,jeżeli ktoś nie znajduje satysfakcji ze swoim partnerem, bez ewidentnych zboczeń.

schowaj swoje współczucie do kieszeni, bo po co ono parze, która się rozumie i dobrze bawi seksem w sposób, który obojgu pasuje?

próbowaliśmy kilka razy, ale mnie to strasznie śmieszyło zamiast podniecać, więc chyba odpuścimy

[Ted Bundy]

to nie chodzi o to, ze nie znajduje sie satysfakcji, ale o to, ze czasami chce sie czegos nowego czegos innego, takie urozmaicenie

troszkę inaczej rozumiem termin urozmaicenie A nawet zupełnie inaczej

[Dzindzer]

troszkę inaczej rozumiem termin urozmaicenie A nawet zupełnie inaczej

swego czasu innej rzeczy nie uznal bys za urozmaicenia, ale teraz jak najbardziej uznajesz. Masz gwarancje, ze i z tym sie nie zmieni
Nie masz takiej. Teraz to mozesz stwierdzic, ze na chwile obecna, bliska przyszlosc nie chce, nie uznajesz.

[mmaaddzziiaa16]

W zyciu bym sie na to nie zdecydowała ale jezeli komus taki sposob "urozmaicania" seksu pasuje to juz jego sprawa

[Wstreciucha]

a skąd niby to wiesz należałaś do jej fun clubu nie znasz mnie wiec nie gadaj takich rzeczy, a co do tematu to jeśli chcesz sikać na swojego chłopaka to prosze bardzo, ale ja nie mam zamiaru tego zrobic. NIGDY ps: a Twoim idolem może był Michael Jackson w końcu to Twoje lata

Wlasciwie to nie wiem co napisac chyba tylko pogratuluje "stalowych" nerwow

TedBundy, czasem dziwie sie Twoim zatwardzialym stwierdzeniom , pomimo tego, ze wiele Twoich radykalnych pogladow runelo zweryfikowanych przez zycie.

za n-lat zapragnę zerżnąć w tyłek innego faceta

Nie , ale moze swojej kobiecie pozwolisz sie tam zerznac Wytlumacz mi ten fenomen - pchacie sie w nasze tylki z rozkosza, ale swoich dotykac nie pozwolicie - przepraszm , poprawka, nie zawsze i nie wszyscy , ale przynajmniej na poczatku mocno sie zapieracie. Dlaczego ? Bo pewnych rzeczy facetom nie wypada? Bo "zle " sie to kojarzy? a propos spraw fekalnych - z czym Ci sie kojarzyl seks analny ? Niestety - nierzadko okazuje sie , ze po prostu "olewac sie cieplym moczem", to moga pary na pewnym poziomie pojmowania tych spraw. Wiele osob tu generalnie upraszcza zagadnienie pissingu , stad te wszystkie "NIGDY"!!!

Przecież to postępowe, przecież trzeba się rozwijać,doskonalić, bo rzeczywistość jest nudna

Pokaz chociaz jedna taka teze, ktora ktos wysunal, powolujac sie na chec bycia nowoczesnym przy zastosowaniu tej formy seksu.

Open your mind.

no wlasnie Chcialbys z pewnoscia by wszyscy przychylili sie do Twoich sklonnosci, nie uzanajac je za zboczenia, jednak nie dziala to w druga strone ? dlaczego ?

próbowaliśmy kilka razy, ale mnie to strasznie śmieszyło zamiast podniecać,

Mnie to w takim razie nawet pasuje, bo czesto "po" cos mnie strasznie cieszy i czasem "ryje jak glupia do sera" , siusiu pod prysznicem na rozluznienie po namietnie przebiegajacej kapieli zatem nie zmaci atmosfery

[Smerfetka;)]

to smieszne kiedy w wieku lat nastu z małym doswiadczeniem

a co ma do tego mój wiek i doświadczenie fakt, że jestem młoda nie znaczy, ze rzucam słowa na wiatr. w tym przypadku moge z czystym sercem powiedzieć, że NIGDY tego nie spróbuje i mam nadzieje, że dotrze w końcu to do pewnych osób i nie będą mi narzucac swojego zdania

malo wiesz jeszcze o sobie

a co mam wiedzieć że chce sikać na swojego partnera no prosze Cię

albo złosliwosci dziecka

ciekawe czy tak samo uważałas, ze w tym wieku jest się dzieckiem jak Ty miałaś tyle lat że jesteś parę lat starsza ode mnie to nie znaczy, że pozjadałaś wszystkie rozumy nie napwidze, że jak ktoś mi coś wpiera a w tym przypadku tak własnie jest

[Ted Bundy]

czasem dziwie sie Twoim zatwardzialym stwierdzeniom , pomimo tego, ze wiele Twoich radykalnych pogladow runelo zweryfikowanych przez zycie

słuszna uwaga, ale jednak jest granica Płynna, ale wyznaczona. Na pewne rzeczy ewidentnie nie mam ochoty.

pchacie sie w nasze tylki z rozkosza, ale swoich dotykac nie pozwolicie - przepraszm , poprawka, nie zawsze i nie wszyscy , ale przynajmniej na poczatku mocno sie zapieracie. Dlaczego ? Bo pewnych rzeczy facetom nie wypada? Bo "zle " sie to kojarzy?

też Ale głównie dlatego,że tego prozaicznie nie lubię, wypróbowałem.

[Dzindzer]

Wiele osob tu generalnie upraszcza zagadnienie pissingu , stad te wszystkie "NIGDY"

ja nie mam takiego wielkiego nigdy, ale czuje, że w głowie upraszczam. chyba sobie poczytam, bo czysto teoretycznie mnie to ciekawi

siusiu pod prysznicem na rozluznienie po namietnie przebiegajacej kapieli zatem nie zmaci atmosfery

to jak bym sie zdecydowała kiedys to raczej tak, bo mi sie po zawsze siusiu chce

a co ma do tego mój wiek i doświadczenie fakt, że jestem młoda nie znaczy, ze rzucam słowa na wiatr.

to znaczy, ze znasz tylko to co teraz. znasz swoje potrzeby ( choc ide o zakład, ze nie do konca) wiesz w miare czego teraz chcesz. ale na litosc ledwo była dziewico nie wiesz co bedzie za 10 lat. Jak zaczynałam tez mialam inne potrzeby. Powiedziała bym ci co mysle o takiej postawie, ale boje sie, ze warna zarobie za to.

ciekawe czy tak samo uważałas, ze w tym wieku jest się dzieckiem jak Ty miałaś tyle lat

za dziecko sie nie uwazałam, ale za zupełnie dorosła tez nie, ja młodziez bylam

że jesteś parę lat starsza ode mnie to nie znaczy, że pozjadałaś wszystkie rozumy

wybacz, ale chyba mnie ze soba pomyliłas, to ty wypowiadasz sie jak bys wszystko wiedziała, mało tego jak bys przyszlośc umiała przewidziec. Jestem bardziej doswiadczona od ciebie i chce cie na cos uczulic, na to, ze potrzeby sie zmieniaja i moze przyjsc moment, ze namietnie na kogos nasikasz, może nie musi. chociaz sobie tego nie wyobrazasz, pewnie tak samo jak tego, ze mozesz byc z innym niz z Dziubaskiem

[runeko]

też mówię nigdy, bo to powyżej to dosyć śmieszna logika Zgodnie z nią, za n-lat zapragnę zerżnąć w tyłek innego faceta czy jakieś zwierzątko, tudzież oddawać się fekalnym zabawom

To jest ta sama logika, ktora mowi, ze kazdy kto zapali marijuane skonczy z igla w zyle.

próbowaliśmy kilka razy, ale mnie to strasznie śmieszyło zamiast podniecać, więc chyba odpuścimy

Jeden z moich ex tak kiedys z nienacka wylecial z zapytaniem, czy moze popatrzec jak ja sobie siusiam. Tak pomyslalam, ze jak chce, to prosze bardzo. Ale tak mnie jakos peszyla obecnosc drugiego czlowieka patrzacego na to, ze po prostu nie moglam.

fakt, że jestem młoda nie znaczy, ze rzucam słowa na wiatr

Ale wykrznikami za to rzucasz gdzie popadnie. Najgorzej, ze w oczy mi jeszcze nimi trafiasz. Twoj opis:

Kocham Cię Dziubasku:*

cos tam jednak nam mowi o twojej dojrzalosci. Niektorym ludziom seks pozostanie zawsze seksem, co oznacza rzniecie klody w pozycji misjonarskiej, a w najlepszym wypadku znudzenie sie soba po paru miesiacach/ latach. Widzisz, jezeli dla kogos szczytem ekstazy jest sesja w samochodzie, to znaczy, ze trzeba sie jeszcze troche popieprzyc.

Trzeba byc oddanym komus i miec odpowiednia ilosc zaufania, respektu i pokory, zeby sprobowac niektorych rzeczy. Tak samo przeciez nie dasz sie np. zwiazac w lozku byle komu.

Ale głównie dlatego,że tego prozaicznie nie lubię

"Prozaicznie nie lubisz?" Wytlumacz.

[Dzindzer]

Ale tak mnie jakos peszyla obecnosc drugiego czlowieka patrzacego na to, ze po prostu nie moglam.

no własnie to u mnie był by problem, bo ja mam pecherz bardzo niesmialy i nie puśc ani kropli przy kimś

Cytat:
Kocham Cię Dziubasku:*
cos tam jednak nam mowi o twojej dojrzalosci.

z tego powodu pytałam kiedys czy jej Dziubasek na forum zaglada. A podpis no komentowac nie bede

TedBundy napisał/a:
Ale głównie dlatego,że tego prozaicznie nie lubię

"Prozaicznie nie lubisz?"

a ja tam czegos innego zrozumiec nie moge, czegos czego sie czepialam.
No bo kiedy mozna mówic o lubieniu/nielubieniu czegos?? no chyba jak sie spróbuje. Wiec Ci co pisza, ze nie luba, a nie próbowali, na jakiej podstawie to piszecie. Mozecie sobie nie wyobrazać siebie robiacych takie rzeczy, nie chciec, myslec blee, nie dla mnie. ale zeby nielubic to próbowac trzeba. TYo tak jak ja bym napisała, ze osmiornic to ja nie lubie, strasznie nie lubie mimo, ze nie jadłam i jeśc nie zamierzam ( jak pomysle o tych ssawkach to mi sie wydaje, ze sie przyczepia do mnie i ogólnie blee)

[ksiezycowka]

Jeden z moich ex tak kiedys z nienacka wylecial z zapytaniem, czy moze popatrzec jak ja sobie siusiam.

U nas niekiedy to jest normalne. Glownie na wszelkich wczasach. Za duzo czasu by zajeo zeby on poszedl sie myc i ja potem. Okupujemy lazienke wspolnie, myjemy sie zalatwiamy itd bez krepacji.
No ale to jeszcze nei pissing.

[runeko]

Okupujemy lazienke wspolnie, myjemy sie zalatwiamy itd bez krepacji.
No ale to jeszcze nei pissing.

Wiesz, ale robienie tego ot tak, po prostu kiedy druga osoba jest zajeta czyms innym to co innego, niz jak ktos sie na ciebie celowo patrzy i czeka

[Pintupintu]

No super.....a jak juz "bycie olewanym " lub "olewanie kogos " przejdzie w codziennosc to co bedzie nastepne??? Zabawianie sie stolcem partnera?? A moze soft po prostu czyli jak partner uwalnia orke. No z tego wynika ze predzej czy pozniej moze do tego dojsc .....oczywiscie zeby niepopas w rutynie i nieco sobie urozmaicic pozycie

[Dzindzer]

No super.....a jak juz "bycie olewanym " lub "olewanie kogos " przejdzie w codziennosc to co bedzie nastepne???

takie rzeczy rzadko staja sie codzienjoscia, takie cos to zawsze urozmaicenie, tak samo jak seks analny, dla wiekszosci uprawiajacych go to urozmaicenie od czasu do czasu.

[pani_minister]

a jak juz "bycie olewanym " lub "olewanie kogos " przejdzie w codziennosc to co bedzie nastepne???

W oczodół, człowieku...
Aż zacytuję sobie post z tej samej strony:

To jest ta sama logika, ktora mowi, ze kazdy kto zapali marijuane skonczy z igla w zyle.

No bo kiedy mozna mówic o lubieniu/nielubieniu czegos?? no chyba jak sie spróbuje.

Oczywiste. Dla niektórych Dla innych - niepojęte.

Swoją drogą temat o zlizywaniu spermy mi się przypomniał... dla jednych nic niezwykłego, dla innych tabu totalne. Zaś mnie osobiście pissing nie podnieca, w ogóle nie mam w tym przypadku jakichś erotycznych i seksualnych receptorów pobudzanych - więc nie uprawiam. Równie dobrze mogłabym elementem gry wstępnej uczynić ucieranie kartofli na placki ziemniaczane. Można? Pewnie, że można. Tylko zwykle nie ma po co.

[lollirot]

No super.....a jak juz "bycie olewanym " lub "olewanie kogos " przejdzie w codziennosc to co bedzie nastepne??? Zabawianie sie stolcem partnera??

Pintupintu:

To jest ta sama logika, ktora mowi, ze kazdy kto zapali marijuane skonczy z igla w zyle.

a co do Ciebie, tedzik, zacytuję tylko jedną starą rzecz:

Odbyt służy do defekacji, wszystko inne zakrawa o zboczenie moim zdaniem. I tyle!

sam sobie dopowiedz