tabletki..tak czy nie???wazne
: 07 cze 2006, 08:31
Witajcie! Jestem tu nowa,ale od razu to forum przypadlo mi do gustu.Za 2 tyg.wyjezdzam za granice..mozna tak powiedziec do znajomych.Jade na dluzszy okres czasu i tak sie zastanawiam czy zaczynac brac tabletki.To pytanie pewnie wyda Wam sie smieszne..ale naprawde mam dylemat.Tzn chodzi mi mniej wiecej o to..ze zakladam mozliwosc wspolzycia,jednakze moge rownie dobrze nie wspolzyc...to zalezy od wielu czynnikow.Nie chodzi tu o tzn "przygodny seks" .Wg mnie, lepiej jest cos brac,nawet jesli ze tak to sie wyraze "mialo by byc nie wykorzystane" ,niz pozniej zalowac ze sie nie wzielo...Jednak z drugiej strony mam obawy, ze te tabletki np.jesli bede je brala ot tak sobie, a tak naprawde nie bede wspolzyla do niczego mi sie nie przydadza a wrecz przeciwnie moga zaszkodzic.Duzo naczytalam sie o skutkach tabletek i dlatego tak sie wacham.Wiadomo jednak takze ze nie moge patrzec sie na same skutki tych farmaceutycznych lekarstw bo inaczej to bym nic nie mogla wziasc do ust .Z drugiej strony wiem, ze mozna stosowac sama prezerwatywe,jednakze ja jakos nie jestem za tym..chyba za duzy bym przezywala stres,a taka jedna tableteczka na dzien wydaje sie byc najlepszym rozwiazaniem.Niby w dzisiejszych czasach tabletki maja coraz to nowsza formule..Chcialabym ale nie wiem czy to dobry pomysl..a z 2 strony lepiej brac niz zalowac. Tak sobie mysle ze jakies kremy dopochwowe itp itd tez nie za bardzo wchodza w gre.. Acha..chcialabym dodatkowo zaznaczyc ze moje miesiaczki nie sa zbyt regularne a slyszalam ze branie tabletek na to rowniez pomaga.Wkrotce mam wizyte u ginekologa,jednakze chcialabym znac Wasze zdanie na ten temat.. bo spedza mi to sen z powiek.. Moze dodam jeszcze ze mam 21 lat i licze na Wasze posty..