tabletki..tak czy nie???wazne

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

julcia85
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 07 cze 2006, 08:28
Skąd: Slask
Płeć:

tabletki..tak czy nie???wazne

Postautor: julcia85 » 07 cze 2006, 08:31

Witajcie! Jestem tu nowa,ale od razu to forum przypadlo mi do gustu.Za 2 tyg.wyjezdzam za granice..mozna tak powiedziec do znajomych.Jade na dluzszy okres czasu i tak sie zastanawiam czy zaczynac brac tabletki.To pytanie pewnie wyda Wam sie smieszne..ale naprawde mam dylemat.Tzn chodzi mi mniej wiecej o to..ze zakladam mozliwosc wspolzycia,jednakze moge rownie dobrze nie wspolzyc...to zalezy od wielu czynnikow.Nie chodzi tu o tzn "przygodny seks" .Wg mnie, lepiej jest cos brac,nawet jesli ze tak to sie wyraze "mialo by byc nie wykorzystane" ,niz pozniej zalowac ze sie nie wzielo...Jednak z drugiej strony mam obawy, ze te tabletki np.jesli bede je brala ot tak sobie, a tak naprawde nie bede wspolzyla do niczego mi sie nie przydadza a wrecz przeciwnie moga zaszkodzic.Duzo naczytalam sie o skutkach tabletek i dlatego tak sie wacham.Wiadomo jednak takze ze nie moge patrzec sie na same skutki tych farmaceutycznych lekarstw bo inaczej to bym nic nie mogla wziasc do ust .Z drugiej strony wiem, ze mozna stosowac sama prezerwatywe,jednakze ja jakos nie jestem za tym..chyba za duzy bym przezywala stres,a taka jedna tableteczka na dzien wydaje sie byc najlepszym rozwiazaniem.Niby w dzisiejszych czasach tabletki maja coraz to nowsza formule..Chcialabym ale nie wiem czy to dobry pomysl..a z 2 strony lepiej brac niz zalowac. Tak sobie mysle ze jakies kremy dopochwowe itp itd tez nie za bardzo wchodza w gre.. Acha..chcialabym dodatkowo zaznaczyc ze moje miesiaczki nie sa zbyt regularne a slyszalam ze branie tabletek na to rowniez pomaga.Wkrotce mam wizyte u ginekologa,jednakze chcialabym znac Wasze zdanie na ten temat.. bo spedza mi to sen z powiek.. Moze dodam jeszcze ze mam 21 lat i licze na Wasze posty..
ane

Postautor: ane » 07 cze 2006, 09:54

wiesz co tabletki antykoncepcyjne sa na recepte...jesli wyjezdzasz na długi okres czasu np 5 miechów to nie bedziesz w stanie wykupic tabletek bez recepty!! nie wiem czychciałabys tam jechac i kupowac 6 opakowac np kazde po 40 zł!(mówie o lepszych tabletkach)!!
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 07 cze 2006, 10:01

ane, przeciez moze wziac recepte na 6 miesiecy i co miesiac wykupywac jedno opakowanie i dostawac odpis z recepty.Ja tak robie od zawsze. Baa mi nawet babka wyciaga z potrojnego opakowania po jednym listku i wtedy mam jakies 7 zlotych taniej :D.

Ale tak co do tematu to
julcia85 pisze:Tzn chodzi mi mniej wiecej o to..ze zakladam mozliwosc wspolzycia,jednakze moge rownie dobrze nie wspolzyc..

sama nie wiesz co bedzie, jak bedzie i w ogole. Po co brac na zapas ? Poki co nic nie planujesz i nie widze powodu,zebys tabletki miala zaczac brac. A gdyby co, to przeciez ginekolodzy sa wszedzie prawda ? I bez trudu w razie czego Ci te tabletki zapisza.
A tak w ogole
julcia85 pisze:Acha..chcialabym dodatkowo zaznaczyc ze moje miesiaczki nie sa zbyt regularne a slyszalam ze branie tabletek na to rowniez pomaga.
pomaga, bo okresu wtedy nie ma, a jest sztuczne krawienie wywolane przerwa w okresie brania tabletek. Na regulacje cyklu sa inne tabletki.
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 07 cze 2006, 14:39

Yasmine pisze:przeciez moze wziac recepte na 6 miesiecy i co miesiac wykupywac jedno opakowanie i dostawac odpis z recepty

Ale polska recepta za granicą? To tak chyba średnio akceptują? :/
Yasmine pisze:Baa mi nawet babka wyciaga z potrojnego opakowania po jednym listku i wtedy mam jakies 7 zlotych taniej :D

To ciekawe. A co to za tabletki i ile wtedy kosztują?

Julcia, skoro to nie ma być przygodny seks, to jeżeli kogoś poznasz, to chyba nie zaczniesz się z nim seksić od razu, tylko trochę minie zanim się lepiej poznacie. Może wykupisz sobie na wszelki wypadek ze 2 opakowania tabletek i jeżeli kogoś poznasz, to wtedy je zaczniesz brać. Brać tabletki na wszelki wypadek to wg mnie bez sensu. Zasze to jednak hormony. A prezerwatywy są całkiem bezpieczne jak się ich prawidłowo używa. Nam jeszcze nigdy nie pękła. Ale rozumiem Twoje obawy, bo na początku mojego życia seksualnego też miałam takie schizy, że w samej gumce się bałam - ewentualnie tylko w dni praktycznie na 100% niepłodne. Teraz jak się przekonałam, że wcale tak łatwo nie pękają i w ciążę się wcale łatwo nie zachodzi to już mi przeszły te obawy.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 07 cze 2006, 16:43

Anula pisze:To ciekawe. A co to za tabletki i ile wtedy kosztują?

Cilest. Jedno opakowanie kosztuje jakies 28 -31 zlotych. Co miesiac babka wyciaga mi listek z potrojnego opakowania i place ok. 22 zlote :).

Anula pisze:Ale polska recepta za granicą? To tak chyba średnio akceptują?

w sumie to nie wiem :)

Pomysl z wykupieniem na wszelki wypadek, ale nie braniem jest chyba najlepszy :).
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 cze 2006, 17:45

Zalzey gdzie jedziesz ;P
Ja bym nie zaczynala brac a jkby sie tam okazaloz e bede sie sexic bym tam poszla do lekarza i po pigulki.

Taka sytuacje mial moj byly ze wyjechal z dziewczyna pracowa do Szwecji. I jej sie konczyly pigulki to sru do ginka a tam w cenie wizyty dostala chyba ze 3 opakowania i sie wlasnie okazalo po wykupieniu ze one sa podwojne. Wiec zapas na pol roku. Jak przeliczyli ile by w Polsce na tabletki wydali wyszlo ich nawet taniej ;P
julcia85
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 07 cze 2006, 08:28
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: julcia85 » 07 cze 2006, 20:04

hmm..dziekuje dziewczyny za odpowiedzi.Jesli chodzi o partnera..to ja zakladam taka mozliwosc wspolzycia..to nie jest moj chlopak, jednakze znamy sie dlugo,duzo sie miedzy nami dzialo i wiem ze taka ewentualnosc moze nastapic..bo juz nawet kiedys cos sie szykowalo,jednakze nie bylam zabezpieczona i takie tam bzdety a w samej gumce nie chcialam..co tu duzo mowic..-nie jestem zabezpieczona = u mnie: mam obawy ;) takze juz NIE bedziemy sie poznawac jak to napisala ktoras z Was. Jade do Francji..i szczerze mowiac nie wiem czy bedzie czas na chodzenie do ginekologa,a 2 sprawa to nie mam pojecia jak to wyglada..czy sie tam cos placi..czy nie..bo podobno w UK nic.. dlatego zastanawiam sie nad tymi tabletkami..moze lepiej je wykupic i zobaczyc jaki bedzie rozwoj sytuacji..jednakze wiecie...tabletke przeciez trzeba przyjac w 1 dniu okresu, a jesli nagle sie zachce "amorow"mpozadnia wzrasta to nie wiem juz co zrobic... i tym samym jestem w kropce.
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 07 cze 2006, 21:36

W takim razie ja bym zaczęła brać. Jeżeli masz się z tym lepiej czuć... Dziś tabletki to nie to co kiedyś. Wąsy Ci nie urosną ;)
Zależy też na co liczysz jeśli chodzi o tego chłopaka. Bo jeśli bierzesz go pod uwagę jako przyszłego partnera, to byłaby tu możliwość wypróbowania go. Powinien poczekać aż będziesz gotowa na współżycie - nie tylko psychicznie i fizycznie, ale też technicznie ;)
julcia85
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 07 cze 2006, 08:28
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: julcia85 » 08 cze 2006, 08:11

Dziekuje Anula za odp. Napisalas ze dzis tabletki to nie to co kiedys.. ;) tez mam do tego takie podejscie.A co do potencjalnego partnera to wlasnie jest tak jak mowisz.. cos sie miedzy nami dzieje, ale on szanuje mnie i moje decyzje dotyczace wspolzyciai w ogóle dot.nas. Nigdy mnie nie zmuszal do niczego.Jednakze sama wiesz jak jest.. jesli cos sie zacznie dziac..to juz pozniej nie jest latwo tak tego zatrzymac, a jakos do samej gumki nie mialabym zaufania.Tzn balabym sie ze moze peknac i takie tam cuda.Tak samo zastanawialam sie co do plasterkow,ale to chyba nie na moja kieszen,pozatym tezs mam jakies takie lekkie obawy.Wyznaje raczej zasade ze to co doustnie przyjme jest ok ;)Dzisiaj wlasnie wybieram sie do ginekologa takze zobaczymy co mi powie,co poradzi i przepisze. Pozdrawiam ! acha... no i mam nadzieje ze mimo wszystko wasy mi od tego nie urosna :> <diabel> Pozdrowionka!

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości