Sex nieletnich
Moderator: modTeam
doswiadczenie nie ma nic wspolnego z miloscia... jezeli osoba przezyla wiele zwiazkow to najwyzej moze sugerowac ze nie wie co to jest milosc...bo prawdopodobnie wszystkie sie szybko konczyly.. i moze najwyzej powiedziec co NIE jest miloscia...
natomiast liczy sie stopien rozwoju emocjonalnego...i tu naprawde wiek nie ma nic do znaczenia.. chociaz u wiekszosci jest rzeczywiscie tak ze im starszy tym madrzejszy.. ale nei zawsze, zawsze znajda sie przypadki typu ze 15latek jest bardziej rozwiniety i uswiadomiony emocjonalnie od niejednego 20 latka... i vice versa...
natomiast liczy sie stopien rozwoju emocjonalnego...i tu naprawde wiek nie ma nic do znaczenia.. chociaz u wiekszosci jest rzeczywiscie tak ze im starszy tym madrzejszy.. ale nei zawsze, zawsze znajda sie przypadki typu ze 15latek jest bardziej rozwiniety i uswiadomiony emocjonalnie od niejednego 20 latka... i vice versa...

u nieletnich moze to wygladac tak ze moga nie zdac sobie sprawy z konsekwencji takiego posuniecia,
nie wiedza, albo nie zdaja sobie sprawy ze kiedys zerwia ze soba, i takie zerwanie moze byc tragiczne w skutkach jesli obydwoje nie uswiadomia sobie - bylo minelo, przeciez kazdy dorosly tak robi
ale nic moral jest taki, ze niech robia to, ale z glowa
nie wiedza, albo nie zdaja sobie sprawy ze kiedys zerwia ze soba, i takie zerwanie moze byc tragiczne w skutkach jesli obydwoje nie uswiadomia sobie - bylo minelo, przeciez kazdy dorosly tak robi
ale nic moral jest taki, ze niech robia to, ale z glowa
"polakom gratulujemy .... mnie
"

sama80 pisze:skoro są tacy dorośli, to niech idą do pracy na chleb zarabiac!
masz racje, ale nie przekonasz 16-sto latka do tego ze nie mysli logicznie. kazdy 16latek przechodzi bunt i wydaje mu sie ze juz jest dorosly i moze robic co mu sie podoba. przestrogi powinno sie kierowac przede wszystkim do mlodych dziewczyn ktore wspozyja ze starszymi od siebie facetami, kazdy dobrze wie jak zachowuja sie niektorzy faci na slowo "wpada". wiec co tu mowic o odpowiedzialnosci mlodych jak starsi tez zachowuja sie nieoodpowiedzialnie
"polakom gratulujemy .... mnie
"

Komentarzy nieczytalem
za duzo ich ^^^.
Jesli sadzicie ze jestescie wystarczajaco "dorosli" to prosze bardzo.
Jesli jestescie swiadomi ryzyka to prosze bardzo.
Jesli macie wystarczajaco wiedze o antykoncepcji to prosze bardzo !.
Jesli bedziecie wstanie poniesc konsekwencje prosze bardzo :d.
I ofc jesli oboje tego chcecie
.
Ale takie planowanie ? w pierwsza rocznice ? no niby brzmi romantycznie
Ale niema tu pasji, pozadania, itp. Dajcie sie porwac ! Zrobcie to jak pozwoli na to okazja i oboje bedziecie w tym momencie tego chcieli
. Bo jak tak zaplanujecie to was nerwy zezra i nic z tego niewyjdzie
Edit:
Co musze zrobic zeby wyrwac ostrzezenie ? wszyscy maja tylko nie ja
. Ja tez chce :d taki sliczny czerwony paseczek :d
Jesli sadzicie ze jestescie wystarczajaco "dorosli" to prosze bardzo.
Jesli jestescie swiadomi ryzyka to prosze bardzo.
Jesli macie wystarczajaco wiedze o antykoncepcji to prosze bardzo !.
Jesli bedziecie wstanie poniesc konsekwencje prosze bardzo :d.
I ofc jesli oboje tego chcecie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ale takie planowanie ? w pierwsza rocznice ? no niby brzmi romantycznie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Edit:
Co musze zrobic zeby wyrwac ostrzezenie ? wszyscy maja tylko nie ja

tr3sor pisze:Co musze zrobic zeby wyrwac ostrzezenie ? wszyscy maja tylko nie ja . Ja tez chce :d taki sliczny czerwony paseczek :d
Zbluzgaj kogos bardzo...hehe
tr3sor pisze:Ale takie planowanie ? w pierwsza rocznice ? no niby brzmi romantycznie Ale niema tu pasji, pozadania, itp. Dajcie sie porwac ! Zrobcie to jak pozwoli na to okazja i oboje bedziecie w tym momencie tego chcieli . Bo jak tak zaplanujecie to was nerwy zezra i nic z tego niewyjdzie
DLATEGO NAJLEPSZY JEST SPONTAN!!!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Osobiscie,jak mialam mniej wiecej 12 do 16 lat to sie uwazalam za eksperta od milosci(jak kazda osoba w tym wieku,przyznajmy:D).Nie wierzylam,ze jak bede chociaz troszke starsza(nawrt rok czy dwa)to bede czula inaczej.Nawet w chwili obecnej potrafie przystanac zdziwiona,spojrzec na siebie z boku i stwierdzic,jak wielkie zmiany zaszly w moim odczuwaniu milosci(nie mowiac juz o seksie).Zgadzam sie jednak z tym, ze w kazdym wieku,niewazne jak mlody/a jestes nieodwzajemniona milosc czy zauroczenie(bo tego bywa sporo jak czlowiek jest mlody-myslisz,ze bardzo kochasz,spotykasz kogos innego i wszystko od poczatku)BOLI.Mimo,iz teraz jestem szczesliwa z mezem,to kiedy czasem wroce wspomnieniami do tego,co bylo kiedys,jeszcze w Polsce,to jak pomysle o niektorych doswiadczeniach to az mi sie hadko robi
. Zreszta,przyznajmy,co bysmy nie powiedzieli tu, na forum, to wy i tak zrobicie swoje. Poczujecie, ze chcecie to zrobic i zrobicie. Tak jak w sumie kazdy z nas robil. Pamietam jak sie przy pierwszych,jeszcze 'bezalkoholowych' piwach rozmawialo sie jak to bedzie pieknie i pytalo sie przyjaciol o rady,a jak przychodzilo co do czego to wszyscy poszli na spontan.Bylo smiesznie,smutno,dziwacznie itp. Cokolwiek zrobicie, nie zalujcie, czasu nie cofniecie. Cytujac ks. R:"Alleluja i do przodu".
Bosh...jaka ja powazna w tym poscie.Az siebie nie poznaje... 
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Chlopak89 cos mi sie zdaje że przesadziles z tymi 11 latami
A teraz do wszystkich co uważają że Miłość w wieku 16 lat to nie Miłość tylko jakieś zauroczenie i zafascynowanie drugą osobą, a gów...no prawda. To nie jest zależne od wieku a od dojrzałości danej osoby, od tego jak patrzy na świat i kim jest dla niej ta druga osoba. Na to uczucie składa się wiele czynników, co prawda jednym z nich jest wiek ale nie jest on najważniejszym aspektem do zaistnienia dojrzałej i długiej MIŁOŚCI, więc prosze przestańcie "kalić" że to tylko zauroczenie!!
A co do sexu w tym wieku to jest raczej pożądanie i ciekawość a nie efekt miłości... ale ja na ten temat się nie będę wypowiadał. "Rób ta co chce ta"

A teraz do wszystkich co uważają że Miłość w wieku 16 lat to nie Miłość tylko jakieś zauroczenie i zafascynowanie drugą osobą, a gów...no prawda. To nie jest zależne od wieku a od dojrzałości danej osoby, od tego jak patrzy na świat i kim jest dla niej ta druga osoba. Na to uczucie składa się wiele czynników, co prawda jednym z nich jest wiek ale nie jest on najważniejszym aspektem do zaistnienia dojrzałej i długiej MIŁOŚCI, więc prosze przestańcie "kalić" że to tylko zauroczenie!!
A co do sexu w tym wieku to jest raczej pożądanie i ciekawość a nie efekt miłości... ale ja na ten temat się nie będę wypowiadał. "Rób ta co chce ta"
''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''
Wergiliusz
Wergiliusz
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Max, zarejestrowany najbardziej przesadzony przypadek w Polsce to chłopak 11 lat i dziewczynka lat 9. Sądząc z obecnych zachowań młodzieży podstawówkowo-gimnazjalnej nie zdziwiłbym się, gdyby takie, albo niewiele łagodniejsze sytuacje były na porządku dziennym w chwili obecnej.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Eisenritter pisze:, albo niewiele łagodniejsze sytuacje były na porządku dziennym w chwili obecnej.
takie mam wrażenie, ze oni ( ci do.śc młodzi, oczywiscie nie wszyscy?) ronia podobne rzeczy do tych które robiliśmy my, tylko tak jakby płycej, bardziej nijako, mniej swiadomie, bardziej na pokaz, agresywnie i bez głębszej refleksji
ludzka bezmyslnośc mnie dobija
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Dzindzer, oczywiscie, nie można tak tych wszystkich młodych zglajszaftować mentalnie, wbić ich w jedno kopyto. Są ludzie wartościowi także w tej grupie wiekowej. Problemem jest jednak to, że ludzi, prezentujących zachowania dla nas co najmniej dziwne jest albo większość, albo ilość wystarczająco aktywna, by za większość ją uznać. Mamy do czynienia z utratą autorytetów, postępującym nihilizmem i ekspansją bylejakości. Byle jak, byle gdzie, byle z kim. Papierosy jako substytut dorosłości. Alkohol jako metoda na dobrą zabawę. Narkotyki jako ucieczka od rzeczywistości. Seks jako rozrywka. Nie mówię, że wszyscy tak mają. Jestem jak najdalszy od takich uogólnień. Nie zmienia to jednak faktu, że odsetek ludzi działających w ten sposób coraz bardziej się zwiększa.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Eisenritter pisze:Byle jak, byle gdzie, byle z kim.
Smutne to. Ale jak prawdziwe
Na każdym etapie życia przeżywamy na swój sposób uczucia, również miłości.
Pytaniem jest, kiedy jest ta prawdziwa? Pewnie zawsze, tzn. w każdym okresie życia jest prawdziwa, bo takie mamy horyzonty wówczas.
Ale sądzę, że jest kres wiekowy jej (pełnej miłości) pojmowania. Wyznacza ją dojrzałość.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Chlopak89 pisze:Ja wychodze z zalozenia ze najwspanialszy w swiecie to jest spontan. Robimy cos i nasze ciala nas kieruja, a nie to ze tak zaplanowalismy...
w takim razie po co to pytanie, szukasz poparcia dla Waszych ewentualnych "wyskokow" ? Liczysz na to , ze statystycznym poparciem dla swojego wieku poprzez swoja decyzje? Spontan lamie wszystkie zasady i jednoczesnie wszystkich przestrzega, musi spelnic tylko jeden warunek, ROB TAK JAK CZUJESZ!
Chlopak89 pisze:WIek nie ma nic do rzeczy...doswiadczenie wylacznie! Takie jest moje zdanie...
w kontekscie pierwszego razu
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Chlopak89 pisze:Ale nie mozna generalizowac. Znam kilka przypadkow gdzie ludzie zaczeli ze soba byc w wieku 11 lat, a teraz maja pona 30,maja dzieci i sa szczesliwi...
Ja np ci nie wkręcam że to nie jest miłośc ale jeśli to miłość to rok jej różnicy nie zrobi..tym bardziej później seksem cieszyć się będziecie..bo przecież się kochacie..?nie?Twoja dziewczyna pewnie to doceni jeśli jej powiesz że chcesz z tym poczekać,ale może się myle..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Chlopak89 powiem Ci czym jest sex w związku w kórym występuje choć garstka miłości, jest to przejście przez dzwi za którymi znajduje się "owoc zakazany", wiesz czym to grozi jeśli nie jesteście na to przygotowani [brak doświadczenia, wiek i dziwne podejście do zycia was 16-latków (widze twoje posty)], rozpadem waszego związku. Pytasz dlaczego, a no dlatego gdyż nie będziecie mieli już celu do którego będziecie mogli namacalnie dążyć i wpadniecie w monotonie. Napiszesz mi teraz pewnie, że jesteś dojrzały bo po przejściach i Twoje uczucie jest poważne, ale czy Twoja kobieta jest równie dojrzała jak Ty, bo jeśli nie to możesz gorzko płakać. Więc radze Ci spuść z tonu, nie kontruj naszych postów tylko weź je do serca i wyciągni wnioski... 

''Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą''
Wergiliusz
Wergiliusz
Wstreciucha pisze:Chlopak89 napisał/a:
WIek nie ma nic do rzeczy...doswiadczenie wylacznie! Takie jest moje zdanie...
w kontekscie pierwszego razu ani wiek , ani doswiadczenia - przez to trzeba przebrnac a pozniej jest juz tylko co raz piekniej <aniolek2>
w kontekscie milosci ale nic...
Max pisze:Chlopak89 cos mi sie zdaje że przesadziles z tymi 11 latami
zapytaj moderatora...
Max, OK tylko wiesz...ciezko jest tu opisac jak wyglada nasz zwiazek.Rozumiesz prawda? Najlepiej oceniaja to ludzie z naszego otoczenia i to co pisalem tutaj to nie jest tylko mojde zdanie, ale i innych, ktozy widza zachowanie moje i mojej dziewczyny. Ona kiedys byla taka, ze z chlopakiem jak byla 4 miesiace to byl juz koszmar...ze mna jest 8 i nadal jest pieknie...
wiesz dla mnie w zwiazku nie chodzi tylko o sex...
Max pisze:wiesz czym to grozi jeśli nie jesteście na to przygotowani [brak doświadczenia, wiek i dziwne podejście do zycia was 16-latków (widze twoje posty)], rozpadem waszego związku.
wiesz dla mnie w zwiazku nie chodzi tylko o sex...
Eisenritter pisze:Dzindzer, oczywiscie, nie można tak tych wszystkich młodych zglajszaftować mentalnie, wbić ich w jedno kopyto
jak naj bardzoej sie zgadzam, jednak wiekszośc mozna, przykre to jak choletra. Jednak znam troche osób które nie mieszcza sie w tym schemacie, sa po prostu jakies, same sobie nadały sens i to głebszy niz zewnetrzny przejaw buntu wzorowany na tv i rówiesnikach.
Sama byłam karmiona tym bełkotem z tv, od dziecka miałam jakas zagranixczna telewizje, ni słowa nie rozumiałam, fascynowały mnie bajki, reklamy i mtv
ale miałam cos jeszcze rodziców którzy nauczyli mnie myslec
Chłopak po co zakładasz tyle tematów. skoro jestes przekonany o swoich racjach to po co szukasz tu aprobaty, a wrazie jej uzyskania masz na co zgonic, oni mi tak radzili, przeciez jestm młody mam prawo do błedów.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mysiorek pisze:Na każdym etapie życia przeżywamy na swój sposób uczucia, również miłości.
Pytaniem jest, kiedy jest ta prawdziwa? Pewnie zawsze, tzn. w każdym okresie życia jest prawdziwa, bo takie mamy horyzonty wówczas.
Sie nie zgodze. Tzn masz racje i sie zgadzam. Jednak nawet wtedy moze być maximum "miłości" i jej nieco zwane zauroczeniem. Również na każdym etapie.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Dzindzer pisze:Eisenritter pisze:Dzindzer, oczywiscie, nie można tak tych wszystkich młodych zglajszaftować mentalnie, wbić ich w jedno kopyto
jak naj bardzoej sie zgadzam, jednak wiekszośc mozna, przykre to jak choletra. Jednak znam troche osób które nie mieszcza sie w tym schemacie, sa po prostu jakies, same sobie nadały sens i to głebszy niz zewnetrzny przejaw buntu wzorowany na tv i rówiesnikach.
Sama byłam karmiona tym bełkotem z tv, od dziecka miałam jakas zagranixczna telewizje, ni słowa nie rozumiałam, fascynowały mnie bajki, reklamy i mtv
ale miałam cos jeszcze rodziców którzy nauczyli mnie myslec.
No i w tym jest problem. Popatrz na podejście wielu rodziców w dzisiejszych czasach. Praca, kariera, pieniądze, brak czasu... a dzieci? A tam, same sobie poradzą, włączyć im telewizor czy Internet i niech działają. I broń Boże jakichkolwiek kar czy upomnień, wychowanie bezstresowe ma być. Tylko potem życie okazuje się być BARDZO stresowe, a oni do niczego nie są przygotowani.
Runeko: chyba a i owszem.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości