orgazm u kobiety ? ! ? - jak to ?
Moderator: modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
nata pisze:jak straci przytomność z rozkoszy, dostanie zadyszki lub zacznie krzyczeć, wbijać pazurki we wszystko możliwe, a na koniec powie Ci że doszła, to będzie znaczyło że miała orgazm
a jeśli jej coś wypływa tzn że jest po prostu podniecona
Wow, chyba zaczynam zazdroscic ci orgazmow....
hehe, nie mydl mu oczu, nie zawsze tak to wyglada

[ Dodano: 2006-10-05, 21:22 ]
Mysiorek pisze:Bez przesady - to faceci MUSZĄ mieć. Kobiety nie muszą. Tylko terrorystki ;P
Acha, to tak


eat me
Mysiorek pisze:Bez przesady - to faceci MUSZĄ mieć.
a czemu musza, jak dla mnie tez nie musza. no wyobrax sobie, ze jestem zmeczona, ale mam na seks ochote, pitolimy sie, zmieniamy pozycje, ja zaliczyłam juz 2 orgazmy, jestem zmeczona i mam dośc, a on nie doszedł. To co mam robic cos czego nie chce bo on musi
albo cos nie tak rozumiem, ale w takim razie prosze lopatologicznie, bo ja mam goraczke dośc wysoka
Mysiorek pisze:good_baby pisze:Acha, to takSwietne podejscie, no nie moge!
To jeszcze tego nie wiesz?
O co Ci chodzi? - nie kumasz?
Widze, ze nawet nie do konca rozumiesz, o czym pisze.
A moze to ja zle zrozumialam, o co chodzilo Tobie?
Jak sadze - chodzilo ci o to, ze "facet MUSI miec orgazm, bo inaczej seks jest do dupy a czy kobita ma czy nie ma - co za roznica, prawda? Czy to takie wazne! Olac to!"
(boze...)lol
CHYBA ZE zle zrozumialam i ze miales na mysli co innego.
Chyba ze twoje "musi" oznaczalo "zawsze tak sie zdarza, ze facet dochodzi".
Otoz i tym razem sie nie zgodze - moj facet przez dluzszy czas mial tak, ze NIGDY nie dochodzil, za zadnym razem. Mial jakas blokade po prostu, nie mam pojecia, na czym to polegalo. Teraz juz sie to jednak zmienilo

eat me
good_baby - Ty się tak nie gorączkuj, bo nie rozumiem oburzenia. Facetom nic do naszego orgazmu. Mamy go, jeśli chcemy, a jak nie mamy, to tylko nasza wina albo po prostu nie mamy na niego ochoty.
To tak, jakby wkurzać się na to, że nie napiłyśmy się herbaty, a szklanka przy dłoni.
Reasumując - orgazm u kobiety?!? - jak to? Tak to ;DD
To tak, jakby wkurzać się na to, że nie napiłyśmy się herbaty, a szklanka przy dłoni.
Reasumując - orgazm u kobiety?!? - jak to? Tak to ;DD
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Mona pisze:a jak nie mamy, to tylko nasza wina albo po prostu nie mamy na niego ochoty.
a z tym sie nie zgodze. byłam z facetem przy którym nie miałam ani razu orgazmu, szczerze był kiepski w łózku. chciałam a nie miałam. Potem miałam całkiem niezłe, bo to juz było z nastepnym.
Moim zdanierm to co facet robi ma duzy wpływ na orgazm, chociaz jak sie orgazmu nie chce to sie go nie dostanie
Mona pisze:A zrobiłaś wszystko, żeby go mieć?
czy wszystko to nie wiem, za młoda jestem by ocenic, ale na pewno wszystko co było w mojej mocy, nie wykluczam, ze póxniej to juz zaczłęo siedziec mi w głowie i potem to był juz w duzej mierze mój problem. ale zdaza sie tak, ze jest facet z którym podczas seksu nijak nie mozna miec orgazmu.
No to raczej normalne ze jak ktos nas nie podnieca to ciezko o orgazm, w koncu to nie tylko czynnosc mechaniczna sama w sobie, ale sklada sie na to wiele czynnikow. Jak ktos nas nie kreci, to nawet jak jest obiektywnie zajebisty w lozku, to jest malo atrakcyjny. Ja mialem kobiety z ktorymi osiagalem gorsza erekcje, jej umiejetnosci tu nie mialy wiele do rzeczy, bo po prostu mnie nie podniecala.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Mona pisze:good_baby - Ty się tak nie gorączkuj, bo nie rozumiem oburzenia. Facetom nic do naszego orgazmu. Mamy go, jeśli chcemy, a jak nie mamy, to tylko nasza wina albo po prostu nie mamy na niego ochoty.
To tak, jakby wkurzać się na to, że nie napiłyśmy się herbaty, a szklanka przy dłoni.
Reasumując - orgazm u kobiety?!? - jak to? Tak to ;DD
Czytaj dokladniej. Mnie chodzilo o stosunek forumowicza do tego, czy kobieta ma orgazm czy nie.
"jak nie mamy to TYLKO nasza wina"? No, nie powiedzialabym.
Ale to juz kwestia podejscia, mniejsza z tym.
[ Dodano: 2006-10-06, 12:57 ]
TFA pisze:osiagalem gorsza erekcje
Erekcja to inaczej wzwod a nie orgazm. Chyba, ze znowu zle zrozumialam. :p


eat me
Dzindzer pisze:chociaz jak sie orgazmu nie chce to sie go nie dostanie
Niestety czasem rowniez jak sie bardzo chce, to sie nie dostanie. Patrz - ja (zalezy od sytuacji ofkors).



[ Dodano: 2006-10-06, 13:01 ]
Mona pisze:Dzindzer pisze:byłam z facetem przy którym nie miałam ani razu orgazmu,
A zrobiłaś wszystko, żeby go mieć?
Im bardziej sie "robi wszystko", tym mniejsze prawdopodbienstwo orgazmu

eat me
Źle mnie zrozumieliście - Wszyscy
Czy ja muszę kawę na ławę?
Że jak trzeba, to: powiedzieć facetowi, co i jak, gdzie, w jakim rytmie i takie tam i samej być twórczą w temacie?
To jak ktoś nas nie podnieca, to nie idziemy z nim do łóżka albo "dzisiaj" tego nie robimy, bo taki dzień i już.
Jasne, że spontanicznie jest najlepiej, ale w tym momencie rozmawiamy o niemożności osiągnięcia orgazmu przez kobietę.
Endrjuł, jeśli nie odkryjesz sam tego, co ona lubi, to jak do cholery masz to zgadnąć? No chyba, że jesteś wróżką, czego wszystkim życzę

TFA pisze:No to raczej normalne ze jak ktos nas nie podnieca to ciezko o orgazm
To jak ktoś nas nie podnieca, to nie idziemy z nim do łóżka albo "dzisiaj" tego nie robimy, bo taki dzień i już.
good_baby pisze:Im bardziej sie "robi wszystko", tym mniejsze prawdopodbienstwo orgazmu
Jasne, że spontanicznie jest najlepiej, ale w tym momencie rozmawiamy o niemożności osiągnięcia orgazmu przez kobietę.
Andrew pisze:winy nie ma wtedy ...kiedy sama z sobą kobieta ma orgazm
Endrjuł, jeśli nie odkryjesz sam tego, co ona lubi, to jak do cholery masz to zgadnąć? No chyba, że jesteś wróżką, czego wszystkim życzę

Ostatnio zmieniony 06 paź 2006, 14:12 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Andrew pisze:winy nie ma wtedy ...kiedy sama z sobą kobieta ma orgazm
ja sama ze soba mam zawsze orgazm, róznymi srodkami i w róznym czasie, ale sama siebie umiem tak dopiescic by "odlecieć"
good_baby pisze:Niestety czasem rowniez jak sie bardzo chce, to sie nie dostanie
no oczywiscie, ze tak. w koncu kobieta to nie maszynka do orgazmów. Czasami oboje sie staraja, robia wszystko super a orgazmu brak. ale nie widze powodów by sie tym przejmowac
good_baby pisze:Im bardziej sie "robi wszystko", tym mniejsze prawdopodbienstwo orgazmu![]()
raczczej im wiecej sie mysli
bo robic mozna rózne rzeczy które sprawiaja przyjemnosc i robi sie je by było przyjemnie a nie by ten cel "nadrzedny zwany orgazmem" osiagnac
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 198 gości