Propozycja seksu a hipokryzja

[mrt]

W ogóle nie rozumiem problemu. Przecież nigdzie nie było napisane, że ta dziewczyna udawała świętoszkę, więc o co chodzi? Są świętoszki i są inne, więc faceci mają pełen wachlarz możliwości. To chyba dobrze?

[Ted Bundy]

W ogóle nie rozumiem problemu.

ja również Joep zaproponował, ściemnił - padło na podatny grunt. Skutek oczywisty Więc gdzie tu problem?

[Olivia]

No tak. To Ona po jednym takim spotkaniu wyjechała z takim textem i takie tam. Ale nie o tym jest temat.
Sex jest bardzo przyjemny. Czasami ktoś nie chce z kimś być na poważnie, ale ma ochotę z tą osobą sypiać. Więc to robi.
Ale to nie świadczy o żadnej hipokryzji, że mówi się, że sex bez uczucia to to czy tamto.
Akurat ta dziewczyna ma obecnie ochotę się pobawić, ale uważaj. W każdej chwili może się zauroczyć czy zakochać.

[Alex]

Poza tym mieć pretensje, że dziewczyna mu do łóżka wskoczyła... lol... może powiesz jeszcze, że siłą tobie gacie ściągnęła i gwałtem do erekcji doprowadziła... do tego skuła tobie ręce i nogi, żebyś nie mógł jej z siebie zrzucić i podstępnie wykorzystała.

świetne

A wracając do tematu- kobiety nie są takie jak ci się wydaje drogi panie Joep. To, że się na to zgodziła, prawdopodobnie znaczy, że jej się szalenie spodobałeś, a skoro zaproponowaleś jej masaż, później jeszcze sex, może oznaczać dla niej, że jednak coś do niej poczułeś i masz ochotę kontynuować tę znajomość w inną stronę. Jestem więcej niż pewna, że pomyślała o Tobie jako o przyszłym chłopaku, przy okazji wyobrażając sobie wasze przyszłe życie. Takie już są kobiety. To, że Tobie nie robi różnicy z kim pójdziesz do łóżka i w związku z tym nie planujesz z tym kimś dalszej przyszłości, nie świadczy, że wszyscy tacy są, a już w szczególności kobiety. Zastanów się zanim coś zrobisz i powiesz, bo tacy frajerzy jak ty wzbudzają we mnie odruch wymiotny.

[Tołdi]

...a ja osobiście myślę, że problem leży gdzie indziej, a mianowicie na wzajemnej komunikacji między dziewczyną a chopakiem lub kobietą i męszczyzną...

Będąc razem wysyłacie do siebie sygnały, ale nie potraficie o tym otwarcie rozmawiać używając jedynie podtekstów... wtedy cała sytuacja sie gmatwa i w zasadzie nikt nie wie na co liczy ta druga osoba...!

Porozmawiaj z nia zwyczajnie a nie baw się w "testowanie" o co jej właściwie chodzi.

I nie ważne czy ona chce planować z Toba swoje życie, czy optrzebuje odrobinkę czułości, czy chce się z Toba jedynie bzyknąć ciesz się każdą z tych rzeczy, bo może nie TY a sytuacja jest wyjatkowa i nastepna może się już nigdy nie powtórzyć...!

TOŁDI.

[a.b1]

Będąc razem wysyłacie do siebie sygnały, ale nie potraficie o tym otwarcie rozmawiać używając jedynie podtekstów... wtedy cała sytuacja sie gmatwa i w zasadzie nikt nie wie na co liczy ta druga osoba...!

Sytuacja się jeszcze bardziej gmatwa, gdy rozmowa odbywa się w większości na płaszczyźnie internet, gg, telefon. A testujemy się ciągle, czasami bezsensownie, doprowadzając testowana osobe do białej gorączki.

[Tołdi]

Sytuacja się jeszcze bardziej gmatwa, gdy rozmowa odbywa się w większości na płaszczyźnie internet, gg, telefon. A testujemy się ciągle, czasami bezsensownie, doprowadzając testowana osobe do białej gorączki.

A może dla nie których osób romowa z partnerem na ten temat jest wystarczającą formą erotyki... Ja osobiście znam taką dziewczynę, jest cudowna, śliczna, zmysłowa..
i potrafi zrobić ze mną co chce, bo ona niestety wie jak bardzo jej pożądam.. a ona wykorzystuje to sprytnie wodząc mnie za przysłowiowy nosek...!

Tołdi

[a.b1]

bo ona niestety wie jak bardzo jej pożądam..

Jestes pewien, że ona wie? Może ona tylko się domyśla i woli sie nie wychylać jeśli nie jest czegoś pewna na 100%.

A może dla nie których osób romowa z partnerem na ten temat jest wystarczającą formą erotyki

rozmowy pozwalają pewne sprawy przyspieszyć, albo mocno wyhamować

a ona wykorzystuje to sprytnie

Moze nie jest taką wykorzystywaczką straszną, tylko jeszcze nie ufa??
Powodzenia z ta dziewczyną