Pierwszy raz
Moderator: modTeam
Nie powiem Ci gdzie i jak pieścić kobietę. Na początku musisz poczuć o co w tym wszystkim tak na prawdę chodzi. Dla mnie bycie z dziewczyną jest trochę jak gra na gitarze...
Pierwsza rzecz, to nieco przygotować salę koncertową. Tak żeby można było skupić się na grze. Ważne jest żeby odpowiednio nastroić instrument. Bo gra na nieprzygotowanym instrumencie nikomu nie sprawi przyjemności i tylko może zniechęcić. Gdy już uważasz, że wszystko jest tak jak powinno, zaczynasz delikatnie muskać struny. Grasz coś lekkiego, delikatnego i przyjemnego. Pamiętaj, że gra się na całej powierzchni gryfu, a nie tylko na wybranych jego częściach. Pełny efekt uzyskuje się dopiero wtedy jak się dobrze pozna swoją gitarę. Wtedy wiadomo, w którym momencie można nieco mocniej uderzyć w struny, kiedy szybkim riff’em przebiec po całej długości gryfu... Później już tylko czysta improwizacja.
Ale na początek musisz się spokojnie nauczyć paru rzeczy na temat gitar. A granie rozpoczynać od pojedynczych nutek i prostych melodii. Jak chcesz zaczynać naukę na ambitnych solówkach nie mając wcześniejszej wprawy, to możesz się tylko odsunąć od swojego celu.
Pierwsza rzecz, to nieco przygotować salę koncertową. Tak żeby można było skupić się na grze. Ważne jest żeby odpowiednio nastroić instrument. Bo gra na nieprzygotowanym instrumencie nikomu nie sprawi przyjemności i tylko może zniechęcić. Gdy już uważasz, że wszystko jest tak jak powinno, zaczynasz delikatnie muskać struny. Grasz coś lekkiego, delikatnego i przyjemnego. Pamiętaj, że gra się na całej powierzchni gryfu, a nie tylko na wybranych jego częściach. Pełny efekt uzyskuje się dopiero wtedy jak się dobrze pozna swoją gitarę. Wtedy wiadomo, w którym momencie można nieco mocniej uderzyć w struny, kiedy szybkim riff’em przebiec po całej długości gryfu... Później już tylko czysta improwizacja.
Ale na początek musisz się spokojnie nauczyć paru rzeczy na temat gitar. A granie rozpoczynać od pojedynczych nutek i prostych melodii. Jak chcesz zaczynać naukę na ambitnych solówkach nie mając wcześniejszej wprawy, to możesz się tylko odsunąć od swojego celu.
żyj teraźniejszością, dzień
zorajszy przeminął, jutrzejszy może nigdy nie nadejść...

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Ta zwłaszcza... Ja mam z nim zajęcia i on ma po prostu dobra reklame a nie dobry spec z niego.
mi jednak na poczatku sporo pomogly. teraz juz ucze sie sam lub korzystam z innych zrodel.
Moon jak znasz jeszcze jakies ciekawe tytuly to prosze podaj moze jeszcze sie komus przydadza, wiedzy w tej dziedzinie nigdy nie za wiele no chyba ze jest to tylko sucha teoria
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No fakt, każda kobieta jest inna. Z tego co już wiem to moja jest dość wrażliwa jesli chodzi o myszkę
Wystarczy paluszek i już jej dobrze
Póki co nie mam się zamiaru zapuszczać dalej niż seks oralny bo dla niej to zbyt wczesnie, a nie chcę na nią naciskać. Poczekam az mi powie ze jej się bardzo chce i może wtedy to zrobimy, gdy juz będzie gotowa. Póki co to poczekam 
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Marisa pisze:Moze tez tak byc ze kobieta jest bardzo spieta wtedy miesnie sa spiete i tak jakby sie "zmniejszało" wejscie pochwy. wtedy pomoze tylko mila atmoswera duze podniecenie swiece muzyka i facet:)
wszystko ladnie , ale darujmy sobie tematy z przed trzech lat


Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Pierwszy raz i PROBLEM
Witajcie wszyscy uczestnicy forum,
mam taki problem, może dla niektórych okaże się on błachy ale dla mnie nie. Jestem ze swoją dziewczyną od prawie roku. Bardzo ją kocham i ona mnie także
.Od ok. roku uprawiamy pettning i różne pieszczoty orlane itp jest na oboje cudownnie ale.... jakieś trzy miesiące temu zaproponowałem że może moglibyśmy rozpocząć współżycie no ale usłyszałem że nie jestem gotowa. Teraz gdy już mija pare dobrych miesięcy po rozmowach i namawianiu mamy to zrobić ale jeszcze nie wiemy kiedy.... Ale ja zastanawiam się czy mam na to ochote..? Po tylu rozmowach i namawiamiu po prostu jakoś nie wiem czy chce.... chociaż jestem starsznie nakręcony:(Zastanawiam się czy to nie jest dlatego że ja na nią naciskam i jej o tym mówie... czy to z miłości...wkońcu jesteśmy 2 lata! Jestem skolownay!po prostu ją kocham i nie wiem czy to czegoś nie popsuje.... Pomóżcie.... !
mam taki problem, może dla niektórych okaże się on błachy ale dla mnie nie. Jestem ze swoją dziewczyną od prawie roku. Bardzo ją kocham i ona mnie także

- gogusinski
- Entuzjasta
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 16:56
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- gogusinski
- Entuzjasta
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 16:56
- Skąd: Wawa
- Płeć:
teraz mi sieprzypomniala fajan akcja jaka mialem Poznalem fajna panne ja bylem juz doswiadczony a ona dziewica Wiadomo tak jak u ciebie piewszczoty te sprawy W sumie orzmwaialismy kiedys ze ten jej pierwszy anasz wspolny raznastapi ale jakos czlowiek o tym zpaomnial i nie wracal do tematu. Pewnego dnia podczas naszych pieszcot calowalismy sie namietnie ja lezalem na niej i w pewnym momencie zpaytalem jej czy mam zejsc z niej a ona uslyszala wejsc - no i wiadomo co bylo dalej
Wiec chlopie trzymaj sie i bedzie ok Zanim sie obejrzysz bedziecie juz po 
pewnie mlodzi jestescie, nie powinienes jej naciskac, najlepiej pogadac co o tym sadzi, o antykoncepcji, delikatnie i czekac az ten moment przyjdzie - jak napisal gogusinski - spontanicznie z wielkiego pozadania - najlepiej tak 
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:spontanicznie z wielkiego pozadania - najlepiej tak
to sa najlepiej udane pierwsze raz bo praktycznie nie planowane , człowiek nie mysi cały czas jak to bedzie , ajk wypadne itp. po prostu czuje wtedy całym soba ze chce sie posunac dlaej... nalezy tylko zawsze byz zabazpieczonym zeby nei było chwili zpaomnienia
you touch me
in special places...
in special places...
Też bym się głupio czuł, gdyby mojej dziewczynie się nie chciało...
Smutno tak. W końcu są już ze sobą 2 lata. Najfajniesze jest to, jak dziewczyna też jest można tak powiedzieć "lekko napalona" ale bez przesady :-)
Nie przejmuj się tak bardzo, myślę, że może czeka na odpowiedni moment. Ciesz się, ze masz dziewczynę, która Cię kocha :-) Też bym tak chciał....... Wszystko nadejdzie z czasem :-)
Nie przejmuj się tak bardzo, myślę, że może czeka na odpowiedni moment. Ciesz się, ze masz dziewczynę, która Cię kocha :-) Też bym tak chciał....... Wszystko nadejdzie z czasem :-)
Wszystko w swoim czasie ja miałam tez taka sytuacje i im bardziej chłopak nalegał tym ja bardziej przestawalam miecnato ochote i rozne mysli przychodziły mi do głowy" a jak mu natym zalezy bardziej niz namnie". teraz wiem ze tak niebyło ale przyznam ze taki nacisk moze działac w przeciwna strone
Każdy ma prawo do orgazmu
Re: Pierwszy raz i PROBLEM
xinerek pisze:.... Ale ja zastanawiam się czy mam na to ochote..?Pomóżcie.... !
No nie, ręce opadają...to niby my mamy wiedzieć czy masz ochotę? A po drugie, to "do tanga trzeba dwojga".Należałoby się najpierw zastanowić zanim się zada pytanie-to taka nauczka na przyszłość.
Kochać i być kochanym
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Strach przed pierwszym razem..
Pewnie to juz było...
Mam 20 lat. Jestem dziewicą. Mam chłopaka (rok razem). Przy pieszczotach (rozbudowanych, że tak powiem) zaczynam się trzaść ze strachu. A łzy same płyną. Po prostu panicznie się boję. Wiem, że mnie nie skrzywdzi ale nie umiem się uspokoić.
Jest jakaś rada żeby się rozluźnić??
Pozdrawiam
Mam 20 lat. Jestem dziewicą. Mam chłopaka (rok razem). Przy pieszczotach (rozbudowanych, że tak powiem) zaczynam się trzaść ze strachu. A łzy same płyną. Po prostu panicznie się boję. Wiem, że mnie nie skrzywdzi ale nie umiem się uspokoić.
Jest jakaś rada żeby się rozluźnić??
Pozdrawiam
... tylko dlaczego tak bardzo się boję?? ...
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Zdajesz sobie sprawę, że to irracjonalny strach - to już połowa sukcesu. Teraz trzeba nad tym pracować. Jeśli nie pomogą rozmowy, odpowiednia atmosfera itp, to żaden wstyd iść z tym do seksuologa. Dla panów którzy nie mogą sobie poradzić ze stresem przed pierwszym razem są odpowiednie środki uspokajające, dla pań też się coś znajdzie.
Ale to ostatecnzość, spróbujcie problem 'przegadać', przejść do porządku dziennego nad pewnymi sprawami, przywyknąć, a przez przyzwyczajenie wyzbyć się choć odrobiny strachu.
Ale to ostatecnzość, spróbujcie problem 'przegadać', przejść do porządku dziennego nad pewnymi sprawami, przywyknąć, a przez przyzwyczajenie wyzbyć się choć odrobiny strachu.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Przede wszystkim dużo rozmawiajcie... Bądżcie świadomi swoich pragnień i lęków. Spróbuj się przyzwyczaić do myśli o zbliżeniach, o bliskości, intymności. Jeśli jesteś z kimś, kogo kochasz, ufasz mu i wiesz że chce dla Ciebie jak najlepiej, otwórz się przed nim.
Wiele szczerych rozmów powinno pomóc.
Trzymam kciuki i powodzenia
Wiele szczerych rozmów powinno pomóc.
Trzymam kciuki i powodzenia

"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Ja też się panicznie bałam pierwszego razu. Znam ten lęk przy pieszczotach ale z czasem było lepiej. Chodziło głównie o moje nastawienie psychiczne. Trwało to długo zanim się udało bo 2 lata. Przy każdej nadarzającej się okazji poznawałam jego ciało a on moje. Skupialiśmy się na intymnych częściach, bo ja musiałam się oswoić z jego interesem. Kochałam go i też chciałam zrobić kolejny krok ale czułam, że jeszcze nie jestem gotowa na to. W końcu przyszedł ten dzień i było tak sobie jak to u niektórych bywa.
Nic dodać, nic ująć ale pamiętaj, że lęk przed pierszym razem może nie zniknie ale nie przeszkodzi wam w intymnym zbliżeniu.
blacknessie pisze:Spróbuj się przyzwyczaić do myśli o zbliżeniach, o bliskości, intymności. Jeśli jesteś z kimś, kogo kochasz, ufasz mu i wiesz że chce dla Ciebie jak najlepiej, otwórz się przed nim.
Nic dodać, nic ująć ale pamiętaj, że lęk przed pierszym razem może nie zniknie ale nie przeszkodzi wam w intymnym zbliżeniu.
"My shadow's the only one that walks beside me"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 151 gości