problem z orgazmem u kobiety

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 26 sie 2005, 12:03

cooltlenek pisze:Skolei ja wyczytałem, że kobiety są zdolne (oczywiście jakiś niewielki odsetek) przeżyć orgazm w trakcie intensywnych pieszczot samych piersi, to też bujda?

Nie bujda. Ja jestem zdolna. <aniolek2>

przyjaciel · Postautor: **przyjaciel** » 26 sie 2005, 12:06

Yasmine pisze:
Kobieta zangażowana psychicznie osiągnie orgazm nawet patrzą na ukochanego a pozostałe sumulacje tylko go przyspieszą

Najpier go osiagnie a pozniej go bedzie przyspieszac

Czytaj uważnie i czep sie tramwaju ( nudzisz się

)

[ Dodano: 2005-08-26, 12:10 ]

złotooka kotka pisze:
cooltlenek pisze:Skolei ja wyczytałem, że kobiety są zdolne (oczywiście jakiś niewielki odsetek) przeżyć orgazm w trakcie intensywnych pieszczot samych piersi, to też bujda?

Nie bujda. Ja jestem zdolna. <aniolek2>

zależy od formy symulacji i pieszczot
Masz rację

cooltlenek · Postautor: **cooltlenek** » 26 sie 2005, 12:16

złotooka kotka pisze:
cooltlenek pisze:Skolei ja wyczytałem, że kobiety są zdolne (oczywiście jakiś niewielki odsetek) przeżyć orgazm w trakcie intensywnych pieszczot samych piersi, to też bujda?

Nie bujda. Ja jestem zdolna. <aniolek2>

To może coś bliżej na ten temat powiesz, jak go osiągasz, czy coś spiecjalnego trzeba czynić, żeby się on pojawił?

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 26 sie 2005, 12:58

Przykro mi, ze cie rozczaruje, ale w tym nie ma generalnych zasad. To nie jest tak, ze jakas szczegolna pieszczota doprowadza mnie na szczyt. Czasem to samo jest po prostu mile, a czasem raz dwa i juz (a jeszcze w innych momentach cos takiego po prostu mnie drazni). Wszystko zalezy od nastroju, mojego samopoczucia jak i tych wszystkich innych drobnych czynnikow ktore decyduja o kobiecym orgazmie.

Generalnie abym mogla szytowac tylko przy pieszczotach piersi trzeba sie nimi zajac naprawde, a nie potraktowac je jako krotki przystanek przed "glowna stacja". Wazna jest tez intensyfikacja doznan. Najpierw delikatny masaz calego biustu i okolic (ramion, obojczykow, szyi itp) potem leciutkie pocalunki lub dotkniecia zblizajace sie coraz blizej najwrazliwszej czesc. Dalej to juz coraz silniejszy dotyk, pocalunki, lizniecia, ssanie, dotykanie brodawki, a nawet dosc mocne ugniatanie calych piersi. Im blizej szczytu tym lubie mocniej. Trzeba po prostu pytac co odpowiada partnerce i probowac, probowac, probowac!

Ja szczytuje zarowno przy pieszczotach samymi dlonmi, jak i pieszczeniu ustami. Pierwszy orgazm z moim mezczyzna przezylam wlasnie dzieki tylko pieszczotom piersi. <aniolek2>

cooltlenek · Postautor: **cooltlenek** » 26 sie 2005, 13:26

złotooka kotka pisze:Przykro mi, ze cie rozczaruje

Ależ wcale mnie nie rozczarowałaś, wręcz odwrotnie, o taką odpowiedź właśnie prosiłem. To, że nie ma generalnych zasad wiadomo w przyapdku wszystkich pieszczota, każdy człowiek (każda kobieta) jest inny i inaczej przeżywa pieszczoty, ale czasami opis czyiś doznań w tym przypadku Twoich, może pomóc w szukaniu tego u innej osoby - partnerki lub partnera. W każdym razie dzięki za konkretną odpowiedź.

pablo_ns · Postautor: **pablo_ns** » 13 lis 2005, 16:30

Probowalem juz wiele razy palcem lub podczas stosunku, to tylko pare razy udalo mi sie palcem doprowadzic ja do orgazmu. ktos mi powie co robic aby miala orgazm podaczas stosunku? Prosze o konkrety

Andrew · Postautor: **Andrew** » 13 lis 2005, 18:37

Konkrety

na podstawie tego co napisałeś ? nie da sie , a moze też byc i tak , ze chocbyś sie wsciekł Ona tego orgazmu nie dostanie , wszystko w swoim czasie , daj jej wiecej czasu , zmieniaj techniki , pytaj podczas zblizenia kiedy i co jej najbardziej pasuje , jesli Ona nie daje tego po sobie poznać (bo takie kobiety tez sa ) tzw. (ciche )
<browar>
Im bardziej bedziesz o jej orgazm zabiegał , a ona bedzie to czuc ze dla Ciebie jest on taki wazny , tym gorzej dla niej a i dla Ciebie ! Bo bedzie chciała ci go dać , co sie zas nie stanie .Cokolwiek robisz , rób tak by ona nie miała pojecia ze Ty ten jej orgazm gonisz bez przerwy !

pablo_ns · Postautor: **pablo_ns** » 13 lis 2005, 18:39

jakie konkrety masz na mysli

Andrew · Postautor: **Andrew** » 13 lis 2005, 19:17

Opisz co robisz , i jak !

pablo_ns · Postautor: **pablo_ns** » 13 lis 2005, 20:42

ona niepotrafi sie przyznac ze ma ochote tylko robi mi aluzje abym sie domyslil. Dotykam jej warg bo ona stwierdzila ze to jest dla niej najlepsze a jak dotykam lechtaczki to ma takie dziwnie uczucie jakby ja cos laskotalo i nie chce abym ja dotykal w tym miejscu. kiedy czuje ze robi sie mokra wchodze do srodka paluszkiem, wtedy ona zaczyna sie rozgrzewac ale tylko pare razy doprowadzilem ja do jak to powiedziala "prawie konca". nastepnie przy sexie ona mowi ze nie odczuwa zadnego specjalnego podniecenia czy cos w tym stylu. to chyba tyle jak cos to pytajcie

Meredith · Postautor: **Meredith** » 13 lis 2005, 22:17

Och!
Zrozum,że każda kobieta inaczej przechodzi orgazm i w ogóle inaczej do niego dochodzi. Owszem mechanizmy sa podobne ale wszystko jest duzo bardziej skomplikowane niż np. u mężczyzny.
Orgazm u kobiety w sporej mierze zalezy od psychiki i w tym największy szkopół.

kina · Postautor: **kina** » 13 lis 2005, 22:17

ona niepotrafi sie przyznac ze ma ochote tylko robi mi aluzje abym sie domyslil

moze jest niesmaiala....rozmowa to podstawa

pablo_ns pisze:Dotykam jej warg bo ona stwierdzila ze to jest dla niej najlepsze a jak dotykam lechtaczki to ma takie dziwnie uczucie jakby ja cos laskotalo i nie chce abym ja dotykal w tym miejscu.

jeseli jest niesmiala i wstydliwa to nie chce sie przyznac bo jest jej za dobrze i wstydzi sie tego

(znam kilka takich przypadkow)

pablo_ns pisze:nastepnie przy sexie ona mowi ze nie odczuwa zadnego specjalnego podniecenia czy cos w tym stylu. to chyba tyle jak cos to pytajcie

rzypadkow)
jezeli dotykasz jej lechataczki i jej sie to podoba to jezeli juz sie kochacie to tez ja tam dotykaj....a tak w ogóle to ile ma lat Twoja dziewczyna??????

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 13 lis 2005, 22:27

A dla mnie to on na jakas marude trafil

pablo_ns pisze:ona niepotrafi sie przyznac ze ma ochote tylko robi mi aluzje abym sie domyslil

pablo_ns pisze:Dotykam jej warg bo ona stwierdzila ze to jest dla niej najlepsze

pablo_ns pisze:a jak dotykam lechtaczki to ma takie dziwnie uczucie jakby ja cos laskotalo i nie chce abym ja dotykal w tym miejscu

kurde a ja bym powiedziala ze kobiety to raczej na odwrot maja, male zadowolenie z dotykania warg, ale lechtaczki to jak najbardziej .
Maruda i tyle

Ty ja tam liz , caluj, dotykaj, wkladaj , wyciagaj, slin, masuj , piesc, rznij i co tam tylko , bo dotykajac "warg" to na szczyt nie dojdziesz <aniolek2>

pablo_ns · Postautor: **pablo_ns** » 14 lis 2005, 00:06

18 lat

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 lis 2005, 00:15

zresztą mówił już prędzej ..

snake · Postautor: **snake** » 14 gru 2005, 20:56

Dosyć niedawno przeżyłem swój pierwszy raz z moją dziewczyną. Za pierwszym razem mieliśmy mało czasu i umówiliśmy się, że pokochamy się bez dochodzenia. Kilka dni później okazja znowu się nadarzyła i tym razem czasu nie było za dużo, jednak jak się okazało mi godzinka wystarczyła żeby dojść, natomiast mojej dizewczynie nie :/ Na początku mówiła, że było jej dobrze, że był klimat i że mogła by tak non stop. Jednak potem troche się tym przejęła, w końcu to dopiero jej drugi raz, więc w zasadzie chyba nawet godzinka powinna wystarczyć? Uspokajałem ją i mówiłem, że mieliśmy za mało czasu i że będzie lepiej. Jak jednak zapobiec temu następnym razem? Klimat jak dla mnie był, a tak szczegółowo, to-najpierw kochaliśmy się w pozycji klasycznej, a na końcu na pieska. Będę wdzięczny za jakiekolwiek rady

Dajmar · Postautor: **Dajmar** » 14 gru 2005, 21:04

To nic niezwyklego. Kazda kobieta lubi inaczej i w innej pozycji dochodzi, jak z ex chcialem sie kochac bardzo dlugo to kazda pozycja oproc klasycznej (i jej urozmaicen), bo w kalsycznej dochodzila tylk (tzn nie tylko ale bardzo szybko). Mosisz poznac jej czyle punkty;-) wtedy bedzia miala wymazone orgazm. Pozatym jesli sie kochacie to i bez orgazmu jest milo prawda? (ciagnie ja chyba tylko ciekawosc jak to jest...)

frer · Postautor: **frer** » 14 gru 2005, 21:04

zrób jej minete, powinno lepiej na nią podziałać

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 14 gru 2005, 21:06

Wyluzujcie oboje.
Przy stosunku ogromna liczba kobiet nie dochodzi. Zwlaszcza na poczatku, a niektore nigdy.
Nie oczekujcie za wiele od razu, po prostu uczcie sie swoich reakcji, stosujcie duzo pieszczot, moze oral i po prostu cieszcie sie z bycia razem.
Sex jest super nawet gdy nie konczy sie orgazmem. To szczegolne budowanie wiezi miedzy dwojgiem ludzi. A na szczyt sprobuj ja doprowadzic inacze. Z czasem bedzie coraz lepiej.

Ps. I poczytaj sobie forum. Opisow sytacji jak twoja bylo tu juz na tony.

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 gru 2005, 21:55

Żes censored coś, robił ...
Proste

Jak xle zabierasz sie za kobieyte to pewnie ja straciesz...

Paula · Postautor: **Paula** » 14 gru 2005, 22:21

Krzych(TenTyp) pisze:Jak xle zabierasz sie za kobieyte to pewnie ja straciesz...

Daj chłopakowi spokój,Ty pewnie za 1szym razem doprowadziłeś kobietę do ekstazy... dobre sobie.
Trzeba dużo ćwiczyć- bo trening czyni mistrza. musisz poznać każdą jej część ciała, jak reaguje na dotyk, bo sex to przecież nie tylko włożyć i wyjąć, ale dużo innych spraw, które musicie razem odkrywać.

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 14 gru 2005, 22:34

fajna82 pisze:Daj chłopakowi spokój,Ty pewnie za 1szym razem doprowadziłeś kobietę do ekstazy... dobre sobie.

A zebyś wiedziała !!
Sam niewiedziałem ze mam taką opanowaną teorię w praktyce..
Zreszta jak bys uwazniej czytała foroom to byś takich pytań nie zadawała ..

fajna82 pisze:Trzeba dużo ćwiczyć-

Buehehehe \Trzeba trafić na odpowiednią kobitkę ..
Ogólnie jestem człowiekiem skromnym ale jek ktoś mi zazuca takei rzeczy staje sieagrsywny ..
najmocniej przepraszam

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 15 gru 2005, 01:35

snake, ja bym nie oczekiwała ze do 10 razu w ogóle dostnie. Cierpliwości i treningu

karmen · Postautor: **karmen** » 15 gru 2005, 11:00

ehhh ja tez mam kłopot z orgazmem... jakos do tej pory mialam zaledwie 2 czy 3 razy a kochamy sie juz od roku dośc czesto... co prawda czasem dla mnie jest to takie niezadowolenie, że jednak czegos brak ale jak juz napisano powyżej... sam sex bez orgazmu tez jest świetny zwłaszcza jesli ma się naprawde kochaną i jedyną osobe...
Glowa do góry... z czasem będzie lepiej...

Jarek · Postautor: **Jarek** » 15 gru 2005, 13:11

snake pisze: w końcu to dopiero jej drugi raz,

I tu właśnie macie odpowiedź.Musicie, a szczególnie ona, być cierpliwi.

nata · Postautor: **nata** » 15 gru 2005, 13:34

popracujecie nad soba jakis czas (moze nawet pare latek!) i wtedy moze dojdzie i ona

zycze powodzenia <browar>

zielony kot · Postautor: **zielony kot** » 27 gru 2005, 22:19

nie dany byl mi orgazm- nigdy-chyba. czasem zdarza sie, ze po snie erotycznym (a raczej w trakcie) budze sie, odczuwajac rytmczne skurcze w pochwie- oznake orgamu, prawda? no i podniecenie, ale zadnej przyjemnosci. uprawiam seks od trzech lat, wiec martwie sie, ze jeszcze sie nie udalo, ale te przebudzenia nie daja mi spokoju. co o tym myslicie? czy ktos miewa podobnie?

kina · Postautor: **kina** » 27 gru 2005, 22:25

zielony kot pisze:oznake orgamu, prawda? no i podniecenie, ale zadnej przyjemnosci.

czyli miewasz oznaki orgazmu, ale to nie jest dla ciebie przyjemne?? Hmmmm dziwne...dla mnie juz same oznaki sa bardzo przyjemne

zielony kot · Postautor: **zielony kot** » 28 gru 2005, 10:24

ale zeby nic, zanych innych, oprocz tych skorczw? rozczarowujace...

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 28 gru 2005, 10:45

A uczucie unoszenia, fale nieopisanej rozkoszy, cudowna blogosc etc? Nic takiego?

Probowalas masturbacji, sexu oralnego? Moze musisz sie po prostu nauczyc...

problem z orgazmem u kobiety

sprawa orgazmu u dziewczyny -pilne

problem z orgazmem

o orgazmie inaczej

Kto jest online