Czy nie jest za mały?

[Unknown]

tak było.. może po prostu wytłumacze Pierwsza zaczeła się śmiać, bo jej wczesniejszy facet miał hmm z jej słow moge określić rozmiar taki bardziej "afrykański", druga mnie wyśmiała z podobnego powodu a trzeciej już wolałem powiedzieć, żeby znów nie usłyszeć tego samego to wybuchła śmiechem już w chwili kiedy stwierdziłem, że jest "mały". Ogólnie jakieś kompleksy mam Ale już mniejsza...

[kajot]

po co się kompleksić lepiej znaleźć jakąś kobiete godną uwagi!!!

rozumiem gdybyś miał 10cm to wtedy można by sie zastanowić, ale tu nie ma problemu w postaci rozmiaru tylko partnerki

[Ciekawski]

Hipotetycznie, gdyby moja partnerka mnie wyśmiała z takiego powodu (zakładając, że by go miałą ), wówczas zamiast wbijać wzrok w podłogę pokazałbym eleganckie i wyszedł z podniesionym czołem, bo z pewnością taka reakcja nie zasługuje na moją uwagę. Kobieta tym bardziej. Jeśl nie ma akceptacji, wówczas można wrzasnąć ochrypłym głosem - niczym urzędniczka z biura pracy w USA - "Next!".

[Unknown]

W sumie też wyszedłem ale bez eleganckich niestety hehe

[GandiLux]

pierdol to stary..one byly jakimis lafiryndami jagby nie wiedzialy ze 16 cm tez cos potrafi. A pozatym ja mam 14,5 i sie tym nie przejmuje a jak ktoras mnie wysmieje to bede ja klepac panisem po twarzy bo na to zasluguje

[Ted Bundy]

rany boskie, z jakimi ku.rwami trzeba się prowadzać, by takie dictum usłyszeć <boje_sie>

[Andrew]

Mały czy duży - oto jest pytanie
Zawsze też mozna takiej kobiecie powiedziec, iż to Ona ma za wielką kiedy to nasz rozmiar jej nie pasuje .
Ale mysle , ze tu chodzi o to , kiedy to dwoje ludzi dobierze sie niepoprawnie i choc w wiekszosci natura usredniła nasze sprzety , jak meskie , tak damski , to problem pojawia sie wtedy, kiedy sie to trafi na tą drugą stronę znacznie różniącą od normy , bo takie osobniki - jak płci meskiej , tak żeńskiej są .I mysle , ze tu nikt nikogo nie wysmieje (ci normalni ) tyle , ze zda sobie sprawe , ze wlasnie w tej kwesti nie pasuja do siebie.Bo tak jak są fiutki o wymiarach, długosci 12 cm i obwodzie 11 cm , tak są tez cipeczki w których taki fiutek sie zgubi .Taka kobieta potrzebuje faceta z przyrodzeniem o wymiarach powiedmy dł. 17 cm i obwodzie 15 cm i taki jej bedzie pasował , Na szczescie takie złe dobranie zdarza sie niezmiernie rzadko , choć wystepuje . Ale nie moze byc wtedy mowy o wysmiewaniu drugiej strony , bo to po prostu nie poważne.

[DaKID]

NAZ ja bym stawiał na naderwane wedzideło, sa osoby które maja do tego skłonnosc, zazwyczaj pomaga wieksze nawilzenie np. slina - jesli partnerka jest "oschła"
jak sie leczy - nie wiem, zdazylo sie - przeczekalem ale chyba sa jakies masci na zlagodzenie, bo jesli faktycznie naderwiesz to troche piecze i lekko krwawi (zalezy jak mocno uszkodziles sprzet) ja nie czulem za bardzo bylem podniecony, nastepnym razem poczulem delikatny bol i podniecenie przeszlo ale pomoglo smarowanko i wrocilem do akcji

co do sredniej slyszalem, czytalem ze miedzy 14,a 16 i tego sie bede trzymal mam lepsze samopoczucie sadzac ze mam duzego (znaczy ponad srednia:) a ile? nie mowmy o detalach), zas jesli chodzi o dokladnosc to zalezy od partnerki, tak samo jak penisy maja rozna wielkosc tak i cipka no i jeszcze jej rozciagniecie i przyzwyczajenie
a panie nie dopuszczaja raczej mysli ze maja jak wanna tylko ze ty masz malego, a to prosty sposob aby urazic nawet tego faceta co ma do kolan widac Unknown, sie naraziles i chcialy cie obrazic
a i najwazniejsz prawie kazdy facet chce miec wiekszego - chore, ja tez pewnie bym przestal jak bym sobie zeby przez "niego" wybil, nie wiem moze dlatego ze moja partnerka juz nie mowi ze za gleboko

[GandiLux]

ja mysle ze nie ktorzy boja sie tego odrzucenia. Ze jakas dziewczyna wysmieje ich za to...ja tez tak mialem ze sie balem ale po prostu usunolem ten strach z psychiki a dzieki czemu?? dzieki wierze w siebie ze male tez cos potrawi i od tego forum gdzie kazdy pisze ze nie liczy sie rozmiar..czyli ogolnie od dobrego slowa...a jak juz dojdzie do kontaktu fizycznego z dziewczyna to problem znika na dobre:)

[Unknown]

Nie wiem ja nabawiłem się strasznych kompleksów i nie chce, żeby którakolwiek na... na mnie z tej strony patrzyła...

[Ciekawski]

Wyzbądź się tych kompleksów. Aż chce się zacytować Ala Pacino z "Adwokata Diabła":

-Wiesz, co lubię w tym wszystkim najbardziej?
-Co?
-To, że po mnie tego nie widać. Daję jej censored rżnięcie, wykrzykuje w trakcie moje imię, a po wszystkim patrzy - a tu tylko ja.

Przecież to nie o rozmiar chodzi. Dasz jej rozkosz to nawet najmniejszego będzie wychwalać pod niebiosa. Ot co. Piwo w dłoń, głowa do góry i do dzieła. <browar>

[Andrew]

Ciekawski dobrze mówisz , tyle ze zapominasz , ze roskosz mozna stopniować i tu jest pies pogrzebany .
rozkosz - rozkoszy nie równa i cały w tym problem .
Zawsze kobiecie bedzie lepiej z wiekszym wackiem niz z mniejszym , tyle, ze w obu przypadkach oczywiscie bedzie jej dobrze .
Co kto tez lubi , czy my faceci nie wolimy ciasnych cipek ? alez tak ! choc wcle z luzniejsza nie bedzie nam zle ......czy jestem rozumiany <browar>

[Jawka]

Problem leży w tym, że powszechnie penis jest uznawany za symbol męskości.... oczywiście utarło się, że im większy tym facet jest lepszym kochankiem i może dać kobiecie więcej satysfkacji. Jakby to przyjemność zależała od tego....
Tak więc ja radzę uwierzyć w siebie i w swoją męskość, do której rozmair penisa nie ma zbyt wiele...

Zawsze kobiecie bedzie lepiej z wiekszym wackiem niz z mniejszym

Ooooo i to jest właśnie ten błąd- taka kalkulacja..... Sprostuję: niezawsze kobiecie będzie lepiej z większym wackiem niż z mniejszym.

[Andrew]

tak masz racje ! ale ... gdyby twojemu ukochanemu nagle troche urosło , czyli był by to ten sam ukochany , tak samo dobry w tym wszystkim czym trzeba , a urosło by mu na tyle , by ocywiscie nie stanowiło to problemu dla wspłzycia to....
no chyba ze masz partnera który ci w tym wzgledzie idealnie , ze tak powiem pasuje , ale czy to wiesz na pewno ? bo wiesz na pewno , ze Ci z nim dobrze , to zgoda

[Jawka]

gdyby twojemu ukochanemu nagle troche urosło , czyli był by to ten sam ukochany , tak samo dobry w tym wszystkim czym trzeba , a urosło by mu na tyle , by ocywiscie nie stanowiło to problemu dla wspłzycia to....

Takie rzeczy to tylko w erze

Czasami zbyt duże przyrodzenia jest tak samo kłopotliwe jak zbyt małe. Przy szczególnym niedopasowaniu patnerów może uniemozliwić, albo utrudnić współżycie.... i wtedy też zaczynają się problemy.

[Andrew]

Czasami zbyt duże przyrodzenia jest tak samo kłopotliwe jak zbyt małe. Przy szczególnym niedopasowaniu patnerów może uniemozliwić, albo utrudnić współżycie.... i wtedy też zaczynają się problemy.

Tosz jest to ujete w mej wypowiedzi
i nie faceci to sobie wymyslili , a jest to sprawka kobiet tez . zadna bowiem nie westchnie spogladajać na malca , za to na pozadny sprzet popatrzy zatrzyma na nim wzrok
Ale też samo przyrodzenie bez odpowiedniego faceta go majacego , jest nic nie warte , albo warte tyle samo co wibrator

[mrt]

nie faceci to sobie wymyslili , a jest to sprawka kobiet tez . zadna bowiem nie westchnie spogladajać na malca , za to na pozadny sprzet popatrzy zatrzyma na nim wzrok

Aha. I czasem zastyga zszokowana. To dopiero może być wstrząs! Pierwszy raz w życiu zapomniałam jak się nazywam i przez moment się zawahałam...

Jeżeli większy ma być lepszy, to z jednego powodu - stałe współżycie z kobietą chyba ją naznacza na całe życie Obawiam się, że rozciągnęło mnie juz na wieki. Dobrze, że już tak może zostać. Jest jeszcze kilka innych powodów, ale to inna bajka - pozycje, które wydawały się tylko dla akrobatów, okazują się być bardzo fajne i superwygodne. Daje to po prostu większe możliwości i może przez to większą frajdę z łóżka

Facet ma ciut gorzej z oralem. Ja się już wprawiłam i jestem w stanie to opanować do końca, aż do jego podbrzusza, ale wcześniej pewnie miewał problemy, bo dziewczyna tylko kawałek była w stanie strawić, po czym dalej nic, bo odruch wymiotny.

Innych powodów nie widzę. Uważacie, że jest różnica między 15, 16, czy 17, 18 cm? Przy niektórych i tak wszystko ginie.

Długość dla mnie nigdy nie miała znaczenia. A na hasło chłopaka przed czymkolwiek, że on się wstydzi, bo chyba ma małego, umarłabym ze śmiechu. Chyba że byłby to mój facet, a nie przygoda na jedną noc. Wtedy wysłałabym go do psychiatry i dopilnowała, czy aby na pewno poszedł.

[Unknown]

To nie była przygoda na jedną noc... Ale i tak... Bardzo śmieszne HA-HA-HA.

[mrt]

To nie była przygoda na jedną noc... Ale i tak... Bardzo śmieszne HA-HA-HA.

Śmieszne, bo takich rzeczy się nie mówi. Bo kogo to obchodzi? Chyba samego zainteresowanego.

[Unknown]

Może będziesz bardziej tolerancyjna? Wiem-jestem jeszcze gówniarzem i mało wiem o życiu jak to każdy stwierdzi, ale nie miałem zamiaru znów przeżywać tego samego, to dla mnie trudne. poza tym.. Ty nie masz i nie będziesz miała nigdy takich problemów. Może do tego dojżeje i mi przejdzie, ale narazie jest jak jest, a z dnia na dzień zdania nie potrafie zmienić..

[mrt]

Może będziesz bardziej tolerancyjna?

Ale czy ja nie jestem? Właśnie jestem!

Mam wrażenie, że nie zrozumiałeś moich postów. Śmieszne jest nie to, że - cyt. - "masz małego", ale to, że traktujesz to jak sprawę życia i śmierci, do tego burząc nastrój w łóżku, informując na wstępie demonstracyjnie o Twoich jazdach dziewczynę.

A to, że jest niby mały, to akurat ani śmieszne, ani poważne, ani żadne. Obojętne. Bo to nie ma znaczenia obiektywnie. Znaczenie ma dla Ciebie i dla jakiejś kretynki co się przytrafiła. Reszta ma to w nosie, bo nie widzi w tym niczego nadzwyczajnego. To tak, jakbyś powiedział, że się wstydzisz, bo masz niebieskie oczy. Co to kogo obchodzi? A miej sobie nawet zielone!

[Unknown]

Widać powinienem się udać do psychologa...

[mrt]

To widaj w klubie. Masz taką samą jazdę jak ja po włamaniu. Sami sobie nie damy rady, bo problem tkwi w głowie. Bo poczucia, że jest ok nie powinien zachwiać ani żaden włamywacz, ani żadna idiotka.

[Andrew]

A to, że jest niby mały, to akurat ani śmieszne, ani poważne, ani żadne. Obojętne. Bo to nie ma znaczenia obiektywnie.

tu nie mogę sie zgodzic z Tobą MRT tyle , ze trzeba sobie jasno powiedziec co znaczy mały ! bo bez tego dyskusja jest bezpłciowa
Jesli natomiast jest normalny , to jest tak jak piszesz , pod warunkiem , ze cipka też jest normalna .
Dlaczego tak pisze , ano dlatego,ze tak jak faceci tak kobiety mają własciwie ten sam problem tylko , ze odwrotny .
A do czego zmierzam - do tego , ze mialem kiedys kobiete w której zniknołem , a nie uwazam bym mial małego jak i z tym nie mam problemów , sex z nią był po prostu kiepski , jak dla mnie tak dla niej !
I w takich wypadkach zawsze kobieta bedzie jak by troche zawiedziona , ale oczywiscie nie bedzie nikogo wysmiewać , są inne sposoby dogodzenia sobie
I jak młody facet trafi na taka w dodatku bedzie to jego pierwsza , to moze dostac załamki
Chłopaki nie przejmujcie sie , zawsze sie znajdzie Pani z ciasniejszą cipką , albo umiejaca ja takową uczynic

[Ted Bundy]

w 99 proc przypadków problem jest wydumany Wiadomo,że pochwa to na tyle elastyczny organ,że dopasuje się do każego męskiego narządu. Oczywiście, poza ektremami

[Naz]

A ja nadal nie wiem jak sie mierzy obwód <wsciekly> znowu mnie zlewacie....

Gadanie na temat mały duzy średni BIG ! czy mały wafelek nie ma róznicy. Unknown mi za pierwszym razem jak uprawiałem Sex sflaczał na widok pipki i myślisz że sie przejełem Odp: NIE przejełem inicjatywe i po 10 min zawlokłem ją w krzaczki
Ma wzeszła pani z którą byłem 1.5 roku po czym mnie rzuciła mówiąc "fajnie mi się z Tobą bawiło" miała tak szeroką muszelke ze troche slinki i bez trudu wkładałem 3 paluszki. Ale jednak ją jakoś doprowadzałem do Orgazmu mając swoje 14 i to nie raz. Czasem sie zdarzyło, że miała wolną chate i miała 3 orgazmy w ciągu 1 godziny (na łóżku potem pod prysznicem i znowu na łóżku )

Więc się nie przejmuj. Główka do góry i bądź dumny że masz wacocha inaczej cie skopie

DaKID Wątpie żeby to było naderwanie czegoś tam. Bo żadnej krewki nie było i suchota też nie panowała. Chodzi tylko o to ze jak wrzuciłem bieg "króliczek duracel" w pewnym momencie poczułem lekki ból i jak dalej nie ruszałem dupcią to mi slaczał. Jak go wyjąłem i piesciłem swoją kobiete znowu dygnął i dalej można było.. Więc w sumie nie wiem samemu

[mrt]

A ja nadal nie wiem jak sie mierzy obwód znowu mnie zlewacie....

Centymetrem.

Sam na to nie wpadłeś?

[kajot]

albo jak masz nadal problem to zmierz szerokości pomnóż razy 3,14 i będziesz miał przybliżony wynik

a swoją droga po co ci to wiedzieć??

[Naz]

tak dla świadomości Uczyć sie trzeba....

[Michał1985]

Witam!
Mierzyłem ostatnio swojego członka: długość ok 14 cm mierząc od góry, od dołu 11, jak docisnalem dosc mocno jądra wynik był takze 14 cm. Długoscią sia akurat zbytnio nie przejmuję, dziwi minie tylko trochę, że mierząc od dołu muszę odciągnąć jądra, zeby wynik był taki jak mierzę z góry. Podobno bardziej liczy się grubość, no własnie... mierząc centymetrem krawieckim wyszło mi ok 12 cm... niby jest to jeszcze średnia ale wydaje mi się, że to trochę za mało Po za tym moj penis jest jakby spłaszczony tzn szerokość to 4.3 cm, natomiast "wysokość" to tylko ok 2,2 cm i mnie to trochę martwi Po za tym jest trochę skrzywiony w dół. W związku z powyższym mam pytanie, czy liczy się tylko szerokość prącia, czy "wysokość" również jest ważna i czy nie mam jej za mało? Prosiłłbym o komentarze na temat mojego członka który starałem się opisac w miarę dokładnie. Nigdy nie współżyłem i chciałbym wiedziec czy "to" się do czegoś nadaje.
Pozdrawiam serdecznie.