Ocalić dziecko

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ona_Mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 09 gru 2005, 15:53
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ona_Mika » 12 paź 2007, 00:12

Mona pisze:Ściema, nie ściema, ale która ciężarna kobieta zażywa jakiekolwiek antybiotyki bez porozumienia z gieniem?


Co prawda to prawda. Ja chociaż w ciąży nie jestem ale zawsze czytam ulotki tak dla wszystkiego, bo myślę może jednak...

Ale nie napadajcie tak na dziewczynę, głupio zrobiła, nie umie sobie poradzić z tym co ją spotkało, a jeszcze ten jej chłopak. Papewa zrób tak jak radzą ci moi poprzednicy, a rodzicami się nie przejmuj tylko powiedz im, jak najszybciej, bo to i tak nieuniknione a ty nie będziesz zadręczać się kiedy im powiedzieć, a oni pomogą ci na pewno!! Pisz co i jak
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Awatar użytkownika
papewa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 09 lip 2007, 20:30
Skąd: z domciu:)
Płeć:

Postautor: papewa » 12 paź 2007, 17:52

akurat naskoczyliscie na mnie ale mieszkam pare km od miasta i jakbym pojechala w czasie choroby do miasta do lekarza to mama odrazu by cos podejrzewala albo darla sie ze niegdzie mam niejezdzic tylko w lozku lerzec.a i tak rady bym nie dala sie ruszyc bo to byla niewyleczona z przed 3 tyg i mialam zapalenie zoladka przez to:( dzis bylam u gin,powiedzial ze antybiotyki mi niezaszkodzily bo te akurat nie sa szkodliwe w pierwszym trymestrze.jestem w 4 tygodniu.krwawienia takie jak ostatnio moge miec do 2 miesiaca ciazy i to czesty przypadek i dlatego kobiety dowiaduja sie ze sa w ciazy dopiero np w 2 miesiacu.... dziekuje wam zarady i w ogóle.
SaliMali pisze:to ja to rozumiem w ten sposob, ze nie chce dziewcze, ale i tak zdecyduje sie to zrobic.

zapewniam ze niezrobie tego <cisza>
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 12 paź 2007, 17:59

papewa pisze:zapewniam ze niezrobie tego
to akurat Twoja sprawa. A co Twoj Misiek na to?:> Wie juz,ze tego nie zrobisz? Zabije sie?
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
lamaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:14
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: lamaa » 12 paź 2007, 18:16

papewa pisze:zapewniam ze niezrobie tego <cisza>

skoro tego nie zrobisz, to czemu nie chcesz zeby rodzice cos podejrzewali? i tak predzej czy pozniej sie dowiedza, wiec warto odwlekac ta rozmowe?
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 12 paź 2007, 19:16

papewa pisze:zapewniam ze niezrobie tego <cisza>

nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to ucieszyło :-) trzymaj się! powiedz rodzicom, wesprą Cię, bo na swojego misia raczej nie masz co liczyć. on może dojrzeje później.
trzymam kciuki <przytul>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 13 paź 2007, 23:28

papewa pisze:zapewniam ze niezrobie tego <cisza>
dobra decyzja <przytul> powiedz rodzicom, przeciez i tak sie dowiedza predzej czy pozniej
trzymaj sie, bedzie dobrze
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 paź 2007, 00:49

<cisza>
dobra decyzja <przytul> powiedz rodzicom, przeciez i tak sie dowiedza predzej czy pozniej
trzymaj sie, bedzie dobrze

Augusto.. no widzę że ktoś tu dojrzał co nieco.. jw.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ona_Mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 09 gru 2005, 15:53
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ona_Mika » 15 paź 2007, 12:46

dobra decyzja <przytul> powiedz rodzicom, przeciez i tak sie dowiedza predzej czy pozniej
trzymaj sie, bedzie dobrze


Też tak uważam, żebyś powiedziała jak najszybciej, nie ma co odwlekać, a ty będziesz bała się 'kiedy to oni się dowiedzą?' 'jak im to powiedzieć" itp. Wiem że to trudna rozmowa między tobą a rodzicami, ale nie warto tego odwlekać, więc zbierz w sobie wszystkie siły i sprobuj im to w końcu powiedzieć, po co masz sama to wszystko przeżywać, wyrzuć to z siebie. Rodzice troch pokrzyczą ale na pewno cię wesprą.
Ps. A jak tam z twoim chłopakiem, dalej jest takim kretynem?
Papewa trzymaj się wszystko się ułoży
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 15 paź 2007, 16:48

Ona_Mika pisze:Też tak uważam, żebyś powiedziała jak najszybciej, nie ma co odwlekać, a ty będziesz bała się 'kiedy to oni się dowiedzą?' 'jak im to powiedzieć" itp. Wiem że to trudna rozmowa między tobą a rodzicami, ale nie warto tego odwlekać, więc zbierz w sobie wszystkie siły i sprobuj im to w końcu powiedzieć, po co masz sama to wszystko przeżywać, wyrzuć to z siebie.

No dokładnie. I tak się dowiedzą, a lepiej żeby dowiedzieli się z ust córki, a nie kogoś "życzliwego".
I nie ma próbować, tylko to powiedzieć. Bo próbować to może do rozwiązania ciąży <szczerbaty>
Ona_Mika pisze:Rodzice troch pokrzyczą ale na pewno cię wesprą.

A skąd wiesz że będą krzyczeć? Może będzie to dla nich szok, ale nie będą krzyczeć :>
Awatar użytkownika
Ona_Mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 09 gru 2005, 15:53
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ona_Mika » 15 paź 2007, 22:41

A skąd wiesz że będą krzyczeć? Może będzie to dla nich szok, ale nie będą krzyczeć


No może zbyt brutalnie to ujęłam, mogą nie krzyczeć tylko gadać będą, ale to tylko wyniknie z niespodziewanej wiadomości Papewa źle na pewno nie będzie, tylko musisz się odważyć na ten krok, ulży ci na duszy na pewno
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Awatar użytkownika
papewa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 09 lip 2007, 20:30
Skąd: z domciu:)
Płeć:

Postautor: papewa » 16 paź 2007, 18:26

Ona_Mika pisze: A jak tam z twoim chłopakiem, dalej jest takim kretynem?

nie gadam z nim o tym.w ogóle staram sie niemyslec,chodz wiem ze powinnam.he a co lepsze urodze w tym czasie co moja wychowawczyni :( musze z nim powaznie pogadac albo my i rodzina albo to koniec!!
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 paź 2007, 18:51

papewa pisze:musze z nim powaznie pogadac albo my i rodzina albo to koniec!!

Weź poprawkę na to, że to facet. Ty jesteś w szoku, on będzie w dwa razy większym szoku. Tzn. jest. Nie namawiam Cię bynajmniej do wybaczenia mu tych przykrych słów, ale może powinnaś mu dać trochę czasu na oswojenie się z myślą że zostanie ojcem.
Takie stawianie albo my, albo koniec nie jest najwłaściwsze.
Awatar użytkownika
papewa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 09 lip 2007, 20:30
Skąd: z domciu:)
Płeć:

Postautor: papewa » 16 paź 2007, 18:54

ale ja naprawde juz nie wiem,on tu gada ze sie zabije,kocham go i to bardzo!!mysle teraz o nas o dziecku o rodzicach o szkole,normalnie lipa,i ciezko sie przelamac by powiedziec rodzicom,zalamka:( nie wiem jak tu wziac sie w garsc....
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 paź 2007, 18:59

papewa pisze:ale ja naprawde juz nie wiem,on tu gada ze sie zabije,kocham go i to bardzo!!

Zostaw go na jakiś czas. Nie sądzisz że masz ważniejsze sprawy na głowie?

papewa pisze:mysle teraz o nas o dziecku o rodzicach o szkole,normalnie lipa,i ciezko sie przelamac by powiedziec rodzicom,

Wiesz, lipa będzie jak rodzice dowiedzą się od osób trzecich, nie sądzisz?
Jeśli tak się boisz tej rozmowy z rodzicami, to powiedz najpierw temu rodzicu, z którym masz lepszy kontakt, który jest spokojniejszy. Przetrawi sobie tą wiadomość, pomyśli i jak przyjdzie co do czego z drugim rodzicem, będziesz miała niejaką podporę w osobie pierwszego rodzica.
Nie ma sytuacji nie do rozwiązania. Myśl teraz przede wszystkim o dziecku i o ukończeniu szkoły. Nie Ty pierwsza i nie jedyna wcześnie zachodzisz w ciążę, więc dlaczego Tobie miałoby się nie udać?
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 16 paź 2007, 21:41

papewa pisze:ciezko sie przelamac by powiedziec rodzicom
Im szybciej to zrobisz tym lepiej, trudno stało się i musisz stawić temu czoła. Rodzcie będą w szoku ale znajdziesz w nich oparcie.
Chłopakowi narazie daj spokój, to dzieciak niestety jeszcze więc potrwa zanim weźmie się w garść. Nie przejmuj się jego gadaniem że się zabije - po prostu panikuje.
Obrazek
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 17 paź 2007, 00:18

Jak to sie stalo że wpadliscie? Nie zabezpeiczaliscie sie? A jesli zabezpieczaliscie sie to jak?
Awatar użytkownika
Ona_Mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 09 gru 2005, 15:53
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ona_Mika » 17 paź 2007, 12:32

Im szybciej to zrobisz tym lepiej, trudno stało się i musisz stawić temu czoła. Rodzcie będą w szoku ale znajdziesz w nich oparcie.


Odważ się w końcu dziewczyno, będzie ci lżej, możesz poćwiczyć przed lusterkiem, będzie ci łatwiej, ale najgorszy jest ten strach co siedzi w głowie. Przełam się w końcu bo nie ma na co czekać a ty sama siebie katujesz

Chłopakowi narazie daj spokój, to dzieciak niestety jeszcze więc potrwa zanim weźmie się w garść. Nie przejmuj się jego gadaniem że się zabije - po prostu panikuje.


Współczuję tobie, że nie masz nawet oparcia w swoim chłopaku, ja jak byłam w twoim wieku miałam taką sytuację że myślałam że wpadłam, a na szczęście mój chłopak mnie cały czas wspierał i m,owił że mnie nigdy w życiu nie zostawi, że na razie nie chce dziecka ale i tak będzie się bardzo cieszył, było mi lepiej przez to przejść.
Tobie Papewa współczuję, masz wszystko na swojej głowie. Powiedz rodzicom na prawdę, będziesz miała w nich oparcie, pomogą ci. A ty wszystkim sama się zadręczasz, szkołą itp, u mnie w szkole jak uczyłam się 3 lata było chyba z 13 dziewczyn ciężarnych, widzisz nie jesteś jedyna, tylko skończ szkołę, nie patrz na innych, na pewno sobie poradzisz wierzę w ciebie.
A co do twojego chłopaka, to wcześniej czy później zmądrzeje, teraz się po prostu wystraszył. Pozdrawiam
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 17 paź 2007, 12:39

Ona_Mika pisze:Odważ się w końcu dziewczyno, będzie ci lżej

O wiele lżej, jak powie rodzicom to już duży krok naprzód. Im szybciej powiesz tym lepiej i tym mniej Twoje nerwy odbiją się na dziecku. Myślałaś o tym? To maleństwo będzie reagować na wszystkie Twoje zmiany nastrojów, na cały stres, w który teraz się wprowadzasz nakręcając się różnymi "wizjami".
Facetowi dałabym święty spokój. Jego decyzja czy będzie chciał mieć coś wspólnego z Waszym dzieckiem. Ja namawiać go na to nie miałabym ochoty. Być może okaże się nieodpowiedzialnym gów.niarzem i niestety nie dasz rady tego zmienić. Ty musisz myśleć teraz przede wszystkim o dziecku i o sobie.
Powiedz rodzicom. Im szybciej tym lepiej.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Ona_Mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 09 gru 2005, 15:53
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ona_Mika » 17 paź 2007, 12:54

Pamiętam przeczytałam kiedyś na tym forum temat dziewczyny, która wpadła, miała wtedy 17 lat i przyszła z tym problemem na forum, wszyscy pisali żeby powiedziała to jak najszybciej rodzicom bo i tak nic sie nie zmieni a wcześniej czy później i tak się dowiedzą, więc dziewczyna tak zrobiła. Mówiła, że ku jej zdziwieniu rodzice nie krzyczeli tylko myśleli co będzie dalej. Radze ci zrób tak samo, nie dręcz siebie i tak jak Elspeth pisała twoje nerwy nie będą się odbijać na maleństwie
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Awatar użytkownika
papewa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 09 lip 2007, 20:30
Skąd: z domciu:)
Płeć:

Postautor: papewa » 17 paź 2007, 18:51

Augusto pisze:Jak to sie stalo że wpadliscie? Nie zabezpeiczaliscie sie? A jesli zabezpieczaliscie sie to jak?


w skrocie mowiac:gumka pekla.i nie wierz w kalendarzyki bo potencjalnie mialam nieplodne dni.

dziewczyny zrobilam postep!!dzis powiedzialam mojej wychowawczyni,przytulila mnie i powiedziala ze mam u niej wsparcie!bylam tez dzis u gin i zobaczylam pierwsze zdjecie mojej dzidzi:)ma 14 mm juz!jakby niepatrzec jest wielkosci zoledzia:)
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 17 paź 2007, 19:53

w skrocie mowiac:gumka pekla
ale niefart, podobno pękają cholernie rzadko i to jeszcze tylko podczas tarcia gdy zostaly zle zalozone, niewyobrazam sobir jak gumka moze peknacw czasie wytrysku, cholernego pecha mialas

papewa pisze:ma 14 mm juz!
<brawo>

[ Dodano: 2007-10-17, 19:53 ]
nie katuj siebie i powiedz wkoncu rodzicom
Awatar użytkownika
Ona_Mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 09 gru 2005, 15:53
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ona_Mika » 18 paź 2007, 14:23

dziewczyny zrobilam postep!!dzis powiedzialam mojej wychowawczyni,przytulila mnie i powiedziala ze mam u niej wsparcie!


To już coś a teraz marsz do rodziców :)

papewa pisze:bylam tez dzis u gin i zobaczylam pierwsze zdjecie mojej dzidzi:)ma 14 mm juz!


Gratuluję, fajnie posłuchać osoby która się cieszy. Mam nadzieję zę twój chłopak szybko wydorośleje i będzie się cieszył razem z tobą
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Awatar użytkownika
papewa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 09 lip 2007, 20:30
Skąd: z domciu:)
Płeć:

Postautor: papewa » 21 paź 2007, 09:43

chlopak mi sie oswiadczyl,jestem taka z niego zadowolona ze w koncu sie obudzil i nie panikuje,mam teraz jego wsparcie hehe i pierscionek zareczynowy:) ciesze sie ze chociaz z nim juz nie ma problemow:)
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 paź 2007, 10:46

a kochasz go na tyle by zostac jego zona ??
Awatar użytkownika
hathor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 298
Rejestracja: 17 wrz 2006, 19:36
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: hathor » 21 paź 2007, 14:33

papewa pisze:ciesze sie ze chociaz z nim juz nie ma problemow:)

Nie chcę straszyć, ale decyzja o ślubie z powodu dziecka często bywa problemem później... Wiesz o tym, że zdarza się, że potem facet zaczyna nienawidzić dziewczyny i dziecka, bo "przez nich" musiał tak szybko zrezygnować z młodości? Wierz mi, że wiem, jak to jest, gdy powodem ślubu jest dziecko. Nie z własnych doświadczeń, ale z obserwacji i to dosyć "wnikliwych". Takie małżeńswa nie zawsze są szczęśliwe...
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 21 paź 2007, 17:57

Dzindzer pisze:a kochasz go na tyle by zostac jego zona ??

ja bym jeszcze zapytała czy on czasem tego nie zrobił tylko z "poczucia obowiązku" i tego, że "tak wypada" :] Bo to nie byłby dobry fundament pod zakładanie rodziny.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 paź 2007, 19:32

Ciekawe jakie są statystyki rozwodów związków pękniętej gumy ?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 21 paź 2007, 19:34

Ciekawe jakie są statystyki rozwodów związków pękniętej gumy ?

myślę, że zastraszające <boje_sie> dlatego nigdy nie pochwalałam małżeństw podjętych na zasadzie "wpadka-teraz musimy się pobrać"
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 paź 2007, 20:40

moja kuzynka tak slub brała. Małzeństwo trwało 8 lat. Wspólne zycie kilka miesiecy. a wszyscy jej mówili, ze dobro dziecka nie wymaga meza

Wiec sie papewa zastanów. Ślub zawsze mozesz zawsze brać. Dziecku potzrba rodziców, nie koniecznie rodziców po slubie
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 paź 2007, 09:06

Elspeth pisze:myślę, że zastraszające dlatego nigdy nie pochwalałam małżeństw podjętych na zasadzie "wpadka-teraz musimy się pobrać"
Dlatego, że myślisz, że są zastraszające? Czy dlatego że są?

I tak się rodzą światopoglądy... <aniolek>

[ Dodano: 2007-10-22, 09:11 ]
Jeśli zaczniesz się zastanawiać, co on miał na myśli, kiedy to powiedział, i szukać dziury w całym, to na pewno daleko zajdziesz. Tralalala. Kochasz go? Poprosił Cię o rękę? Chcesz za niego wyjść? Po co szukać czwartego dna? Może wcześniej był w szoku albo co.

Ja tam bym go nie kochała, ale skoro Ty go kochasz, to nie wiem, nad czym się zastanawiasz. Chyba że Ty taki cykor, ze ze strachu przed światem chcesz tego ślubu.

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości