sex a wiek ?
Moderator: modTeam
sex a wiek ?
witam !
jestem na tym forum nowy, lecz obserwuje od jakis 2 tygodniu niektóre tematy i mam pytanie do was, otóz jak tak sobie czytam w tematach o sexie to zauważam że dużo jest postów odnośnie "jak przekonać dziewczyne do sexu" itp co o tym myślicie , bo z reguły są to osoby młode tzn w wieku 15 czy 16 lat. Ja np jestem z dziewczyna od 2.5 roku i jeszcze nie wspolzylism ponieważ moja dziewczyna uważa, że nie jest na to jeszcze gotowa i bardzo to szanuje. Oboje mamy po 19 lat i jest coś w tym dziwnego że tego jesczze nie robiliśmy?Oboje również nie współżyliśmy z poprzednimi partnerami. Proszę żebyście się wypowiedzieli na temat zachowanioa 15, 16 latków który z reguły są w związku od pół roku oraz na temat mojego przypadku
jestem na tym forum nowy, lecz obserwuje od jakis 2 tygodniu niektóre tematy i mam pytanie do was, otóz jak tak sobie czytam w tematach o sexie to zauważam że dużo jest postów odnośnie "jak przekonać dziewczyne do sexu" itp co o tym myślicie , bo z reguły są to osoby młode tzn w wieku 15 czy 16 lat. Ja np jestem z dziewczyna od 2.5 roku i jeszcze nie wspolzylism ponieważ moja dziewczyna uważa, że nie jest na to jeszcze gotowa i bardzo to szanuje. Oboje mamy po 19 lat i jest coś w tym dziwnego że tego jesczze nie robiliśmy?Oboje również nie współżyliśmy z poprzednimi partnerami. Proszę żebyście się wypowiedzieli na temat zachowanioa 15, 16 latków który z reguły są w związku od pół roku oraz na temat mojego przypadku
nie wiesz co tracisz człowieku .... może i twoja dziewczyna ma trochę racji, ale jest już chyba w odpowiednim do tego wieku ja na twojm miejscu próbował bym ją do tego nakłonić.. w sumie to musisz mieć troche lipy skoro jedziesz całe 19 lat na ręcznym (tylko bez obrazy ) a co do małolatów to heh niech nie zadają głupich pytań..... jak się do tego zabrać i w ogóle.. skoro nie wiedzą to muszą być z nich cienkie bolki...
zawsze jak ja rozpoczynam rozmowe o tym bo ona o ile pamietam niogdy o sexie nie zaczela roznowy to szybko probuje zmienic temat typu : " po slubie" tylko ze to slowo po slubie jest jakby tylko powiedziane po to zeby zmienic temat a nie jezeliby bylo tak naprawde chociaz czasem zaczynam tak myslec ze moze tak byc nie probowalismy pettingu tzn moze jedynie zabawe typu pieszczenie sie jej piersiami i tyle co nie mozna nazwac chyba nawet pettingiem...nie wiem co mam o tym sadzic bo w sumie jestesmy juz tyle razem i dobrze nam jest razem tylko ze ja zaczynam odczuwac ochote na cos wiecej jednak ona nie ... nie wiem calkowicie co o tym mysle ... a co wy na to ?
Jak się chcą dzieciaki kochać po kątach to droga wolna. Ja na ten przykład swojemu synowi dam wolną chatę, niech się wyszumi.
Co do Fenix_, Twojego przypadku, wszystko zależy od Ciebie. Postaraj się z nią pogadać może sie dowiesz czego ona sie obawia. Może jakaś schiza ciążowa, o której tutaj tyle? Ale przecież na to są sposoby. Tylko Twoja inwencja twórcza, przecież sam ją znasz najlepiej, to wiesz jak ją zbajerować.
Podziwiam Twoją kobietę za wstrzemięźliwość, ale prawdę mówiąc seks zbliża ludzi. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej
Co do Fenix_, Twojego przypadku, wszystko zależy od Ciebie. Postaraj się z nią pogadać może sie dowiesz czego ona sie obawia. Może jakaś schiza ciążowa, o której tutaj tyle? Ale przecież na to są sposoby. Tylko Twoja inwencja twórcza, przecież sam ją znasz najlepiej, to wiesz jak ją zbajerować.
Podziwiam Twoją kobietę za wstrzemięźliwość, ale prawdę mówiąc seks zbliża ludzi. Nikt mi nie wmówi, że jest inaczej
46
- konstancja
- Entuzjasta
- Posty: 131
- Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
- Skąd: z kosmosu...:]
- Płeć:
moim zdaniem jak zwykle przesadzacie..ja z moim partnerem odbylismy pierwszy stosunek w wieku 21..wczesniej miałam faceta z którym byłam ponad 2 lata i nie bylo sexu..dlaczego?Bo nie byłam gotowa,cos mi podpowiadało,ze to nie ten facet,nie było "okazji",strach itp.,itd..sa rozne przyczyny..ale chłopaki nic na siłe..na wszystko przyjdzie czas..
- konstancja
- Entuzjasta
- Posty: 131
- Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
- Skąd: z kosmosu...:]
- Płeć:
I dziwie się jej,ze tak długo Cię "trzyma"..tzn...po piersiach nic nie było....heh
[ Dodano: 2006-05-06, 23:17 ]
nio sex jest wazny,ale nie najwazniejszy w zwiazku..tylko mozna dodac,ze nie umiemy bez tego zyc..lubimy sobie sprawiac przyjemnosc..rozluznia nas..ee..mogłabym sie tu rozpisywac,a nie che mi sie:P..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:17 ]
nio sex jest wazny,ale nie najwazniejszy w zwiazku..tylko mozna dodac,ze nie umiemy bez tego zyc..lubimy sobie sprawiac przyjemnosc..rozluznia nas..ee..mogłabym sie tu rozpisywac,a nie che mi sie:P..
rozmawialem z nia nie raz tak jak napisalem no ale nie mam juz sil do tego tematu bo choc bardzo sie staram zeby przekonac ja oczywiscie nie zmuszam ja do tego nic z tych rzeczy ! tylko rozmawiam w spobob taki ze tlumacze zeby sie nie obawiala niczego ze na pewno zachowam odpowiednia ostroznosc i bede ostrozny no ale niestety nie moge przemowic jej do rozsadku. Nie zrazalem sie tym na poczatku z reszta teraz tez nie no ale coraz czesciej mam ochote na cos wiecej... uwierzcie mi ze rozmawialem z nia duzo o tym w koncu jestesmy juz troche czasu jednak dalej nie moge pojac dlaczego tak to postrzega...
a co do Anji to tak dla sprostowania Whiskey to nie wódka
a co do Anji to tak dla sprostowania Whiskey to nie wódka
- konstancja
- Entuzjasta
- Posty: 131
- Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
- Skąd: z kosmosu...:]
- Płeć:
- konstancja
- Entuzjasta
- Posty: 131
- Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
- Skąd: z kosmosu...:]
- Płeć:
no dobra..ale jak wczesniej wpsominałes..baiwłes sie jej piersiami..to nie mozesz po porstu przejsc nizej powolutku??Np.całowac brzuszek..nóżki....
[ Dodano: 2006-05-06, 23:24 ]
czepiasz sie:P..hehe..da sie wytrzymac..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:25 ]
[quote="Fenix_"]rozmawialem z nia nie raz tak jak napisalem no ale nie mam juz sil do tego tematu bo choc bardzo sie staram zeby przekonac ja oczywiscie nie zmuszam ja do tego nic z tych rzeczy ! tylko rozmawiam w spobob taki ze tlumacze zeby sie nie obawiala niczego ze na pewno zachowam odpowiednia ostroznosc i bede ostrozny no ale niestety nie moge przemowic jej do rozsadku. Nie zrazalem sie tym na poczatku z reszta teraz tez nie no ale coraz czesciej mam ochote na cos wiecej... uwierzcie mi ze rozmawialem z nia duzo o tym w koncu jestesmy juz troche czasu jednak dalej nie moge pojac dlaczego tak to postrzega...
Jak bedziesz z nia tak czeeesto rozmawiał,to tez moze czuc w pewnym stopniu nacisk..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:24 ]
Jareczek pisze:ile można czekać??
czepiasz sie:P..hehe..da sie wytrzymac..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:25 ]
[quote="Fenix_"]rozmawialem z nia nie raz tak jak napisalem no ale nie mam juz sil do tego tematu bo choc bardzo sie staram zeby przekonac ja oczywiscie nie zmuszam ja do tego nic z tych rzeczy ! tylko rozmawiam w spobob taki ze tlumacze zeby sie nie obawiala niczego ze na pewno zachowam odpowiednia ostroznosc i bede ostrozny no ale niestety nie moge przemowic jej do rozsadku. Nie zrazalem sie tym na poczatku z reszta teraz tez nie no ale coraz czesciej mam ochote na cos wiecej... uwierzcie mi ze rozmawialem z nia duzo o tym w koncu jestesmy juz troche czasu jednak dalej nie moge pojac dlaczego tak to postrzega...
Jak bedziesz z nia tak czeeesto rozmawiał,to tez moze czuc w pewnym stopniu nacisk..
brzuszek moze i jescze tak i nozki ale cos pomiedzy odpada w ogole ! od razu slysze hola ! nie zapomnailes sie troche czy cos w tym stylu ... tylko mi nie mowcie ze nie jest przekonana co do mnie jestesmy juz ze soba tak dlugo dogadujemy sie ze soba bardzo dobrze choc czasem sa klotnie jak w kazdym zwaizku no ale zeby nie byla co do mnie przekonana to teraz mnie zaskoczyliscie ... moze i faktycznie tak jest a ja tego nie zauwazylem ?
- konstancja
- Entuzjasta
- Posty: 131
- Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
- Skąd: z kosmosu...:]
- Płeć:
ja zawsze wiedziałam,ze kobiety sa dziwne....hihi..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:31 ]
eeeee...dziwne..i nie fajne..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:33 ]
hmm..a mowiles jej moze,ze jestes pewien,tego iz to własnie z nia chcesz przezyc pierwszxy raz..ze masz na uwadze jej dobro..(sadze,ze tak bylo)..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:31 ]
Fenix_ pisze:moze zle sformuowalem ! nie rozmawiam az tak czesto tylko ostatnim czasem zapytalem ja o kilka rzeczy odnoscie sexu i moze byly tak z 3 rozmowy w przeciagu pol roku o tym i za kazdym razem ta sama odp
eeeee...dziwne..i nie fajne..
[ Dodano: 2006-05-06, 23:33 ]
hmm..a mowiles jej moze,ze jestes pewien,tego iz to własnie z nia chcesz przezyc pierwszxy raz..ze masz na uwadze jej dobro..(sadze,ze tak bylo)..
Może ona naprawdę nie jest gotowa i musisz ja na to przygotować...
muzykę jakieś egzotyczne żarcie delikatne pieszczoty potem delikatnie [ale uważaj bo ten sposób możesz powtarzać nawet po kilka razy zanim osiągniesz ostateczny cel] zacznij ja rozbierać na początku do bielizny całuj ja i rób to co sprawia jej przyjemność ale jeszcze nie pies ciec w owych miejscach do których po cichu chcesz się dostać [będzie trudne ;p] i albo ja rozpalisz ze sama się na Ciebie żuci albo będziesz tylko o krok bliżej
ps. Nie bądź nachalny bo może pomyśleć ze chodzi ci tylko o sex (one czasem umieją sobie wmówić rożne głupoty )
muzykę jakieś egzotyczne żarcie delikatne pieszczoty potem delikatnie [ale uważaj bo ten sposób możesz powtarzać nawet po kilka razy zanim osiągniesz ostateczny cel] zacznij ja rozbierać na początku do bielizny całuj ja i rób to co sprawia jej przyjemność ale jeszcze nie pies ciec w owych miejscach do których po cichu chcesz się dostać [będzie trudne ;p] i albo ja rozpalisz ze sama się na Ciebie żuci albo będziesz tylko o krok bliżej
ps. Nie bądź nachalny bo może pomyśleć ze chodzi ci tylko o sex (one czasem umieją sobie wmówić rożne głupoty )
"Czerwony jak cegła
rozgrzany jak piec
Muszę mieć
muszę ją mieć."
rozgrzany jak piec
Muszę mieć
muszę ją mieć."
no nie ale podpisa masz : "Nie piję wody, bo rybki się w niej pieprzą..." a pod tym nalepe Jack'a
a co do tematu to tak caly czas mysle ze trzeba poczekac tylko ze wlasnie zaczynam sie zastanwaic czy czasem nie powinnismy zaczac czegos powoli chociaz pettingu bo naprawde nie jestem napalonym jakims facetem bo jakby tak bylo to nie bylbym z druga osoba tak dlugo bez sexu
a co do tematu to tak caly czas mysle ze trzeba poczekac tylko ze wlasnie zaczynam sie zastanwaic czy czasem nie powinnismy zaczac czegos powoli chociaz pettingu bo naprawde nie jestem napalonym jakims facetem bo jakby tak bylo to nie bylbym z druga osoba tak dlugo bez sexu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
tanebo pisze:Ja to w ogóle nie rozumiem o co dorosłym dziewczynom chodzi z tym "nie jestem gotowa". Rozumiem 15-16 lat ale 19?
a czy to naprawdę zależy od wieku? poza tym skoro są ze sobą 2,5 roku, ona mówi "po ślubie" - to albo faktycznie będzie się tego trzymać (lub przynajmniej chce), albo rzeczywiście nie jest do końca przekonana do partnera
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Fenix_ pisze:brzuszek moze i jescze tak i nozki ale cos pomiedzy odpada w ogole ! od razu slysze hola ! nie zapomnailes sie troche czy cos w tym stylu
po 2,5 roku razem? <boje_sie> <boje_sie> O jezu.....podpisuję się pod tanebo, wiej!!!!
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wiej i w dodatku jak najszybciej...jakby mi taki tekst rzucila, to od razu byloby papa Po 2,5 roku taki tekst?!TedBundy pisze:Fenix_ napisał/a:
brzuszek moze i jescze tak i nozki ale cos pomiedzy odpada w ogole ! od razu slysze hola ! nie zapomnailes sie troche czy cos w tym stylu
po 2,5 roku razem? O jezu.....podpisuję się pod tanebo, wiej!!!!
Ostatnio zmieniony 06 maja 2006, 23:42 przez *qbass*, łącznie zmieniany 1 raz.
- theBlueSky
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 05 maja 2006, 10:44
- Skąd: Katowice
- Płeć:
Voxupog pisze:moon ma racje nic na sile jesli sie niezgodzi to poco sie pchac przetrzymales tyle dasz rade ;] a pomys jakie to bedzie potem przyjemne ;]
przyjemne? owszem, jednak ktoś może przejać naszą powinność.... więc bezapelacyjnie czas to pieniądz i rozkosz.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2006, 23:43 przez theBlueSky, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dodajecie tylko soli moim raną... mój świat, mój triumf... wszystko odeszło..."
nie, wydaje mi sie ze co do tego slubu to jest tak mowione nie calkiem na powaznie a co do tego co mowiles Voxupog to raczej muzyka itd nie zadziala nie wiem co juz o tym sadzic a moze powanzie nie jest przekonana co do mnie bo powiem wam szczerze ze pamietam jak mi raz powiedziala ze np jak ze mna to zrobi a np jakos moze sie przytrafic ze sie rozstaniemy i bedzie sie czuc z tym zleczy cos w tym rodzaju juz nie pamietam dokladnie ...czyli ma to zwiazek z tym ze nie jest pewna tak ?
Fenix_ pisze:pamietam jak mi raz powiedziala ze np jak ze mna to zrobi a np jakos moze sie przytrafic ze sie rozstaniemy i bedzie sie czuc z tym zleczy cos w tym rodzaju juz nie pamietam dokladnie ...czyli ma to zwiazek z tym ze nie jest pewna tak ?
wygląda na to, że tak......
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 138 gości