mój facet stał się maniakiem wytrysku na moje ciało

[Cranberry]

Woreczki = koniec ze spontanicznością - zawsze kończysz w tym samym miejscu, w worku:P. Wydaje mi się że ona chce to po prostu odpykać i mieć za sobą , tu nie ma żadnej magii , jest tylko mechaniczne powtarzanie pewnej czynności i tyle

święte słowa, Freak, i to jest właśnie dobijające...

[sadi]

Wydaje mi się że ona chce to po prostu odpykać i mieć za sobą , tu nie ma żadnej magii , jest tylko mechaniczne powtarzanie pewnej czynności i tyle

Otoz to <browar>
Jak sie nie ma pojecia co sie robi to tak to wyglada...
Esz ze te dzieciaki musza sie tak wczesnie zaczynac bawic w doroslych...

[Freak]

W zasadzie to własnie przywodzi mi na myśl skojarzenia własnie z zabawą , a z tego co widze dziewczyna ma 20 lat czyli powinna juz nad pewnymi sprawami się zastanawiać, może to jakiś uraz z przeszłości czy coś takiego. Jak nie jest gotowa to po co się pakuje w to wszystko , z takim podejsciem to powinni dalej trzymać się za rączki i tyle , bo jaki sens ma sex kiedy jest tylko pozbawioną emocji, magii i całej tej swojej otoczki , zwykłą , nudną czynnością powtarzaną mechanicznie.

[sadi]

Kurde na miejscu tych kolesi to pewnie ni uja myslalbym o przyjemnosci tylko o tym zeby sie nie pochlapac i czy oby na pewno wzialem woreczek & paczke chusteczek albo cala rolke papieru toaletowego ze soba

[Freak]

Kurde na miejscu tych kolesi to pewnie ni uja myslalbym o przyjemnosci tylko o tym zeby sie nie pochlapac i czy oby na pewno wzialem woreczek & paczke chusteczek albo cala rolke papieru toaletowego ze soba

a załóżmy jeszcze , że robią to po ciemku to dopiero jazda , weź i traf w taki woreczek Fajnie to musi wyglądać leży typ i myśli czy już wkładać do woreczka czy jeszcze poczekać , z takimi zmartwieniami na głowie to nieźle musi przeżywać swój wytrysk. Jeśli w ogóle ma z tego jakąś przyjemność...bo ciężko mi to sobie wyobrazić

[Marina]

a załóżmy jeszcze , że robią to po ciemku to dopiero jazda , weź i traf w taki woreczek Jezor Fajnie to musi wyglądać leży typ i myśli czy już wkładać do woreczka czy jeszcze poczekać , z takimi zmartwieniami na głowie to nieźle musi przeżywać swój wytrysk. Jeśli w ogóle ma z tego jakąś przyjemność...bo ciężko mi to sobie wyobrazić

tego chyba nie mozna nazwać przyjemnością...
najgorsze co może być to kochanie się właśnie po ciemku

[ksiezycowka]

najgorsze co może być to kochanie się właśnie po ciemku

Bzdura ;P
Choć w tym przypadku to faktycznie dośc nieciekawie sie rysuje ;P

[Freak]

powiedziałbym , że ciemność też czasem podnieca, pomaga pozbyć się wstydu , więc co do tego po ciemku czy nie to kwestia upodobań partnerów . Ale po ciemku i do woreczka to jest chore:p

[ksiezycowka]

że ciemność też czasem podnieca

i miło czasem zdac sie na reszte zmysłów poza wzrokiem <aniolek2>

[Freak]

że ciemność też czasem podnieca

i miło czasem zdac sie na reszte zmysłów poza wzrokiem <aniolek2>

z ust mi to wyjełaś <browar>

[ksiezycowka]

z ust mi to wyjełaś

Przepraszam. Juz wsadzam z powrotem
<browar>

[Marina]

Bzdura Jeeeezor
Choć w tym przypadku to faktycznie dośc nieciekawie sie rysuje

własnie o ten przpadek mi chodziło... ;P

[Freak]

z ust mi to wyjełaś

Przepraszam. Juz wsadzam z powrotem
<browar>

i znowu wkładanie w usta , oh wy tylko o jednym

[sadi]

i miło czasem zdac sie na reszte zmysłów poza wzrokiem

HeHe w szczegolnosci jak szelesci woreczek

[Dzindzer]

A nie zdarzylo ci sie nigdy polizac, dotknac spoconej skory swojego mezczyzny?Albo lzy? Tez plyn ustrojowy...

pewnie, że mi sie zdazyło, spermy tez dotykałam, czasem połykam ( czego nie cierpie, ale czasem to robie). Nie twierdze, że to musi byc cos obrzydliwego, tylko az tak nie utozsamiam go z tym co wydziela.
Beda c w wieku Emi tez kiałam pewne zahamowania, obawy, moze nie takie ale jednak. Co innego gdyby to pisałam panna w moim wieku

A ja bym chciała żeby mój facet chociaż raz skończył we mnie a nie w chusteczce...
nawet gdy użyamy prezerwatywy i mam niepłodne dni to i tak ze mnie wychodzi

cos czuje, ze pewne osoby powinny sie wymienić partnerami i było by super
zartuje oczywiście.
Może wybierz sie, że swoim chłopakiem do np. ginekologa, niech on z nim porozmawia, wytłumaczy, że kiedy masz niepłodne dni to nie ma praktycznie zadnego rtyzyka ryzyka.
Kurcze w gre juz nie wchodzi starch a lek, a to jest duzo mniej racjonalne i trudniej sie z tym walczy.

a wątpie aby wasz partner poczuł się przyjemnie po tekście w stylu "fuj to obrzydliwe" albo coś podobnego. Takie odzywki potrafią w pełni ostudzić większość z nas

takie odzywki sa irytujace i dosc bolesne, takie rzeczy mozna wyrazic inaczej i nie zaraz po. Moje kochanie zna mój stosunek do spermy, wie, że dla mnie to poswiecenie i połykam jak chce mu zrobic mega przyjemnosc, albo dasje mu wetrzec to w siebie. ja na prawde jestem strasznie wrazliwa na zapachy i ten mi cholernie nie odpowiada. Jednak zapachowe nawilzacze dla kobiet duzo daja, przynajmniej mi.

nawet jeśli nie koniecznie sprawia mi przyjemność

czasami jednak dla kogos to moze byc strasznie nie przyjemne, gdyby dla mojego kochanie lizanie mojej szparki było bardzo nieprzyjemne ( on yo po prostu uwielbia) to bym nie chciała by sie zmuszał, dam rade bez tego.

W chwili obecnej jestem zniechęcony do seksu.

szczerze Cie sie nie dziwie, w jakis sposób moge starac sie zrozumiec taka dziewczyne, przypuszczam, że to jakis problem natury psychologicznej czy emocjonalnej. Ale ciebie rozumiem bardziej. Byc moze faktycznie jest egoistka tego nie wiem. jesli ci zalezy duzo rozmawiaj, jesli to nie pomoze to niestety ale proponuje rozstanie. Przeciez nie bedziesz wiecznie tak kończył.

miło czasem zdac sie na reszte zmysłów poza wzrokiem

ooooj baaaardzo miło, dla tego kocham jak moje kochanie zawiazuje mi oczy. a swiatło generalnie lubie przyciemnione, co by po oczetach nie dawało

Cytat:
i miło czasem zdac sie na reszte zmysłów poza wzrokiem


HeHe w szczegolnosci jak szelesci woreczek

pewnie słucgh jest ostrzejszy i idealnie słychac ten szelest

[Yasmine]

wypowiedzi takich jak Yasmine( wielkie dzieki)

nooo, widze ze na cos sie przydalam

[krzyniu]

jesli to nie pomoze to niestety ale proponuje rozstanie

hmm zeby odrazu rozsanie kurde gargul po prostu [przestann sie przejmowac z czasem na bank przejdzi zalezy tylko za jak dlugo a jak nie to nie ostrzegaj jej np przy lodziku ze zaraz zkonczysz tylko sfajtaj sie , nie wiem czy bedie zla czy nie ale jak ona mysli o sobie to ty tez pomysl mowie ci bez ryzyka nie ma zabawy jak to sie mowi wiec co ci skzodzi

[Dzindzer]

hmm zeby odrazu rozsanie

ale ja nie odrazu rozstanie
jesli danie jej czasu, rozmowy nic nie dadza
skoro mówi o pigułkach których jednak nie kupuje
powołuje sie na ból z którym nic nie robi
jesli ona nie bedzie sie choc odrobinke starała przełamywac
to na prawde nie widze innego wyjscia niz rozstanie
pomaganie je, wspieranie, czekanie tak, ale nie wiecznie

[krzyniu]

no ale gargul wiecznosci jeszczenie czekal:) mowie ci chlopie zrob jak mowilem:) zfajtaj sie i powiedz ze nie poczules albo cos

[prien]

Z tymi pigułkami to jest tak że juz brała ale teraz ponoc ma jakąś przerwę (niby tak trzeba). krzyniu zfajtanie sie bez ostrzeżenia na nia nic mi nie da, bo po pierwsze jej reakcja byłaby naprawdę nieprzyjemna, poza tym zupełnie mnie nie podnieca robienie czegos czego ona nie lubi. Jak coś jej się nie podoba to odrazu to pokazuje i starsznie mnie to wkurza. Jak mnie cos tam np. boli czy gdzieś nie tak uciśnie to nie alarmuje od razu żeby np. nie zepsuc klimatu albo jej nie wkurzac bo z koleji ona jak pokażę że coś mi przeszkadza boli albo coś to reaguje bardzo gwałtownie Poza tym jak robiej dobrze językiem to staram się żeby to nie wyglądało cały czas tak samo, a ona cały czas wg utartego schematu
Tak na marginesie wczoraj mnie okłamała z taką jedna sprawą i zaczynam poważnie myśleć o rozstaniu.

[krzyniu]

no w sume masz racje jelsi tobie bylo by z tym zle ze ja do czgeos zmusiles albo co no nie wiem gargul musisz zrobic jak uwazasz ale ja uwazam ze skoro ona nie jest do konca wpozadku to po co ty masz byc

[prien]

no w sume masz racje jelsi tobie bylo by z tym zle ze ja do czgeos zmusiles albo co no nie wiem gargul musisz zrobic jak uwazasz ale ja uwazam ze skoro ona nie jest do konca wpozadku to po co ty masz byc

Ja tak nie potrafię. A jej jest dobrze bo wie że ja lubie jej to robić.

[robinho]

Tak na marginesie wczoraj mnie okłamała z taką jedna sprawą i zaczynam poważnie myśleć o rozstaniu.

No włąśnie, bo dziewczynki czasami nie myślą. Wytrzymujemy dla nich najciemniejsze katusze, kryjemy ciemną stronę "JA", bo "one" mają jakieś zahamowania, aż w końcu "pompka nam strzela"...

[John Rico]

ale to troche dziwne ze chcesz sie z nią rozstac tylko ze wzgledu na nieudany sex ... masz 21 lat, ona pewnie tez(tak przypuszczam) ... jestescie jeszcze mlodzi. Moze sie jeszcze boi albo nie dorosła do niektorych rzeczy?!
dziwne rozumowanie: sex zły - dziewczyna papa

[Imperator]

dziwne rozumowanie: seks zły - dziewczyna papa

Nie takie znów dziwne... W końcu też nie wybieramy kobiety po to by tylko przyjacielem była... <browar>

A zły seks rzutuje na wiele innych sfer życia. Zły seks naprawdę może być powodem rozstania. I chociaż para się rozejdzie z powodu różnych tam pierdół, to gdyby wszystko przeanalizować, doszłoby do tego, że to seks był zły. Odwrotnie też - problemy w codziennym życiu są powodem złego seksu. Wszystko się ze sobą wiąże! <browar>

[Robaczek]

Ta co do woreczków to po prostu wymiękłem . Powiem wprost podziwiam faceta , który ma takie jazdy ze swoja laską . Ciekawe jak on to wytrzymuje , co więcej ciekawe czy jak o tym rozmawiają "kochanie zechcesz spóścić się do woreczka?" Ale cóż na tym przykładzie pięknie widać ile inna osoba może poświęcić dla swojej partnerki. Szacunek dla chłopaka!

ekhem uzywamy workow tylko dlatego ze on wtedy inaczej nie chciał by sie kochac bo wg niego wszystko wokol by sie pobrudziło - i ja sie nie brzydze jego spermy, wrecz chciałabym sie kochac tak do konca nie przejmujac sie niczym - tak wiec nie osadzajcie jesli nie zrozumieliscie wszystkiego.

Po pierwsze - tak to zabija moja spontanicznosc, ale to nie był akurat MÓJ wybór - tak wiec zjechaliscie mnie za te woreczki - to moze przekonacie mojego faceta zeby ich nie uzywac skoro juz tak mnie zaklasyfikowaliscie do tych co sie nie "poswiecaja" ? Ja sie nie poswiecam, ale jestem w stanie zrobic dla Niego wszystko.

I ja osobiscie nienawidze tych woreczkow - a zostałam za to ukamienowana ;]

zazdroszcze tym, ktorzy maja wolna reke i nie przejmuja sie tymi rzeczami - ja nie mam takiego komfortu niestety.

pozdrawiam

ps. i nie jestem egoistka - wrecz rezygnuje z przyjemnosci tylko po to by jemu było dobrze - bo tak sie składa ze rzadko kiedy przezywam cos, z czego mogłabym byc zadowolona - wrecz wszystko sie opiera na Jego przyjemnosci, a ja ide posprzatac. Ostatnio tak mnie to zraniło ze popłakałam sie w Jego ramionach, jak zwykle nie mówiac o co chodzi. No ale tak juz wybrałam. Nie dla mnie są orgazmy i inne takie. Sex to sprawianie Jemu przyjemnosci - a kobieta powinna tylko spełniac rzyczenia swojego "pana" ;]

[Maverick]

To ja wam teraz napisze jak to jest u mnie Nie chciałem się wdawać w szczegóły ale po przeczytaniu tych postów jestem tak censored**** <zly1> że co tam napiszę. Zazwyczaj kończe... na sobie Jak moja pani robi mi dobrze ustami to wszystko leci na mnie i potem sam to musze wycierac. Jak się kochamy to kończe zazwyczaj w gumie i to nie w środku k*** ten nasz seks jest totalnie do bani!!!! Przez to co sie wtedy dzieje to nie czuję się jak facet tylko jak jakiś zwierzak tryskający obrzydliwymi wydzielinami. Raz przez przypadek jak robiła to w ciemnośći to nie skumała że ja już byłem po i wsadziła do buzi i wszystko było ok (moja sperma jest chyba bez smaku ) dopóki jej nie powiedziałem że już może przestać. Wtedy zareagowała jakby połknęla robaka. Czułem się wtedy tak ch** (sorry za te wulgaryzmy ale one tylko oddaja mój stan wtedy) że nie wiedziałem już czy się śmiać czy płakać Chyba zrezygnuje z seksu na jakiś czas bo to chyba lepsze niez to co teraz mam. Sugerowałem jej, czy nawet pytałem się dlaczego tak robi a w odpowiedzi dostałem że ona tego nie lubi. Powiedziała że jak zacznie znowu brać piguły i będziemy mogli zrezygnować ze znienawidzonych przeze mnie kondomów to będe mógł do środka ale patrząc przez pryzmat dotychczasowych wydarzeń nie bardzo w to wierzę

Nie ma sensu sie z tego powodu rozstawac. Wez po prostu pewnego dnia podczas seksu w gumie skoncz w srodku - zobacz jak zareaguje. Czynnosc powtarzaj, moze przywyknie, jak nie to sama wybierze wolnosc, a Ty bedziesz mial czyste sumienie ze jej nie zostawiles, za to wszem i wobec oglosisz ze ona jest okrutna
Tak samo z lodzikiem. Jak sie nie pokapuje ze juz konczysz to jej nei informuj

Chodzi o to ze jak i tak i tak macie sie rozstac to niech ona zerwie. Bedizesz wtedy w lepszej sytuacji. A byc moze - calkiem niespodziewanie - stwierdzi ze to nie takie straszne i nie tylko nie zerwie, ale sie seks poprawi?

[Jarek]

Jak dla mnie, to najbardziej przyjemne jest kończenie w środku i dziwę się tym facetom co się godzą na jakieś woreczki itp.Gdybym podczas seksu miał myśleć o tym gdzie mogę skończyć, to bym wolał już z takiego seksu całkiem zrezygnować. Dziwię się też dziewczynom co się faszerują hormonami i nie pozwalają facetom na skończenie w środku, albo narzekają, że im potem coś wypływa. Jeśli wypływa, co jest naturalne po wstaniu, to zawsze można iść się umyć albo ostatecznie wytrzeć. Nie wierzę też, że dla faceta miejsce tryśnięcia poza środkiem może mieć jakieś znaczenie. A sprawa kończenia przy oralu już w wielu tematach na tym forum była dyskutowana.

[Freak]

Po pierwsze - tak to zabija moja spontanicznosc, ale to nie był akurat MÓJ wybór - tak wiec zjechaliscie mnie za te woreczki - to moze przekonacie mojego faceta zeby ich nie uzywac skoro juz tak mnie zaklasyfikowaliscie do tych co sie nie "poswiecaja" ? Ja sie nie poswiecam, ale jestem w stanie zrobic dla Niego wszystko.

dlaczego my mamy go przekonywać , przecież to Ty jesteś jego dziewczyną i sprawa wydaje się sprosta zamiast woreczków pozwól mu dojść w ustach , czy na Tobie . Wątpie aby jakiś facet zrezygnował z czegoś takiego dla woreczka;)

ps. i nie jestem egoistka - wrecz rezygnuje z przyjemnosci tylko po to by jemu było dobrze - bo tak sie składa ze rzadko kiedy przezywam cos, z czego mogłabym byc zadowolona - wrecz wszystko sie opiera na Jego przyjemnosci, a ja ide posprzatac. Ostatnio tak mnie to zraniło ze popłakałam sie w Jego ramionach, jak zwykle nie mówiac o co chodzi. No ale tak juz wybrałam. Nie dla mnie są orgazmy i inne takie. seks to sprawianie Jemu przyjemnosci - a kobieta powinna tylko spełniac rzyczenia swojego "pana ;]

Skoro nie jesteś to czemu napisałaś , że nie połykasz , bo tego nie lubisz? Pogadaj z nim o tym , że czegoś Ci brakuje , nie jest sztuką napisać to na forum, gdy człowiek pozostaje anonimowy, sztuką jest przeprowadzić szczerą rozmowę , wytłumaczyć 2 osobie o co nam chodzi. Uciekając od tego daleko nie zajdziesz

[ Dodano: 2005-11-19, 18:30 ]

A sprawa kończenia przy oralu już w wielu tematach na tym forum była dyskutowana.

Ale nadal w wielu przypadkach nie jest tak jak być powinno;] i to zawsze będzie zależeć od woli stron

[Dzindzer]

Z tymi pigułkami to jest tak że juz brała ale teraz ponoc ma jakąś przerwę (niby tak trzeba)

czasami robi sie przerwy, ale to po długotrwałym stosowaniu pigułek, chociaz juz coraz mniej lekarzy je zaleca. zresztaz przerwa nie trwa wiecznie

seks zły - dziewczyna papa

to chyba nie jest kwestia złego seksu
ale pewnych egoistycznych zachowań
brak checi kompromisu
wiesz ja wiele rozumiem, ale samo stwierdzenie, nie bo nie, albo nie bo nie lubie mi by nie wystarczyło
Własnie czy poza seksem miedzy wami jest super, czy tez może w innych dziedzinach ona jest za bardzo ksiezniczkowata.

ps. i nie jestem egoistka - wrecz rezygnuje z przyjemnosci tylko po to by jemu było dobrze - bo tak sie składa ze rzadko kiedy przezywam cos, z czego mogłabym byc zadowolona - wrecz wszystko sie opiera na Jego przyjemnosci

to jest bład, Ty sie tez w tym liczysz, musisz tez czerpac przyjemnośc. skoro u Ciebie sa takie warnki to moze u niego, moza czasami jakis hotelik. Trzeba być po czesci egoista.

Ostatnio tak mnie to zraniło ze popłakałam sie w Jego ramionach, jak zwykle nie mówiac o co chodzi.

Powinnas mu powiedziec, myskle, że on zasługuje na wyjasnienia. powiedz mu spokojnie, on na pewno doceni szczerośc.

albo narzekają, że im potem coś wypływa.

a nie wiesz ze wiele kobiet to malkontentki, ja narzekam ale tak sama do siebie, ale z seksiku bym nie zrezygnował. mojemu miskowi nie mówie, łeee lecci bleeee bo czuła bym sie sznie, chociaz czasami mówie, że sie marnuje i wtedy on to we mnie wciera ( ja nie bardzo to lubie, a on uwielbia dla tego rzucam to hasło)

Ale nadal w wielu przypadkach nie jest tak jak być powinno;]

tylko, że to powinno dla kazdego wyglada inaczej