Dlaczego teraz ma opory przed calowaniem myszki ?

[Imperator]

bo to takie pieszczoty nie oganiczaja sie do zrobienia z ust pochwy i walenia

HEHE niezły tekst :564:
:570: :570:

[adroit]

sarah ma racje. roznorodnosc to jest to - roznorodnosc jest domena natury. odpoczynki zwlaszcza pod koniec tylko poteguja efekt..

co do zachecania dziewczyn do sexu oralnego... owszem jak sie to powie w sposob rozkazujacy to na pewno bedzie malo przyjemne. z drugiej strony jak zostawia sie to tylko do decyzji dziewczyny to mozna sie czasem NIE DOCZEKAC!!! :556:

[Jarek]

owszem jak sie to powie w sposob rozkazujacy to na pewno bedzie malo przyjemne.

...a od kiedy to w łóżku można używać takiego sposobu, toż to nie niewolnictwo.

[Maverick]

Krzys - co sie dziwisz. Przeciez "nie bo nie" lub tak" bo tak" to koronny argment wszystkich dziewczyn w kazdej sprawie

[Imperator]

Albo "wiesz, że mam rację"

[Jarek]

Wracając do zasadniczego wątku,to chciałbym powiedzieć, że dla dziewczyny, która uprawia już normalny sex,pieszczenie myszki ustami nie sprawia już tyle przyjemności jak wtedy, kiedy była jeszcze na etapie pettingu i stąd może mieć te opory. Idąc dalej tym tokiem myślenia-zanim doszło do pettingu, kiedyś dla niej pewnie było przyjemne tylko trzymanie się za rączkę, a teraz już jej to nie wystarcza. To tak jak w powiedzeniu, że "apetyt rośnie w miarę jedzenia".
Chociaż może być i inny wariant, o co cię nie posądzam: że pieszczotami oralnymi tylko ją rozpalasz, a nie jesteś w stanie zaspokoić ją do końca.
Podałem tu tylko dwa możliwe warianty takiej sytuacji, jednak to ty sam musisz ustalić przyczynę, najlepiej w trakcie szczerej rozmowy (a nie przy użyciu podstępnych zabiegów).

[sps]

Drogi Jarku : Jak juz wczesniej napisalem to w zasadzie ten temat jest juz nieaktualny bo JUZ NIEMA OPOROW PRZED CALOWANIEM MYSZKI Powiedziala ze niewie czym to bylo spowodowane ale juz jest wszystko w jaknajlepszym pozadku
"mniejwiecej to chodzilo o to ze jezeli sie kochamy to wtedy oboje z tego mamy przyjemnosc a gdy ja sie z nia w ten sposob zabawiam to tylko ona i ja to troche krepowalo" A co do tego rozpalania to owszem ale jezeli tylko tego chce to moge ja doprowadzic do rozkoszy w 5 min I niemusi mi tego mowic bo to widac Pozdro

[Jarek]

Nic, tylko pogratulować sukcesu oraz takiej partnerki, która (jeśli powiedziała prawdę) dba nie tylko o siebie, ale i swojego partnera. Moje ukłony dla Niej!.

[Sweety]

obstawiam na kompleksy ale po ktorejs z kolei zaczela by sie wstydzic?? nie wiem sama...

[lord dream]

Wracając do zasadniczego wątku,to chciałbym powiedzieć, że dla dziewczyny, która uprawia już normalny sex,pieszczenie myszki ustami nie sprawia już tyle przyjemności jak wtedy, kiedy była jeszcze na etapie pettingu i stąd może mieć te opory

Nie no a ty skąd to wiesz???? Też nie chce stawiać kategorycznych tez ale to przeciez zgoła inne doznania dla kobiety. I chyba ciężko je porównywać. A poza tym jest wiele dziewczyn,które są powiedzmy nieśmiałe i lekko zakompleksione. I nie chcą się zgodzić aby facet pieścił je oralnie. To dla nich krepujące. Już łatwiej im przychodzi zrobienie loda facetowi niż dopuszczenie jezyka chłopaka do swojej myszki. Pisząc takie zdanie zakładasz, że taka jest włąsnie kolejność rzeczy?? Najpierw oral a później normalny seks?? Z własnego dośw wiem, że może być inaczej. Ja moje słonko długo przekonywałem do tego, żeby mi pozwoliła.