Samael pisze:"trzeba do tego dojrzeć" - co to za bzdura? Dlaczego trzeba? Do czego tu dojrzewać?
Nic nie jest obowiązkowe
Trzeba do tego dojrzeć oznacza mniej więcej to, że jeżeli pojawi się taki pomysł w związku kobiety i mężczyzny, realizacja nie następuje następnego popołudnia. Od pomysłu do realizacji jest dosyć długa droga. Sam widzisz, sporo osób miałoby ochotę, ale rozważając za i przeciw wychodzi im, że jednak nie. Tak więc zrozumiałeś nieco opacznie.
AMON pisze:Dla mnie trojkaty sa dowodem prawdziwej milosci i zaufania nie kazdy zwiazek moze cos takiego przetrwac.
W pewnym sensie to prawda, ale trudno wymagać od partnera "udowodnij mi, ze mnie kochasz i chodźmy do łóżka z sąsiadem"
AMON pisze:Uwazam iz milosc nie musi isc w parze z wiernoscia
Tu się nie zgadzam. Wierność to dużo szersze pojęcie. Nie wyobrażam sobie, żeby partnerka mnie oszukiwała. Od czasu do czasu poszalejemy sobie w większym gronie, ale to jest hmmmm inaczej. Też by mnie krew zalała, gdybym się dowiedział, że potajemnie "chodzi na boki"
AMON pisze:Dla mnie najszlachetniejsza i najcenniejsza jest ta pierwsza(m. przyjacielska)
Dlaczego zatem nie przeniesc tego na zwiazek?? Co stoi na przeszkodzie...?
Jasne
powodzenia. Któregoś dnia dziewczyna powie, że znalazła sobie idealnego kandydata na męża a Ty oszalejesz z radości, że jej się powiodło. Miłość od przyjaźni jednak trochę się różni, jest bardziej egoistyczna