6 dzien tabletek i cos jest nie tak
Moderator: modTeam
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
6 dzien tabletek i cos jest nie tak
Zaczelam brac tabletki 7 dni temu w piatym dniu cyklu. Gdyby nie tabletki mialabym teraz mniej wiecej srodek cyklu. I dzisiaj tak ja kzawsze mam bol tak jak w srodku cyklu przy owulacji. I etraz nie mam poejcia czy mimo to jestem zabezpieczona czy nie? Powinnam byc po 7 tabletce ale jesli to owulacja to chyba od nastepnego cyklu,. I czy mozlwie zeby tabletki jej nie zatrzymaly? W ulotce jest napisane ze mozna rozpoczac meidzy 2 a 5 dniem i po siodmej tabletce jest sie zabezpieczonym, ale ja juz nie wiem jak to jest ze mna??
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Pierwszą tabletkę powinno się brać w pierwszym dniu cyklu.
Można rozpocząć między 2 a 5 (ty rozpoczęłaś dopiero w piątym, więc prawdopodne jest, że nie zdążyłaś zahamować owulacji i całe opakowanie szlag trafił i nie działa) - ale to zmniejsza pewność skuteczność zabezpieczenia
Ja bym się nie czuła zabezpieczona na Twoim miejscu.
Jak brać tabletki to odpowiedzialnie - równo z zegarkiem o tej samej minucie i od pierwszego dnia cyklu. Inaczej jest ryzyko.
Moja mama brała tabletki jeszcze przed moim narodzeniem i przez zapomnienie się kilkugodzinne sprawiła wraz z tatą, że zostałam stworzona...
Proponuję stosować dodatkowe zabezpieczenie jesli nie chcesz mieć w brzuszku takiej malutkiej betusi
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Można rozpocząć między 2 a 5 (ty rozpoczęłaś dopiero w piątym, więc prawdopodne jest, że nie zdążyłaś zahamować owulacji i całe opakowanie szlag trafił i nie działa) - ale to zmniejsza pewność skuteczność zabezpieczenia

Ja bym się nie czuła zabezpieczona na Twoim miejscu.
Jak brać tabletki to odpowiedzialnie - równo z zegarkiem o tej samej minucie i od pierwszego dnia cyklu. Inaczej jest ryzyko.
Moja mama brała tabletki jeszcze przed moim narodzeniem i przez zapomnienie się kilkugodzinne sprawiła wraz z tatą, że zostałam stworzona...
Proponuję stosować dodatkowe zabezpieczenie jesli nie chcesz mieć w brzuszku takiej malutkiej betusi
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Ja rowniez zaczynalam brac w piatym dniu cyklu, przez tydzien sie zabezpieczalam dodatkowo, faktycznie mialam takie bóle, ale dzidziusia nie ma
<browar>
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
betusia pisze:Jak brać tabletki to odpowiedzialnie - równo z zegarkiem o tej samej minucie i od pierwszego dnia cyklu. Inaczej jest ryzyko.
betusiu, polecam zapoznać się z ulotką oraz lekarzem i farmaceutą yhyhyh [

tabletki należy brać mniej-więcej o tej samej porze, nie co do minuty! ja teraz biorę między 23 a 2, taki przedział, a nawet większy, to nic strasznego!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot, ostrożności nigdy nie zaszkodzi...
Mi tam zawsze komórka pika na pigułkę - i wyrobił mi się odruch, że sięgam po listem i biore. W ten sposób nigdy nie zapomniam i się nad tym nie zastanawiam. Proste
Wielkiej wiedzy branie tabletek nie wymaga - niektórzy myślą, że to jakaś wiedza tajemna...
A jak o tej samej porze brać to o tej samej - a nie z jakimś przedziałem godzinnym... Można się na tym przejechać
Mi tam zawsze komórka pika na pigułkę - i wyrobił mi się odruch, że sięgam po listem i biore. W ten sposób nigdy nie zapomniam i się nad tym nie zastanawiam. Proste
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Wielkiej wiedzy branie tabletek nie wymaga - niektórzy myślą, że to jakaś wiedza tajemna...
A jak o tej samej porze brać to o tej samej - a nie z jakimś przedziałem godzinnym... Można się na tym przejechać

Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Nio zaufania nie mam bo narazie dopiero 7 dzien. Jeszcze nie wpolzyjemy ale lada dzien... i wlasnie wolalabym bez tej gumki! Wlasnie moglo byc tak ze owulacji nie zachamowalo i dopiero by bylo
A bol byl taki krotki rwacy przy prostowaniu sie mniej wiecej w srodku brzucha wiec to moze calkiem cos inengo?

A bol byl taki krotki rwacy przy prostowaniu sie mniej wiecej w srodku brzucha wiec to moze calkiem cos inengo?
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Dlatego ze bardzo zalezylo mi zeby przesunac okres o kilka dni. Bierzes ie w Pierwszym ale mozna tez meidzy 2 a 5 tak lekarz mowil i w ulotce tez jestOlivia pisze:A dlaczego zaczęłaś brać tabletki w piątym dniu cyklu?

"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Rebeca2006 pisze:tak lekarz mowil i w ulotce tez jest
A mi nie pozwoliła, bo poszłam do lekarza w pierwszym dniu okresu i mi wypisała tabletki "bo musisz zacząć dzisiaj".
Ale może tak jest, bo to pierwszy miesiąc. Poczekaj do następnego opakowania. Ale jeśli będziesz się bardzo źle czuła, to idź do lekarza wcześniej.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
No jakby nie bylo juz tak zaczelam i tego nie zmienie , wiec co mam teraz robic? zabezpeiczac sie do konca opakowania? Czy to moze ten bol oznacza ze tabletki zaczely cos dzialac w moim organizmie.? Niestety w ulotce nic na taki temat niema. Tylko zeby przez 7 dni sie zebezpieczac.
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Na ulotce pisze, zeby brac mniej wiecej o tej samej porze dnia.
To jakąś lewą masz ulotkę - u mnie jest napisane, że o tej samej porze

ane pisze:nmi sie ywdaje ze najlepiej brac tabletki od pierwszego cyklu a juz po zazyciu np całego opakowania przesuwac sobie okres...tak chyba bezpieczniej jest
Przecież to oczywiste, jak ktoś zna przebig cyklu... Mnie się nie wydaje, tak jak ane - ale jestem tego pewna - że jak przesuwać ze spokojnym sumieniem to na końcu a nie na początku.
Rebeca2006 pisze:No jakby nie bylo juz tak zaczelam i tego nie zmienie , wiec co mam teraz robic? zabezpeiczac sie do konca opakowania? Czy to moze ten bol oznacza ze tabletki zaczely cos dzialac w moim organizmie.? Niestety w ulotce nic na taki temat niema. Tylko zeby przez 7 dni sie zebezpieczac.
Pewne ryzkyko jest - gdybyś zaczęła drugiego czy trzeciego dnia to nie byłoby aż takie...
A skoro w połowie cyklu poczułaś ból przypominający ból owulacyjny to lepiej mieć się na baczności.
Wiadomo, ze prezerwatywa do najprzyjemniejszych rzeczy nie należy - ale chyba będzie dobrym rozwiązaniem - szczególnie, że
- trzeba mieć komfort psychiczny, żeby seks był udany.Rebeca2006 pisze:Jeszcze nie wpolzyjemy ale lada dzien...

Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Takbetusia pisze:trzeba mieć komfort psychiczny, żeby seks był udany.
dlatego chcialam tabletki. Nie podjerzewalam ze beda wytpliwosci. Pierwszy raz szykuje sie od dawn aa ze strachliwa jestem to chcemy bez palnowania by unikan cstrachu wiec tabletki byly najlepszym rozwiazaniem dlatego nei chcemy prezerwatywy, no ale lepsza gumka niz ciaza

"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Rebeca2006 pisze:Czy da sie jakos pozanc ze tabletki JUZ dzialaja?
Nie ma niestety jakiegoś sposobu, który dałby Ci 100% pewność tym bardziej, że masz uzasadnienia, że nastąpiła owulacja.
Ja od niedawna biorę tabletki i swój pierwszy raz przezywałam niecały miesiac temu - ale pomimo brania tabletek zgodnie z regulaminem i codziennie o tej samej minucie - ba nawet sekundzie - nie zaufałam im na tyle by były jedynym spsobem zabezpieczenia.
Ale ja jestem przewrażliwona a ciąża byłaby dla mnie gorszym wydarzeniem niż koniec świata.
Pomimo tego polecam prezerwatywę jak dla Ciebie, albo ewentualnie coś plemnikobójczego.
Będziesz spokojniejsza i będziesz mogła ze spokojem unieść się do krainy rozkoszy.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Co ma piernik do wiatraka. To czy 5 czy 1 nie wplywa na skutecznoscane pisze:nmi sie ywdaje ze najlepiej brac tabletki od pierwszego cyklu a juz po zazyciu np całego opakowania przesuwac sobie okres...tak chyba bezpieczniej jest


Sory mnie dzis tez bolal brzuch i plamienia dostalam, ale zabezpieczona JESTEM!
Rebeca2006,jesli przez 7 dni od wziecia sie nie kochalas to jestes zabezpieczona. MOwie CI bzdur nie sluchaj miliony tak biora i dzieci nie maja.
betusiu, jakie tabletki bierzesz?
słuchaj moon, rebeco
moon pisze:Rebeca2006,jesli przez 7 dni od wziecia sie nie kochalas to jestes zabezpieczona. MOwie CI bzdur nie sluchaj
słuchaj moon, rebeco
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
betusiu, jakie tabletki bierzesz?
harmonet - czemu pytasz?
moon pisze:To czy 5 czy 1 nie wplywa na skutecznosc
Nie rób ludziom wody z mózgu. Dobrze wiesz, że najlepiej brać od pierwszego dnia cyklu i na pewno jesteś na tyle elokwentna, żeby wiedzieć dlaczego.
Masz rację moon - z tym, że owulacja mogła zostać zahamowana - ale niekoniecznie tak się stało.
moon pisze:MOwie CI bzdur nie sluchaj miliony tak biora i dzieci nie maja.
Co nie znaczy, że Rebca nie będzie milion pierwszą osobą, która zajdzie w ciąże...
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
betusia, z takim nastawieniem to Ty sie lepiej na szklanke wody przerzuc. Zamiast. =='
Nawet jesli teraz owulacja wystapila to czas zycia jajeczka wynosi max jedna dobe, a zdolnosc do zapladnienia jeszcze krocej. Wiec jak ona za kilka dni dopiero zamierza uprawiac sex, to jej jajeczko i tak juz dawno bedzie martwe.
Nie stresuj dziewczyny, bo z tego potem biora sie rozne problemy.
Jak Ty nie znasz sie na metodologii tabletek i funkcjonowaniu organizmu to Twoj problem. Ale chociaz innym tego nie wciskaj.
Nawet jesli teraz owulacja wystapila to czas zycia jajeczka wynosi max jedna dobe, a zdolnosc do zapladnienia jeszcze krocej. Wiec jak ona za kilka dni dopiero zamierza uprawiac sex, to jej jajeczko i tak juz dawno bedzie martwe.
Nie stresuj dziewczyny, bo z tego potem biora sie rozne problemy.
Jak Ty nie znasz sie na metodologii tabletek i funkcjonowaniu organizmu to Twoj problem. Ale chociaz innym tego nie wciskaj.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
złotooka kotka, gdybym się nie znała to bym się nie wypowiadała i sama bym tabletek nie brała
Więc takie insynuacje nie mają prawa bytu.
A przezorność jest cnotą.
Oczywiście racja leży pośrodku.
A problemy i stres to mogą dopiero powstać jak się okaże, że jajeczko jednak żyje.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
A przezorność jest cnotą.
Oczywiście racja leży pośrodku.
A problemy i stres to mogą dopiero powstać jak się okaże, że jajeczko jednak żyje.
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wiec psytaj sie swojego sexi gienka czemu niekotrzy lekarze zalecaja 5 a nie 1 dzien cyklu.betusia pisze:Nie rób ludziom wody z mózgu.

Fakt, nie widze potrzeby brania od 5 ale powody ku temu sa.betusia pisze:obrze wiesz, że najlepiej brać od pierwszego dnia cyklu
Pewnosci przy tabletkach 100% nigdy nie ma. Jak przy kazdej metodzie zresztabetusia pisze:Co nie znaczy, że Rebca nie będzie milion pierwszą osobą, która zajdzie w ciąże...
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Popieramzłotooka kotka pisze:Ale chociaz innym tego nie wciskaj.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
[ Dodano: 2006-06-20, 18:04 ]
i kosmita sie wylegniebetusia pisze:jajeczko jednak żyje.

-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
betusia pisze:A przezorność jest cnotą.
...ale nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu.
moon pisze:betusia napisał/a:
jajeczko jednak żyje.
i kosmita sie wylegnie
nie... betusia

betusia pisze:A problemy i stres to mogą dopiero powstać jak się okaże, że jajeczko jednak żyje.
Jesli probujesz mi wcisnac, ze jajeczko z dziwnego powodu bedzie w stanie umozliwiajacym zaplodnienie przez caly cykl, to zle trafilas. Ja dluzsza chwile opieralam sie TYLKO na wiedzy o ogranizmie czlowiek i dziecka nie mam. Istnieja pewne sprawy ktore sa aksjomatami.
Rebece proponuje zadzwonic do swojego ginekologa. Jak od niego uslyszy, ze nie ma sie czego bac to sie uspokoi.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości