temat na wieczór

[selene]

a może dojrzały?

[Jarek]

ostatnio mnie sie kumpela żaliła ze je facet nie chce robić minetki

...a może ona chciała przez to powiedzieć, żebyś ty jej zrobił, bo akurat miała chęć...

[lorenzen]

Selene napisała:

a może dojrzały?

No nie wiem na ile kpisz, a na ile jesteś poważna - więc odpowiem dwojako, a niepotrzebne sobie skreślisz droga Selene.

Dojrzałość polegająca na otwartości sypialni dla sąsiadów uważam raczej za przejrzałość, czyli zgniliznę.

A nad zgniłe i robaczywe jabłuszka przedkładam soczyste brzoskwinki i swojego robaczka

[lord dream]

Kiedys bym sie nie zawahal... To moja stara miłość podstawówki a teraz po prostu przyjaciółka.... Ja swoja miłość już znalazłem... Zreszta ona też....

[Jarek]

Kiedys bym sie nie zawahal... To moja stara miłość podstawówki a teraz po prostu przyjaciółka....

...a mówią, że stara miłość nie rdzewieje i może u niej odezwały sie nie spełnione marzenia :571:

[Kotka]

Nie zgodzilabym sie na wymiane partnerow.Nie moglabym zniesc mysli ze moj ukochany kocha sie z inna,dotyka ja,piesci.Na pewno potem bym to jakos wypominala mu i miala ciagle ten obraz przed oczami.Nie sadze zebym kiedys zmienila na ten temat zdanie.Wydaje mi sie ,ze jak sie kogos kocha to chyba musi bolec taki widok ukochanego dotykajacego inna.Ale sa rozni ludzie i kazdy inaczej na to patrzy.

[Jarek]

Nie chcę tu być posądzony o przesadną zazdrość czy pruderię, ale myślę, że samo zaproponowanie partnerce/partnerowi czegoś takiego może być przez tę drugą stronę źle odebrane ( a dlaczego-niech każdy sobie dośpiewa).
A ci, którzy się na to godzą i to robią, traktują seks jako zaspokojenie swej chuci, a nie jako najwyższy przejaw miłości do drugiej osoby.

[Maverick]

A ci, którzy się na to godzą i to robią, traktują seks jako zaspokojenie swej chuci, a nie jako najwyższy przejaw miłości do drugiej osoby.

No i w tym tkwi sedno sprawy :564:

[Andrew]

tak se czytam i smieje
Powtórze NIGDY NIE MÓW NIGDY !
I, NIE TO CO DLA CIEBIE DOBRE JEST TEŻ DLA INNYCH
Gdyby Bóg chciał by sex nie był zaspokojeniem swych chuci , to stwozył by nas tak by nam stawał w momencie miłowania
JAK JEJ NIE CHCE ROBIC MINETKI TO PREDZEJ CZY PUZNIEJ KTO INNY JEJ JĄ ZROBI
Bo skoro sie zali ! to jej tego brak !
Znam takie pary co kochają sie tylko po bozemu , bo inaczej nie wypada , dla nich sex taki jak wiekszosc z nas uprawia to obłuda i co niby Oni mieli by miec racje
wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ! kazdy ma sw racje i niech nie komentuje innych bo sie nie da ! co co dla Ciebie nie mozliwe i złe dla innych jest normalne ! i sprawia im przyjemnosc ! kazdy zyje tak jak chce w swym swiecie ! :564:

[lord dream]

Kurde no niechciałbym żeby ktoś inny jej to robił bo wyglądają na zakochanych.... Mam nadzieje, że nie masz racji i on się prędzej przekona do tego niż ktoś go uprzedzi

[Andrew]

Jezeli w sexie czegos brakuje , to sie tego szuka ! tym bardziej jesli sie ma goracy temperament i nie znowu on musi byc az taki goracy :547: A u niektórych czasem brak tego czegos staje sie swego rodzaju fobią ! wtedy zdobyć kogos takiego to juz pestka I mimo iż kocha zrobi to bez mrugniecia okiem !

[lorenzen]

Krzyś napisał:

I mimo iż kocha zrobi to bez mrugniecia okiem !

:569: No człowieku tu już przesadziłeś - rozumiem Twoje cyniczne usposobienie i doświadczenie życiowe, ale słowo kocha jest tu wielce nieadekwatne.
Taka osoba, co to zrobi bez mrugnięcia, to owszem "kocha", ale tylko swoje pragnienia, tylko samą siebie. Innych ludzi traktuje wyłącznie insrtumentalnie.

[selene]

Taka osoba, co to zrobi bez mrugnięcia, to owszem kocha, ale tylko swoje pragnienia, tylko samą siebie. Innych ludzi traktuje wyłącznie insrtumentalnie

słuszny wniosek Lorenzen.
należy odróżniać prawdziwie silne relacje objęte wyłącznością od maksymalizacji doznań płciowych :okulary:

Realizowanie potrzeb poza obrębem wpływów partnera to czysto hedonistyczne traktowanie związku :okulary:

[Andrew]

Taka osoba, co to zrobi bez mrugnięcia, to owszem kocha, ale tylko swoje pragnienia, tylko samą siebie. Innych ludzi traktuje wyłącznie insrtumentalnie

słuszny wniosek Lorenzen.
należy odróżniać prawdziwie silne relacje objęte wyłącznością od maksymalizacji doznań płciowych :okulary:

Realizowanie potrzeb poza obrębem wpływów partnera to czysto hedonistyczne traktowanie związku :okulary:

W przypadku gorących temperamentów zwiazki zawsze są hedonistyczne

[Andrew]

Krzyś napisał:

I mimo iż kocha zrobi to bez mrugniecia okiem !

:569: No człowieku tu już przesadziłeś - rozumiem Twoje cyniczne usposobienie i doświadczenie życiowe, ale słowo kocha jest tu wielce nieadekwatne.
Taka osoba, co to zrobi bez mrugnięcia, to owszem "kocha", ale tylko swoje pragnienia, tylko samą siebie. Innych ludzi traktuje wyłącznie insrtumentalnie.

CZYZBYM PRZESADZIŁ ?? ALEŻ SKĄD ŻE !!! TO tylko Tobie sie tak wydaje ale masz do tego prawo !
(mam tu namysli wasze pojmowanie słowa kocham , które to uzywacie tak nagminnie i bez przerwy czy to ma sie lat 17 czy 22 )
bo w przypadku prawdziwej miłosci takowa zaleznosc nie zajdzie !

[lorenzen]

Krzyś napisał:

(mam tu namysli wasze pojmowanie słowa kocham , które to uzywacie tak nagminnie i bez przerwy czy to ma sie lat 17 czy 22 )

No proszę, a wszystkim co spowodowało moją wypowiedź było użycie właśnie przez Ciebie słowa ..."kocha"... w nieodopuszczalnym, oczywiście moim zdaniem, kontekście.

A to co mi się wydaje, to są moje myśli i wiem że mam prawo do ich posiadania i wyrażania i bez Twojego potwierdzenia .
Co do reszty Twojej odpowiedzi, to może jednak Tobie się wydaje, iż wszyscy ludzie czerpią największą przyjemność z egoistycznego zaspokajania swoich pragnień.

[Andrew]

Krzyś napisał:

(mam tu namysli wasze pojmowanie słowa kocham , które to uzywacie tak nagminnie i bez przerwy czy to ma sie lat 17 czy 22 )

No proszę, a wszystkim co spowodowało moją wypowiedź było użycie właśnie przez Ciebie słowa ..."kocha"... w nieodopuszczalnym, oczywiście moim zdaniem, kontekście.

A to co mi się wydaje, to są moje myśli i wiem że mam prawo do ich posiadania i wyrażania i bez Twojego potwierdzenia .
Co do reszty Twego postu, to może jednak Tobie się wydaje, iż wszyscy ludzie czerpią największą przyjemność z egoistycznego zaspokajania swoich pragnień.

Oczywiscie przesadziłeś , ale człowiek tak czy inaczej zawsze w jakims stopniu jest egoistą ! Kazdy !!! i nie miej sie za wielce innego , bo mówic to jedno a robic co innego !

[lorenzen]

Nie przeczę, iż każdy człowiek jest egoistą, ale sądzę, iż prawdziwa miłość zakłada właśnie wyrzeczenie się części tego egoizmu.
Po prostu są i tacy, którzy miłość pojmują jako całkowite oddanie się - oczywiście w nadziei otrzymania tego samego od drugiej strony - i tylko w tym sensie prawdziwa miłość w moim rozumieniu jest zespolona z egoizmem.
Co do mnie - to nie mnie oceniać.