Pierwszy raz
Moderator: modTeam
no tak czy fakt ręcznik też bym musiał prać, a prześcieradło można zaprać, woda utleniona idelanie zmywa krew, wiem bo kiedyś po pewnej bujce na disco pod czas której zakrwawiony koleś poleciał na mnie miałem rękaw we krwi i zaraz zmyłem wodą utlenioną, mówię Wam śladu nie było:)A co do krwi z mojej ukochanej to wiecie mam w sercu taką cichą nadzieję ze nie bedzie jej, nie bedzie dużó bólu!A nadal nie odpowiedzieliście mi co zrobić jak by wystąpiły te kompliakcje lecz gorąco wierzę że ich nie bedzie
Creativ - nie przejmuj się na zapas, jak narazie. A pieściłeś swoją lubą palcem? Bo, choć to uzależnione od rodzaju błony i paru innych czynników, to jednak częściowo może złagodzić sprawę, gdyż błona może zostać naderwana, a i krwi nieco ubędzie, heh.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
mi tez latwo sie powie, ze masz sie nie przejmowac, wiem z doswiadczenia
ból nie zawsze wystepuje tak samo jak krew. A ona kiedy bedzie juz gotowa na 100% odstawi czesc obaw kawalek od siebie. Na pewno bedzie sie bala, jak chyba wiekszosc kobiet, ale bedzie latwiej. Jak na razie kiedy nie jest gotowa starajacie sie o tym rozmawiac chociaz(tylko nie rob tego zbyt czesto, zeby nie pomyslala ze jestes z nia tylko dla seksu).
ból nie zawsze wystepuje tak samo jak krew. A ona kiedy bedzie juz gotowa na 100% odstawi czesc obaw kawalek od siebie. Na pewno bedzie sie bala, jak chyba wiekszosc kobiet, ale bedzie latwiej. Jak na razie kiedy nie jest gotowa starajacie sie o tym rozmawiac chociaz(tylko nie rob tego zbyt czesto, zeby nie pomyslala ze jestes z nia tylko dla seksu).
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Ciekawski pisze:co w tym czasie powiedzieć?
Kochanie, nadchodzę!
No, albo "Yatta De!" (kto Yattamana za danwych czasow ogladal, ten wie

Nie wiem, jak ja zaczynalem tez mialem obawy, oczywiscie byla cala rozmowa i w ogole, ale bez takiego dociekania co i jak. Postanowlismy ze jak sie stanie to sie stanie i tyle. O czym tu dywagowac
hehe wydaje mi się ze jej obawy są już mniejsze zreszta sama mi delikatnie nadmieniła że dużo o tym myśli ze przy mnie obawy są mniejsze itp.A co do rozmawiania oczywiście wychodzę z założenia co za dużo to nie zdrowo.Ale z tekstem to dalej nie wiem, chyba powiem prosto i jasno:Czas na prezerwatywę albo coś innego, sam już nie wiem:)Jedno jest pewne Durex bananek
uszykowany:)Pozdrawiam:)

- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Daj spokoj z tymi krwotokami, bo Ci predzej z nosa pojdzie, na sama mysl o tym, ze masz w nia wejsc - i Ty sie wykrwawisz ; nie ona. To takie samo ryzyko, jak to , ze idac do sklepu wpadniesz pod samochod, albo jedzac kurczaka zadlawisz sie koscia. Wypadki sie zdarzaja, ale to nie znaczy, ze mamy sie zamknac w klatce. Wyluzuj a gume naloz , kiedy bedziesz uwazal za stosowne.
Nie krepujecie sie gmerac w jajach w miejscu publicznym i spluwac na chodnik, ale macie obawy przed tym kiedy i jak sobie prezerwatywe zalozyc
Nie krepujecie sie gmerac w jajach w miejscu publicznym i spluwac na chodnik, ale macie obawy przed tym kiedy i jak sobie prezerwatywe zalozyc

Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Lina pisze:Pierwszy raz niestety na ogół nie jest zbyt przyjemny
No co Wam, normalnie któryś raz to słyszę i w ogóle się z tym nie zgadzam. Mój pierwszy był super, dodam że stres wielki też był bo rodzice byli piętro niżej

Lina pisze:dobrze też po nim odczekać z 10 dni na następny raz
Czemu aż 10dni?? Fakt jak ona będzie się źle czuła to ok. mała przerwa się przyda, ale 10dni??
I jedna uwaga, mnie też na to ktoś uczulił-nie wyrzucać gumki do wc-hehe może się coś zatkać, szczególnie w domkach

idea pisze:Lina napisał/a:
Pierwszy raz niestety na ogół nie jest zbyt przyjemny
No co Wam, normalnie któryś raz to słyszę i w ogóle się z tym nie zgadzam. Mój pierwszy był super, dodam że stres wielki też był bo rodzice byli piętro niżej![]()
piszę z własnego doświadczenia...bolało w cholerę i łóżko zalane. nie chodzi o stres, bo byłam na to gotowa i bardzo tego chciałam. chodzi o doznania czysto fizyczne. następny też był średni bo trochę za wcześnie. później już super... ale wiadoma.każda ma inaczej
co do 10 dni to tyle czasu potrzeba żeby się wszystko podgoiło jak trzeba. lepiej poczekać tę pare dni niż potem mieć nieprzyjemności bo w rankę może się wdać stan zapalny. ..
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Zawołam i dostanę odpowiedź
sporo. prześcieradło do wyrzucenia ogólnie i łożko też brudne...ale nie martw się na zapas. może Twoja kobieta przejdzie przez to zupełnie inaczej...bezboleśnie nawet bo i takie znam dziewczyny...zadbaj przede wszystkim o to by czuła się pewnie...niech zapamięta atmosferę. ja dobrze wspominam Ten Dzień jako całość. a że bolało? trudno. ważniejsze od tych czysto fizycznych doznań jest poczucie bezpieczeństwa i akceptacji...a to zależy od ciebie
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Zawołam i dostanę odpowiedź
Ta, jasne. Cala masa krwi. Radze uszykowac ze 2 litry zeby jej zapodac po stosunku w kroplowce bo moze sie odkrwinic. ehhh, zazwyczaj nie ma krwi za wiele. A poza tym krew latwo schodzi... w zimnej wodzie.
Poza tym tez macie problemy. Zabierasz sie do tego jka pies do jeza. to sie robi a nie o tym gada. Jeszcze sie nie dowiedziales o tym ze laski to taki narod co chce ale sie boi?



Poza tym tez macie problemy. Zabierasz sie do tego jka pies do jeza. to sie robi a nie o tym gada. Jeszcze sie nie dowiedziales o tym ze laski to taki narod co chce ale sie boi?
Znajdz mi metode antykoncepcyjna ktora daje 100% gwarancji na nie zajscie w ciaze to masz u mnie piwocreativ pisze:-a jak zajdę w ciąze( KOchanie jest antykoncepcja-prezerwatywy)
Indyk myslal o niedzieli...creativ pisze:-myślę że jestem nie gotowa (na Ciebie moge czekać)
To nie operacja. tu nie ma komplikacji. Moze dluzej krwawic. To wszystko. No chyba ze laska ma problemy z krzepliwoscia krwi... to moze byc zonkcreativ pisze:a jak potem bedą komplikacje( i tu naprawde nie wiedziałem co powiedzieć)
Ta, wieel daje. Tyle ze jej sie ona juz nudzi i da Ci zebys sie odczepilcreativ pisze:No i jak tak rozmawiamy ja czuję z Ona jest blizej tej decyzji, wiadomo rozmowa wiele daje.Często pytam sie jej czy ma jeszcze jakieś obawy itp

3 piwa proponujecreativ pisze:moze ktoś mi poradzi jak pozbawić się tej obawy?
Dla Ciebie czy dla niej? Na to czy dla niej bedzie nie masz az takiego wplywu. Zwlaszcza jako osoba niedoswiadczona.creativ pisze:Co zrobić a by ten pierwszy raz był przyjemny?
Przeczytaj instrukcje obslugi prezerwatywy. Dowiesz sie ze zaklada sie ja przed stosunkiem. Ale nie tak ak w "Chlopaki nie placza" tylko bezposrednio przed. A co powiedziec? A po co cos mowic? PRzeciez wszystko widac.creativ pisze:I jeszcze jedno jak założyć prezerwatywę w którym momencie, co w tym czasie powiedzieć?
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
-
- Uzależniony
- Posty: 391
- Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
- Skąd: W-Wa - okolice
- Płeć:
Maverick pisze:creativ pisze:Co zrobić a by ten pierwszy raz był przyjemny?
Dla Ciebie czy dla niej? Na to czy dla niej bedzie nie masz az takiego wplywu. Zwlaszcza jako osoba niedoswiadczona.
A ja się nie zgadzam! Nawet jako osoba niedoświadczona może mieć bardzo wielki wpływ - może nie tyle na sam ból, co na jego odczuwanie!!! Wystarczy by zadbał o odpowiednią atmosferę, komfort i żeby nic nie robił na szybko, a sam ból będzie wtedy zupełnie inaczej odebrany... A bardziej doświadczeni potrafią zrobić dużo, dużo więcej i może się okazać że pierwszy raz jest naprawdę przyjemny!
Brutalna prawda jest taka że od dziewicy sexu się nie nauczy

- Little-insane
- Zaglądający
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 cze 2005, 19:31
- Skąd: z domu :)
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Mnie bolalo przerwanie blony oraz kontynuacja seksu - nie przerwalam, ale dlugo to nie trwalo. Nastepnego dnia nie bylo mowy o kochaniu sie ponownie-wszystko bolalo. Drugi raz tez bolal. Popraktykowalam i bol ustapil.
To Ty masz zdecydowac o tym, czy chcesz przerwac a nie my. Jesli bol bedzie nie do zniesienia , to bedziesz z uporem maniaka dazyla do odbycia stosunku , tylko dlatego ze wiekszosc forumowiczow wyrazila taka a nie inna opinie ?
To Ty masz zdecydowac o tym, czy chcesz przerwac a nie my. Jesli bol bedzie nie do zniesienia , to bedziesz z uporem maniaka dazyla do odbycia stosunku , tylko dlatego ze wiekszosc forumowiczow wyrazila taka a nie inna opinie ?
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
a u mnie dziwnie... używam tamponów, czasem rozmiar "super" i nie boli. A jak doszło do pierwszego razu - brrr..po pierwsze mój chłopak stwierdził, że jestem bardzo ciasna i spuścił się zanim wszedł do końca. A mnie to i tak bolało.. Teraz się zastanawiam kiedy powinniśmy spróbować znowu? I czy będzie ponownie bolało? To było takie uczucie rozrywania przy każdym głębszym pchnięciu... Miał ktoś tak kiedyś?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości