Pierwszy raz

[Andrew]

wychodzi na to ze nie wiadomo po co wymyslono owe srodki!!! po co skoro jak widac mozna sie poznac i nigdy nie miec wpadki ani zadych przykrosci!!bo jak wiesz krzys to prezerwatywa chroni takze przed chorobami!!!!I w ogóle szkoda gadac bo i tak krzys ma racje i to my zawsze bedziemy te głupie niedouczone i nierozsadne....ale jak krzys wiesz młodosc rzadzi sie swoimi prawami i nikt nie rodzi sie z zyciowa mardoscia ale ja nabywa,wiec nie dziw sie ze my młodzi jeszcze nie wiemy wszystkiego!!

No nie ! i jak tu z Wami gadać ! czy ja mówie po jakiemus chinsku czy coś !??
Wiadomo po co wymyslono srodki typu guma , po to ze jak mi sie chce to zakładam gume i robie to wtedy kiedy nie mozna inaczej ! po to ze jak ktos jest rozwiązły i kocha sie z wieloma kobietami to też to uzywa. Prezerwatywa chroni przed chorobami >???? naprawde? , nie wiedziałem ze Twój partner jest na cos chory ! czyzbys prowadziła zycie rozwiazłe bo wszyscy tu jak cztram nie chca słyszec o zdradzie i bardzo to bardzo kochaja swych partnerów ! Własnie szkoda gadać jak nie umiecie słuchac !
Wszyscy kozystamy z gumek !!! ja tylko mówie ze mozna poznac i robic to bez nikomu też nie kaze tego robic czyli poznawać siebie czy partnera , mówie tylko ze wam sie nie chce ! tego robic i z wygody siegacie po gumkę. To wy sie na mnie rzucacie, ze tam nie mam w czymś racji .JA MÓWIE ZE MOZNA A WY MI NA SIŁE CHCECIE UDOWODNIC ZE SIE NIE DA ! NA jakiej podstawie ?

[selene]

Krzyś , myślę, że Ty nie tylko uważasz się za alfę i omegę w dziedzinie seksu, ale również za króla nadinterpretacji :okulary:

czytaj uwaznie swe posty , bo sama nie wiesz co w nich piszesz

rozumiem, że będziesz myślał nie tylko za siebie, ale również za mnie, dziękuję za altruizm.
Zdążyłam już zauważyć czytając Twoje wypowiedzi, że bije z nich ton Mentora, który ma się nijak do poziomu niektórych z Twoich postów:

Ale Ty selene , wolisz mnie besztać , choc Twa wiedza widze nie dorasta mi do piet w tej konkretnej sprawie

z pewnością jesteś doświadczonym praktykiem, ale proszę nie działaj na zasadzie"jajka mądrzejszego od kury".
Nigdy nie będziesz kobietą, więc przynajmniej w tej materii moja wiedza jest nieporównywalna z Twoją
Jeszcze jedno.
Nie irytuj się tak, tylko staraj się rzeczowo odpowiadać, używając przekonujących argumentów, a nie emocjonalnie zabarwionych zdań.
Odnośnie kwestii przeziębienia. Ma ono niebagatelny wpływ na rozlegulowanie całego cyklu, a tym samym wahania dni płodnych bądź nie. Tylko o to mi chodziło. Dlatego uprzejmię proszę nie nadinterpretuj tego, co piszę.

ale podałaś to za przyczyne niemoznosci wiedzenia kiedy one sa

[Andrew]

Krzys, ale bulwersacja.
Wiara w dokładne wyliczenie dni płodnych u partnerki może zostać zachwiana w przypadku, kiedy kobieta złapie przeziębienie.
I na nic zdzadzą się tłumaczenia, że ona ma bardzo regularne "periody".
:okulary:
Nie bądź aż tak kategoryczny w swoich osądach

SŁONECZKO oto Twoj post , z niego zas wynika iz dni plodne i nie płodne wyliczasz regularne okresy zas mają kolosalne znaczenie dla tych wyliczen !
Sęk w tym ze w ten sposób faktycznie metodą wyliczen sie pomylisz ,
Ja dni płodnych i nie płodnych nie wyliczam !! bo to bez sensu i wielce niebezpieczne ! JA TEŻ NIC NIE PISAŁEM O REGULARNOSCI OKRESÓW bo dla mnie to bez znaczenia po prostu jak poznasz swa Pania dokładnie bedziesz wiedzieć kiedy ma dni nie połodne , są inne metody by to wiedzieć !
Skoro jestes kobietą i mnie zarzucasz iz nia nie jestem i z tego wzgledu jestem gorszy , to powiedz mi potrafisz poznac miedzyinnymi po swym sluzie kiedy masz dni nie płodne ? bo ja to u swej pani potrafie , a TY u siebie ???

[agata]

Prezerwatywa chroni przed chorobami >???? naprawde? , nie wiedziałem ze Twój partner jest na cos chory !

wiedziałam ze mnie tak potraktujesz!!A o wspomniałam o tym tylko dlatego ze ty gadałes ciagle o zapobieganiu ciazy a w ogóle nie wspominałes drugiego zastosowania prezerwatyw!!

[selene]

Ja niczego nie wyliczam Drogi Krzysiu
ta metoda jest mi znana, ale jej nie stosuję, znam lepsze ;P
Proszę Cię nie zadawaj mi pytań na poziomie elementarnej wiedzy o śluzie kobiecym, bo to brzmi tak jakbyś pytał pierwszoklasistę ile jest dwa razy dwa.
Koniec tematu.
Nie będę wdawać się już w polemikę, ponieważ nie mam nic do dodania.

[Imperator]

To nie z wygody sięgamy po sztuczne środki anty, tylko ze swego rodzaju braku zaufania do swoich obserwacji i wniosków ("a co jeśli się pomylę? będzie WTOPA i bocian przyleci" )
Wiele wynalazków ludzkości jest asekuracyjnych, takich "dmuchaw na zimne" Te środki anty także. Krzyś ma rację - DA SIĘ POZNAĆ kiedy można bez uciekania się do antykoncepcji się kochać, a kiedy nie. Może tylko w nieco "krzykliwy" sposób przedstawia swoje zdanie.
Liczenie nie ma sensu. Jest takie powiedzenie "TEORIA TEORIĄ, A PRAKTYKA PRAKTYKĄ".
Popieram Krzysia, chociaż moja dziewczyna stosuje tabletki - otóż właśnie z tego powodu, że brak nam całkowitego zaufania do zaobserwowanych zjawisk. Jak rozmawiałem z nią to mi mówiła, że ona czuje kiedy ma dni płodne, lecz nie do końca była przekonana - wystarczy nieco systematyczności i da się potwierdzać.
Wszelkie wynalazki powstawały przez przypadek, wyczucie, lecz ich zastosowanie było możliwe po gruntownym przebadaniu zjawiska - podobnie jest i z tym.

[lato]

....gume zakładam tylko wtedy gdy wiem ze partnerka ma dni płodne[/quote]

.... Wyrazam tylko swe poglady tak samo jak wy ! nie chcecie, piepszcie sie z gumami i innymi zabezpieczeniami, mi tak fsio rawno ! kto jak to robi ![/quote]


...iI mnie censored jak czytam tylko o tych wieklich miłosciach i tak wielkim kochaniu i och i ach i w dupie szczypie ale na pierwszy raz zadna !! nie zada sobie trudu by oddac sie temu swemu niby ukochanemu ot tak naprawde ......tylko z gumą !wiec dla mnie robicie to po prostu z ochoty ,a nie z miłosci[/quote]

Krzysiu, to kilka twoich wypowiedzi - czy nie widzisz w tym pewnej niekonsekwencji, przecież, jak napisałeś, ty też kochasz się "z gumą" jak partnerka ma dni płodne - robisz to wtedy bo masz akurat ochotę na seks czy raczej z powodu miłości?

Oj stary, zaczynasz coś kręcić, powiem szczerze, że po tej dyskusji twój autorytet na tym forum mocno podupadł (przynajmniej dla mnie)

[agata]

Lato dzieki ze to Ty wychwiciłes te "niezgodnosci" w wypowiedzich krzysia moze jak mu zwróci uwage ktos starszy od nas-nastolatek,przestanie sie wymadrzac i wykrzykiwac na nas!

[Andrew]

....gume zakładam tylko wtedy gdy wiem ze partnerka ma dni płodne

Krzysiu, to kilka twoich wypowiedzi - czy nie widzisz w tym pewnej niekonsekwencji, przecież, jak napisałeś, ty też kochasz się "z gumą" jak partnerka ma dni płodne - robisz to wtedy bo masz akurat ochotę na seks czy raczej z powodu miłości?

Oj stary, zaczynasz coś kręcić, powiem szczerze, że po tej dyskusji twój autorytet na tym forum mocno podupadł (przynajmniej dla mnie)[/quote]

Ja krece ? coś pmieszałes kolego , albo za krótko jestes na tym forum .wyciągasz wnioski po preczytaniu tematu jednego i to jeszcze błędne !
Cała awantura zakładania gumki tyczy sie pierwszego razu !!! ja sie kochałem pierwszy raz bez gumki !! A moja konsekwencja polega nie na tym , ze macie kochać się bez gumek ! tylko ze mozna bez, wtedy kiedy kobieta ma dni nie płodne , ZE MOZNA !!! i ze mozna to poznać , Wy zas uwazacie iż jest to nie mozliwe ! Najlepiej i najprosciej wszystko poprzekrecać
Selene , cóz spodziewałem sie takiej odpowiedzi bo jakaż miała by być inna
Ta wypowiedz mówi mi wszystko i mi wystarcza Juz nawet nie zapytam Cie jak wygląda sluz w dni nie płodne a w płodne bo przytoczysz mi pewnie cytaty z ksiażek !
Przeczysz sama sobie , skoro wszystko to wiesz to wiesz też iz zapłodmnienie w te dni nie jest mozliwe ! wiec skoro Ty wiesz kiedy masz u siebie dni nie płodne i potrafisz to od podstawówki poznawac , to przepraszam , ale po co zakałdać gumkę ??? odpowiedz jest jedna , nie jesteś pewna a skoro nie jestes , twa wiedza jest mniejsza od mojej !

[lato]

OK, dosyć krótko jestem na tym forum, tylko jakie to ma znaczenie skoro dyskusję na ten temat obserwuję od samego poczatku ?!?

Odpowiedz mi zatem jaka jest różnica pomiędzy "pierwszym" razem a "następnymi" razami? Dlaczego za pierwszym razem polecasz kochanie sie bez gumki? Czy wpływa to jakoś negatywnie na psychikę partnerów, na życie seksualne? Jeśli nie, to w czym problem i po co ta dyskusja? Jeżeli tak to czy używanie gumki w kolejnych razach już takich "ubocznych" nie wywołuje?
Naprawdę proszę o odpowiedź bo czegoś tu nie rozumiem.

Ponadto powiem Ci, że całkiem sporo jest tu wśród forumowiczów 17-18-latków, którzy zamierzają rozpocząć współżycie seksualne albo którzy mają to dopiero co za sobą. Kobiety, żeby nauczyć się obserwować swój organizm potrzebują sporo czasu, czasem po kilku latach nie są jeszcze na 100% pewne zmian jakie zachodzą u nich w czasie cyklu - i nie jest to kwestia wiedzy (którą ty oczywiście posiadasz :568: ) tylko tego, że ich organizmy są jeszcze "rozhuśtane" hormonalnie. Czy nie będzie lepiej jeżeli partnerzy nie będąc pewnymi w 100% że dziewczyna ma dni niepłodne, zdecydują się na gumkę podczas tego pierwszego razu? Czy lepiej ryzykować? A co będzie jeżeli dojdzie do zapłodnienia? Wiadomo, zawsze można zwalić winę na niewiedzę (którą ty oczywiście posiadasz :568: ) i opieprzać, że jak się nie jest dojrzałym emocjonalnie do wychowywania dziecka (potencjalnego) to trzeba zająć się czymś innym a nie seksem. Tylko czy to jest dobre podejście do sprawy? Jest naprawdę sporo bardzo młodych ludzi, dojrzałych emocjonalnie, którzy jednak nie mogą sobie na dziecko. Ba, jest naprawdę dużo dojrzałych 30-latków, którzy nie mogą sobie pozwolić na dziecko, ponieważ nie mają do tego warunków, pracy itp itd. Sad but true.

Sorki za trochę przydługi post - jeśli komuś chciało się wszystko przeczytać, to serdeczne dzięki :564: .

[lato]

Przeczytałem swój post i zauważyłem, że mógł być o niejasny dla wszystkich:

Dlaczego za pierwszym razem polecasz kochanie sie bez gumki? Czy wpływa to jakoś negatywnie na psychikę partnerów, na życie seksualne?..

zdanie powinno brzmieć:
Czy stosowanie gumki wpływa jakoś negatywnie na psychikę partnerów, na życie seksualne?

Jest naprawdę sporo bardzo młodych ludzi, dojrzałych emocjonalnie, którzy jednak nie mogą sobie na dziecko..

zdanie powinno brzmieć:
Jest naprawdę sporo bardzo młodych ludzi, dojrzałych emocjonalnie, którzy jednak nie mogą sobie pozwolić na dziecko.

za utrudnienia przepraszam

[agata]

Sorki za trochę przydługi post

moze i długi ale całkiem ciekawy i czyta sie go o wiele lepiej niz posty krzysia które moze niedługie ale napisane takim tonem ze..........

[Triniti19]

iI mnie censored jak czytam tylko o tych wieklich miłosciach i tak wielkim kochaniu i och i ach i w dupie szczypie ale na pierwszy raz zadna !! nie zada sobie trudu by oddac sie temu swemu niby ukochanemu ot tak naprawde ......tylko z gumą !wiec dla mnie robicie to po prostu z ochoty ,a nie z miłosci , ale nie ma tu zapewnie starszych tak wielu jak wielu jest was młodych ,

Wiesz Krzyś jeżeli dobrze rozumiem to co napisałeś to troszke mylisz pojęcia. Większość dziewczyn nie chce bez zabezpieczenia lub z zabezpieczeniem naturalnym nie dlatego, że kochamy się tylko i wyłącznie dla zaspokojenia siebie. na pewno zaspokojenie siebie jest też pewnym powodem ale nie tym najważniejszym. Kochamy się ze swoimi ukochanymi bo ich kochamy i z miłości. Ale z zebezpieczeniem bo nikt z nas nie chce w wieku 17- 20 lat zostać mamą. Mimo wszystko to zmienia życie. Okres młodości to czas w którym powinna być zabawa a nie zajmowanie się na okrągło małym dzieckiem. Poza tym większość dziewczyn i chłopaków nie jest na tyle odpowiedzialnych aby dobrze wychować swoje dziecko. I to właśnie dlatego używamy zabezpieczenia.

Myślę, że ta kłótnia pomiędzy Krzysiem a innymi forumowiczami wyniknęła dlatego, że każdy z nas żyje w troche innym świecie. Krzyś który przez (jak się pomyle to sorki) 20 lat używa metody naturalnej i nigdy nie wpadł przez nią trudno jest zrozumieć, że my możemy mieć takie obawy. Ale nie dziwmy się. Można to porównać do przejścia przez tory kolejowe w pewnym miejscu. Gdybyśmy przez 20 lat przechodzili w danym miejscu bez oglądania się na boki dziwilibyśmy się, gdyby nagle inna osoba przechodząc w tym miejscu zaczeła się rozglądać. po prostu dla nas byłoby to dziwne i trudne do zrozumienia. I myślę, że dlatego jest aż taka różnica zdań.

[agata]

Ale z zebezpieczeniem bo nikt z nas nie chce w wieku 17- 20 lat zostać mamą. Mimo wszystko to zmienia życie. Okres młodości to czas w którym powinna być zabawa a nie zajmowanie się na okrągło małym dzieckiem

ale własnie tutaj Triniti pojawia sie róznica zdan,bo krzys pisze ze stosujac naturalna metode nie da sie wpasc(po prostu znasz swe ciało i juz) i uwaza ze my jej nie stosujemy ze swego rodzaju wygodnictwa,a nasze odpowiedzi ze ta metoda pochłania duzo czasu i nie zawsze mozna działac nia,na krzysia działaja jak płachta na byka
i chyba tutaj sie pojawia ta wielka przepasc pokoleniowa której sie przeskoczyc nie da

[Andrew]

ale własnie tutaj Triniti pojawia sie róznica zdan,bo krzys pisze ze stosujac naturalna metode nie da sie wpasc(po prostu znasz swe ciało i juz) i uwaza ze my jej nie stosujemy ze swego rodzaju wygodnictwa,a nasze odpowiedzi ze ta metoda pochłania duzo czasu i nie zawsze mozna działac nia,na krzysia działaja jak płachta na byka
i chyba tutaj sie pojawia ta wielka przepasc pokoleniowa której sie przeskoczyc nie da

O własnie wreszcie zrozumiano mnie
Bo w tym cały jest ambaraś , ze ja nie mówie nie uzywajcie gumki .... uzywajcie bo trzeba !!! ale warto też poznac siebie dogłebnie , wtedy w te dni nie trzeba bedzie ich uzywać ! , jak juz pisałem tez wam tego nie nakazuje mówie tylko ze to działa , działa to na mnie jak płachta jak mi ktos pisze ze nie działa !

A pierwszy raz uwazam za cos tak wspaniałego ,ze powinno sie to zrobic bez gumki w fazie pierwszej , a potem to juz jak kto che Moze jestem staroswiecki , ale uwazam iż wtedy dziewczyna nie straciła by ze mna cnoty ale z lateksem , albo inną gumą , ale nie ze mną !

[agata]

O własnie wreszcie zrozumiano mnie

hurrra!!! ciesze sie ze to mi przypadł zaszczyt wpadniecia na to o co tutaj w tej dyskusji biega
tylko widzisz krzysiu ze ten post rózni sie od twoich poprzednim tonem i od razu rozmowa sie inna robi juz pierwszego posta mogłes takiego napisac i nie byłoby tej całej kłótni
pozdrawiam!!!

[Jarek]

tylko widzisz krzysiu ze ten post rózni sie od twoich poprzednim tonem i od razu rozmowa sie inna robi juz pierwszego posta mogłes takiego napisac i nie byłoby tej całej kłótni

Zgadzam się. Do większości ludzi bardziej przemawia siła argumentu, niż argument siły.

[Andrew]

Bardzo przepraszam , ale ton mej pisanej wypowiedzi to juz sobie sami dodaliscie lub załozyliscie ! , alebowiem ja nie dzwoniłem by mnie słyszano , ale pisałem by zrozumiano , wiec tonu tu mojego ni jak nie ma !

[lato]

Wg mnie można mówić o "tonie wypowiedzi" nawet w słowie pisanym, a czy nazwiemy to "tonem" czy "przekazem emocji" czy jeszcze jakoś inaczej - to juz naprawdę nie jest istotne. Najważniejsze, że się jednak zrozumieliśmy.
pozdr.

[Jarek]

I tu wstawię się za Krzysiem, który ma swoisty sposób wypowiedzi, jednak nie można tego traktować jako narzucanie komuś swojej woli, pochwalam też konsekwenkcję w obronie swoich racji, co wcale nie oznacza, że należy je bezkrytycznie naśladować. Pozdrówka...

[Maverick]

Wyraze tylko moje zdanie... (przyznam sie ze przeczytalem tylko 3 pierwszep osty, reszty jakos nie chcialem wiec nie bluzgac jak napisze lub spytam o cos co bylo).
Nie wiem czemu ja bolalo, moze ma za gruba blone? Moze za slabo nawilzona?

Moze faktycnzie kalendarzyk jest metoda wystarczajaca. ALE NIE NA PIERWSZY RAZ! I nie chodzi o to czy w ciaze zajdzie, ale o komfort psychiczny. Dla dziewczyny to i tak i tak duzy stras wiec po co go zwiekszac jeszcze wprowadzajac "lekki dreszczyk emocji"?

I nadal nie rozumiem Krzys twego poparcia dla naturalnych (co do skutecznosci) skoro wiadomo ze SA metody skuteczniejsze (tabletki). Poza tym, Ty wszystko oceniasz i przedstawiasz przez przyzmat wlasnych doswiadczen i konkretnie mowiac - zony. Ale nie kazda dziewczyna ma regularny okres, niek azda zyje w taki sam sposob, sa takie co sie bardziej denerwuja, stresuja, nie zawsze jest taka sama pogoda i naprawde miliony innych czynnikow na ktore nie mamy wplywu a ktore w pewien sposob zmniejszaja skutecznosc metod naturalnych, bo przeciez organizm moze zrobic "figla" i okresik 2 dni wczesniej bedzie, a powodem sesja...
Poza tym juz mowilem, ze Ty masz mniej do stracenia.

I koniec juz, bo wiem ze Ciebie nie przekonam, a topic jest o czym innym, a nie chce zebysmy sie znow rozwodzili na ten temat.
Pozdrawiam

[Andrew]

Mavericu , naprawde za mało mych postów przeczytałes jak widać , bo gdybyś przeczytał wszystkie , tego Twego w takiej postaci jak jest , by nie było . przypominam
regularnosc okresów nie ma nic do tego by poznac kiedy kobieta ma dni nie płodne , chyba ze bedziesz to wyliczał , ale ja o tej metodzie nie mówiłem tak samo stres i inne czynniki , co by sie nie działo , kobieta i tak bedzie miał dni płodne i dni nie płodne w cyklu ! bedzie ich po prostu mniej lub wiecej , ale bedą !

[Maverick]

Ja wiem ze beda! Ale przez takie czynniki one sie przesowaja i nie sa zawsze tergo samego dnia! A przeciez natezenia stresu nie zmierzysz by odpowiednio zmodyfikowac dni plodne =]

Mi caly czas chodzi o tego typu niespodzianki. Bo jak wszystko dziala jak nalezy to naturalne metody sie sprawdzaja. Tylko ze wystarczy ze raz okres bedzie 2 dni wczesniej, dni plodne sie przesuna i zonk.

[Andrew]

Ja wiem ze beda! Ale przez takie czynniki one sie przesowaja i nie sa zawsze tergo samego dnia! A przeciez natezenia stresu nie zmierzysz by odpowiednio zmodyfikowac dni plodne =]

Mi caly czas chodzi o tego typu niespodzianki. Bo jak wszystko dziala jak nalezy to naturalne metody sie sprawdzaja. Tylko ze wystarczy ze raz okres bedzie 2 dni wczesniej, dni plodne sie przesuna i zonk.

No i co z tego ze sie przesuną ?? nie rozumiemy sie Maweriku ! jA ROZUMUJĘ tWĄ WYPOWIEDZ TAK : jak sie przesuną dni nie płodne (to bedzie zonk ) ..czyli wyliczasz dni płodne na podstawie dni cyklu pamietasz kiedy miała ostatni okres i se liczysz ! A to bardzo zła metoda i nie skuteczna !!!!! Naucz sie poznawac dni płodne po innych czynnikach takich jak miedzy innymi "śluz" A wtedy nie interesować Cię bedzie kiedy mała okres , albo ile dni trwa jej cykl
Ale zaznaczam to mozolna praca !! i wymaga systematycznosci na poczatku !!

[fish]

Ale mi zostawiliście czytania po urlopie
Napiszę tylko, że pierwszy raz też się kochalem bez gumki. Do dalszych dyskusji się nie wtrącam bo już trochę późno ale... w większości zgadzam się z Krzysiem i ja akurat go dobrze rozumiem.

[Maverick]

Krzys, wiec opisz prosze metody naturalne ktore Ty stosujesz. Chetnie przeczytam o nich. Ale cos nie wierze, ze taka metoda jest odporna na nagle zmiany w cyklu. No nic, czekam na odpowiedz